7 ed. - nowe HE
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Też się zgadzam. A co do nowego AB HE. Po prostu rewelacja! Książka bardzo mi się podoba pod względem graficznym, ale i piękne zasady Zwłaszcza bardzo grywalna jest teraz IMO high magic. "Przypadkiem" nie ma nigdzie dopisku, że trzeba widzieć wroga
"To nie prawda, że HE mają lepsze niż dwarfy"
miscast.fora.pl => jako Alex
forum.gildia.pl => Carillion
Poza tym fajnie zrobiony jest dział jednostek. Oprócz długiej i ciekawej historii każdego oddziału, są wypisane wszystkie przedmioty które mogą mieć. Np. weapons: lance, spear, sword (plus punkty za każdy z nich). Uważam, że jest to o wiele przejrzystsze i czytelniejsze, niż latanie ze strony na stronę w poszukiwaniu przedmiotów.
bo nigdzie nie trzeba go widzieć oprócz fury of khain bo to oczywista sprawa jest reszta czarów wchodzi z lasku
ale bardzo przyzwoity flames, vauls oraz curse dalej na 24, ward na 18 ale to w zupełnosci wystarcza, stuborn na 12 ale wydaje mi się, że to jest też dobry zasięg jak dla takiego dosc mocnego czaru, rzucić to na łuczników, którzy dostali szarze od ciezkiej kawy-bezcenne.
Kosa też korchil mi sie podoba ale tylko ten z twojego awatara bo figs i zasady ma plewne
(taniej wyjdzie gość z White swordem też ma siłe 6 i KB) co innego gdyby miał S7 korchil byłby podstawą żaden rydwan nie fika
a z rycin podoba mi sie jeszcze Swordmaster (ach teraz już pisze sie osobno ciekawe czemu?) ten z powiewająca kitą(?) i zalany krwia złoooo
(taniej wyjdzie gość z White swordem też ma siłe 6 i KB) co innego gdyby miał S7 korchil byłby podstawą żaden rydwan nie fika
a z rycin podoba mi sie jeszcze Swordmaster (ach teraz już pisze sie osobno ciekawe czemu?) ten z powiewająca kitą(?) i zalany krwia złoooo
to fakt, po cholere na PG to rzucać skoro mamy SM bądz WL, na tych drugich nie trzeba, na pierwszych w zsadzie też, zaś takie gówienko warte 110 pkt spokojnie moze utrzymac potęzny kloc kawalerii imperialnej czy też jakąś lance, nielicząc gralowców. Własnie cały urok tego czaru jest w tym, że można go rzucic na łcuzników, kótryz niewątpliwie zawsze bedą w rozpiskach z oczywistych przyczyn i będzie mozna to najefektywniej na nich włąsnie wykorzystywać, gdyż reszta nie powinna się tak szybko łamać w podstawowych swych liczbach, no oczywisćie, chyba, że coś wjedzie na flanke ale to wtedy nasz błąd i mozna go również naprawic tym czarem, ale stuborn na łucznikach bezcenne, czy też nawet na DP, wiedząc, że przeciwnik tego nie zdispeluje można śmaiło taką piaka wpieprzyć się w mega kloc piechoty wroga i poczekać na wsparcie np. drugich princesek ale to gdybanie. Tylko uświadamim, że najciekawszym rozwiązaniem bezie rzucanie odwagi aeneriona na łucnzików, oczywisćie w walce z wrgoiem bez feara i wyrażnej przewagi.
no wiesz imperium na 1500 punktów wyciąga max 8 DD więc się nie martw bo jest czym dispelować, ale jak na PG w liczbie 10 to jak dostanie się w bok od jakiegoś fasta i od przodu czym cięzkim z asv na 1+ to wiesz wiem ze word działa cuda ale nie sadze aby zdac 20 ataków z tego 5 z S5 i bedzie bok oraz 2 zabitych przewaga sztandar ty masz tylko sztandar, wiec stubborn się przyda a jeszcze moze byc BoS i jakis mocny mag z pure of heart to tyle punktów by było ze hej
-
- Mudżahedin
- Posty: 252
W tej ksiazce nie ma pure of heart
BTW za to zauwazylem ,ze w kilku miejscach fluff zostal cofniety w czasie albo pozmieniany w stosunku do 6 edycji.
