Bibliothecarius. Pars tertia. 10 XI , Gliwice, pary 2 x 1330

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JaSk
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 133
Lokalizacja: Black Orc Gliwice

Post autor: JaSk »

Niestety jutro nie da rady, ale postaram się wyciągnąć jak najwięcej znajomych z domu (z kimś muszę o tym wszystkim rozmawiać).

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Nie wiem jak Wy
ale ja bajów nie lubie - chyba ze sędziuje i organizuje turniej.
Wtedy bez problemu moge takie cacko przyjac (bo org/sedzia raczej nie powinien turnieju własnego wygrywac ;) )
Ogolnie to koszmar nie dosc ze jade "350km" na kilka fajnych bitewek to 1/3 z tego nie rozegram !!!
w systemie parówkowym jest to o tyle prostrze ze gracze moga sobie pyknac ze soba, ale przewaznie tacy grali z 1000razy przeciwko sobie i wiekszosc uważa to za nudne ...

pomijajac 13:7 (ktore powinno byc IMO 15:5)
to strata - czasu, pieniedzy, ochoty na turniej itp itd.
Dlatego mam wielka prosbe do org- nie wrzucajcie na siłe baja.
do graczy - powiadomcie mozliwe jak najszybciej ze nie przyjedziecie

A wszyscy bedziemy grali długo i szczesliwie
pozdrawiam serdecznie
G.T.

Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

KrzysiekW pisze: "obsługujemy 26 teamów (szaleństwo). Pozostaje..."
... za rok wynająć bibliotekę narodową :P

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Zafael pisze:Dlatego mam wielka prosbe do org- nie wrzucajcie na siłe baja.
Na siłę spróbujemy zorganizować 13 stól (naszą makietę klubową z Nemesis Crown) coby tego baja nie było.
Zafael pisze:do graczy - powiadomcie mozliwe jak najszybciej ze nie przyjedziecie
Tak, to jest bardzo ważne! Proszę poważnie podejść do tej prośby, dzięki wcześniejszej informacji ktoś inny będzie mógł zagrać!
karl1299 pisze:
KrzysiekW pisze: "obsługujemy 26 teamów (szaleństwo). Pozostaje..."
... za rok wynająć bibliotekę narodową :P
Dobre! :D

Awatar użytkownika
Blackmoon
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Blackmoon »

Mam taki 2 częściowy lekki blacik, zrobiony na tekturowych standach reklamowych, wymiary prawie idealne - 72 na 54 cale, obetnie się trochę strefy rozstawienia. Ustoi nawet na 4 krzesłach. Mogę go zabrać jakby co, bo mnie qzyn wozem podrzuci :)

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Na początek OGROMNA prośba:
Jeśli ktoś z Was dowie się, że nie będzie mógł jechać, KONIECZNIE niech da mi znać (mail, GG, tel. 501 460 242). Jak widzicie, zainteresowanie jest ogromne, a taka informacja sprawi, ze ktoś inny będzie wiedział o wolnym miejscu. Dziękuję!


@Blackmoon - Rozmawiałem ze współorgami i będę zobowiązany, jeśli zabierzesz ten stół. Nie wiem sam, bo może ktoś odpadnie w ostatniej chwili i może nawet nasze będą wolne, ale z drugiej strony moze kogoś umieścimy na nim (i może uda się go gdzieś postawić... ;) )

Lista zgłoszeń i challengy zaktualizowana.

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Krzysiu - ja sie nie dziwie- gracz jedzie jeszcze raz na mile wspominany turniej, inny dowie sie ze było wysmienicie i frekwencja gotowa
Jesli chodzi o konkurecje dla strategikonu ...
To nie nasza wina, ze jakis Master jest w trakcie turnieju w Gliwicach :twisted: ;)

Awatar użytkownika
Blackmoon
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Blackmoon »

No problem. Biorę go w takim razie :)

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Będę ogromnie zobowiązany.
Dzięki temu stołowi powinno być 15 stołów, co oznacza 30 teamów. Jeśli oczywiście zmieścimy się w bibliotece... ;)

Lista liczy 33 zgłoszenia, ale z pewnością ktoś na ostatnią chwilę nie dojedzie itp.

