WFB: Reworked and Rebalanced
Re: Warhammer 9 edycja?!
To ja znowu jako krasiowy gracz zaoponuje. Dobrze pamiętam czasy 7 ed. I totalnego corner hammera w wykonaniu krasi( i niech mi nikt nie mówi,że kowadło i popychaczka itd bo to był dopiero deblizm psujący tę grę: No to moich 20 minerów wchodzi na 2+ we flankę twojego oddziału z magami i przegrałeś.) Albo lepiej mój oddział chaos knightów z trzema bohaterami wchodzi w jakikolwiek twój oddział, ja szarżowałem więc bije pierwszy nikt nie oddaje, wypier..alaj. Pasjonujące naprawdę, szachy, tęga rozkmina i w ogóle.Pamiętam te klimaty aż za dobrze, dziękuje postoję.
+10Hunter pisze:To ja znowu jako krasiowy gracz zaoponuje. Dobrze pamiętam czasy 7 ed. I totalnego corner hammera w wykonaniu krasi( i niech mi nikt nie mówi,że kowadło i popychaczka itd bo to był dopiero deblizm psujący tę grę: No to moich 20 minerów wchodzi na 2+ we flankę twojego oddziału z magami i przegrałeś.) Albo lepiej mój oddział chaos knightów z trzema bohaterami wchodzi w jakikolwiek twój oddział, ja szarżowałem więc bije pierwszy nikt nie oddaje, wypier..alaj. Pasjonujące naprawdę, szachy, tęga rozkmina i w ogóle.Pamiętam te klimaty aż za dobrze, dziękuje postoję.
Mając świadomość, że Twój przeciwnik zawsze na Ciebie zaszarżuje było śmieszne, zupełnie jak w moim przypadku walka z Bretonnią i HE...
Ot taki wish, coby 9edycja nam nie zaserwowała błędów sprzed 8mej.
Jeśli poruszamy się w strefie marzeń, to ja byłbym za ograniczeniem ilości rzutów, którymi można przegrać grę - te niewiarygodnie mało prawdopodobne ifki z dwóch kości, oblanie Ld na 10 z rerollem albo Missfire przerzucony na Missfire.
Miałem bardzo nieprzyjemną akcję na DMP, gdzie przeciwnik zagrał bardzo dobrze, miał ciekawą rozpiskę (bardzo odległą od mety) i ładnie mnie skontrował, wyglądało na remis i byłby to uczciwy wynik - nagle oblał breja na 10 z przerzutem i z remisu wyszła maska dla mnie. Naprawdę mało satysfakcji daje taka wygrana. Można by np. tę konkretną sprawę rozwiązać tworząc zapis, że oddział stubborn lub steadfast w zasięgu i generała i BSB zdaje breja z automatu, jeżeli nei ma na sobie negatywnych modyfikatorów (typu doom and darkness).
Wiem, że brzmi to ogólnie, ale nie mam za bardzo lepszego pomysłu co z tym zrobić, a moim zdaniem te rzeczy najbardziej psują tę grę. I wardy na 3+, ale to moja prywatna niechęć, nic obiektywnego .
Miałem bardzo nieprzyjemną akcję na DMP, gdzie przeciwnik zagrał bardzo dobrze, miał ciekawą rozpiskę (bardzo odległą od mety) i ładnie mnie skontrował, wyglądało na remis i byłby to uczciwy wynik - nagle oblał breja na 10 z przerzutem i z remisu wyszła maska dla mnie. Naprawdę mało satysfakcji daje taka wygrana. Można by np. tę konkretną sprawę rozwiązać tworząc zapis, że oddział stubborn lub steadfast w zasięgu i generała i BSB zdaje breja z automatu, jeżeli nei ma na sobie negatywnych modyfikatorów (typu doom and darkness).
Wiem, że brzmi to ogólnie, ale nie mam za bardzo lepszego pomysłu co z tym zrobić, a moim zdaniem te rzeczy najbardziej psują tę grę. I wardy na 3+, ale to moja prywatna niechęć, nic obiektywnego .
Ostatnio zmieniony 11 sie 2015, o 19:35 przez Sasomir, łącznie zmieniany 1 raz.
Bravely bold Sir Robin
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Krasie vs krasie, kto zaczyna zazwyczaj zdobywa bardzo duzo pkt i potem drugi gracz ma pod gorke.
Fajnie jakby bylo mniej losowosci ale bez przesady. 2D6 to za duzo. Za bardzo losowy wynik. Od 2-12 lepsze jakby to zmodyfikowac do rzutu d6
Fajnie jakby bylo mniej losowosci ale bez przesady. 2D6 to za duzo. Za bardzo losowy wynik. Od 2-12 lepsze jakby to zmodyfikowac do rzutu d6
Furion zaklada brak miscastow/IF z 2 kosci
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Właśnie o to mi chodzi - szansa na rzucenie tego jest tak mała, że nikt nie uwzględnia tego w planowaniu i gdy już to wyrzucisz, to przegrywasz z tego powodu grę.
Bravely bold Sir Robin
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.
