Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
Jeśli AoS/9ed okaże się porażką to na pewno nie wejdę w 40k. GW straciło kredyt zaufania żeby inwestować w kolejny ich system.
Mnie tam najbardziej w*****a, ze mamy 2 tygodnie do premiery, a GW nawet nie raczy nam rzucic zadnej zajawki, zdjec modeli, informacji o zasadach czy swiecie, kompletnie nic! Kazda inna firma growa juz od paru miesiecy by rozsylala gdzie tylko sie da zapowiedzi, by podgrzac atmosfere i podjarac ludzi. Ale nie GW! Nikt nic nie wie, czeski film! Pomimo ze jest to najwieksza premiera od lat - wszak to zupelnie nowy system od molocha w branzy, zreszta polaczony z zamknieciem najstarszej linii figurkowej na rynku.
To jak dla mnie dobitnie pokazuje, gdzie GW ma swoich klientow, starych i nowych. Internet buzuje od plotek, a GW siedzi w tej swojej wiezy w chmurach i sie nadyma. Frustrujace jak cholera.
To jak dla mnie dobitnie pokazuje, gdzie GW ma swoich klientow, starych i nowych. Internet buzuje od plotek, a GW siedzi w tej swojej wiezy w chmurach i sie nadyma. Frustrujace jak cholera.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
GW wie co robi nie chwaląc się wcześniej tym, co chce wydać. Na rynku jest mnóstwo firm figurkowych utrzymujących się jedynie z podkradania pomysłów GW, wypuszczających różnego rodzaju "kosmicznych wojowników" czy inne demony plagi i zarabiając na popularności obu warhammerów. Nie wypuszczając wcześniej zajawek GW nie pozwala tym firmom na wyskoczenie z "przypadkowo podobnymi figurkami" w tym samym czasie.
Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe działanie.
Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe działanie.
Z drugiej strony, od pół roku nikt, kogo znam, nie kupuje modeli do WFB ze strachu przed tym, co nadchodzi. Ekonomistą nie jestem, ale zgaduję, że z tego jest większa strata, niż z faktu, że ktoś kupi do swojej armii, na którą wydał 600+ zł conajmniej, Heralda Khorna z Avatars of War, zamiast od GW.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
tu nie o żadne figurki chodzi, Rakso tylko o zasady, wygląd podręczników, fluff - rzecz których nikt nie skopiuje przez prawa autorskie, a które powinno się reklamować na potęgę.
To jeden z najlepszych dowodów na kompletną niekompetencję marketingową GW. Powieszą plakat AoS is coming i myślą że już wszystko jest cacy
To jeden z najlepszych dowodów na kompletną niekompetencję marketingową GW. Powieszą plakat AoS is coming i myślą że już wszystko jest cacy
@Rakso_The_Slayer
Z tym kopiowaniem GW to było kiedyś. Dziś GW nie jest już monopolistą. Jeśli wierzyć plotkom to GW teraz kopiuje sprawdzone rozwiązania z innych systemów - karty jednostek z WMH, rozwiązania mechaniczne z KoW itd. Jeśli GW myśli w ten sposób jaki opisałeś to jest w wielkim błędzie i najwyraźniej dalej uważa się za jedyną liczącą się firmą w tej branży na rynku. Z tego co widać po "wyciekach" z AoS to raczej konkurencja wymogła na GW tak drastyczne zmiany, a nie na odwrót. Dzisiaj nie ma nic ważniejszego niż dobry kontakt z klientem. Dopóki GW tego nie zrozumie to będzie miało z roku na rok coraz gorzej. Mantic, który walczy obecnie o graczy Warhammerowych swój produkt tworzy, reklamuje według następujących zasad: (przy czym ich nowa edycja i AoS wychodzą w niemal tym samym czasie)
"Rules written by Alessio Cavatore (Warhammer 40,000, Bolt Action) and the Mantic Rules Committee. Kings of War is a game for gamers, by gamers. Elegant easy-to-learn rules, balanced and playtested by the community for casual and tournament play."
To jest coś czego wiem, że nigdy nie będę mógł oczekiwać po GW. Dlatego Vlad nie będzie dawał kolejnego kredytu zaufania GW, aby wchodzić w ich kolejny system, a -DE- frustruje brak jakiegokolwiek porozumienia z firmą, której jest klientem. To co trzyma ludzi przy WFB to przyzwyczajenie do marki WH, środowisko...ale z pewnością nie przystępne ceny, solidne playtesty, dobre zasady, zbalansowane AB, dobry kontakt z klientem czy wspieranie gier oraz sceny turniejowej.
