8ed i co dalej czyli quo vadis WFB
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Re: 8ed i co dalej czyli quo vadis WFB
Ja słyszałem mieszane opinie na temat sprzedaży AoS. Nikt mi nie wspominał o niewiarygodnych sukcesach sprzedażowych, opinie są raczej w spektrum od "OK" do "kompletna dupa" - relacje dotyczyły wyłącznie startera. Ale z przyjemnością się dowiem od ludzi ze sklepów, jak toto schodzi.
Najciekawsze jest dla mnie to, ilu istnieje na tym świecie klientów dla sigmarinesów z łukami czy tych innych uberdrogich wynalazków, bo podstawka przynajmniej nie jest zdzierstwem.
Najciekawsze jest dla mnie to, ilu istnieje na tym świecie klientów dla sigmarinesów z łukami czy tych innych uberdrogich wynalazków, bo podstawka przynajmniej nie jest zdzierstwem.
Poczekajmy kilka miesięcy i stary produkt jakim są Chaos Warriors będą w boxach po 5 za 120 czy 150 złBarbarossa pisze:Najciekawsze jest dla mnie to, ilu istnieje na tym świecie klientów dla sigmarinesów z łukami czy tych innych uberdrogich wynalazków, bo podstawka przynajmniej nie jest zdzierstwem.
To nie żart, to realne oczekiwania.
Lol Shino na stare lata się chyba zgryźliwy zrobiłeś. Gram dłużej niż ty w obie gry choć na pewno nie tak intensywnie.Shino pisze:lepsze zasaady i lep[szy balans?40stka zawsze miała lepsze zasady i lepszy balans niż WFB, a jej główną wadą było słabe środowisko w PL (w stosunku do WFB) i to że 60% armii do Space Marini.
wow. Nie grales za duzo w ta gre, prawda? tam balans jest jeszcze gorszy niz w batlu bez ograniczen.
A jakieś argumenty poza aroganckim tonem 'ty się nie znasz' to masz, czy nie bardzo? Zmiana 'walenie po inicjatywie' lecząca wiele chorych rzeczy z 6 edycji była właśnie z 40ki wzięta. W 40k większość oddziałów jest użytecznych z edycji na edycję, w WFB pół armii do wymiany. Mogę tak długo... A że są przegięcia? No pewnie że tak, w końcu trzeba sprzedać nowe figsy... Pozdrawiam i życzę więcej dystansu .
zapodaj jakis przyklad, bo wlasnie sie na 40 przerzucilem i fajnie by bylo wiedziec;]Shino pisze:lepsze zasaady i lep[szy balans?40stka zawsze miała lepsze zasady i lepszy balans niż WFB, a jej główną wadą było słabe środowisko w PL (w stosunku do WFB) i to że 60% armii do Space Marini.
wow. Nie grales za duzo w ta gre, prawda? tam balans jest jeszcze gorszy niz w batlu bez ograniczen.
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
popatrz na armie na etc. Popatrz na rozstawienie armii i powtarzalnosc jednostek (oraz jaki procent ich z bookow wogole nie jest wystaiwany). Ta gra jest gorzej zbalansowana niz wfb. Popatrz kile armii sie tam wogole nie pojawia (orki, de, jeszcze do niedawna niektore chaptery marines, coraz mniej tez jest csm) a ile w wfb (rok temu na etc nie bylo tylko tk i nikla ilosc bestii. teraz jest tylko jedno chd a poza tym armie sie pojawiaja)A jakieś argumenty poza aroganckim tonem 'ty się nie znasz' to masz, czy nie bardzo?
to nie prawda. Akurat w40k sa bardziej oddzialy do wymiany bo roznie sa edycje gdzie sie mocno uzywa pojazdow i nie az tak bardzo. Nie mowiac juz o samych jednostkach. dla przykladu demony:W 40k większość oddziałów jest użytecznych z edycji na edycję, w WFB pół armii do wymiany.
teraz to summoning i uzywasz much, horrorow, plaszczek
poprzednio uzywalo sie najczesciej crusherow. takze mozna bylo innych core'ow niz horrory (plagusy albo drozsze blodki). ja gralem takzena fiendach, tore byly dosc mocno grywalne.