Do jutra zatem!

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Witam,
Wrazenia po turnieju:
Ogolnie żadko wypowiadam sie na temat niedociagniec organizacyjnych, ale troszeczke zawiódł mnie ten bibliotekarius
z jednej strony trzymał wysoki poziom organizacji
kawa, herbata, soczki, ciasto, TOSTY!!!
tego nie dostaniesz na masterze a ten turniej był wielkosci mastera
z drugiej jednak strony...
przesuniecie rozpoczecia turnieju, bo tereny nie dojechały...
wyniki 10:10, bo ktos nie oddał na czas - 5min (na zegarze zanim zaczelismy sie o to wykłocac była za 10... )
Spowodował ze pozostał pewien niesmak.

Zyskalismy na tym 1 pkt i niesłusznie on mi sie należał, IMO wypaczyło to turniej. bo to był nieodosobniony przypadek ale 5 dziesiatek tak własnie zdobyto!
Dzieki temu stracilismy nastepne 10minut.

Z jednej strony to fajnie, ze ktos trzyma sie regulaminu, z drugiej jednak strony sztywne trzymanie sie owych zasad żle wpływa na ducha zabawy jakim jest battle.
Mysza moze powiedziec, ze gralismy na czas. Niestety nic nie mam na swoja obrone. Jak to skwitował jeden z ogladajacych, mysłac ze go nie słysze (nie wymienie kto bo i po ch...) zobacz jak on jawnie wałuje zeby wygrac :/

Jest to jeden z turniejow najlepszych w okolicy, niestety nie jestem z niego super zadowolony. Mam nadzieje ze Orgowie sie nie obraża ale wyciagna wnioski i wroca do wczesniejszych standardow.
pozdrawiam
GT

ogolnie wyszło na rowni plusy i minusy turnieju

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

zafael pisze: Witam,
Wrazenia po turnieju:
(...)
z jednej strony trzymał wysoki poziom organizacji
kawa, herbata, soczki, ciasto, TOSTY!!!
tego nie dostaniesz na masterze a ten turniej był wielkosci mastera
Dziękuję, jak zawsze miło mi to czytać. Tym bardziej, że żona siedzi obok mnie i czyta, a to ona m.in. stała 1,5 nad tosterami.
Mieliśmy 32 teamy, 61 graczy (bo 3 osoby singlowo grały). Bałem się trochę czy damy radę organizacyjnie, ale ostatecznie zapewniliśmy stoły dla wszystkich obecnych (za cenę tłoku, ale przynajmniej nikt nie odszedł z kwitkiem) i ogólnie poszło sprawnie, myślę.
Na oficjalną relację i wyniki przyjdzie czas, bo obróbka tego zajmuje trochę. Myślę, że jutro mi się uda.
zafael pisze:wyniki 10:10, bo ktos nie oddał na czas - 5min (na zegarze zanim zaczelismy sie o to wykłocac była za 10... )

Zyskalismy na tym 1 pkt i niesłusznie on mi sie należał, IMO wypaczyło to turniej. bo to był nieodosobniony przypadek ale 5 dziesiatek tak własnie zdobyto!
Dzieki temu stracilismy nastepne 10minut.

