Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)

[Barbarossa]

I jeszcze list, ponoć od kogoś z GW, równie dobrze może to być zmyślone bue:

No doubt you get many emails claiming to know all sorts of information from
secret sources and the like, so here’s another one for you to add to the
collection. I’ve become somewhat cynical with how things are currently
being run in the design studio, specifically with the direction of
Warhammer Fantasy, I will be following the lead of others and won’t be
staying for much longer, I’ve one final project that I’ve always wanted to
be involved with and that I want to see through. As something to provide an
initial point of reference, Jervis has been reading Paradise Lost recently,
last Thursday (the last time I was in the office) a copy was sat on his
desk under a 10-up Space Marine helmet he uses as a paper weight.

It has been interesting watching from the inside looking out. Particularly
over the last few days, all those leaked bits of information really seem to
have got a lot of people talking. The reasons for the changes to Warhammer
are well documented, and they were not something that was decided in a whim
on a rainy Thursday morning. The End Times were there to let us wrap things
up, try out a few new things and then draw a line under what has gone
before. Personally I loved End Times and would have liked this period of
the game to have continued for longer and really explored.

The new start that begins imminently is just that, a new start for
everyone, will we lose existing players? Almost certainly. Will be attract
new players? We wouldn’t have entered into this project if we didn’t think
we could. This is not an evolution as we’ve had with previous editions,
this is a whole new beast, think Christopher Nolan’s Batman trilogy
compared to what had gone before. Some won’t like the new look of the
miniatures, or the rule set, the role of magic and spells is certainly
going to be something that divides the community, I miss the old system and
think we’ve got the changes to magic wrong.

So why come out of the shadow, I’m bound by a contract, I can’t be giving
clues as to what you’re going to see next month or the month after, what I
want to do is to say that not everyone working on this project agrees with
the way things have gone. I’m quite happy to tell anyone that will listen
that I don’t like the aesthetic or direction that the imagery has moved in,
I’m not the only one, many of those I work feel the same, many have had
models that they have spent hours and hours creating and rendering canned
because they don’t fit with the imagery going forwards. Artwork that will
never see the light of day and narratives that will never be used..

I want the community to bear in mind that store managers have not been involved in
the process, ranting at them because you don’t like this or that in the new
game really isn’t helpful and isn’t fair on them, they are doing their job,
many I know will openly tell you what they think of the new game, this
isn’t Company policy, we’re not the Thought Police, we can’t control what
people say, not yet anyway.

Oh and while I’m out of my shackles, something to ponder on, all the “new
Forces” have not been completed, can you imagine how much work needs to go
into restarting a game like Warhammer. No, what you’ll see over the coming
weeks and months are selected highlights from the next 9-12 months, the
success of the initial releases will determine the rate at which subsequent
releases are made and the development of the range as a whole. Numbers have
been thrown around internally as to what sort of sales need to be made in
the first month for the AoS release to be called a success, our jobs depend
on this success, we have not developed a product that is designed to fail
as come have commented recently.

A final glancing blow, the AoS rules and what they will build into in the
future are not designed for peoples existing miniature collections. That
wasn’t part of the remit, my advice is to use existing collections to proxy
the new range, the material to be released for existing armies has not been
extensively tested mainly because in the process of testing we found that
too much work was needed to get things right. The nature of the new game
makes certain units redundant as they don’t offer any real advantage over
other units anymore. The webstore will be running down stock levels over
the next 3-4 months, recent print runs will keep popular parts of the range
available for much longer than that so no need to panic buy, unless you
love your square bases that is

Feel free to use whatever information you see fit from my ramblings. The
whole 9 realms that are being reported elsewhere is total rubbish, as are
those names of the factions and races, do people really think we're that

[Azgaroth]

Porównanie typowego modelu 28mm z sigmarytą dołączonym do WD 75



Nie powiem, duże są te modele

[Talladil]

https://guerrillaminiaturegames.wordpre ... -thoughts/ Jeszcze raz polecam przeczytać ten artykuł. Mnie pozwolił spojrzeć na AoS z trochę większym optymizmem Jestem daleki od stwierdzenia, że system jest dobry, ale nabrało to wszystko jakiegoś sensu i pozwoliło zrozumieć trochę bardziej mechanikę AoS.