Z tym kopiowaniem GW to było kiedyś. Dziś GW nie jest już monopolistą. Jeśli wierzyć plotkom to GW teraz kopiuje sprawdzone rozwiązania z innych systemów - karty jednostek z WMH, rozwiązania mechaniczne z KoW itd. Jeśli GW myśli w ten sposób jaki opisałeś to jest w wielkim błędzie i najwyraźniej dalej uważa się za jedyną liczącą się firmą w tej branży na rynku. Z tego co widać po "wyciekach" z AoS to raczej konkurencja wymogła na GW tak drastyczne zmiany, a nie na odwrót. Dzisiaj nie ma nic ważniejszego niż dobry kontakt z klientem. Dopóki GW tego nie zrozumie to będzie miało z roku na rok coraz gorzej. Mantic, który walczy obecnie o graczy Warhammerowych swój produkt tworzy, reklamuje według następujących zasad: (przy czym ich nowa edycja i AoS wychodzą w niemal tym samym czasie)
"Rules written by Alessio Cavatore (Warhammer 40,000, Bolt Action) and the Mantic Rules Committee. Kings of War is a game for gamers, by gamers. Elegant easy-to-learn rules, balanced and playtested by the community for casual and tournament play."
To jest coś czego wiem, że nigdy nie będę mógł oczekiwać po GW. Dlatego Vlad nie będzie dawał kolejnego kredytu zaufania GW, aby wchodzić w ich kolejny system, a -DE- frustruje brak jakiegokolwiek porozumienia z firmą, której jest klientem. To co trzyma ludzi przy WFB to przyzwyczajenie do marki WH, środowisko...ale z pewnością nie przystępne ceny, solidne playtesty, dobre zasady, zbalansowane AB, dobry kontakt z klientem czy wspieranie gier oraz sceny turniejowej.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2015, o 11:01 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 2 razy.
Po pierwsze, wzory sa i beda kopiowane tak czy siak i GW i ich sztab przeplacanych adwokatow nic nie poradzi - wystarczy rozejrzec sie po sklepach polskich i amerykanskich, jest tam masa figurek niemal identycznych z 40K i GW moze im naskoczyc. A od przegranej sprawy przeciw Chapterhouse moga nawet wprost je reklamowac jako zamienniki do Warhammera. Zreszta alternatywne figurki wydaje sie dzis wylacznie do 40K, bo WFB juz nie ma, a AoS bedzie bic sie o rynek od zera i raczej polegnie w starciu z WM i Malifaux.Rakso_The_Slayer pisze:GW wie co robi nie chwaląc się wcześniej tym, co chce wydać. Na rynku jest mnóstwo firm figurkowych utrzymujących się jedynie z podkradania pomysłów GW, wypuszczających różnego rodzaju "kosmicznych wojowników" czy inne demony plagi i zarabiając na popularności obu warhammerów. Nie wypuszczając wcześniej zajawek GW nie pozwala tym firmom na wyskoczenie z "przypadkowo podobnymi figurkami" w tym samym czasie.
Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe działanie.
Po drugie, skoro ta strategia jest tak genialna, to czemu nie przynosi korzysci finansowych? GW jest jedyna firma growa, ktora milczy na temat nadchodzacych nowosci. Wszystkie pozostale wrzucaja zajawki i nakrecaja szum. I sie rozwijaja. A GW wrecz przeciwnie. Czyzby to jednak GW sie mylilo w tej kwestii?
Molochy pokrojue Hasbro czy Mattel juz dawno doszly do wniosku, ze walka z podrobkami jest walka z wiatrakami. Jedyna sprawdzona strategia jest oferowanie najlepszej jakosci produktow w rozsadnych cenach, tak zeby nikomu, kogo stac na oryginal, nie przyszlo do glowy zainteresowac sie tania podrobka. Bo o tych, ktorzy kupuja wylacznie podrobki, i tak nie ma co sie bic, bo nigdy nie kupia oryginalow. GW najlepsze juz dawno nie jest, co najwyzej bardzo dobre, a cenom daleko do rozsadnych. Zas w walce z podrobkami poleglo od rykoszetow bardzo wielu lojalnych klientow firmy. I co? I dupa. Bo zamienniki sa i beda, a klientow mniej.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2015, o 11:00 przez -DE-, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
No a ja wlasnie nie rozumiem, bo efekty sa widoczne golym okiem i sa odwrotne do zamierzonych. Kierownictwo musi byc albo slepe, albo celowo dzialac na szkode firmy. Ew. niekompetentne i uparte jak osiol. I to jest najbardziej prawdopodobna wersja.Rakso_The_Slayer pisze:Dla jasności. Ja nie twierdzę, że jest to dobra strategia. Moim zdaniem jest to strategia z d..py. Po prostu rozumiem dlaczego to robią co nie znaczy to, że to popieram
Od dawna mówię że w zarządzie GW pracują agenci Privater Pressa, gdyż mało co napędza klientów konkurencji tak jak decyzje GW
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
No wlasnie. Gdyby jakiejs garazowej firmie bardzo zalezalo, to mialaby gotowy zamiennik super-duper-niespotykanej figurki GW w kilka dni po ogloszeniu przedsprzedazy, jeszcze zanim rozeslaliby paczki do klientow. Magia Internetu i rzezbienia 3D. Cisza w eterze nic tu nie zmienia, a tylko wkurza klientow.