Z jednej strony to fajnie, ze ktos trzyma sie regulaminu, z drugiej jednak strony sztywne trzymanie sie owych zasad żle wpływa na ducha zabawy jakim jest battle.
Nie trzymałem się sztywno. Gdybym tak zrobił, to 10:10 dostałoby dużo więcej osób.
To od początku. Co jakiś czas wrzeszczę, ile zostało do końca. Kwadrans przed zakończeniem przechodzę po stołach prosząc, żeby powoli kończyć i liczyć. O 16:45, kiedy nadszedł czas oddawania wyników, siedziałem i wpisywałem oddane karty. Chwilę później zaczęły się zarzuty tych co oddali, że UMYŚLNIE przeciągam wpisywanie, żeby dać czas dokończyć tym przeciągającym. O 16:55 skończyły mi się karty do wpisywania i nie zostało nic innego, jak tym "nieoddanym" wstawić 10:10, zgodnie z wrzeszczanymi (żona słyszała trzy pomieszczenia dalej i przyszła zobaczyć czy przypadkiem mnie nie bijecie za coś ;) ) ostrzeżeniami i regulaminem. Po pierwszej bitwie całkiem spora grupa graczy prosiła mnie o bardziej zdecydowaną reakcję, kiedy oni oddają wyniki na czas, a ktoś próbuje dograć punkty. A powiedz mi proszę, to nie wypacza turnieju? Zasady są określone dużo wcześniej, większa część graczy się do nich stosuje i np. kończy bitwy wcześniej, a kilku gra jeszcze "trochę", żeby mieć lepszy wynik. I to nie wypacza wyników?
Może pojawić się zarzut (na HLOSie był) o za krótki czas na bitwy. Na swoje usprawiedliwienie napiszę, że podczas lipcowego turnieju (format 2 x 1300, czyli raptem 60 pkt mniej) wszyscy wyrobili się w czasie, pomimo zamiany armii w 3 bitwie. Uznałem, ze teraz też wystarczy. Wyciągam z tego wniosek i następne turnieje będą na 1200 - 1250 pkt.
Jedyne, za co siebie winię, to moja pobłażliwość dla przeciągających bitwy we wcześniejszych turniejach. Po prostu Was rozpuściłem. :)

Gdzie był ten duch zabawy, o którym piszesz, kiedy zaczęła się kłótnia? Nie pomyślałeś, że kilku osobom odszedł on trochę wcześniej, kiedy pośpieszyli się oddając wyniki na czas, a potem zobaczyli że w sumie można bezkarnie przeciągać?
zafael pisze:Jest to jeden z turniejow najlepszych w okolicy, niestety nie jestem z niego super zadowolony. Mam nadzieje ze Orgowie sie nie obraża ale wyciagna wnioski i wroca do wczesniejszych standardow.
Co masz na myśli pisząc o wcześniejszych standartach? Nie obrażam się na konstruktywną krytykę, wiele z pomysłów uczestników trafiło "do zastosowania", np. więcej czasu na pierwszą bitwę, dłuższa przerwa itp.
Jeśli natomiast ma być tak jak dawniej, że ktoś oddaje wyniki na czas, a ktoś inny próbuje dograć kilka rzutów po lepszy wynik, pomimo wrzasków sędziego i kilku osób, żeby oddać wyniki, to przepraszam ale "to se nevrati".
Bo skoro myślimy o masterze (a, w przeciwieństwie do mnie na pewno na jakimś byłeś) to warto sobie kilka odruchów wyrobić, np. przestrzeganie regulaminu i szanowanie innych graczy, którzy zasad przestrzegają.
zafael pisze:przesuniecie rozpoczecia turnieju, bo tereny nie dojechały...
Ten zarzut spowodował z kolei mój niesmak. Gdyby napisał to kto inny, nie znający sytuacji, to bym tłumaczył i przeprosił, bo jako organizator rzeczywiście odpowiadam za wszystko. Nawet za spóźnienie, które w sumie w ogóle nie zależało ode mnie.
Natomiast Ty dokładnie znasz sytuację, co więcej, chyba nawet jechałeś tym samym samochodem co tereny.
Wyciągniecie tego zarzutu było bardzo nie fair i rozczarowałem się. Po prostu - tu przyczepiłeś się na siłę. :/
I jeszcze jedno - dziwi mnie, że z jednej strony nie uważasz przedłużenia oddania wyników o 10 minut za coś nieprawidłowego, a ten sam czas opóźnienia w dotarciu terenów (przy jednoczesnej znajomości realiów) już jest problemem. Po prostu mi przykro.

