Raport roczny (do 31 maja 2015) Games Workshop

[-DE-]

Na Sigmara, Thora i Harikriszna! Ale wy tu macie ból dupy niesamowity.
Serio czasem nie da się tego czytać już... w każdym wątku pojawiają się ludzie, którzy narzekają na AoS - to takie smutne. Smutne, że tak boli ich, że twórcy gry wydali jej nową edycję... nareszcie robiąc coś ze starym, fajnym ale wymemłanym fluffem - od 20 lat to samo, ile można?

Co do modeli - to modele z podstawki są po prostu super jakości - to najlepsze plastiki jakie oglądałem od dawna - takie Matickowe ludki (na ten przykład) są 10 lat za GW.
Sigmarines - są super imo. To coś co mnie zachęciło do kupna starteru - bo modele, zwłaszcza ci "aniołkowie" są po prostu zajebitni. Nowe Khorniki prezentuje super poziom (no może poza Khorgorathem, bo ten akurat mi się nie podoba) - ale to kwestia gustu.

Zasady za darmo... Zasady Armii za darmo... naprawdę mało wam? Naprawdę nie jesteście ciekawi jakie będą nowe armie do Aos? Kto powróci, a kto będzie inny? Wolicie dalej kisić się w odgrzewanej od 20 lat zupie, która nazywa się Warhammer Fantasy Battle?

http://www.games-workshop.com/en-US/Celestial-Thunder
http://www.games-workshop.com/en-US/Skybolt-Hailstorm

[SaperHeart]

Noooo ciekawe co wam potrzeba byście się na GW wypięli jak ono wam jako klientom postawiło Shit of Sigmar na klatę czy do japy to już nie wiem co musi zrobić. Co z tego jak zasady są za darmo jak to po prostu kupa a modele niektóre ok ale space marines fantasy to juz zanadto jak na moją tolerancję okraszone fluffem z srogich piguł Sebastiana.

+1
trafione w sedno sprawy

@Dr.Bitsbox
Smutne jest to, że ludzie nie potrafią powiedzieć stanowczo "NIE" jak im się wciska byle co. Ja osobiście nic nie mam do jakości wykonanych modeli ale do ich stylu. Jeszcze przeżyłem jak zostało wprowadzone KFC do Imperium. Nie narzekałem jak w WoChu pojawiły się trzy rosłe małpy. Przygryzłem wargi jak zobaczyłem działo u Demonów i WindSerfing u Elfów. Ale to co się zaczęło dziać podczas EoT to komedia. IMO to tak jakby przyjść w dressie na wesele. No nie pasuje. Tak samo uważam o Sigmarinsach, którzy zostali wepchani do czasów WFB.


To nie system jest problemem tylko podejście działaczy GW do klientów. Tu nie chodzi o zmianę zasad, zrobienie kolosalnych figurek czy oprawienie książek złotymi ramkami tylko o tak zwany SUPPORT dla gry i osób, które w tą grę grają. Czasy się zmieniają i mamy erę komputerów co powoli wypiera gry planszowe, figurkowe itp. Dzieciaki, niestety, wolą pograć w grę komputerową, która jest łatwiejsza, tańsza i ciągle reklamowana oraz wspierana przez producenta. IMO wystarczyłoby tylko w prosty sposób pokazać ludziom, że producent interesuje się jakością gry oraz opinią klientów. Co więcej idealnym pomysłem byłoby robienie OFICJALNYCH, lokalnych eventów/turniejów i umieszczaniem z tego relacji/transmisji w internecie by pokazać ile można mieć frajdy z takiej gry. Takie jest moje osobiste zdanie. Kończę tego Offtopa !!!

[Dr.Bitsbox]

http://www.games-workshop.com/en-US/Celestial-Thunder
http://www.games-workshop.com/en-US/Skybolt-Hailstorm

No i...? Mi się ci kolesie podobają w zasadzie wszyscy (a szczególności łuczniki), po za tym super działem na pioruny - to jest ujowe imo. Ale reszta bardzo do mnie przemawia. Kojarzą mi się z antycznymi i mitycznymi klimatami, a te bardzo lubię.

@Dr.Bitsbox
Smutne jest to, że ludzie nie potrafią powiedzieć stanowczo "NIE" jak im się wciska byle co. Ja osobiście nic nie mam do jakości wykonanych modeli ale do ich stylu. Jeszcze przeżyłem jak zostało wprowadzone KFC do Imperium. Nie narzekałem jak w WoChu pojawiły się trzy rosłe małpy. Przygryzłem wargi jak zobaczyłem działo u Demonów i WindSerfing u Elfów. Ale to co się zaczęło dziać podczas EoT to komedia. IMO to tak jakby przyjść w dressie na wesele. No nie pasuje. Tak samo uważam o Sigmarinsach, którzy zostali wepchani do czasów WFB.

