Sorry, Klafuti, ale to nie jest warhammer jaki znam. Pewnie dłużej znasz ten świat, stąd taki masz obraz, lecz gdy ja zawsze pamiętam go jako typowy high fantasy. Klimat realności zawsze nadawali mu gracze fan fictionem. Sorry, młotek nijak ma się do Martina, czy Sapkowskiego, zdecydowanie bliżej mu do Tolkiena. Może kiedyś było inaczej. Ale nie ostatnie parę lat.Klafuti pisze:Uniwersum LotR i wfb są podobne tylko pd względem tego, że w jednym i drugim są elfy, orki i krasnoludy i realia są z grubsza średniowieczne. Ludzie to albo renesansowa Europa, albo Francja XII wieku. Poza tym warhammerowi bliżej do Lovecrafta, Howarda, Stokera i innych autorów powieści grozy niż cukierkowego Tolkiena. W warhammerze wspaniałe było właśnie to, że świat przypomina nasz i można opowiadać pozbawione lukrowania historie o nieszczęściach, zarazach, przemocy domowej, nietolerancji i zabobonach w atmosferze ciągłego zagrożenia i świadomości, że z góry jest pozamiatane.Loremaster pisze:Super czyli jeszcze dokładnie nie wiadomo co i jak ale nagle te unikalny super mroczny świat będący de facto kopią Tolkiena na mapie Europy z wrzuceniem do worka innych znanych legend (m.in arystokratycznych vampirów czy legend arturiańskich) jest nagle wyjątkowy. Ja lubiłem Stary Świat nie ukrywam ale ani on nie był mroczny a na pewno nie wyjątkowy, bo to już było.
Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN
+1000Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
a ja się cieszę, że euro wreszcie spadnie z nową edycją. Już mnie to poważnie męczyło. Teraz będzie problem z organizacją turniejów na Warscrollach...
I fakt Slos jest badziewny.
I fakt Slos jest badziewny.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, o 11:23 przez Never, łącznie zmieniany 1 raz.
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!
+1PiotrB pisze: Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...
To ta zmiana uczyniła z 8ed. "grę do piwa", nie losowy zasięg szarży. "Nie przejmuj się niczym, twoje wszystko widzi wszystko"...
Bravely bold Sir Robin
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Hmm cos wspominalismy o wymyślaniu wlasnych zasad ??PiotrB pisze:Dydu pisze:W 8ed zmianilismy TLoS na SLoS, to co za problem w AoS granym turniejowo posługiwać siępodstawkami a nie modelami?
Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...
Zgadzam sie z toba Piotr w 100%
miał swój urok i trzeba bylo inaczeje kombinować
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Niszcz SLOS 100% nienawiści. CHWDSLoS na 120% . Oczywiście popieram.^Karpiu^ pisze:Hmm cos wspominalismy o wymyślaniu wlasnych zasad ??PiotrB pisze:Dydu pisze:W 8ed zmianilismy TLoS na SLoS, to co za problem w AoS granym turniejowo posługiwać siępodstawkami a nie modelami?
Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...
Zgadzam sie z toba Piotr w 100%
Nic nie zmienia. Bo wystawiasz w strefie jednostkę, a nie jej podstawkę. Ponadto przeciwnik na tak samo do ciebie blizej. Koniec z problemami dostawiania figurek. Będą stykać się kijkami. Jezeli do tego nie będzie pivotów to w bok od strzemion bedziesz mierzyć zamiast lancy.Barbarossa pisze: Natomiast kwestia mierzenia jest o tyle ważna, że ja mam np kawalerię z pochylonymi, nieco przedłużonymi lancami, która zyskuje na tym (wg obecnych zasad) jakieś 2 cale zasięgu w porównaniu z kawalerią wiozącą lance pionowo. I nie jest to żaden PG, ale prosty przykład tego, że samo sklejenie modeli (włócznie w pionie lub wystawione do przodu) znacząco wpływa na ich właściwości na polu bitwy według tych zasad.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, o 11:29 przez c4h10, łącznie zmieniany 1 raz.
\/\
Ad SLoS TLoS
Mam całkiem inne zdanie. Niektórzy tutaj wrzucają na mierzenie od modelu a nie od podstawki - dokładnie to samo to jest własnie różnica TLoS - SLoS.
Jeśli by był TLoS to by modele terrorgheistów skradały się jeszcze bardziej niż teraz i chowały za każdą górką a ten kto nie przemodeluje swojego smoka czy innej bestii traci ją od cannona.
True LoS może i lepiej oddaje realia pola bitwy ale w takich realiach przeszkody terenowe wyglądają inaczej a uczestnicy starcia nie zastygają w jednej pozie tak by ich trafić oraz wyglądają zza zasłony by widzieć cel. TLoS jest tak nieturniejowy jak tylko możliwe - alternatywą był SLoS albo VLoS. SLoS w efekcie jest dużo podobniejszy do TLoSa od VLoSa a co ważniejsze prostszy.
Zagraj na TLoS obecnymi rozpiskami którymi zagrał byś na SLoS na tych samych stołach i spójrz na jakie sytuacje to wpływa. Efekt będzie ale i tak niewielki a na pewno sprawiedliwszy biorąc pod uwagę tak różne tereny jakie można spotkać na stołach.
Granie na TLoS jest super nieturniejowe.
Mierzenie mogliby jednak zrobić na przykład tak jak w Infinity ale tutaj raczej za duże wymagania stawiam...
Mam całkiem inne zdanie. Niektórzy tutaj wrzucają na mierzenie od modelu a nie od podstawki - dokładnie to samo to jest własnie różnica TLoS - SLoS.