Niemniej pozdrawiam i zapraszam na kolejne turnieje, jesteś wszak weteranem wszystkich 4 odsłon i z radością ugoszczę Cię na kolejnych, jak i wszystkich chętnych.
Krzysiek

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Ogolnie rzecz biorac to moje zdanie - nikt sie z nim zgadzac nie musi. Rozumiem wkład włozony w sprawę i dlatego twierdze ze wyszło na zero z mojej skromnej strony - było po prostu troche spieć - jak zawsze przy wiekszych turniejach.
jesli ktos chce mi zarzucic ze foruje na moja strone to chyba go...

ogolnie
16:52 to jeszcze byłem i wykłocalem sie na nie -moja korzyść (tak dziwny jestem).
Wyniki oddalismy za 10siec = ale to juz hyba mniej wazne.
Wszystko wypacza turniej - ten zwałuje, tamten przyjdzie pożniej, tamten zagra dłuzej tamten bedzie gadał itd
w moim mniemaniu jednak suche wpisanie komuś 10:10 chociaz mu sie nalezy/nienalezy to nietrafiony pomsł albo zbyt kontrowersyjny. Takie jest moje zdanie. Nie ja decyduje - moim prawem jest zgłaszanie sprzeciwu.
Ja nie twierdze ze był za mało/duzo czasu na bitwe - grało mi sie czasem przyjemnie czasem nie, czas jednak róznie upływał.
Niektorzy gracze przeciagaja bitwe, i tu szukaja recety na wygranie niektorzy przspieszaja. Ja na przykład nie lubie kończyc bitwe w 3turze.
Chyba że jest posprzatane
Wole nie grac wcale niz zagrac 10 razy po 3 tury
szczerze mówiac grałbym bitwe 7-8tur. Wtedy jest fajniej

Nie bede sie wypowiadał za innych, Ja napisałem co mi nie pasowało.
Najwidoczniej moje słowa potraktowałes interpersonalnie, co nie było bynajmniej moim zamierzeniem, piszac o konstruktywnej krytyce, miałem na mysłi własne przemyslenia - uwagi
nie staram sie wypisac kąsliwych tez na temat szczegółow - tylko pkt programu, ktore mi sie nie podobały.
Mam nadzieje ze nie postrzegane jest to jako zrzedzenie sfrustrowanego gracza ale człowieka, ktory pragnał cos wiecej, połechtany tym jak wygładały wczesniejsze bibliotekariusy (pomijajac 2,5)
człowieka, ktory był na wszystkich i dobrze sie na nich bawił, który jesli czas, wypowiedzi pozwolą, pojawi sie jeszcze raz,
Majac nadzieje ze nie bedzie zadnych problemow z lliczeniem czasu.
(ogolnie to ja nie licze za ile kończymy itwe - po prostu sobie gram)

ost:
dopisałem ze to nie Twoj - orgowski bład - nie - nie jechałem tym samym samochodem choc faktycznie to ja przejałem inicjatywe ustawiania terenów. Widzisz zrzucac wine mozna na rózne osoby - na Sola, ze nie dojechał, na mnie ze narzekam, na Ciebie ze niedopilnowałes wszystkiego.
Wina leży posrodku - jestesmy ludzmi.

Krzysiu, jesli moge sie jeszcze tak do Cibeie zwracac - to nie był atak skierowany wzgledem Twojej osby, to była krytyka, ja nie lubie obracac sie w kregu , w ktorym wszyscy Ci przytakuja i pisza w samych superlatywach.

Jesli Cie zawiodłem, to widzisz- mozliwe ze nie przygotowałes sie na krytyke z mojej strony albo przeliczyes sie w stosunku do mnie.
Jakkolwiek nie czuje sie zobligowany do zmiany zdania.

Jest wiele innych rozwiazan na to co sie stało. Kazde jest dla ludzi
Ja nie-wyrobiłem sobie zdania.
z uszanowaniem
GT

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

w moim mniemaniu jednak suche wpisanie komuś 10:10 chociaz mu sie nalezy/nienalezy to nietrafiony pomsł albo zbyt kontrowersyjny. Takie jest moje zdanie. Nie ja decyduje - moim prawem jest zgłaszanie sprzeciwu.
Też mi się tak wydaje.
Powinny być karniaki dla obnu stron. Premiowanie przeciągającego przegrywającgo jest kiepskim pomysłem.

