Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Co do innych systemów:
- infinity - przeszli by ludzie gdyby zażynano wh40k nie battla. A i to nie pewne chociaż wtedy twórcy szybko wypuścili by pewnie zasady gry na większe armię.
- w&h - do tego systemu mogą przejść przede wszystkim fani imperium mi się wydaję z powodu klimatu nie koniecznie zyska dużo.
- kow & 8 ed. & fajowskie projekty - tu przejdzie reszta z osób które nie porzuciły klockowych biedniaków
- umbra & ogólnie inne małe systemy - konkurencja dla aos ludzie się pewnie podzielą
- infinity - przeszli by ludzie gdyby zażynano wh40k nie battla. A i to nie pewne chociaż wtedy twórcy szybko wypuścili by pewnie zasady gry na większe armię.
- w&h - do tego systemu mogą przejść przede wszystkim fani imperium mi się wydaję z powodu klimatu nie koniecznie zyska dużo.
- kow & 8 ed. & fajowskie projekty - tu przejdzie reszta z osób które nie porzuciły klockowych biedniaków
- umbra & ogólnie inne małe systemy - konkurencja dla aos ludzie się pewnie podzielą
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Nie zapominajcie o "Ogniem i Mieczem" i "Bolt Action"... i być może FoW ale po tym co robi CDP nie wiem jak z dystrybucją.
To nie do końca tak.Hejnewar pisze:- infinity - przeszli by ludzie gdyby zażynano wh40k nie battla. A i to nie pewne chociaż wtedy twórcy szybko wypuścili by pewnie zasady gry na większe armię.
Jeśli masz armię WFB (np. setki figurek), a nie nie zdecydujesz się na KoW2 albo nie zostaniesz przy 1-8 edycji lub 9 fanowskiej, które będą wstanie wykorzystać masy Twoich figurek i zapewnić ci rozgrywkę w określonym stylu (starć kloców piechoty i kawalerii) to wtedy będzie pasował każdy inny system w dowolnych klimatach. Zależy od tego co Twoi najbliżsi znajomi akurat grają, kto zaprezentuje ci w klubie Infinity czy w jakiś inny dowolny sposób. Sam mam znajomego, który z battla bezpośrednio przeniósł się do Infinity - aczkolwiek to oczywiście nie jest żadna reguła.
Tak czy inaczej uważam, że każdy obecnie popularny system jakiś procencik emigrantów z WFB zgarnie. W każdym kraju to będzie wyglądało nieco inaczej. Nas głównie interesuje Polska. WMH jest bardzo dobrze przygotowana na wyławianie battlowców całymi sieciami. Miałem już przyjemność w ostatnich dniach grać w lidzie WMH z emigrantami po WFB. Mantic będzie miał problem, bo w Polsce ten system jest całkiem niszowy, nieco lepiej prezentuje się jego pozycja w Niemczech, czy USA. W Polsce stawiam, że śmierć WFB wypełni żagle w pierwszej kolejność Warmachinie, Infinity czy Bolt Action. Aczkolwiek liczę, że jakiś mniej znany system mnie zaskoczy i stanie się w Polsce bardzo popularny - pewnie wtedy sam w niego wejdę czymkolwiek nie będzie - najlepiej aby to był Polski rodzimy produkt ;P.
Oczywiście AoS i Wh40k oraz innym produktom GW nie kibicuje jako jedynym - GW przegieło pałę doprowadzając do zamachu Prezydenta Warhammera. Dlatego w wojnie secesyjnej stoję po stronie Południa, a nie gnuśnej i zdradliwej korporacyjnej Północy ;P.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Ja od siebie dodam że też stoję za KoWem i nawet jeśli wadą Manticowego systemu jest niszowość to jego atutem są soczyste klotze . To powinno sporo dać temu systemowi w przygarnięciu sierot. Warmashine i Horde mnie nie interesują bo to skirmish a i klimat mi nie pasuje tak jak nie pasowała mi kiedyś konfrontacja. 40k zajmie nieco graczy w tym i mnie ale to będzie dla mnie drugi system bo świat skądinad mi się podoba a i skirmishowatość nie przeszkadza za bardzo zreztą już i armię zebrałem. Zatem Kal Torak jestem z tobą. Jutro Manassas jak sądzę a i w sierpniu druga edycja KOW zapowiada się smakowicie. Zastanawiam się nad preorderem podręcznika już. W sobotę jak się uda zaprezentuje system 2 kumplom batlowcom.
