WFB: Reworked and Rebalanced

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Re: Warhammer 9 edycja?!

Post autor: Azurix »

Sasomir pisze:- Order army (Your army general MUST be Kurt Helborg or Grand Master, one of the Reiksguard or Demigryphs unit may be included as a core choice but Great cannons become rare choice and you may not field any steam tanks)
Dobre. Można by także w Elfach wrzucić White Lionów do Core'ów, jeśli twoja armia uwzględnia Prince'a, bo to Gwardia Królewska w końcu i miała zasadę "Bodyguard", jak taka postać w nich stała :lol2:
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

scoutmaster
Chuck Norris
Posty: 485

Post autor: scoutmaster »

sasomir: fajnie ze Ci się podoba tańsza piechota ale niestety klimatem nie powstrzymasz spamu latających he. zadaj sobie trud i zobacz ile kosztuje dragon mage, heros na Gryfie czy ognisty feniks który sam w sobie niszczy hordy piechoty. Wszystko potaniało na tyle ze wystawiasz praktycznie cała latająca armię He i nie czujesz minimalnego,wzrostu cen za Frost feniksy. Furion jest power gamerem grającym HE i tworząc nową pseudo edycję wszystko praktycznie potanił poza jedyną kontrą na he lataczy czyli: maszyny wojenne, czołg i monstrum cavalery. witch hunter którym się jarasz nic Ci na to nie pomoże. co z tego ze empire ma lepszy mortar i rakietę co to zmienia wobec spamu lataczy? imperium nie ma latających rarow czy herosów na latajacych monsterach. musi mieć względnie tanie działa i Demigryfy. Widzę wady tej pseudo edycji. Na jej zasady tak tanie latajace potwory przy podrozeniu jedynej kontry będą nową metą. A która armia ma do nich taki dostęp ze może wystawić ich teoretycznie 75 procent? tylko he i de. A ja nie chcę grać w grę gdzie bloki mojej taniej i przez to pozornie mocnej piechoty są otaczane i jeden po drugim niszczone przez latający cyrk przy triumfalnej minie oponenta stosującego tak naprawdę banalną przy tym koszcie punktowym taktykę. Nie znamy jeszcze zasad ogólnych tzw 9ed ale przypuszczam że będą połączone profile monsterów i jeźdźców. Jeden model więcej hapow wspólny Ward save i zabić latacza jest jeszcze trudniej :D

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Nie wiem co ćpasz, ale też chcę :D
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

scoutmaster pisze:sasomir: fajnie ze Ci się podoba tańsza piechota ale niestety klimatem nie powstrzymasz spamu latających he. zadaj sobie trud i zobacz ile kosztuje dragon mage, heros na Gryfie czy ognisty feniks który sam w sobie niszczy hordy piechoty. Wszystko potaniało na tyle ze wystawiasz praktycznie cała latająca armię He i nie czujesz minimalnego,wzrostu cen za Frost feniksy. Furion jest power gamerem grającym HE i tworząc nową pseudo edycję wszystko praktycznie potanił poza jedyną kontrą na he lataczy czyli: maszyny wojenne, czołg i monstrum cavalery. witch hunter którym się jarasz nic Ci na to nie pomoże. co z tego ze empire ma lepszy mortar i rakietę co to zmienia wobec spamu lataczy? imperium nie ma latających rarow czy herosów na latajacych monsterach. musi mieć względnie tanie działa i Demigryfy. Widzę wady tej pseudo edycji. Na jej zasady tak tanie latajace potwory przy podrozeniu jedynej kontry będą nową metą. A która armia ma do nich taki dostęp ze może wystawić ich teoretycznie 75 procent? tylko he i de. A ja nie chcę grać w grę gdzie bloki mojej taniej i przez to pozornie mocnej piechoty są otaczane i jeden po drugim niszczone przez latający cyrk przy triumfalnej minie oponenta stosującego tak naprawdę banalną przy tym koszcie punktowym taktykę. Nie znamy jeszcze zasad ogólnych tzw 9ed ale przypuszczam że będą połączone profile monsterów i jeźdźców. Jeden model więcej hapow wspólny Ward save i zabić latacza jest jeszcze trudniej :D

Najgłupszy post miesiąca konkurujący z tytułem najsłabszego trolla miesiąca?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Panów wyśmiewających scoutmastera proszę o klaryfikację: czy rzeczywiście masy taniej piechoty z siłą 3 lub 4 są lepszą odpowiedzią na latające potwory niż artyleria? Bo tak zrozumiałem z ostatnich dwóch postów.