Wyciąganie surowych konsekwencji za opóźnienia, przy turnieju na 60 osób jest koniecznością. Trzebazapanowac jakoś nad tym całym chaosem, to raz, dwa, 50 osób nie może czekać, bo pozostałe 4 nie są w stanie rozegrać bitwy w terminie.
Dwie pierwsze bitwy skończylismy godzine przed czasem - spokojnie da się wyrobić.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Blackmoon pisze:No problem. Biorę go w takim razie :)
Od tego w ogóle miałem zacząć - dzięki za ten stół. :) Dzięki 4 "improwizowanym" stołom zmieścilismy wszystkich chętnych.
Zafael pisze: w moim mniemaniu jednak suche wpisanie komuś 10:10 chociaz mu sie nalezy/nienalezy to nietrafiony pomsł albo zbyt kontrowersyjny. Takie jest moje zdanie.
Z tak sformułowanym zarzutem się zgadzam, natomiast wcześniej zarzucałeś że w ogóle zastosowaliśmy karne rozwiązanie. I na ten zarzut Jankiel w sumie odpowiedział za mnie.
Jankiel pisze:Też mi się tak wydaje.
Powinny być karniaki dla obnu stron. Premiowanie przeciągającego przegrywającgo jest kiepskim pomysłem.
Tak, na spokojnie po turnieju przemyślawszy też to stwierdziłem. Natomiast wtedy musiałem jakoś zareagować i w tym całym ogniu zdecydowałem się na takie (wspomniane w regulaminie) rozwiązanie. Następnym razem będą karniaki, a podczas pisania regulaminu podyskutujemy na jakim poziomie.
Zafael pisze: dopisałem ze to nie Twoj - orgowski bład
Gdzie dopisałeś?
Zawiodłem się w tym zakresie, że dokładnie wiesz co i jak u nas wygląda, a piszesz takie rzeczy.
I jak ze zmianą standartów i powrotem do dawniejszych? O co chodziło? Pytałem, ale nie widzę odpowiedzi.
Zafael pisze: Majac nadzieje ze nie bedzie zadnych problemow z lliczeniem czasu.
Ale przecież tu nie było. Co najwyżej kilku graczy miało z tym problem, pomimo upomnień. Godziny zaczynania i kończenia bitew były jasno określone jeszcze w regulaminie, potem przypominane przez sędziego.

Nic nie wziąłem "interpersonalnie". Jak wiesz, do trafionych zarzutów odnoszę się z uwagą, z nietrafionymi dyskutuję.
Zafael pisze:to była krytyka, ja nie lubie obracac sie w kregu , w ktorym wszyscy Ci przytakuja i pisza w samych superlatywach.
Przejrzyj dyskusje (nie tylko tutaj) i zobacz jak się odnoszę do uwag, zwłaszcza krytycznych (jak np. Cosma na HLoSie.)
Komplementy lubię jak każdy i działają na mnie mobilizująco. Konstruktywną krytykę lubię w pierwszym momencie mniej (też jak większość) ale przynajmniej pozwala mi coś ulepszać i potem się cieszę że ktoś to napisał, a ja wykorzystałem i ulepszamy.
Ale czepianie się o spóźnienie dojazdu terenów, w sytuacji gdy zna się realia i miejscowy koloryt, to była taka "szpila na siłę". To tak, jakbyś mi brzydką pogodę w ten dzień wypominał. :) Nieśmiało przypomnę, że na wszystkie 3 poprzednie części stoły dojechały spóźnione i nie było to problemem.
Niemniej, utwierdza mnie to w przekonaniu że po zakupie własnych stołów trza się wziąc za tereny. Wtedy ew. spóźnienia będą na 100% moją winą.
Zafael pisze: Krzysiu, jesli moge sie jeszcze tak do Cibeie zwracac
Pozwalam. :)

Pozdrawiam,
Krzysiek

Awatar użytkownika
cristobald
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 44
Lokalizacja: Hindenburg/Bury St Edmunds

Post autor: cristobald »

To może z innej beczki...
Po raz drugi wziąłem udział w tym turnieju i pomimo mizernych wyników bawiłem się zajefajnie... i o to chodzi!!! Wydaje mi sie że czasami presja wyniku przysłania niektórym dobrą zabawe.