Ja osobiście planuję zapoznać się w kowem ale póki co z racji nie licznej kolekcji figurek planuję pograć w umbrę turris, sprawdzić jak będzie wyglądał ten cały aos. Samemu posiadam średniej wielkości armię Legionu z W&H i starter corregidoru i Iguanę (ten model!) do infinity.
Ja wypowiadając się z perspektywy dość biednego gracza który nie miał tak naprawdę szans na grę na duże punkty w wfb gdzie próg wejścia to 2k zł aos jest dla mnie całkiem dobrą zmianą o ile nie skopią zasad. Dla porównania do tej pory wydałem na infinity zaokrąglając 300 zł a na W&H około 350 zł. Do wfb mam 1 klocek 1 bohatera i 1 oddział specjalny na co wydałem kwotę około podobną.
Ja wypowiadając się z perspektywy dość biednego gracza który nie miał tak naprawdę szans na grę na duże punkty w wfb gdzie próg wejścia to 2k zł aos jest dla mnie całkiem dobrą zmianą o ile nie skopią zasad. Dla porównania do tej pory wydałem na infinity zaokrąglając 300 zł a na W&H około 350 zł. Do wfb mam 1 klocek 1 bohatera i 1 oddział specjalny na co wydałem kwotę około podobną.
szczerze mówiąc WFB zmarł sam kiedyś na turniejach brakło miejsca a teraz brakuje ludzi
Nowa gra nowi ludzie proste że może i będzie to inna gra ale chociaż będzie z kim pograć może ludzie z 40 zaczną grać jak zobaczą okrągłe podstawki chodź z mojego punktu widzenie będą wyglądać ładniej model i znikną te meczące klocki
Nowa gra nowi ludzie proste że może i będzie to inna gra ale chociaż będzie z kim pograć może ludzie z 40 zaczną grać jak zobaczą okrągłe podstawki chodź z mojego punktu widzenie będą wyglądać ładniej model i znikną te meczące klocki
- PAWEL.KAROLAK
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 102
- Lokalizacja: Gdańsk / Glasgow
Cytując klasykę: " Nadchodzą czarne dni... przeżyjemy!
https://youtu.be/-MdA9U4wjck
https://youtu.be/-MdA9U4wjck
High Elves
Wojna o Brodę!
Wojna o Brodę!
Przepraszam, ale... o czym Ty piszesz? Bo Twój post to modelowy przykład grochu z kapustą.iskra76 pisze:Nie "sam", a "sama". I nie, nie boję się, bo to nie mój problem. W gry figurkowe gram od ponad dwudziestu lat, kilka edycji wfb mam za sobą, przy każdej zmianie, czy przy zamykaniu kolejnego systemu przez GW, jest ten sam płacz. I zawsze znajdzie się taki Embir, który jak moje dzieci kiedyś, próbuje udowodnić, że jego zabawka jest cacy, a kolegi be. Tylko po co? Fakt, GW było kiedyś monopolistą. Fakt, od tego czasu sporo się zmieniło i pojawiło się wiele innych systemów. Oczekiwanie, że - z handlowego punktu widzenia - opinia graczy z mało znaczącego rynku będzie dla jakiejkolwiek firmy istotna, jest naiwne. O GW się nie martwię - jak się firma sypnie, to na jej gruzach powstanie coś nowego. Na razie jednak w Polsce alternatywy dużej nie widzę. Popytajcie w LGSach, dlaczego tak słabo jest z wprowadzaniem nowych systemów, to się dowiecie, jakie są problemy z dystrybucją. I o ile w dużych ośrodkach będzie jeszcze jakiś sens wprowadzania nowego systemu do oferty, to w mniejszych już nie. Właściciel sklepu tez umie liczyć pieniądze i trzy razy zastanowi się, czy dla tych kilku osób, które grają np. w Warmachine, czy Warzone, opłaca się ładować w towar, który potem leży na półce. I kończy się na tym, że w takim sklepie jest GW plus parę innych modeli, najczęściej takich, którymi się da proksować GW. Tak, wiem, internet i tak dalej, nie trzeba kupować w LGS. No nie trzeba. Tyle tylko, że w większości przypadków to rodzice wydają pieniądze na zabawki dzieci, a oni najpierw wolą zobaczyć, co kupują. Rozmawiałam kiedyś z włascicielem jednego z lokalnych sklepów - procentowo sprzedaż figsów: 95% czterdziestka, ze 2% wfb, reszta to modele zastępcze. Procentowo kupujący: trzy czwarte dzieciarnia i modelarze, coś koło 5% turniejowcy, reszta to gracze domowi. I takie właśnie informacje płyną do GW. I teraz spróbujcie ich przekonać, że jest sens utrzymywania systemu, który w sprzedaży prawie nie istnieje.
