Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
Mordheim to był skirmisz na kwadratowych więc da się, może nie zmienią...
Prawda jest taka że WFB w skali 28mm i tak nie nadaje się na epickie bitwy. Trzeba mniejszą skalę jaką miał Warhammer ancient battles. A co do podstawek, to strzelam że tu plota się wzieła z 40k - tam właśnie zmieniają rozmiary podstawek. Ale z drugiej strony skoro w 40k przesadzają marinsów na 32mm to może i okrąglaki do WFB wprowadzą
- lwieserce85
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3082
- Lokalizacja: Czarne Wrony Sochaczew
Turniejowo bedziemy grac na 8 edycje a nowi gracze niech sie ganiaja po stole þ modelami. Mam nadzieje ze srodowisko wfb wypnie sie na gw i grac bedziemy w swoja wersje tej gry a nie jjakies glupoty....co mnie martwi to jak potocza sie losy lizakow....czy gw calkiem rezygnuje z dzieci przedwiecznych czy cos jeszcze wydane zostanie .
6+4+1=15
Nowy wymiar matematyki
Iwieserce85 tak się nie stanie, gdyż po wyjściu nowej edycji po początkowym "szoku" i postawienia wobec faktu dokonanego przyjdzie fala akceptacji. Zaś turniejowi gracze grają z uwagi na środowisko i masę znajomych - ich harce GW nie odstraszą od gry - najwyżej będą dalej łatać system, aby nie zatonął ;P.
No i 9 edycja nie musi być zła - nawet jeśli to będzie I edycja nowego Warhammera.
Bardzo wkurzająca jest polityka Wielkiej Tajemnicy prowadzona przez GW - do samego końca nic nie wiadomo. Dzięki temu GW uzyskuje efekt "szokowy", który niezbyt dobrze się kończy, bo nie wszyscy gracze już ze stanu szoku przechodzą później w stan akceptacji. Obecnie konkurencyjne systemy prowadzą z graczami dialog i utrzymują komunikacje, jak również wydają beta testy zasad. GW jednak do tego się nie zniży ;P.
No i 9 edycja nie musi być zła - nawet jeśli to będzie I edycja nowego Warhammera.
Bardzo wkurzająca jest polityka Wielkiej Tajemnicy prowadzona przez GW - do samego końca nic nie wiadomo. Dzięki temu GW uzyskuje efekt "szokowy", który niezbyt dobrze się kończy, bo nie wszyscy gracze już ze stanu szoku przechodzą później w stan akceptacji. Obecnie konkurencyjne systemy prowadzą z graczami dialog i utrzymują komunikacje, jak również wydają beta testy zasad. GW jednak do tego się nie zniży ;P.
Tak coś czułem, że nowa edycja będzie nastawiona na dużo mniejszy próg wejscia. A szkoda, bo to na prawdę super widać w 8 ed. Kiedy armie to tak na prawdę armie a nie jak ktoś powiedział, potyczka gwardii przybocznych.
W sumie mówi się trudno, byle tylko nie zamieszali za bardzo z armiami i nie zmieniali tych podstawek. Wtedy w sumie może być całkiem fajnie
W sumie mówi się trudno, byle tylko nie zamieszali za bardzo z armiami i nie zmieniali tych podstawek. Wtedy w sumie może być całkiem fajnie
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Wracamy więc do świata, w którym lord na gryfie spotkał trzech magów i szkołę artylerii.Slayer Zabójców pisze:Czyli Warhammer znów powróci do epoki kamienia łupanego, zamiast bitew będziemy mieć potyczki kilku wojowników przeplatane z walkami smoków i królów, których osobista straż będzie liczyła trójkę gwardzistów.
Niestety - wszystko na to wskazuje. Prób wejścia będzie pewnie dużo niższy, ale gra przestanie mieć klimat wielkiej bitwy. Szkoda, bo to właśnie wyróżniało warhammera na tle innych systemów.Slayer Zabójców pisze:Czyli Warhammer znów powróci do epoki kamienia łupanego, zamiast bitew będziemy mieć potyczki kilku wojowników przeplatane z walkami smoków i królów, których osobista straż będzie liczyła trójkę gwardzistów.
Być może wybierając między skirmishem a bardziej taktyczną grą - trzeba się będzie przesiąść na OiM. Szkoda że GW pogrzebał Warmastera
Tyle, że będzie to powrót do czasów sprzed tak wyklinanej edycji ósmej. Czyżby zmiana zdania?gervaz pisze:Niestety - wszystko na to wskazuje. Prób wejścia będzie pewnie dużo niższy, ale gra przestanie mieć klimat wielkiej bitwy. Szkoda, bo to właśnie wyróżniało warhammera na tle innych systemów.Slayer Zabójców pisze:Czyli Warhammer znów powróci do epoki kamienia łupanego, zamiast bitew będziemy mieć potyczki kilku wojowników przeplatane z walkami smoków i królów, których osobista straż będzie liczyła trójkę gwardzistów.
Być może wybierając między skirmishem a bardziej taktyczną grą - trzeba się będzie przesiąść na OiM. Szkoda że GW pogrzebał Warmastera
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 36
Jeśli zostawią opcję wielkich bitew to spoko, niech zmieniają co trzeba. Skirmish to nie to co przyciągnęło mnie do warhammera.
Ciekawe jak mieliby wyglądać szkieletowi wojownicy w skirmishu... albo skaveni czy inna horda.
Jakieś kolejne wieści o TK? Bo coś czuję, że Settra, po zabiciu Nagasha, Archaona etc. rozsypie się magicznie w proch na wieść o nowej edycji..
Ciekawe jak mieliby wyglądać szkieletowi wojownicy w skirmishu... albo skaveni czy inna horda.