Niema co narzekać na organizacje... przy takiej ilości uczestników ciężko jest wszystko ogarnąć.
A jeśli chodzi o tą przykrą sprawe z wpisywaniem wyników 10-10 to winni są tylko gracze... moim zdaniem oczywiście :D

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Zafael pisze: dopisałem ze to nie Twoj - orgowski bład
Gdzie dopisałeś?
Zawiodłem się w tym zakresie, że dokładnie wiesz co i jak u nas wygląda, a piszesz takie rzeczy.
faktycznie nie dospisalem - spieszyłem sie i to moje niedopatrzenie.
zdawało mi sie ze napisalem ze to wina Solowych wojaży (my bylismy w kace jak dzownilismy - Siolo mowił ze dojeżdza - my bylimy przed nim 15min)
I jak ze zmianą standartów i powrotem do dawniejszych? O co chodziło? Pytałem, ale nie widzę odpowiedzi.
wczesniej było lepiej, wieksza ilosc Tostow, wiecej picia, wiecej czasu na bitwe (przynajmniej sie wyrabialimy)
Ogolnie wspominam lepiej
Zafael pisze: Majac nadzieje ze nie bedzie zadnych problemow z lliczeniem czasu.
Ale przecież tu nie było. Co najwyżej kilku graczy miało z tym problem, pomimo upomnień. Godziny zaczynania i kończenia bitew były jasno określone jeszcze w regulaminie, potem przypominane przez sędziego.
liczylismy pkt jak dowiedzialem sie ze mamy po 10.
Nic nie wziąłem "interpersonalnie". Jak wiesz, do trafionych zarzutów odnoszę się z uwagą, z nietrafionymi dyskutuję.
\

a jednak Cie zawiodłem :wink:
Ale czepianie się o spóźnienie dojazdu terenów, w sytuacji gdy zna się realia i miejscowy koloryt, to była taka "szpila na siłę". To tak, jakbyś mi brzydką pogodę w ten dzień wypominał. :) Nieśmiało przypomnę, że na wszystkie 3 poprzednie części stoły dojechały spóźnione i nie było to problemem.
Niemniej, utwierdza mnie to w przekonaniu że po zakupie własnych stołów trza się wziąc za tereny. Wtedy ew. spóźnienia będą na 100% moją winą.
jesli cos mi sie niepodoba to o tym pisze, faktycznie niezedytowalem z podwodu pośpiechu całego posta.
Jako organizator ponosisz też czesc winy za niedopilnowanie przewiezienia na czas terenow, faktem jest jednak ze nie cała
Ja byłem w podobnej sytuacji, zrzucono na mnie wszystkie mozliwe zarzuty.
Ja nie chce w tym przypadku zrzucac wszystkiego na Ciebie, jednak nieprzekonuje mnie odpowiedz - to nie była moja wina.
Przekonałoby mnie predzej - jestesmy ludzmi - naszym prawem jest sie mylic, nastepnym razem poprosze Sola/xksinskiego o żwawsze przyniesienie terenow

pozdrawiam
GT

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

zafael pisze:
I jak ze zmianą standartów i powrotem do dawniejszych? O co chodziło? Pytałem, ale nie widzę odpowiedzi.
wczesniej było lepiej, wieksza ilosc Tostow, wiecej picia, wiecej czasu na bitwe (przynajmniej sie wyrabialimy)
Ogolnie wspominam lepiej
No to sobie powspominaj, bo po Twoim haśle powyżej o tostach trochę mi zajmie przekonanie żony, że jednak po coś lata za kasą, potem za zakupami, a potem jeszcze spędza te ponad 12 h w bibliotece, w tym prawie półtorej godziny bez przerwy nad tosterami.
Po tym tekście: dziękuję, porozmawialiśmy. Chciałeś się czegoś przyczepić - udało Ci się. Jeśli gdzieś mnie trafiłeś "interpersonalnie", to właśnie w tym momencie.
Pozdrawiam,
Krzysiek

P.S. Nigdzie nie napisałem, że tereny to nie moja wina. Napisałem nawet, że byłbym w stanie przeprosić osobę która nie zna realiów, bo jako org odpowiadam za to. Natomiast dziwiłem się, że jako osoba zorientowana w naszym środowisku z tym wyjechałeś. Po Twoich słowach powyżej już mnie nic nie dziwi. Ode mnie EOT.