Co ja chcę udowadniać? Nic nie chcę udowadniać, zamiast się ciśnieniowiać powinnaś uważniej czytać moje posty - sam przyznałem w jednym z nich, że AoS nie musi być grą złą, problem w tym, że to nie jest gra jaką był Warhammer, nie jest to żaden jego następca a kompletnie autonomiczny twór o zupełnie innej mechanice i zasadach gry. Wyjaśnię Ci to łopatologicznie - załóżmy, że GW przestaje wydawać WFB a na jego miejsce wprowadza Magic: The Gathering. Czy Magic jest grą złą? Oczywiście, że nie. Czy jest następcą Warhammera? Też nie!
Po drugie, co mnie obchodzi jaki dany system ma ośrodek dystrybucji, i jakie są szanse jego powodzenia? KoW to produkt supportowany, teraz wychodzi 2-ga edycja, dzisiaj odwiedziłem pobliskiego Graala w Skoroszach i w gablotach stały tony pudeł KoW na sprzedaż. 20 lat temu jak Warhammer zaczynał raczkować w Polsce było dokładnie tak samo, i sukces odniósł i się rozpowszechnił. I ponownie podam łopatologiczny przykład: jak lubiłem grać w tenisa i nie mogę teraz nigdzie kupić rakiet danego producenta to nie przerzucę się na koszykówkę tylko dlatego, że piłki do koszykówki tego samego producenta mają lepszą dystrybucję, poszukam rakiet innej firmy.
Po trzecie, o czym Ty piszesz? Jakie utrzymywanie systemu? Nikt nie każe GW utrzymywać systemu; owszem byłoby miło, niestety przez własną głupotę GW zamiast naprawiać błędy, które samo stworzyło, zabiło WFB; mnie za przeproszeniem gówno obchodzi co z tym fantem teraz zrobią, bo rynek oferuje mnóstwo innych zastępczych systemów, w tym KoW.
Jak system może może się rozpowszechnić w dużych ośrodkach, i odniesie sukces, to i rozpowszechni się w małych ośrodkach; tak samo było z Warhammerem.
I ostatnia sprawa, mnie marketingowe zagadnienia naprawdę nie obchodzą - KoW to na obecną chwilę jedyny supportowany przez wydawcę system bitewny, któremu blisko w założeniach do Warhammera. A to czy jakieś dzieci albo casuale go kupią lub nie w ogóle mnie w tym momencie nie obchodzi. Na razie jest i mogę go bez problemu kupić.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
Embir pisze znaczy KoW się rozwija i niedługo będzie z tego zabawa dla każdego od 3 do 93 roku życia
Tak serio man - sorry, ale jak w jakiś bitewniak nie ma DMP na 50+ osób to nie jest to system wart uwagi
Tak serio man - sorry, ale jak w jakiś bitewniak nie ma DMP na 50+ osób to nie jest to system wart uwagi
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Tak Was czytam i powiem tak... Wszyscy jesteście hipokrytami... Tak narzekacie, że GW Was wyruchało, a tak na prawdę to GW chyba jednak wiedziało co robi... Wszyscy tak płaczecie, że GW zlikwidowało Wam młotka, a zamiast udowodnić GW, że się myliło i napierdzielać w 8 lub fanowską edycję WFB przez kolejne 15 lat to Wszyscy szukacie następcy gdy jeszcze "trup" ciepły... słabo...
Dread Elves 2.0 - W/R/P - 18/10/15
- PAWEL.KAROLAK
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 102
- Lokalizacja: Gdańsk / Glasgow
Każdy wypowiada się za siebie i wększość szuka alternatywy, żeby się rozwijać i kontynuować hobby, skoro WH już nie ma a Age of Shit do nich nie trafia.
Nie widziałem deklaracji że ludzie mający armie, oraz lata doświadecznia i wspomnień przestaną grać w Warhammera
Nie widziałem deklaracji że ludzie mający armie, oraz lata doświadecznia i wspomnień przestaną grać w Warhammera
High Elves
Wojna o Brodę!