BTW za to zauwazylem ,ze w kilku miejscach fluff zostal cofniety w czasie albo pozmieniany w stosunku do 6 edycji.
a ja mam BSb z battle bannerem no i co?/ i rzucam sobie 6 na wynik bezsensu jest takie pisanie, terohammer...
ja tylko twierdze, że ten czar ma czasem nam pomóc a nie działać jakiś cudów, a że jak dąłeś sobie wjechać na bok piechocie elfickiej no to wiesz... nie ma o czym dyskutowac
ja tylko twierdze, że ten czar ma czasem nam pomóc a nie działać jakiś cudów, a że jak dąłeś sobie wjechać na bok piechocie elfickiej no to wiesz... nie ma o czym dyskutowac
masz racje i to w niektórych miejscach bardzo mocno na przykład 4 Phonix King - Caledor II w booko do 6 był to mądry władca i wielki wojownik tu poznajemy go (to samo było o nim w 5 ed) jako aroganckiego i głupiego władce....Michaelius pisze:BTW za to zauwazylem ,ze w kilku miejscach fluff zostal cofniety w czasie albo pozmieniany w stosunku do 6 edycji.
Witam
Po pierwsze witam wszystkich z Łarhamerowej dziury jaką jest Łomża.
Po prawie 2-letniej przerwie za sprawą nowego podręcznika na nowo rozpaliła się we mnie pasja do młotka.
Wczoraj wpadł mi w ręce i jestem bardzo mile zaskoczony. Jeszcze do końca się z nim nie zapoznałem, jednak mam już zdanie o nowej armii. Zamieszczę kilka komentarzy, z punktu widzenia dziadka który prowadzi HElfy od początku 5 edycji, a który miał "małą" przerwę.
Podręcznik, różni się diametralnie od "szóstki", bardzo przypomina ten 5 edycyjny. Wprowadzenie, opis elfich księstw, chronologia... Wielki plus.
Ale najważniejsze - jednostki. Od razu zaskoczenie, Always strike first - wyobrażmy sobie klocek 20 pikinierów... Większość oddziałów wrogiej piechoty zrobi wszystko by nań nie zaszarżować, zaszarżowani zaatakują najpierw 16 atakami - kiedy szarżują jedynie 11.
Wyobrażmy sobie White Lionsów bądż Sword Mastersów - 5 lub 6 ataków z siłą 5 albo 6 trafiające od 3? To skutecznie ostudzi wrogów, zrobi więc wszystko by nas wystrzelać zamiast zaszarżować. Dla mnie to bardzo mocna cecha, i nie zdziwię się jeśli GW wyda jakieś sprostowanie. Mam wątpliwosci czy dotyczy to również posiadaczy broni wielkiej... grzebię w zasadach żeby to dokładnie wyjasnić i co? Zasada działa niezależnie od posiadanej broni... Czegoś nie wiem, coś żle interpretuję?
Dragon Pince... Piep.... brak ithimlarowego bardingu - 2 ataki rekompensują te 2 cale. Co jeszcze? Ach, w końcu Sigłardzi nadają się do wystawienia. No niech będzie że wciąż średnio sie nadają, ale przynajmniej potanieli. A że bardzo lubię tą formację i jestem klimaciarzem to nic mnie nie powstrzyma przed wystawieniem klocka Sea Guardów.
Silver Helmy w specjalach? Tak dobrze znany widok stołu, gdzie królowały trzy klocki SH po 5 modeli przejdzie do historii. Szkoda slotu... Po co SH gdy w końcu można wystawić regiment Gwardii Feniksa, ward 4+ to błogosławieństwo dla delikatnego elfa! A dodatkowo milczący Fear!