Ok, Shino wieżę w twoje doświadczenie i że wiesz co mówisz, ale za moich najlepszych czasów (6 ed. WFB i 4 ed. 40k) 40k biła WFB pod względem balansu i zasad. A mówimy o całej historii tych gier a nie co było ostatnio. Jeżeli chodzi o obecne edycje (liczę 8 do WFB bo AOS z balansem i zasadami to pusty śmiech), to WFB się dużo polepszył, ale i 40k parę miłych zmian wprowadził (w pojazdach chociażby). Oczywiście balans między armiami pod kątem turniejowym to zawsze dyskusyjna sprawa, ale zgodzisz się chyba że i tu i tu były przegięcia oraz armie słabe, niegrywalne. Tak jak pisałem dla mnie hitem jest system obejctiwów bo pozwala na więcej taktyki i niweluje (trochę) przegięte jednostki.
Ale najważniejsze jest to że w tej chwili nie bardzo widzę inne wyjście... może za parę lat AoS uda się przekuć w sensowny system, albo pojawi się mocny konkurent. Na razie 40k all the way chociaż niech każdy sam wybierze.
Więcej się wypowiem po pierwszym turnieju w 40k na tą edycję .
Ale najważniejsze jest to że w tej chwili nie bardzo widzę inne wyjście... może za parę lat AoS uda się przekuć w sensowny system, albo pojawi się mocny konkurent. Na razie 40k all the way chociaż niech każdy sam wybierze.
Więcej się wypowiem po pierwszym turnieju w 40k na tą edycję .
Patrzenie na gry GW i zastanawianie się, która ma więcej balansu to jak patrzenie na sałatę i kapustę i zastanawianie się, która smakuje bardziej jak kurczak. Polecam spojrzenie poza grajdołek GW i nagle może się okazać, że dla poszukiwacza sensownej pod względem zasad i balansu gry, WH40K i WFB są gdzieś na samym dole listy...
PS: Faktycznie 40k przełomu 4/5ed była naprawdę sensowną grą pod względem balansu. Ale od tamtego czasu rozpętał się tam taki tajfun absurdu, że głowa mała...
Czekam z niecierpliwościąWięcej się wypowiem po pierwszym turnieju w 40k na tą edycję .
PS: Faktycznie 40k przełomu 4/5ed była naprawdę sensowną grą pod względem balansu. Ale od tamtego czasu rozpętał się tam taki tajfun absurdu, że głowa mała...
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."
No nie wiem, ja grałem Demonami w 7ed WFB i z tego powodu przestałem grać w WFB, bo bylo to absurdalne i bez sensu. Więc jeśli nie jesteś mega cyniczny to też powinieneś zauważyć, że coś jest nie halo...Anearion pisze:Gram Eldarami i Necronami więc mogę tych przegięć nie zauważyćCyel pisze:Czekam z niecierpliwościąWięcej się wypowiem po pierwszym turnieju w 40k na tą edycję .
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."
jesli chodzi o edycje to gram chyba od 5 (a moze to 4ta byla). Tam byly w tyle siostry (duh), dark eldarzy oraz nekroni. Reszta armii mniej lub bardziej sie pojawiala (jeszcze demonow bylo malo, ale co udalo mi sie pokazac kilkukrotnie, nie byly takie slabe)Anearion pisze:Ok, Shino wieżę w twoje doświadczenie i że wiesz co mówisz, ale za moich najlepszych czasów (6 ed. WFB i 4 ed. 40k) 40k biła WFB pod względem balansu i zasad. A mówimy o całej historii tych gier a nie co było ostatnio. Jeżeli chodzi o obecne edycje (liczę 8 do WFB bo AOS z balansem i zasadami to pusty śmiech), to WFB się dużo polepszył, ale i 40k parę miłych zmian wprowadził (w pojazdach chociażby). Oczywiście balans między armiami pod kątem turniejowym to zawsze dyskusyjna sprawa, ale zgodzisz się chyba że i tu i tu były przegięcia oraz armie słabe, niegrywalne. Tak jak pisałem dla mnie hitem jest system obejctiwów bo pozwala na więcej taktyki i niweluje (trochę) przegięte jednostki.