Wracajac do AoS, gdybym juz dzis mial oficjalne zdjecia figurek (zakladajac, ze bylyby to fajne rzezby), to juz bym odkladal hajs i ukladal plan pracy nad nimi. A tak, codziennie szlajam sie po forach, liczac na jakies skrawki informacji i upragnione zdjecia figurek z WD zrobione jakims tandetnym fonem, na ktorych ledwo co widac. Brawo, GW! Tak sie podbija serca klientow w erze Internetu i smartfonow!
Jeszcze nigdy tak jak teraz nie byl tak wazny kontakt sprzedawcy z nabywca. I jeszcze nigdy GW tak bardzo tego kontaktu nie zawalal.
Wracajac do AoS, gdybym juz dzis mial oficjalne zdjecia figurek (zakladajac, ze bylyby to fajne rzezby), to juz bym odkladal hajs i ukladal plan pracy nad nimi. A tak, codziennie szlajam sie po forach, liczac na jakies skrawki informacji i upragnione zdjecia figurek z WD zrobione jakims tandetnym fonem, na ktorych ledwo co widac. Brawo, GW! Tak sie podbija serca klientow w erze Internetu i smartfonow!
Jeszcze nigdy tak jak teraz nie byl tak wazny kontakt sprzedawcy z nabywca. I jeszcze nigdy GW tak bardzo tego kontaktu nie zawalal.
Myślę, że trafiłeś w sedno ;Pdebelial pisze:Od dawna mówię że w zarządzie GW pracują agenci Privater Pressa, gdyż mało co napędza klientów konkurencji tak jak decyzje GW
WMH Privater Press po wejściu 8 edycji WFB po prostu rozkwitł. Niemal wszyscy gracze WMH jakich znam to byli kliencie GW. Stąd wnioskuję, że teoria spiskowa o pracujących agentach PP w GW to musi być prawda ;P.
Dlatego gracze uciekają od GW jak szczury z tonącego okrętu ;P.-DE- pisze:Jeszcze nigdy tak jak teraz nie byl tak wazny kontakt sprzedawcy z nabywca. I jeszcze nigdy GW tak bardzo tego kontaktu nie zawalal.
mam dokladnie takie same przemyslenia. przeciez dyrektor ktory podejmuje takie decyzje powinien wyleciec na zbity pysk. nie ogarniam tego.-DE- pisze:No wlasnie. Gdyby jakiejs garazowej firmie bardzo zalezalo, to mialaby gotowy zamiennik super-duper-niespotykanej figurki GW w kilka dni po ogloszeniu przedsprzedazy, jeszcze zanim rozeslaliby paczki do klientow. Magia Internetu i rzezbienia 3D. Cisza w eterze nic tu nie zmienia, a tylko wkurza klientow.
Wracajac do AoS, gdybym juz dzis mial oficjalne zdjecia figurek (zakladajac, ze bylyby to fajne rzezby), to juz bym odkladal hajs i ukladal plan pracy nad nimi. A tak, codziennie szlajam sie po forach, liczac na jakies skrawki informacji i upragnione zdjecia figurek z WD zrobione jakims tandetnym fonem, na ktorych ledwo co widac. Brawo, GW! Tak sie podbija serca klientow w erze Internetu i smartfonow!
Jeszcze nigdy tak jak teraz nie byl tak wazny kontakt sprzedawcy z nabywca. I jeszcze nigdy GW tak bardzo tego kontaktu nie zawalal.
kiedys moze to byla dobra technika, nie podawanie zadnych plot. teraz, gdy konkurencja nie spi, i model, gdzie producent kontaktuje sie z odbiorcami sie sprawdzil, trzeba byc kompletnym debilem aby nie widziec ile klientów sie traci. dostosuj sie albo giń. niech ginie, nie bedzie mi szkoda, a figsy jakie od nich mam zostana ladnie na poleczce ;]
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
-
- Chuck Norris
- Posty: 606
Zauważcie, że taktyka jaką stosuje obecnie GW nakręca hype na tą grę. I ludzie czekają na byle jaki kąsek z przecieków. Może nawet kontrolowanych, żeby o grze rozmawiało się, co widać na przekładzie tego tematu czy innych forów. Nie jest to takie do końca złe podejście.
Ja nie widzę nakręcania hype'u, nakręcenie jest negatywne, a nie pozytywne.. To raczej nie jest zbyt korzystne dla firmy.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2015, o 12:20 przez debelial, łącznie zmieniany 2 razy.
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
ja nie mowie o decyzjach finansowych, tylko sposobie podejscia do graczy, ktos przeciez decyduje jak ma gra wychodzic...Mishry pisze:Jak możecie pisać, ze ktos podejmuje zle decyzje finansowe jak nie znacie zadnych danych?
Czesc tych wypowiedzi swiadczy o mega ignoranctwie.
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"