Szczególnie ciekawa będzie faza deployu, która w kształcie proponowanym przez AoS spowoduje to, iż ciężko będzie rozegrać dwie takie same bitwy. Co chyba takie złe nie jest. Raz bitwa może przybrać epickie rozmiary 300 vs 300 pacynek (o ile zmieszczą się w strefie rozstawienia), a następnym razem może to być starcie herosów 1 vs 1. Można np wystawić Blodka i powiedzieć stop, a przeciwnik decyduje czy wystawia 300 pacynek i ryzykuje sudden death w pierwszej turze.

Wydaj mi się, że trzeba po prostu zagrać kilka bitew i dopiero wtedy będzie się dało określić poziom taktyczny AoS. Moim zdaniem ciężar taktyczny został po prostu przeniesiony na inne fazy rozgrywki. W 8ed mieliśmy rozpiski i fazę ruchu, tutaj większe znaczenie będzie miał deploy i ilość wystawionych warscrolli. Pierwsze gry zweryfikują rzeczywistość

[Durin]

WIelkość Putrida jak mniemam

[Durin]

Ile WD kosztuje? Jakąs taką jedną figurkę bym przytulił

[PiotrB]

No ja na pewno przytulę Celestiali ...mnie się strasznie podobają! Sigmar was wyzwoli.

[Barbarossa]

Ze zdjęcia wynika, że dotychczasowe modele w naszych kolekcjach mają w sam raz wystarczający rozmiar, by bez kucania zrobić laskę nowym.

A ta recenzja nie uwzględnia prostego faktu, że na te zasady nie opłaca się wystawiać niczego, co nie jest hipersuperelitą. Patrząc na nowe modele, których zasady już znamy - po co wystawiać piechotę sigmarinową, skoro aniołki są dwa razy lepsze?

[Afro]

tak strasznie ubogi w detale ten sigmaryta w porównaniu do chaosytów

[GrimgorIronhide]

Ile WD kosztuje? Jakąs taką jedną figurkę bym przytulił

Don't do dissss!!!!! Tak się ten rak zaczyna!

(nie no żart, sam tego WD kupię, żeby mój znajomy fanatyk AoS nie mógł zarzucać mi niekonstruktywnego butthurtu... a z tego Sigmaryty zrobię Custodes Captaina do 40K )

[Talladil]

A ta recenzja nie uwzględnia prostego faktu, że na te zasady nie opłaca się wystawiać niczego, co nie jest hipersuperelitą. Patrząc na nowe modele, których zasady już znamy - po co wystawiać piechotę sigmarinową, skoro aniołki są dwa razy lepsze?

Tak się dzieje gdy opiera się swoją opinię na plotkach, przypuszczeniach i wróżeniu z fusów Wszystko okaże się po 4 lipca... Może GW poszło na tyle po rozum do głowy by nie wypuszczać niegrywalnych jednostek, których nikt nie kupi ? Tego nikt nie wie, więc cała ta Nasza dyskusja nie wnosi nic poza tym, że zaspokaja ludzką naturę wygadania się w obliczu nieznanego

[Artein]

Ten Sigmaryta nie ma na sobie chyba ani jednej czaszki!

[Karli]

Buahahahhaha. Jeśli oddziały nie będą punktowane i nie będą miały górnej liczby modeli to wiecie jak będziemy na turniejach okraślać na ile punktów gramy?

Nie będziemy!
Będziemy dalej grać turnieje na 2400, ale nie punktów lecz... złotych ;p Po oficjalnych cenach ze strony GW....

