
Jak GW upadnie, to kupi je Hasbro/Wizards i będzie K20

Na poważnie, to Ci ostatni mają szanse to zrobić, nie wiem czy mogliby reaktywować WFB z D20, ale managerom różne rzeczy chodziły po głowach

A ja znam wyłącznie takich, teraz grają ze mną w WM&H i planszówki;)Słowian pisze:Bardzo dobre pytanie bo ja nie wiem iluCyel pisze:
Oj, jak to każdy z nas lubił ten ? Ilu graczy odeszło właśnie Z POWODU tego jakim systemem była 8ed aka "rzuć d6 na wszystko" ?a wszyscy o nich mówią/piszą, na dodatek ja nikogo takiego nie znam
to troche dawno bylo, ale moze z danych ligowych nawet cos oszacowac sie daSłowian pisze:Bardzo dobre pytanie bo ja nie wiem iluCyel pisze:
Oj, jak to każdy z nas lubił ten ? Ilu graczy odeszło właśnie Z POWODU tego jakim systemem była 8ed aka "rzuć d6 na wszystko" ?a wszyscy o nich mówią/piszą, na dodatek ja nikogo takiego nie znam
Ja znam pełno takichSłowian pisze:Bardzo dobre pytanie bo ja nie wiem iluCyel pisze:
Oj, jak to każdy z nas lubił ten ? Ilu graczy odeszło właśnie Z POWODU tego jakim systemem była 8ed aka "rzuć d6 na wszystko" ?a wszyscy o nich mówią/piszą, na dodatek ja nikogo takiego nie znam
To, że Ty nie potrafisz / nie wiesz jak coś zrobić nie oznacza, że zadanie jest niewykonalne.Wujek Fester pisze:Nie oszukujmy sie. Nie ma mozliwosci zbalansowac wfb . Musialbys stworzyc szablon Army Bookow i potem wklejac do niego odpowiedniki z roznych armii. Ale to splyciloby gre juz zupelnie. Kazdy ma jakas armie i chcialby aby ta jego byla najlepsza. Wiec zadne domowe edycje sie nie udadza.
Furion pisze:Stąd się właśnie biorę teorie, że piramidy zbudowali kosmici, a WFB jest niebalansowalne.
pozdrawiam
Furion
A na czym mają być oparte, na kulcie Ceres?Alavarin pisze:Że się tak wtrącę a propos piramid, nie ma co odrzucać, na pierwszy rzut oka, nieprawdopodobnych teorii, Meekee podał dobre argumenty, polecam poczytać na ten temat, daje do myślenia. Poza tym praktycznie wszystkie wierzenia opierają się na kulcie słońca i zaawansowanych (jak na możliwości ówczesnych ludzi) bytach schodzących z gwiazd (potwierdzają to także różnego rodzaju ryciny, malowidła itp.), więc można uwierzyć, że coś na rzeczy jest.