Ale o co to darcie szat? Wiele modeli do WFB bardzo mi się nie podobało. Na przykład jak wyszła armia Ogrów to myślałem, że wydrapie sobie oczy - tak bardzo mi się nie podobały - ale jakoś nie pisałem, że "każdy kto kupi ogry do lubi jeść kupę i sranko do ryja jak polskie modelki w Emiratach u Szejków"... litości. Każdy ma swoje gusta. Są tacy którym podobają się 4 edycyjne Black Orki, a inni mówią, że to goowno i wolą te nowe - i kto ma racje? Jaka jest arbitralna ocena tych modeli? Jakaś komisja to ustala czy jak?...

Ja na ten przykład grałem w WFB od 4 edycji, skończyłem aktywnie grać pod koniec 6 ale cały czas sobie dłubałem przy ludkach. Chciałem wrócić na początku 8 edycji ale jak zobaczyłem parę gier to stwierdziłem, że to nie dla mnie - po prost WFB była dla mnie za bardzo drewniane i za mało dynamiczne. A teraz gdy wyszedł Age of Sigmar to postanowiłem wrócić, bo zarówno zasady jak i klimat (i nowy, nieznany fluff!) bardzo mi przypasowały. Już wciągnąłem dwie kolejne osoby, które na WFB nawet nie patrzyły wcześniej i namówiłem jeszcze jednego ziomka (który grał jeszcze niedawno - nomen omem - Ogrami). A wy dalej będziecie wieszczyć uapdek - hurr - GW - durr. Brakuje tylko aby ktoś jeszcze napisał, że to wina Tuska, Unii Europejskiej, gender i muzoli...

[Meekee]

Co więcej idealnym pomysłem byłoby robienie OFICJALNYCH, lokalnych eventów/turniejów i umieszczaniem z tego relacji/transmisji w internecie by pokazać ile można mieć frajdy z takiej gry. Takie jest moje osobiste zdanie. Kończę tego Offtopa !!!

+1
O właśnie to! Powinni pójść drogą Blizzarda, troche inny rodzaj gier, ale promocja taka sie bardzo opłaca.

Wracając do tematu głównego to sytuacja GW nie jest krytyczna wbrew temu co niektórzy myślą. Tzn jest tak że jest gorsza niż kiedykolwiek ale daleko jej do złej. Co jest tego przyczyną? Dwie rzeczy, po pierwsze mogą jeśli chcą wprowadzić nieoczekiwany zwrot, najszybszą do naprawienia rzeczą jest dynamika gry i ogólnie zasady. Zakładam że fluff i podejście modelarskie to recydywa i nie zmienią tego. Mała zmiana może przekonać małe grupy graczy, a w Europie często jest tak, że biznes kręci się wokół środowisk sklepowych, jeśli lokalni gracze i ich sklepik odejdą od GW i będą promować np. KoW, to dzieciarnia nie poleci kupić AoS. Głosy że doświadczeni gracze nie mają tu wpływu jest nietrafiony.

Po drugie, konkurencja w tej chwili wciąż ma spory dystans do GW. Inaczej nawet w PL byłyby grupki graczy KoW/WT, a na horyzoncie powolny przyrost.

[wrogu]

Mnie niestabilność polityki GW i mało jasne plotki zniechęciły od zakupu nowych figurek od .... bardzo dawna. Wychodzi na to, że zrobiłem dobrze, zbyt bardzo szanuję swoje pieniądze.

Mechanika AoS to żart. Gra do piwa i precelków za te pieniądze to pomyłka do piwka mam duuużo doskonałych planszówek. W tym przedziale finansowym oczekuję zdecydowanie więcej. Za cenę drogiej planszówki mogę zaaakceptować taką cenę produktu i jakość.

[Pierzasty]

Inaczej nawet w PL byłyby grupki graczy KoW/WT

Co to jest WT?

[Fluffy]

WarThrone - system od gosci od Awatars of War.

[Przemcio]

No i...? Mi się ci kolesie podobają w zasadzie wszyscy (a szczególności łuczniki), po za tym super działem na pioruny - to jest ujowe imo. Ale reszta bardzo do mnie przemawia. Kojarzą mi się z antycznymi i mitycznymi klimatami, a te bardzo lubię.

Wiesz DE raczej chodziło o cenę 10 ludzików 100 dolarów – 20 ludzików 200 dolarów… to już jest totalny absurd! Kiedyś dawno temu jak zaczynałem grę w WFB to pudełko 8 Warriorów lub 8 Beastmenów kosztowało 35 albo 38 zł… command group koło 25 zł a 5 chaos knightów 100 zł…
A teraz GW liczy sobie 33 zł za 1 zwykłego piechociarza!!!!