Jeśli by był TLoS to by modele terrorgheistów skradały się jeszcze bardziej niż teraz i chowały za każdą górką a ten kto nie przemodeluje swojego smoka czy innej bestii traci ją od cannona.
True LoS może i lepiej oddaje realia pola bitwy ale w takich realiach przeszkody terenowe wyglądają inaczej a uczestnicy starcia nie zastygają w jednej pozie tak by ich trafić oraz wyglądają zza zasłony by widzieć cel. TLoS jest tak nieturniejowy jak tylko możliwe - alternatywą był SLoS albo VLoS. SLoS w efekcie jest dużo podobniejszy do TLoSa od VLoSa a co ważniejsze prostszy.
Zagraj na TLoS obecnymi rozpiskami którymi zagrał byś na SLoS na tych samych stołach i spójrz na jakie sytuacje to wpływa. Efekt będzie ale i tak niewielki a na pewno sprawiedliwszy biorąc pod uwagę tak różne tereny jakie można spotkać na stołach.
Granie na TLoS jest super nieturniejowe.
Mierzenie mogliby jednak zrobić na przykład tak jak w Infinity ale tutaj raczej za duże wymagania stawiam...
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Ok ale na turniejach się świat nie kończy, tym bardziej że i AoS można grać turniejowo bez problemu, wystarczy zobaczyć jakie są scenariusze i dawać punkty za objectivy jak w Wh40k jak dla mnie to jest ogromna zaleta Wh40k że masz misje, zadania itd nie jest to takie statyczne. Sprawa lanc itd jest do załatwienia prostym zabiegiem jeżeli ten przedstawiony przez GW się nie będzie sprawdzał - mierzymy od środka podstawki czy od początku whatever, proste do zrobienia i nie wymaga Barb 50 stron tylko raptem jednej linijki reszta zasad przedstawionych nie wymaga chyba wiele.
Nie wiem jaka będzie kompozycja armii i jak to będzie wyglądało.
Nie wiem jaka będzie kompozycja armii i jak to będzie wyglądało.
Jakie jednostki?PiotrB pisze: Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...
Zagrałem parę turniejów na TLOS, za każdym razem rozmiar i wygląd poszczególnych terenów miał po prostu za duży wpływ na wynik bitwy, bo np. za jedną górką można było bez problemu schować smoka, a za drugą nie dało rady przyczaić krasnoludzkiego działa.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator
- Niles Valera, Agitator
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
To naprawdę straszne ukształtowanie tereny ma wpływ na przebieg bitwy. To że niektórzy pomstują na losowość to jestem w stanie zrozumieć jeszcze jakoś ale pomstowanie na układ terenu i to że m wpływ to już po za moim pojmowaniem. Ale ja głupi pewnie jestem wiec nie czaję bazy .
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ależ bynajmniej. Wg tej mechaniki: wystawiam swoją kawalerię z 3" lancami tyłem (albo bokiem) do Twojego najbliższego oddziału. Nie masz realnie zasięgu szarży.c4h10 pisze: Nic nie zmienia. Bo wystawiasz w strefie jednostkę, a nie jej podstawkę. Ponadto przeciwnik na tak samo do ciebie blizej. Koniec z problemami dostawiania figurek. Będą stykać się kijkami. Jezeli do tego nie będzie pivotów to w bok od strzemion bedziesz mierzyć zamiast lancy.
W mojej fazie ruchu podjeżdżam i obracam kawalerię przodem. Czyli jakby ruszyłem się nie M, ale M+3". A zaraz potem szarża na M+2k6.
Profit. +3" do zasięgu szarży w dowolnym kierunku.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Dokładnie to skopiowali. Mój VlosAsmodai pisze:Ja pamiętam;)A pamiętacie VLoSa?
A teraz zdaje się jest coś podobnego w KoW2....
Poszukaj relacji z SCGT w Anglii (mi się nie chce), tam były ogólne opisy związane z kompletnie absurdalnym wykorzystywaniem rozmiaru terenu do własnych celów, vide użycie górek wysokości ~3 cm, za którą jesteś w stanie schować oddział krasnali, ale już nie schowasz tam np. halabardników imperialnych. Teraz jaśniej?Murmandamus pisze:To naprawdę straszne ukształtowanie tereny ma wpływ na przebieg bitwy. To że niektórzy pomstują na losowość to jestem w stanie zrozumieć jeszcze jakoś ale pomstowanie na układ terenu i to że m wpływ to już po za moim pojmowaniem. Ale ja głupi pewnie jestem wiec nie czaję bazy .
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator
- Niles Valera, Agitator
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
No ale w Czym problem? Krasnoludom łatwiej się ukryć niż ludziom. Taki bonus za niski wzrost nawet uzasadnione fluffowo.
Dlatego założyłem ze nie ma piwotówBarbarossa pisze:Ależ bynajmniej. Wg tej mechaniki: wystawiam swoją kawalerię z 3" lancami tyłem (albo bokiem) do Twojego najbliższego oddziału. Nie masz realnie zasięgu szarży.c4h10 pisze: Nic nie zmienia. Bo wystawiasz w strefie jednostkę, a nie jej podstawkę. Ponadto przeciwnik na tak samo do ciebie blizej. Koniec z problemami dostawiania figurek. Będą stykać się kijkami. Jezeli do tego nie będzie pivotów to w bok od strzemion bedziesz mierzyć zamiast lancy.
W mojej fazie ruchu podjeżdżam i obracam kawalerię przodem. Czyli jakby ruszyłem się nie M, ale M+3". A zaraz potem szarża na M+2k6.
Profit. +3" do zasięgu szarży w dowolnym kierunku.
\/\