Szczerze? Właśnie po to są te testy, by pokazać, że nie da się całkowicie zaplanować bitwy. Zawsze jest czynnik losowy/ Można go minimalizować (w tej grze na przykład przerzutami), ale jak widać - nie zawsze wychodzi. Oblali break na 10 z przerzutem? Widać jednak przestraszyli się tych strat, uznali, że ich życie ważniejsze, albo tego, co im te straty zadało.Sasomir pisze:Właśnie o to mi chodzi - szansa na rzucenie tego jest tak mała, że nikt nie uwzględnia tego w planowaniu i gdy już to wyrzucisz, to przegrywasz z tego powodu grę.
Missfire na Missfire? Ot, jakiś obsługant czegoś nie dopilnował, i to było na tyle poważne, że nawet Inżynier nie dał rady tego naprawić "na już". Tak trudno to sobie wyobrazić?
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Bez losowości byłby to kalkulator, wybaczcie shit happens. Także na prawdziwym polu bitwy, wyszukajcie sobie cytat Napoleona o szczęściu u dowódców.
Kwestia, co dla kogo, niektórzy są zachwyceni jak im się coś uda na 6+, albo "Insane Courage", po przeciwnej stronie wkurza się przeciwnik
Celem ma być usunięcie skrajnych emocji?
Celem ma być usunięcie skrajnych emocji?
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
@Furion - pomyśl jeszcze nad nieograniczonymi Big'unami w O&G. Nie jest to za bardzo boost, a sprawia że spory kawał Gorbada Ironclawa staje się bezsensowny.
Rzeczowa byłaby za to opcja Big'uns dla Czarnuchów
Rzeczowa byłaby za to opcja Big'uns dla Czarnuchów
Ogólnie unity opisują nie dwa czynniki (koszt i jakość) ale trzy czynniki (koszt, jakość i zmienność jakości).
Jakość jest jak wartość oczekiwana (np. zadanych ran, mój unit przeciętnej piechocie zadaje średnio 11,5 ran) czyli średnia, natomiast zmienność jakości jest jak odchylenie standardowe - widać je po zrobieniu serii testów, np. 1000, obrazuje ono o ile w każdym teście wyniki średnio różni się od tamtej wartości oczekiwanej.
Co z tego wynika? Dla większości racjonalnych graczy przy tym samym koszcie unitu i tej samej jakości (wartości oczekiwanej) lepszym wyborem powinien być unit o mniejszej zmienności jakości czyli mniejszej losowości. Co z tego że np. oba kosztują 200 pkt i zadają średnio 11.5 rany skoro pierwszy prawie zawsze zadaje z przedziału 10-13 ran a drugi przedziału 8-15. Środki te same, ale w drugim większa pewność co do wpadnięcia w wartość teoretyczną, a co za tym idzie w zakładany plan.
edit: to tak ogólnie w kontekście losowości w bitewniakach jako ważnego parametru różnicującego armie
Jakość jest jak wartość oczekiwana (np. zadanych ran, mój unit przeciętnej piechocie zadaje średnio 11,5 ran) czyli średnia, natomiast zmienność jakości jest jak odchylenie standardowe - widać je po zrobieniu serii testów, np. 1000, obrazuje ono o ile w każdym teście wyniki średnio różni się od tamtej wartości oczekiwanej.
Co z tego wynika? Dla większości racjonalnych graczy przy tym samym koszcie unitu i tej samej jakości (wartości oczekiwanej) lepszym wyborem powinien być unit o mniejszej zmienności jakości czyli mniejszej losowości. Co z tego że np. oba kosztują 200 pkt i zadają średnio 11.5 rany skoro pierwszy prawie zawsze zadaje z przedziału 10-13 ran a drugi przedziału 8-15. Środki te same, ale w drugim większa pewność co do wpadnięcia w wartość teoretyczną, a co za tym idzie w zakładany plan.
edit: to tak ogólnie w kontekście losowości w bitewniakach jako ważnego parametru różnicującego armie
Furion napisz te booki bo szwedzi nie moge tego przepchnąć
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
+1. Jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy w robotach przy przepisywaniu/paintowaniu czy czymkolwiek gdzie nie zależy to od inwencji to możesz do mnie pisać (zresztą było też kilka innych osób z podobnymi deklaracjami w tym temacie). Jak nie wejdzie Twoja propozycja szybko, to Szwedzi przepchną to z braku konkurencji.-Qc- pisze:Furion napisz te booki bo szwedzi nie moge tego przepchnąć
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
A ich wersja w niektórych częściach to Sodoma i Gomora.
Pracuję nad tym po 7h dziennie. Dzisiaj skończyłem imperium (3 dni pracy) to po prostu tyle trwa, żeby zrobić coś "w miarę" ok.
Imperium skompiluję i wrzucę na serwer jutro wieczorem.
Teraz na celowniku VC oraz WE.
pozdrawiam
Furion
Imperium skompiluję i wrzucę na serwer jutro wieczorem.
Teraz na celowniku VC oraz WE.
pozdrawiam
Furion