Co z tego, że masz staty jednostek i rulsy za darmo… jak rulsy to kompletny szajs??? Znam dużo lepsze gry do piwka i precli… chociażby HeroQest albo StarQuest albo jakaś planszówka

[Pierzasty]

WarThrone - system od gosci od Awatars of War.

Dzięki, tego nie znałem. Zerknę.

[trikk]

Dla mnie GW po prostu powoli od jakiegoś czasu zmieniało target i w tym wstępie do raportu bardzo dobrze to widać.

Jak najbardziej rozumiem płacz graczy WFB, którzy według plotek dowiadują się, że umieszczono żałosne zasady w ich armii, żeby było im "trochę wstyd" grać swoimi armiami (to może być bullshit, ale nikt tego nie raczył zdementować). Dodatkowo w żaden sposób GW nie tworzy community. Ich interesują modele (czy fajne, czy nie to kwestia gustu, na pewno mają swój styl, technologicznie mega) i hajs.

Jako chyba jedyna firma na rynku nie mają otwartych bet, prawie żadnych eventów, nie wspierają lokalnych społeczności, nie masz specjalnie teaserów.

Sorry GW, lata 90 się skończyły. Konkurencja jest pod względem customer relations ileśtam lat do przodu.

Co do AoS:
1) Limitowany book chyba wciąż dostępny.
2) Może być (finansowo) spoko, ale jednak brak kompozycji armii itp i skalowalność sprawia, że nie masz za bardzo parcia na dokupywanie. Kupisz sobie takich 5 łuczników i po co Ci więcej?

[Dr.Bitsbox]

Nom i kupię tych 5 łuczników i będzie git
Rozumiem, że aby się dobrze bawić mam ich kupić 40 czy jak?

Żeby nie było nie bronię AoS na całej linii - brak punktów mi przeszkadza, bo przyzwyczaiłem się do nich - lata grania w bitewniaki zrobiły swoje. Ale to nie znaczy, że będę dyskredytował fajną grę tylko dlatego, że jest inna. Zasady mi się bardzo podobają bo sa dynamiczne, a do WFB były drewniane.
Eventy GW, oficjalne turnieje? A co mnie to obchodzi, skoro nie zamierzam na nie chodzić Nie mówię, że bym sobie nie poszedł na jakiś jeden w roku albo dwa - aby poznać nowych ludzi, zobaczyć armie itd. Ale czy bez "udziału" wydawcy nie może być takiego eventu? Czy wszystko musi być napinkowe i competive? Bo naprawdę ja już z politowaniem patrzę na ludzi, którzy przedłużają sobie penisa plastikowymi ludzikami. "Łuuuu jestem taki fajny, bo wygrałem turniej w figurki" xD może czas pomyśleć o grze dla przyjemności?

[trikk]

Nom i kupię tych 5 łuczników i będzie git
Rozumiem, że aby się dobrze bawić mam ich kupić 40 czy jak?

Żeby nie było nie bronię AoS na całej linii - brak punktów mi przeszkadza, bo przyzwyczaiłem się do nich - lata grania w bitewniaki zrobiły swoje. Ale to nie znaczy, że będę dyskredytował fajną grę tylko dlatego, że jest inna. Zasady mi się bardzo podobają bo sa dynamiczne, a do WFB były drewniane.
Eventy GW, oficjalne turnieje? A co mnie to obchodzi, skoro nie zamierzam na nie chodzić Nie mówię, że bym sobie nie poszedł na jakiś jeden w roku albo dwa - aby poznać nowych ludzi, zobaczyć armie itd. Ale czy bez "udziału" wydawcy nie może być takiego eventu? Czy wszystko musi być napinkowe i competive? Bo naprawdę ja już z politowaniem patrzę na ludzi, którzy przedłużają sobie penisa plastikowymi ludzikami. "Łuuuu jestem taki fajny, bo wygrałem turniej w figurki" xD może czas pomyśleć o grze dla przyjemności?

Ale ja mówię z perspektywy firmy. Kupisz 5 i tyle. Bo po co Ci 40?

Co do AoS to nie podoba mi się, ale bez hejtu. I nie każde granie turniejowe musi być ciśnieniowe - vide infinity. To kwestia graczy i zasad. Można zrobić kampanię, można zrobić większy event jak GTEE itp. Właśnie raz do roku jako takie pseudo święto.

[Durant]

Perspektywa firmy była taka że WFB sprzedawał się coraz gorzej, mieli więc do wyboru wydać znów nowa edycję stracić kilku graczy i może kilku zyskać lub postawić na coś zupełnie nowego.

To nowe coś czyli AoS zraziło wielu starych graczy, ale przyciągnęło wielu nowych. Nowy gracz z perspektywy firmy ma ten plus że musi kupić figsy żeby grać, stary nic nie musi on już figsy kupił.

