Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
Gdzie Ty takie info dorwales ? Lekko mnie to zbilo z pantalyku zacząłem space wolves zbierać
Na razie z tego co wiem dopuszczane są jedne i drugie ale pewnie z czasem ludzie zaczną krzywo patrzeć na małe podstawki aż w końcu będzie trzeba grać tylko na 32mm. Ale spokojnie, panowie, GW ma wszystko pod kontrolom i specjalnie dla Was wypuściło taki oto zestaw: http://www.games-workshop.com/en-PL/32m ... -Bases-x10
10 podstawek za 15 zł... Pomyślcie co to będzie, jakby ludzie musieli przekleić na okrągłe podstawki kilka tysięcy pkt
Toż to już taniej zacząć nowy system
Toż to już taniej zacząć nowy system
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Kilka tysięcy punktów... Co powiedzieć jak się ma ponad 20 tysi i ponad 500 modeli do przerobienia Nie ma takiej opcji, to by była największy szczyt głupoty na jaki się wspięło GWJacobs pisze:10 podstawek za 15 zł... Pomyślcie co to będzie, jakby ludzie musieli przekleić na okrągłe podstawki kilka tysięcy pkt
Toż to już taniej zacząć nowy system
Welcome to the Tower of Rising Sun.
Moja galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=28122
Kupię RÓŻNE RÓŻNOŚCI: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=42454
Moja galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=28122
Kupię RÓŻNE RÓŻNOŚCI: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=42454
nie bierzesz pod uwagę, że Oni to pier#%@...Karlito pisze: Kilka tysięcy punktów... Co powiedzieć jak się ma ponad 20 tysi i ponad 500 modeli do przerobienia Nie ma takiej opcji, to by była największy szczyt głupoty na jaki się wspięło GW
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Mam wrażenie, że bycie obecnie fanem GW jest powiazane z czerpaniem przyjemnosci z bycia gwałconym analnie (i płaceniem za to). Teraz skończą zajebiste oddziały z historią i fluffem typu cold one knights, żeby na ich miejsce wydawać pozbawione wyrazu jednostki o losowo wygenerowanych nazwach typu hatecrushers czy skullmongers, a potem szybko je recyklować. Dla mnie, jeśli te pogłoski są prawdziwe, to jest koniec absolutny.
Barbarossa pisze:Mam wrażenie, że bycie obecnie fanem GW jest powiazane z czerpaniem przyjemnosci z bycia gwałconym analnie (i płaceniem za to). Teraz skończą zajebiste oddziały z historią i fluffem typu cold one knights, żeby na ich miejsce wydawać pozbawione wyrazu jednostki o losowo wygenerowanych nazwach typu hatecrushers czy skullmongers, a potem szybko je recyklować. Dla mnie, jeśli te pogłoski są prawdziwe, to jest koniec absolutny.
Najprawdziwsza prawda. Gdy wszystko bedzie wygladac tak jak na to sie zanosi, pozostaje stworzyc wlasny system Warhammer by BP - wchodze w to
Magnus pisze:Najprawdziwsza prawda. Gdy wszystko bedzie wygladac tak jak na to sie zanosi, pozostaje stworzyc wlasny system Warhammer by BP - wchodze w to
Teraz trochę późno - trzeba było słuchać Barbarossy kiedy wyszedł z inicjatywą Bastarda - do tego czasu byłby już ograny, wypieszczony, zbalansowany i ugruntowany Warhammer do wzięcia ;P
Dzisiaj zaś już nowego Warhammera nie ma potrzeby pisać skoro jest tyle alternatyw ;P
Kal_Torak pisze:Magnus pisze:Najprawdziwsza prawda. Gdy wszystko bedzie wygladac tak jak na to sie zanosi, pozostaje stworzyc wlasny system Warhammer by BP - wchodze w to
Teraz trochę późno - trzeba było słuchać Barbarossy kiedy wyszedł z inicjatywą Bastarda - do tego czasu byłby już ograny, wypieszczony, zbalansowany i ugruntowany Warhammer do wzięcia ;P
Dzisiaj zaś już nowego Warhammera nie ma potrzeby pisać skoro jest tyle alternatyw ;P
Tyle alternatyw i tyle ciekawych armii, od amazonek, poprzez niziołki do Kislevu
Perfer et obdura, dolor hic tibi proderit olim
Pierwszym bublem GW, zwiastunem chaosu i anarchii, było wydanie nowego booka do WE. Już wtedy było wiadomo, że im dalej w las, tym bardziej będzie grubo bowiem ten bubel, był tak wielkim bublem, że wszystkie inne buble, mu się wpas kłaniały. Wielki Bubel, dummnym krokiem kroczył przed siebie, bo przecierał szlak Jeszcze Większemu Bublowi, którego imię EoT było. Wtedy jeszcze nikt nie był tego świadom. Blask bublowatości nowego booka WE, bił tak mocno po oczach, że przysłaniał rozumowi wszelkie logiczne pojmowanie. Nawet w najciemniejszą noc, w najczarniejszych koszmarach, w najgorszej godzinie trudno było przypuszczać, że cokolwiek ma szanse zbliżyć się w swej bublowatości do Wielkiego Bubla, który w swym rozmiarze przysłaniał horyzont przyszłych, tragicznych, lecz nieuniknionych zdarzeń. Acz tak naprawdę, to nie Wielkiego Bubla tam było widać, tylko Jeszcze Większego Bubla, tak że Wielki Bubl mówił do niego: "Panie Mój i Mistrzu". I tak nadszedły czasy EoT. Tylko, że to nie Jeszcze Większy Bubel przysniał horyzont... to plotki o 9 edycji