Awatar użytkownika
JaSk
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 133
Lokalizacja: Black Orc Gliwice

Post autor: JaSk »

Dla mnie jako biernego obserwatora turniej wypadł świetnie. Dużo ludzi, niektórzy potrafią rozśmieszyć. Organizator IMO był świetny, odpowiadał na pytania, nawet pamiętał moja ksywkę z forum. Nie włażę ci w tyłek bez mydła, ale według mnie wszystko było ok. Nie wiem jako to wyglądało ze strony gracza, ale z boku było świetnie.

Awatar użytkownika
Bombaj
Chuck Norris
Posty: 471

Post autor: Bombaj »

Moje skromne zdanie (albo i nie skromne)
Plusy:
Zabawa przednia! ludzi kupa - widać, że nasze hobby żyje. Aprowizacja tostowo soczkowa rewelacja!! Krzysztofie - ucałuj żonę i wychwal pod niebiosa. Dziękujemy i doceniamy! Jak ktoś tu ma jakieś wonty niech spada na drzewo mówiąc bardzo delikatnie! Na innym turnieju masz wejściówkę i naburmuszonych orgów, a zamiast ciasta (rewelacyjnego!) możesz co najwyżeć pocałować orga w pupę, że cię raczył wpuścić.

Świetna atmosfera - konkretni organizatorzy, bardzo konkretni! Uczestnicy też stanęli na wysokości zadania. Nie było zachłyśniętych sobą "starych wyjadaczy", albo młodzieży z ciśnieniem na wygraną za wszelką cenę. Gratuluję fandomu, wbrew pozorom to nie jest standard.

Przyjemny format. Chociaż grałem sam to i tak wybawiłęm się przednio. Myślę, że głownym powodem przeciągających się gier było to, że niektórzy mają problem z graniem w parach. Nie potrafisz się dogadać, albo zajmuje Ci to 30 minut / ruch - jedziesz sam - tak jak ja :)

Totalna wyrozumiałość i zaanagażowanie osób postronnych. Nikt nie mógł wymagać od ludzi bibliotecznych spokoju wobec 60 wrzeszczących i spiętych (w końcu granie to nie tylko relaks, ale i nerwy) ludzi. A jednak nie zarejestrowałem żadnych napięć na styku obsługa - gracze. Wielki szacunek i podziękowania!

Przedni pomysł na połączenie turnieju z pokazem, szkółką malowania i w ogóle wciąganiem młodego narybku do zabawy. Dokładnie tak sobie wyobrażam marketing bitewniaków. W porządku również zachowali się gracze, którzy w największym ferworze gry potrafili kulturalnie odpowiedzieć na pytania młodzieży czemu mag czaruje a konnica porusza się szybciej niż piechota. Duże brawa za styl.

Minusy
Częściej!
Proszę przenieść Gliwice bliżej mojego miasta!
Obsuwy bywają większe lub mniejsze na każdym turnieju. Taki urok imprez masowych, gdzie organizatorzy robią co mogą i jest ich tylu ilu jest. Nikt nikomu nie płaci za organizację turniejów. Jeśli wynajmie się wielką halę i zatrudni 20 osób do obsługi, jednego sędziego do 3 stolików i hostessy do podawania drinków można się spinać, że wszystko nie poszło jak po maśle. Dynda mi czy poczekam na grę pół godziny dłużej. pogadam ze znajomymi czy pomedytuje. Tylko na papierze wszystko wygląda idealnie.
Tyle :)


Drogi Zafaelu. Grałem defensywną szczurownią na 260 modeli. Jakoś wyrobiłem się w wyznaczonym czasie, chociaż niektórych z moich przeciwników musiałem lekko poganiać. Ale dało jakoś radę. Wchodząc na turniej akceptujesz regulamin, więc nie ma się co ciskać, że dostałeś (nie tylko Ty) regulaminową karę. Bywa.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Adamdo
Chuck Norris
Posty: 477
Lokalizacja: Szybki Szpil Tychy filia Kraków

Post autor: Adamdo »

Grzegorz, to chyba przez Sola ci tak wolno szło, bo w ostatniej bitwie jakoś dużo przed czasem skończyliśmy ;)

ODPOWIEDZ