[Bearded Unclean 'Un]

@ Talladil:

Podzielam Twoja wizję gry na te chwilę.
faza deploymentu to będa niezłe szachy, i kazda bitwa tą sama armia moze wygladac kompletnie inaczej.
Koniec nudy i stale powtarzających sie scenariuszy i matchupów. Z tym samym rywalem będzie mozna rozegrac 2 absolutnie odmienne bitwy.

na razie pokazano nam silnik gry, i jest on bardzo interesujący, teraz czekamy na scrolle, bo tam najwyraźniej spoczywa cały smak tej gry.
Mam nadzieję, że sie nie zawiodę.

I wiecie co, w AoS zagram z żoną, dla której poziom zagmatwania silnika 8ed i zasad armijnych był zbyt duzy, zeby zaprzatac sobie głowę dla gry raz na jakis czas, i której armia stoi w gablocie od niemal 3 lat...
Dawać te scrolle!

[Bearded Unclean 'Un]

Jeśli oddziały nie będą punktowane i nie będą miały górnej liczby modeli

Wystawianie modeli bez ograniczen ilosciowych będzie prawdopodobnie najłatwiejszym sposobem przegrania bitwy.
Kiedy wystawisz klocek 100 piechurów, rywal wstawi swoją jednostke zaprojektowaną do snajpowania herosów, po czym zakonczy deployment i wybierze z listy "Sudden death" warunek zabicia Twojego konkretnego herosa.
To jest nieco głębsze niz sie moze na pierwszy rzut oka wydawać.

[Kal_Torak]

Tak się dzieje gdy opiera się swoją opinię na plotkach, przypuszczeniach i wróżeniu z fusów Wszystko okaże się po 4 lipca... Może GW poszło na tyle po rozum do głowy by nie wypuszczać niegrywalnych jednostek, których nikt nie kupi ? Tego nikt nie wie, więc cała ta Nasza dyskusja nie wnosi nic poza tym, że zaspokaja ludzką naturę wygadania się w obliczu nieznanego

Tak się dzieje, gdyż nie mieliśmy okazji wziąć udziału w beta testach nowego produktu GW, które mogłyby już trwać dobre pół roku, jak nie więcej. Do samego końca nie mamy też żadnych informacji o produkcie poza "AoS is coming". Dlatego mamy wróżenie z fusów i oblicze nieznanego jednocześnie przy kasacji WFB, której też nikt się nie spodziewał. Beta testy zaczną się dopiero od 4 lipca ale już bez możliwości wprowadzenia poprawek - ostatnim razem jaki pamiętam, gdy GW zdecydowało się coś poprawić to AB mrocznych elfów w 6 edycji. W słowniku GW nie istnieje pojęcie "niegrywalnej jednostki" - są tylko figurki, które powinien posiadać kolekcjoner w swojej kolekcji.

Aczkolwiek nie wykluczam, że cuda mogą się zdarzać i marketingowcy, którzy napisali ten system okażą się jednocześnie wybitnymi specjalistami od gier ;P.

[Talladil]

Kolejna sprawa, która się nasuwa... do zaakceptowania lub banowania na turniejach... @Barbarossa, to może być też odpowiedzią na Twoje pytanie... Nie zapominajmy, że teraz będzie można brać na turniej wszystkie jednostki w armii jakie posiadamy i dostosowywać "rozpiskę" do przeciwnika Kiedy trzeba wystawiamy gunline, a w kolejnej bitwie 500 piechurów... Zależnie od przeciwnika wystawiamy inne jednostki Więc teoretycznie niegrywalne i niewidywane dotąd jednostki będą częściej gościły na stołach Brawo GW !!!

[PiotrB]

Początkowo jak swoimi źródłami dowiedziałem się co się faktycznie zdarzy a było to w zeszły piątek byłem przerażony - z piątku na sobotę nie mogłem spać. Kiedy jednak dokładnie przemyślałem te zasady i możliwości kompozycji armii - zdumiałem się! To będzie najlepsza gra GW od czasów Epica .... nie mogę się doczekać kiedy będę mógł w nią zagrać

[Barbarossa]

Ahahahahaha... Podziwiam Waszą naiwność.