Kto tworzył tą armię?
O magicznych przedmiotach nie chce mi się myśleć, ale widzę że niewielkie zmiany zaszły - faktycznie, szkoda "książki".
Wracam do pracy, nie ma to jak lektura podręcznika w robocie.
Świecie Warhammera, Wracam!
Indar
ps. serdecznie pozdrawiam znajomych z dawnej listy dyskusyjnej WFB-POL.
I.
Po pierwsze witam wszystkich z Łarhamerowej dziury jaką jest Łomża.
Po prawie 2-letniej przerwie za sprawą nowego podręcznika na nowo rozpaliła się we mnie pasja do młotka.
Wczoraj wpadł mi w ręce i jestem bardzo mile zaskoczony. Jeszcze do końca się z nim nie zapoznałem, jednak mam już zdanie o nowej armii. Zamieszczę kilka komentarzy, z punktu widzenia dziadka który prowadzi HElfy od początku 5 edycji, a który miał "małą" przerwę.
Podręcznik, różni się diametralnie od "szóstki", bardzo przypomina ten 5 edycyjny. Wprowadzenie, opis elfich księstw, chronologia... Wielki plus.
Ale najważniejsze - jednostki. Od razu zaskoczenie, Always strike first - wyobrażmy sobie klocek 20 pikinierów... Większość oddziałów wrogiej piechoty zrobi wszystko by nań nie zaszarżować, zaszarżowani zaatakują najpierw 16 atakami - kiedy szarżują jedynie 11.
Wyobrażmy sobie White Lionsów bądż Sword Mastersów - 5 lub 6 ataków z siłą 5 albo 6 trafiające od 3? To skutecznie ostudzi wrogów, zrobi więc wszystko by nas wystrzelać zamiast zaszarżować. Dla mnie to bardzo mocna cecha, i nie zdziwię się jeśli GW wyda jakieś sprostowanie. Mam wątpliwosci czy dotyczy to również posiadaczy broni wielkiej... grzebię w zasadach żeby to dokładnie wyjasnić i co? Zasada działa niezależnie od posiadanej broni... Czegoś nie wiem, coś żle interpretuję?
Dragon Pince... Piep.... brak ithimlarowego bardingu - 2 ataki rekompensują te 2 cale. Co jeszcze? Ach, w końcu Sigłardzi nadają się do wystawienia. No niech będzie że wciąż średnio sie nadają, ale przynajmniej potanieli. A że bardzo lubię tą formację i jestem klimaciarzem to nic mnie nie powstrzyma przed wystawieniem klocka Sea Guardów.
Silver Helmy w specjalach? Tak dobrze znany widok stołu, gdzie królowały trzy klocki SH po 5 modeli przejdzie do historii. Szkoda slotu... Po co SH gdy w końcu można wystawić regiment Gwardii Feniksa, ward 4+ to błogosławieństwo dla delikatnego elfa! A dodatkowo milczący Fear!
Kto tworzył tą armię?
O magicznych przedmiotach nie chce mi się myśleć, ale widzę że niewielkie zmiany zaszły - faktycznie, szkoda "książki".
Wracam do pracy, nie ma to jak lektura podręcznika w robocie.
Świecie Warhammera, Wracam!
Indar
ps. serdecznie pozdrawiam znajomych z dawnej listy dyskusyjnej WFB-POL.
I.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2007, o 19:37 przez Indar, łącznie zmieniany 1 raz.
@Indar
Podręcznik by Adam Troke. Każdy elf niezależnie od oręża jakim włada ma ASF. Swordmastrzy maja po 2A a nie po 1 jakby to wynikało z twojego posta.
Witamy po jasnej stronie mocy...
Podręcznik by Adam Troke. Każdy elf niezależnie od oręża jakim włada ma ASF. Swordmastrzy maja po 2A a nie po 1 jakby to wynikało z twojego posta.
Witamy po jasnej stronie mocy...
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$