Wojna o Brodę!
Skoro do tej pory młotek był najlepszym bitewniakiem to coś się dzisiaj o północy zmieni ? O czymś nie wiem ? Ktoś wydał coś lepszego od 8 edycji ?Dzoooma pisze:A gdzie ta hipokryzja?
Dread Elves 2.0 - W/R/P - 18/10/15
Czytając ten temat zakładam, że z dostępnością figurek i zasad na allegro/ebayu nie będzie problemu... i to wszystko za mniej niż funt kłaków Poza tym czy GW coś wspominała o tym, że dotychczas sprzedawane pacynki wycofuje z oferty ? Wszystkie dostaną zasady do AoS, więc zakładam, że GW nawet się nie wysili na nowe wzory figurek do dotychczasowych armii... Co moim zdaniem wyklucza zmianę skali w AoS...Bocian pisze:Oczywiście, że można grać dalej w 8 edycję, tylko nagle zrobił się problem z dostępnością figurek,zasad i reszty wsparcia, wiec z natury rzeczy jest skazany na śmierć :-/ Nikt nie nawołuje do niegrania w 8. ed, po prostu zastanawiamy się, co dalej.
Dread Elves 2.0 - W/R/P - 18/10/15
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Myślę, że większe wrażenie na GW zrobiłoby gdyby każdy z graczy kupił jedną dużą armię nowych figurek niż granie ileś tam lat w ich system. Nie przejmują się jakoś ocalałymi graczami Blood Bowla tudzież Warmastera, a o całkiem licznym środowisku LOTRa przypominają sobie w przeddzień premiery najnowszego "Władcy" / "Hobbita".Tak narzekacie, że GW Was wyruchało, a tak na prawdę to GW chyba jednak wiedziało co robi... Wszyscy tak płaczecie, że GW zlikwidowało Wam młotka, a zamiast udowodnić GW, że się myliło i napierdzielać w 8 lub fanowską edycję WFB przez kolejne 15 lat to Wszyscy szukacie następcy gdy jeszcze "trup" ciepły... słabo...
Oczywiście, że GW wie co robi - redukuje koszta, ustala nowy budżet. WFB przynosił straty więc został dostosowany do rynku i trzeba się z tym pogodzić. Lepiej nie będzie, zainteresowani niech się modlą (czyt. kupują figurki) aby się Wh 40 za kilka lat nie zwinął.
Talladil przytoczę ci tu wcześniejszą wypowiedź:Talladil pisze:Czytając ten temat zakładam, że z dostępnością figurek i zasad na allegro/ebayu nie będzie problemu... i to wszystko za mniej niż funt kłaków Poza tym czy GW coś wspominała o tym, że dotychczas sprzedawane pacynki wycofuje z oferty ? Wszystkie dostaną zasady do AoS, więc zakładam, że GW nawet się nie wysili na nowe wzory figurek do dotychczasowych armii... Co moim zdaniem wyklucza zmianę skali w AoS...Bocian pisze:Oczywiście, że można grać dalej w 8 edycję, tylko nagle zrobił się problem z dostępnością figurek,zasad i reszty wsparcia, wiec z natury rzeczy jest skazany na śmierć :-/ Nikt nie nawołuje do niegrania w 8. ed, po prostu zastanawiamy się, co dalej.
To tyle jeśli chodzi o kwestię grania w AoS - gracze oczekiwali poprawionego Warhammera 9 edycję, tak samo jak gracze WMH oczekiwali od PP poprawionej warmchiny w II edycji, a Infinity już chyba w 4 edycji. Nie interesowała ich karcianka czy jakiś zupełnie nowy skirmish, ale nowa edycja Infinity i Warmachiny. GW stworzyło problem i zamiast z nim się uporać to postanowili zarżnąć Warhammera razem z problemem. Wkurwienie klientów jest w pełni uzasadnione i nie można temu się dziwić.wallace pisze:Będąc klientem GW od ponad 20 lat (posiadając w sumie 4 armie i ponad 2000 figurek) stwierdzam, że tym razem bardzo dziękuję za dalszą współpracę. Jak ktoś mi pluje w twarz to najchętniej bym mu przyp.... a nie jeszcze dawał mu pieniądze.