Szachy w ramach tego "genialnego" mechanizmu deploy?

Zacznijmy od tego, że będzie się wystawiać nie jednostki, tylko pojedyncze modele. Nawet skaven slave'ów opłaca się wystawiać pojedynczo. Dlaczego?

Bo nie ma żadnych korzyści związanych z wystawianiem modeli w oddziałach. Nie ma dolnych limitów liczebności oddziałów. A pojedyncze modele są odporne na psychologię, zapewniając dodatkowo idealną kontrolę nad tym, kto będzie miał opcję na skorzystanie z opcji "sudden death". W bonusie jest odporność na rzeczy działające na "unit" - np czar zadający D3 śmiertelne rany.

Kontynuujcie rozmyślania o geniuszu twórcy tego rulesetu. Na początek proponuję rozważyć to zdjęcie:



I jeszcze kilka perełek:

- Modele w oddziałach związanych częściowo walką, ale będące dalej niż 3" od wroga, nie mogą nic zrobić. Nie ma mechanizmu, by weszły do walki. Po prostu stoją w miejscu.

- Oddziały w walce mogą strzelać, bez jakichkolwiek kar.

- Można szarżować oddziały, których się nie widzi.

Ale spoko, BRAWO GW!

[Albo_Albo]

Ahahahahaha... Podziwiam Waszą naiwność.

I jeszcze kilka perełek:

- Modele w oddziałach związanych częściowo walką, ale będące dalej niż 3" od wroga, nie mogą nic zrobić. Nie ma mechanizmu, by weszły do walki. Po prostu stoją w miejscu.

- Oddziały w walce mogą strzelać, bez jakichkolwiek kar.

- Można szarżować oddziały, których się nie widzi.

Ale spoko, BRAWO GW!

skoro to bitwy w niebiosach to co sie dziwisz? tam mozna walnac goscia młotem, strzelic z kuszy i walnąć piwo w miedzy czasie czas liniowy nie istnieje

[chelcho]

Wystawianie modeli bez ograniczen ilosciowych będzie prawdopodobnie najłatwiejszym sposobem przegrania bitwy.
Kiedy wystawisz klocek 100 piechurów, rywal wstawi swoją jednostke zaprojektowaną do snajpowania herosów, po czym zakonczy deployment i wybierze z listy "Sudden death" warunek zabicia Twojego konkretnego herosa.
To jest nieco głębsze niz sie moze na pierwszy rzut oka wydawać.

Może i ma to głębię w abstrakcyjnych grach planszowych, ale nie bitewnych. WFB miał symulować z lepszym lub gorszym skutkiem bitwy w świecie fantasy, a nie jakieś dziwne samobójstwa bohaterów przed bitwą.
Ogólnie jako właściciel sklepu jestem delikatnie mówiąc wkurzony i pewnie cześć moich klientów ma mi za złe, że wkręcałem ich w WFB , które właśnie umarło.
Zero info od wydawcy o takim 'rozwoju' systemu. GW kompletnie zlekceważyło klientów swojego hobby, a potraktowali ich jak dojną krowę wydając ET, które za kilka miesięcy można w zad wsadzić.
Sama gra AoS wydaje się być dość infantylną i skierowaną na dzieciaki. Problem w tym, że u mnie gier dzieciaki nie kupują, ale ich rodzice, którzy średnio chcą wydać ponad 3 stów na grę po angielsku. Przecież taką zabawkę kupuje się aby mieć spokój, a nie urwanie dupy.
Na razie przerzucamy się na 40k, ale z perspektywy czasu widzę, że trzeba było wejść w Warzone, a do wejścia w asortyment GW przekonał mnie sentyment do WFB. Jak widać sentyment w biznesie to fatalny doradca.