Witam,
No i wziąłem się za 3 moją figurkę (oczywiście after 9 years break ) Pierwszy raz w życiu maluję orka. Nigdy nie malowałem skóry. Proszę o ocenę mojej dotychczasowej pracy.
NO z tego co widać na zdjęciu wygląda dobrze (chociaż jak kiedyś malowałem goblina zrobiłem to znacznie gorzej ale to był dawno temu).
Jedynie co może to za ciemna pierwsza warstwa tak mi sie wydaje , no chyba że chciałeś podkreślić mocne bruzdy w jego skórze . Dla mnie malowanie ok
a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?
@ Artek`s Workshop - cieszę się, że Ci się podoba, tym bardziej, iż pierwszy raz malowałem skórę. Trzymałem się farb Citadel, ponieważ do nich jeszcze od starych czasów zostało mi kilka zielonych kolorów, teraz generalnie maluję farbami Vallejo oraz Citadel, niegdyś tylko tymi pierwszymi. Pomalowałem całą głowę Dark Angel, następnie pozostawiając tylko najciemniejsze elementy nietknięte pomalowałem całość mixem goblins+dark angel green(1:1), następnie rozjaśniłem nieco samym goblins green, a na sam koniec wziąłem goblins green w proporcji 1:1 wymieszałem z sunburst yellow i tą mieszanką zrobiłem największe rozjaśnienia. Tak myślę bynajmniej, hehe bo jeszcze mam ręce i muszę pomalować je w takich samych odcieniach. Wiem, że do razu powinienem to zrobić no ale cóż - wciągnęła mnie jego łepetyna