Ale najważniejsze jest to że w tej chwili nie bardzo widzę inne wyjście... może za parę lat AoS uda się przekuć w sensowny system, albo pojawi się mocny konkurent. Na razie 40k all the way chociaż niech każdy sam wybierze.
Więcej się wypowiem po pierwszym turnieju w 40k na tą edycję .
teraz roznice sa coraz wieksze. Co prawda to armie xeno sa lepsze od lojalistycznych , ale formacje sprawiaja, ze gra sie armiami potworkami oraz czesto mega kombami kilku amii (oraz imperial knightow).
jesli chodzi o znacnziki to sa tak samo taktyczne jak king of the hill. Postawienie tam conscriptow z fealessem, invvem z priesta lub czegos innego i np. cypherem (albo celestynka) nie jest ciezkim taktycznie zagraniem a utrudnia scorowanie.
Niemniej powodzenia w nowym hobby
what ? rozwiń plsShino pisze:lepsze zasaady i lep[szy balans?40stka zawsze miała lepsze zasady i lepszy balans niż WFB, a jej główną wadą było słabe środowisko w PL (w stosunku do WFB) i to że 60% armii do Space Marini.
wow. Nie grales za duzo w ta gre, prawda? tam balans jest jeszcze gorszy niz w batlu bez ograniczen.
różnorodność armii jest duużo większa, ostrych pg buildów w każdej armii jest więcej, balans jest duużo lepszy, a gra dynamiczniejsza, mniej istotne jest mordowanie a liczą się cele misji.
to już zamierzchła przeszłośćAnearion pisze:główną wadą było słabe środowisko w PL (w stosunku do WFB) i to że 60% armii do Space Marini.
Ostatnio zmieniony 30 lip 2015, o 17:31 przez Żaba, łącznie zmieniany 1 raz.
czyli jest dokładnie tak samo - a to z niewystawialnymi chapterami jest urocze - strigoiów też nikt nie wystawiaShino pisze:popatrz na armie na etc. Popatrz na rozstawienie armii i powtarzalnosc jednostek (oraz jaki procent ich z bookow wogole nie jest wystaiwany). Ta gra jest gorzej zbalansowana niz wfb. Popatrz kile armii sie tam wogole nie pojawia (orki, de, jeszcze do niedawna niektore chaptery marines, coraz mniej tez jest csm) a ile w wfb (rok temu na etc nie bylo tylko tk i nikla ilosc bestii. teraz jest tylko jedno chd a poza tym armie sie pojawiaja)A jakieś argumenty poza aroganckim tonem 'ty się nie znasz' to masz, czy nie bardzo?
to nie prawda. Akurat w40k sa bardziej oddzialy do wymiany bo roznie sa edycje gdzie sie mocno uzywa pojazdow i nie az tak bardzo. Nie mowiac juz o samych jednostkach. dla przykladu demony:W 40k większość oddziałów jest użytecznych z edycji na edycję, w WFB pół armii do wymiany.
teraz to summoning i uzywasz much, horrorow, plaszczek
poprzednio uzywalo sie najczesciej crusherow. takze mozna bylo innych core'ow niz horrory (plagusy albo drozsze blodki). ja gralem takzena fiendach, tore byly dosc mocno grywalne.[/quote] armia na crusherach była 2 edycje temu teraz od dawna tencza + psy, demonetki, grindery, nurglingi itd. itd., + khorne daemon kiny - można grać absolutnie wszystkim. choć PG jak zawsze jest jakieś optimum - jak w każdym systemie.