Interesowały mnie zawsze duże bitwy, a nie skirmish, więc po prostu zostanę przy 8 ed., a figurki będę kupował u konkurencji lub z rynku wtórnego, a grywał w gronie znajomych w domu, tj. dotychczas. Skirmish w świecie fantasy to dla mnie Mordheim lub Warlord i nie muszę bawić się w nową zabawkę GW.
ET był już dla mnie skokiem na kasę i w tym momencie zaprzestałem kupowania produktów GW, gdyż te działania śmierdziały mi od dawna. Teraz okazało się, że wydymali wszystkich miłośników starego świata, a tych co w ostatnim czasie zainwestowali sporą kasę podwójnie.
Dziękuję GW i do widzenia .....
Wiele osób będzie grało nadal w 8 lub wcześniejszą edycję.
Prze okazji sięgnie się do KoW2 napisanego przez autorów najlepszych edycji WFB. KoW2 to oficjalna wersja WFB, tyle że ponieważ działają oficjalnie nie mogą bazować na fluffie Warhammera.
W między czasie można czekać na realizację fanowskich projektów. Ja trzymam za nie kciuki.
Osoby, które jednak postanowią wejść w WMH, Infinity, Bolt Action, Ogniem i Mieczem czy inny ciekawy system nie są żadnymi hipokrytami.
Do powyższej grupy zaliczają się "Południowcy" (KoW i inne systemy)
Północ to ta "reszta" (GW i jego poplecznicy) ;P
W tej wojnie secesyjnej nie będą brani jeńcy ;P
To ja stoję pomiędzy Północą a Południem - mimo, że historycznie zawsze wspierałem Konfederatów
Będę grał zarówno w AoS - bo mogę mniejszym nakładem pracy zebrać te armie, które mnie interesują - a jest to połowa tego co było w WFB,
już zapowiedziałem braciom - że odkupimy za grosze od jakis porywczych ludzi armie do Fantasa i będziemy sobie grać na 6 lub 8 edycję - bo do nich mam kodeksy
Poza tym wszedłem w Ogniem i Mieczem oraz Flamesa i zastanawiam się nad Infinity o Malifauxie nie mówiąc ;D - nie ukrywam, że jest to zasługa GW, który zamiast wydać nową edycję starego systemu milczał miesiacami, kiedy szerzyły się ploty na temat totalnej nieprzydatności obecnie posiadanych armii. Wtedy się wkurzyłem i zacząłem kupować te systemy, które akurat stały na półkach
Jako 50% południowiec mogę zaproponować jeszcze wszystkim graczom Fields of GLory - system historyczny od starożytności po późny barok - daje ogromne i panoramiczne bitwy - zasady są dosyć złożone ale po 3 grach gra się całkiem płynnie
Będę grał zarówno w AoS - bo mogę mniejszym nakładem pracy zebrać te armie, które mnie interesują - a jest to połowa tego co było w WFB,
już zapowiedziałem braciom - że odkupimy za grosze od jakis porywczych ludzi armie do Fantasa i będziemy sobie grać na 6 lub 8 edycję - bo do nich mam kodeksy
Poza tym wszedłem w Ogniem i Mieczem oraz Flamesa i zastanawiam się nad Infinity o Malifauxie nie mówiąc ;D - nie ukrywam, że jest to zasługa GW, który zamiast wydać nową edycję starego systemu milczał miesiacami, kiedy szerzyły się ploty na temat totalnej nieprzydatności obecnie posiadanych armii. Wtedy się wkurzyłem i zacząłem kupować te systemy, które akurat stały na półkach
Jako 50% południowiec mogę zaproponować jeszcze wszystkim graczom Fields of GLory - system historyczny od starożytności po późny barok - daje ogromne i panoramiczne bitwy - zasady są dosyć złożone ale po 3 grach gra się całkiem płynnie
Age of Sigmar - Skaven, Empire, High Elves
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Żal było patrzeć. Wpierw kwadrans pierdolenia się z rzutami na teren, potem od razu zrobił się clusterfuck na środku stołu z udziałem wszystkich jednostek. A potem godzina rzucania kostkami i sprawdzania statsów.
Dokładnie tak sobie wyobrażałem tę grę, choć nie sądziłem, że będzie trzeba tyle czasu poświęcać na czytanie zasad.
Ostatnio zmieniony 3 lip 2015, o 21:24 przez Barbarossa, łącznie zmieniany 1 raz.