Jakieś kolejne wieści o TK? Bo coś czuję, że Settra, po zabiciu Nagasha, Archaona etc. rozsypie się magicznie w proch na wieść o nowej edycji..
przecież jedni mogą grać na małe punkty, a inni na duże. co w tym będzie przeszkadzać?
No Warhammer nie jest jedynym systemem w "klimacie wielkiej bitwy" - drugim jest Kings of War (nawet silnik mechaniczny ten sam) i u niego ma to pozostać.gervaz pisze:Niestety - wszystko na to wskazuje. Prób wejścia będzie pewnie dużo niższy, ale gra przestanie mieć klimat wielkiej bitwy. Szkoda, bo to właśnie wyróżniało warhammera na tle innych systemów.Slayer Zabójców pisze:Czyli Warhammer znów powróci do epoki kamienia łupanego, zamiast bitew będziemy mieć potyczki kilku wojowników przeplatane z walkami smoków i królów, których osobista straż będzie liczyła trójkę gwardzistów.
Być może wybierając między skirmishem a bardziej taktyczną grą - trzeba się będzie przesiąść na OiM. Szkoda że GW pogrzebał Warmastera
Ja tam myślę, że nowa edycja i tak zostanie zaakceptowana. Jeśli zmniejszą liczbę modeli w bitwach to wystarczy, że będzie się grało na odpowiedniej większe punkty niż format docelowy zaproponowany przez GW. Gracze turniejowi będą mieli aż nadto figurek ;P
Robią tak niewyważone jednostki w bookach a potem się dziwią że się nie sprzedają... Sam początkowo miałem mieszane uczucia co do 8 edycji ale teraz jestem mega przekonany i widok wielkich oddzialow jest wspanialym atutem tej gry, nie bardzo chce wracac do wspomnianych batalii lorda na smoku i skromnej gwardii. Zostaje do konca swiata grac w 8 edycje i ewentualnie samemu wprowadzac drobne poprawki :/
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Zgadzam się z tym. Obecnie i tak gra się przecież na inny format punktowy (akurat aktualnie mniejszy) niż docelowo proponowany przez GWKal_Torak pisze:Ja tam myślę, że nowa edycja i tak zostanie zaakceptowana. Jeśli zmniejszą liczbę modeli w bitwach to wystarczy, że będzie się grało na odpowiedniej większe punkty niż format docelowy zaproponowany przez GW. Gracze turniejowi będą mieli aż nadto figurek ;P
IIRC GW nie sugeruje za bardzo formatu punktowego poza swoimi battleraportami. Tam przedstawiają różne. W podręczniku nic nie ma o sugestiach a nawet jest napisane, że bitwy poniżej 1000 pkt także są fajne.Azurix pisze:Zgadzam się z tym. Obecnie i tak gra się przecież na inny format punktowy (akurat aktualnie mniejszy) niż docelowo proponowany przez GWKal_Torak pisze:Ja tam myślę, że nowa edycja i tak zostanie zaakceptowana. Jeśli zmniejszą liczbę modeli w bitwach to wystarczy, że będzie się grało na odpowiedniej większe punkty niż format docelowy zaproponowany przez GW. Gracze turniejowi będą mieli aż nadto figurek ;P
imho wywalenie ponad polowy modeli/jednostek bedzie gwozdziem. Jezeli ja np kupilem wspanialego fenixa do armii a oni wezma i poprostu stwierdza ze nie bede juz sie mogl nim bawic, ew 40 osobowy oddzial WL juz na stole nie zagosci to stwierdze ze pier%$% ta gre. Nie po to wydawalem tyle hajsu po to zeby sie doweidziec ze zrobilem to na marne. Zwlaszcza jezeli oni tez wypuszcza nowe modele ibedzie trzeba je kupic... Bo to juz mega tania zagrywka bedzie, wyrzuc polowe swojej armii i kup nowe modele! BO ZA BARDZO BRAKUJE NAM HAJSU!!!!
Gniewko pisze:
Zarost zarostem, ale kolory inne - u mnie kudły jednolicie czarne, u Jagala ciemny łeb, a zarost (tu cytując Kubę) "z jakimiś idiotycznymi rudawymi akcentami", co w połączeniu z niebieskimi oczami jest bzdurne i podniecające zarazem.
Relosu nie denerwuj się tak bo ci zmarszczki zagoszczą na czole
turniejowo zawsze będą przepływy ludzi, po 8 edycji ile osób poszło do 40K czy Warmachiny
dla tych co zbierają po prostu sobie edycja nie ma znaczenia, a tych moze być znacznie więcej niż graczy strikte turniejowych ktorzy zmieniają armie przy zmianie mety
turniejowo zawsze będą przepływy ludzi, po 8 edycji ile osób poszło do 40K czy Warmachiny
dla tych co zbierają po prostu sobie edycja nie ma znaczenia, a tych moze być znacznie więcej niż graczy strikte turniejowych ktorzy zmieniają armie przy zmianie mety
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Będzie 9 edycja, będzie płacz, lament i zgrzyt zębami, ale i tak ludzie będą kupować. Najlepszym przykładem jest Samug za 1500 zł który sprzedał się w kilka godzin do systemu który już prawie nie żyję. To pokazuję ze jest ogrom graczy którzy zbierają figurki i grają nimi w inny sposób niż ETC. A to ze ktoś kupił 40 wl sfinksa czy 15 Demisi i przez zmianę edycji trzeba kończyć z grą bo zaczynają być plewne świadczy o turniejowym podejściu do gry. Jeśli zaś dadzą wam super nowe zabawki które więcej wycisną od starych, rąbniecie stare figsy w kąt i zmienicie na nowe z uśmiechem na twarzy.