Wiedzmin
Moderator: Zaklinacz Kostek
Patroszenie miewałem dość często. Natomiast zapieranie się o głowę faktycznie zdarza się rzadko. Wydaje mi się, że sposób wykończenia gościa zależy od stylu jaki akurat mamy aktywny.
Odpaliłem gierkę drugi raz. Teraz będziemy popierać nieludzi. Włączyłem jednak grę na najwyższym poziomie trudności, bo normal był dla mnie za łatwy.
Odpaliłem gierkę drugi raz. Teraz będziemy popierać nieludzi. Włączyłem jednak grę na najwyższym poziomie trudności, bo normal był dla mnie za łatwy.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
A wiecie co mnie wkurzyło? Gdy walczę w trybie grupowym, a w pobliżu są inne postacie neutralne (np walczący z tymi samymi przeciwnikami strażnicy/najemnicy itp) to w czasie walki atakuje również ich w związku z czym stają się moimi wrogami.
W ten sposób musiałem zabić kilku wiejskich strażników na podgrodziu, a potem ten sam problem miałem z najemnikami pod karczmą (ale tu to oni mnie zabili).
Trochę to bez sensu. Wiedzmin nie powinien przypadkowo atakować postaci które nie są w stosunku do niego neutralne.
W ten sposób musiałem zabić kilku wiejskich strażników na podgrodziu, a potem ten sam problem miałem z najemnikami pod karczmą (ale tu to oni mnie zabili).
Trochę to bez sensu. Wiedzmin nie powinien przypadkowo atakować postaci które nie są w stosunku do niego neutralne.
Też mi się to zdarzało. Na szczęście wykończenie neutrali nie ma wpływu na naszą reputację (przynajmniej tego nie zauważyłem), a zawsze jakieś PDeki wpadają.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
@ pacy pewnie bym sie z Toba zgodził gdyby nie to że są postacie "przyjazne" których artakować nie mozna i takie machanie im niczym nie grozi.
Ja rozumiem realność ale wkurzające to jest czasami No i w większej walce gdy dołączają się "postronni" tryb grupowy odpada bo nagle z 3 wrogów robi się 7.
@Krassus problem w tym, że najemnicy przy karczmie na przedmieściach mnie zabili
Ja rozumiem realność ale wkurzające to jest czasami No i w większej walce gdy dołączają się "postronni" tryb grupowy odpada bo nagle z 3 wrogów robi się 7.
@Krassus problem w tym, że najemnicy przy karczmie na przedmieściach mnie zabili
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Sama gra jak juz wspomniałem chodzi mi jak żyleta (a takiego mega sprzeciora to raczej nie mam - gdzies wcześniej pisałem co mam).
Przy zamykaniu faktycznie (tak jak u Kerima) z dwa razy wyskoczył mi komunikat o błędach.
Raz tylko myslałem że coś mi sie pierdzieli jak na ekranie zaczęły pojawiać się czerwone kropki. Najpierw myslałem że to przy deszczu (bo akurat padało), potem juz nie padało a kropki były nadal. Chwile to trwało nim uświadomiłem sobie że wiedzmin za dużo eliksirów wypił i toksycznośc mu skoczyła
A mam jeszcze jedno pytanie do grających: jak wygladała Wasza walka z Bestia na przedmieściach? Kumpel mi opowiadał że dość długo z nia walczył, tymczasem ja chyba tylko raz na nia kliknałem i psina padła. Jakis błąd u mnie czy taki dobry jestem w te klocki??
Przy zamykaniu faktycznie (tak jak u Kerima) z dwa razy wyskoczył mi komunikat o błędach.
Raz tylko myslałem że coś mi sie pierdzieli jak na ekranie zaczęły pojawiać się czerwone kropki. Najpierw myslałem że to przy deszczu (bo akurat padało), potem juz nie padało a kropki były nadal. Chwile to trwało nim uświadomiłem sobie że wiedzmin za dużo eliksirów wypił i toksycznośc mu skoczyła
A mam jeszcze jedno pytanie do grających: jak wygladała Wasza walka z Bestia na przedmieściach? Kumpel mi opowiadał że dość długo z nia walczył, tymczasem ja chyba tylko raz na nia kliknałem i psina padła. Jakis błąd u mnie czy taki dobry jestem w te klocki??
Jak grałem na normalu, to Bestia zabiła mnie dwa razy (głównie dlatego, że mnie ogłuszała, a jej małe mnie zagryzały). Właściwie, to był jedyny z "bossów", który mnie uśmiercił. Na pewno nie szło mi z nią tak łatwo jak Tobie Christos.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
No to ja nie wiem co się stało. Zaatakowałem Bestie i od razu padła tak samo jak jej "przyboczni". A jak oceniliście konflikt Abigail - reszta wiochy? Może tu jest pies ( ) pogrzebany? Ja opowiedziałem się za Abigail, oskarżając za przyzwanie Bestii mieszkańców. Jak tylko Bestia padła, zaatakowali mnie mieszkańcy, których wytłukłem.
Jestem teraz w akcie 2 na bagnach. Cholernie ciężko tam cokolwiek zrobić. Pół biedy utopce, ale wkurzają mnie te wyskakujące z ziemi rośliny. Nie zdołałem dojść do wierzy maga.
BTW do czego są te safiry? Wiem, że wkłada się je do tych kapliczek ale nie wiem po co i co sie w związku z tym dzieje?
Jestem teraz w akcie 2 na bagnach. Cholernie ciężko tam cokolwiek zrobić. Pół biedy utopce, ale wkurzają mnie te wyskakujące z ziemi rośliny. Nie zdołałem dojść do wierzy maga.
BTW do czego są te safiry? Wiem, że wkłada się je do tych kapliczek ale nie wiem po co i co sie w związku z tym dzieje?
@Christos
Ja też opowiedziałem się za Abigail, więc to raczej nie miało wpływu na wątłość Twojej Bestii.
Sefiry służą do otwarcia Wieży Maga, to jedno z ostatnich zadań w tym akcie. Musisz uzbierać 10 sztuk.
Jeśli teraz narzekasz na bagna, to zobaczysz jak w III akcie wdasz się w walkę z kilkoma Kikimorami Wojownikami. Pacy dobrze mówi, olej na razie bagna, rób zadania w mieście, zyskasz poziomy, podpakujesz się i na bagnach będzie łatwiej.
Ja też opowiedziałem się za Abigail, więc to raczej nie miało wpływu na wątłość Twojej Bestii.
Sefiry służą do otwarcia Wieży Maga, to jedno z ostatnich zadań w tym akcie. Musisz uzbierać 10 sztuk.
Jeśli teraz narzekasz na bagna, to zobaczysz jak w III akcie wdasz się w walkę z kilkoma Kikimorami Wojownikami. Pacy dobrze mówi, olej na razie bagna, rób zadania w mieście, zyskasz poziomy, podpakujesz się i na bagnach będzie łatwiej.
Jestes chyba jeszcze na poczatku 2 aktu ?? Bo pod koniec bagna nie robia wiekszych problemów.Christos pisze: Jestem teraz w akcie 2 na bagnach. Cholernie ciężko tam cokolwiek zrobić. Pół biedy utopce, ale wkurzają mnie te wyskakujące z ziemi rośliny. Nie zdołałem dojść do wierzy maga.
BTW do czego są te safiry? Wiem, że wkłada się je do tych kapliczek ale nie wiem po co i co sie w związku z tym dzieje?
Troche tez nie rozumiem ostatniego pytania. Chyba najfajniej jest samemu poznawac wszystko z biegiem fabuly a nie dowiedziec sie finału na forum.