poza tym turnieje drużynowe to słaby argument czym się gra tłumaczyć dlaczego chyba nie trzeba.
co ciekawe jest ich sporo i na dmp i na etc.strigoiów też nikt nie wystawia
Zabciu widze, ze z wfb wypadles po 2009
a co do edycji to prawda. 2 ostatnie mi sie troche mieszaja. Niemniej book demonow ten sam.
i na poprzedniej edycji tez sie nie gralo na summoningu i inne buildy wchodzily. nigdy nie bylo wtedy much chocby a za to pojawaly sie swarmy demonetek.
Info z jednego sklepu jest takie, że sprzedała się połowa tego co zamówili. Powiedziane było to głosem na pewno nie, który brzmiał szczęśliwieBarbarossa pisze:Ja słyszałem mieszane opinie na temat sprzedaży AoS. Nikt mi nie wspominał o niewiarygodnych sukcesach sprzedażowych, opinie są raczej w spektrum od "OK" do "kompletna dupa" - relacje dotyczyły wyłącznie startera. Ale z przyjemnością się dowiem od ludzi ze sklepów, jak toto schodzi.
Najciekawsze jest dla mnie to, ilu istnieje na tym świecie klientów dla sigmarinesów z łukami czy tych innych uberdrogich wynalazków, bo podstawka przynajmniej nie jest zdzierstwem.
może petycja do GW że jak odpuści tego gniota i zrobi żeby było po staremu to każdy kupi jakieś pudełko?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Aktualnie niestety wątpię w ich zdolność intelektualną do wydania czegoś, co nie będzie kompletną kupą. Czytając fluff do Age of Failure (próbki z netowych skanów mi wystarczyły), zasady i warscrolle mam wrażenie, że debile to pisali razem z grafomanami. Masz 4 strony na napisanie najbardziej zwięzłego rulesetu do figurek w dziejach, co robisz? Na pół pierwszej strony daję tabelkę z losowymi, mało wnoszącymi zasadami terenów! Hurr-durr!
Do tego stawiam, że nawet jeśli złe wyniki AoSa ich jakoś podłamią, to albo skasują battla w ogóle (a to już konkretna masakra, bo te 10-15 mln przychodu zostawia ich pod kreską) albo będzie to jakiś odwrót powolny - np. wydadzą scrolle z punktami w nadziei, że to wystarczy, by każdy kupił startera i kilka boksów sigmarinesów. A w tym czasie już ludzie będą grali w inne gry i nie będzie negocjacji, mają max miesiąc, żeby totalnie przeprosić i zacząć wielką i szybką akcję naprawczą.
Potem i tak wyjdą nowe gwiezdne wojny, wszyscy będą grali w xwinga i armadę, sprzedaż 40k obessie po kule i GW zostanie wykupione przez FFG.
Do tego stawiam, że nawet jeśli złe wyniki AoSa ich jakoś podłamią, to albo skasują battla w ogóle (a to już konkretna masakra, bo te 10-15 mln przychodu zostawia ich pod kreską) albo będzie to jakiś odwrót powolny - np. wydadzą scrolle z punktami w nadziei, że to wystarczy, by każdy kupił startera i kilka boksów sigmarinesów. A w tym czasie już ludzie będą grali w inne gry i nie będzie negocjacji, mają max miesiąc, żeby totalnie przeprosić i zacząć wielką i szybką akcję naprawczą.
Potem i tak wyjdą nowe gwiezdne wojny, wszyscy będą grali w xwinga i armadę, sprzedaż 40k obessie po kule i GW zostanie wykupione przez FFG.
może Hasbro ich wykupi? oficjalne turnieje wfb z nagrodami pieniężnymi? śmierć dla wałkarzy? ostatnio się dowiedziałem że jakiś gracz MTG z absolutnego topu światowego, typ który żył z grania, dostał bana na turnieje na 30 lat bo kolega go podkablował że miał sprawę karną o nieletnich.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293