Można lubić AoS albo nie ale trzeba przyznać GW zrobiło bardzo odważny ruch który może im się udać. A jeśli się nie uda to wyszło by na dokładnie to samo co miało się stać z WFB czyli upadkiem. I tyle...

[Kuros]

szczerze? mieli by 200% wiecej zysku jak by zamiast sigmara na ratunek staremu światu przyszedł , cathaj i nippon ew indie.

nawet ja bym kupił , co jestem zwolennikiem 100% rynku wtórnego

[SaperHeart]

@Dr.Bitsbox
Uważam, że nadal za bardzo nie rozumiesz tego co napisaliśmy. Większości graczy nie chodzi o to, że zostały wprowadzone zmiany tylko w jaki sposób to zrobiono. Tysiące osób wydało kupę kasy na swoje armie, hobby, poświęcają przy tym godziny wolnego czasu, a GW z dnia na dzień uznało, że system to fake i trzeba go rozjebać opowiadaniem jakiego idioty oraz na popiołach dawnej marki stworzyć kuriozalnego chińczyka za chore pieniądze. Fakt, figurki są rewelacyjnej jakości z masą szczegółów ale co z tego jak cena tych modeli to jakaś parodia. Tak jak starsi gracze wspominają to za 35 zł można było kupić 5-10 modeli lub jakiś blister z metalowymi bohaterami/FCG. Teraz zrobili terminatorów za kolosalnie śmieszną cenę, którzy pasują do mojej armii jak pięść do oka. Poza tym, czy przystawiłeś jednego Sigmarinasa do zwykłego gostka Imp/Chao/Beast ? Wyglądają jak pasiona sterydami krowa...dodatkowo sam powiedziałeś, że byś wziął udział w jednym/dwóch eventach żeby poznać ludzi, a to znaczy, że idea sama w sobie by się sprawdziła.

Tak jak mówię, i tak jak uważa 3/4 graczy/osób zajmujących się tym hobby: Wystarczyłoby, żeby GW współpracowało z klientem, a wyniki sprzedaży na pewno byłyby na "+". Inaczej brzmi to jak przychodzi nowa osoba i chce się dowiedzieć na temat danej gry/wydawcy i słyszy "gra ok, ale zasady średnie i producent ma w dupie potrzeby klienta"...

[Dr.Bitsbox]

Tutaj ciekawe info dla tych którzy wieszczą upadek GW i twierdzą, że AoS'a nikt nie kupuje...
http://www.belloflostsouls.net/wp-conte ... amazon.png
To są twarde dane a nie dyrdymały sorry.

[GrimgorIronhide]

No i ? Myślenie nigdy na zachodzie mocną stroną nie było, więc nie dziwię się takiemu szałowi na AoS. Na szczęście nie wszystkich to dotyczy.
Od twardych danych mnie jako firmę z grami bardziej interesowałoby, dlaczego ludzie palą swoje zbierane latami armie.

U nas w RcTrax podstawka do AoS zalega. Nie kupił tego niemal nikt. Ani klimaciarze ani ciśnieniowcy. Nowych boxów tym bardziej nikt nie kupuje. Drogie i brzydkie. Rynek zweryfikował, sklepy stacjonarne nakupowały tego bo część muszą na stan zamówić z dekretu GW ale mimo że w aktach leży jako sprzedane to to zalega po prostu w sklepach współpracujących z GW.
AoS to nie jest definitywnie kierunek do uratowania systemu i firmy. To jest przedłużenie ET "wyciśnijmy ile się da zanim to wszystko się zawali". Tylko że jeszcze gorsze bo odrzuca klientelę która latami zbierała w wielkich ilościach WFB, spluwając im prosto w twarz. Nie wiem dokąd ma to prowadzić, chyba do wzmocnienia konkurencji.

[ravtheone]

A ja proponuję nie spuszczać się nad GW, tylko ich zbojkotować. Ja nie kupuję AoS w ogóle. Ale żeby ich bardziej zabolalo powstrzymam się na jakies 2 lata z zakupami na rynku pierwotnym WH40k. WFB kupuje, ale tylko do wyczerpania zapasów .

Jezeli środowisko w kilku krajach się tak zachowa, starzy przestana zachęcać młodych, w dłuższej perspektywie sprzedaż im będzie spadać. Może jakies glowy polecą. Może ktos pójdzie po rozum do głowy.

Bojkot i sankcje dla Putina. Bojkot i sankcje dla GW.

[Grand Admiral Thrawn]

Z tego obrazka niczego nie można się dowiedzieć. OK, bestseller ale ile dokładnie? Wiadomo? Nie.

[loko]

@Kuros oni nawet brety nie odświeżyli , nie mówiąc o chd traktowanym po macoszemu. to były gotowe pieniądze po które nikt się nie schylił.