Może się nie znam ale przypominam sobie jedną grę z HE gdy to ja zaszarżowałem na tył takiego lodowego ptasiora klockiem piechoty z bronią dwuręczną i na koniec gry lodowy stał a klocka nie było. Owszem rzuty miałem trochę gorsze od statystycznych co nie zmienia faktu, że ptasior przemielił cały regiment ciężkiej piechoty jaki mu wpakowałem w kuper. Łatwo...

Awatar użytkownika
Pixel
Wodzirej
Posty: 709

Post autor: Pixel »

Akurat ten model poszedł do góry i słusznie, bo był za tani. Chodzi może o przesadne reakcje nad obniżeniem ceny ognistego feniksa, który ma słabe bojowe możliwości.
- W życiu nie zobaczysz dwóch rzeczy: pierwszego stołu i cycków.

ravtheone
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Najczarniejsze, najrzadziej odkurzane zakątki Ciemnogrodu

Post autor: ravtheone »

Nie uważam, żeby metodologia Furiona opierała się na takiej stronniczości. To raczej niezamierzone.

Remo. My widocznie gramy w innego Warhammera i co innego nas boli. Mimo wielu głosów rozsądku pośród masy wishlist, nasze uwagi nie będą uwzlednione z powodu:
1) nie znam Cię, kim ty w ogóle jesteś ziomek
2) gadasz głupoty, nie umiesz grać
3) ćpasz
4) trolujesz
5) mamy twoje zdanie w dupie
6) rzuć raz jeszcze k6
Wylosuj sobie na powyższej tabelce i najlepiej... STOP POSTING.
MISFIRE 2022 - turniej WFB6
MISFIRE 2022 na Facebook

WFB: HE, SK, OK, EMP, O&G
WH40K: IG Steel Legion, Catachan, Karskin, Tallarn, Vostroyan, GK, DA, SoB, Orks, Necrons, Kroot Mercenaries
Mordheim: Skaven, Possesed
Box: Warhammer Underworlds, Warhammer Quest, Space Hulk, Blacktone Fortress, Blood Bowl, Deathwatch Overkill

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

No bo sorry, ale boicie się modeli, których totalnie nie ma na stołach - są obecne wyłącznie na stronach booka i nigdzie poza nim?

Gryf - totalnie bez save, albo ze śladowym savem schodzi pestek. Flamingowy feniks w ogóle save'a nie ma. Dragon mage to kupowanie smoka, ktory może i jest jakos tani, ale góra dalej nie prezentuje zbyt wielkeiej wartości. I te dalej nieoptymalne stwory konkutują z bolcami, jedynym sensownym lataczem czyli frostem, star dragonem z jedynym słusznym kierowcą czyli princem. Zamaist stardragona i frosta ludzie bede grali na 2 flame'ach i 2 gryfach? profit, wlasnie o to chodzi

Z każdym z wymienionych przez was potworów imperium na lighcie sobie radzi. Nie mowiac o tym, ze samo moze wystawic gryfy, karla na smoku, czy pegazy z 1+ save, które wspomniane potwory szachują i kontrują.

Piechota z siłą 3 jest generalnie słaba na wszystko i w każdej konfiguracji. Nie tylko nie zabija lataczy, ale z grubsza niczego innego. Służy do wzięcia 100 modeli i łapania na steadfast czy punktowania na scenariuszach, a nie zabijania - i nie bedzie zabijać dopóki nie zboostoujecie z magii, no ale po to chyba są jakies bonusiki

Ergo tworzycie hipotetyczny, potencjalny problem - którego zaistnienie dla mnie jest nierealne
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

-Qc- pisze: Ergo tworzycie hipotetyczny, potencjalny problem - którego zaistnienie dla mnie jest nierealne
Jak tylko odniosłem się do waszej reakcji na post scoutmastera. Nawet jeśli jego obawy były przesadzone to nie wytłumaczyliście mu tego tak jak teraz tylko został nazwany głupkiem i trollem. Nie dziw się więc że np. Rav tak a nie inaczej odbiera ton tutejszej dyskusji.

Imperium owszem ma również lataczy czy magów lighta tak jak to słusznie zauważyłeś więc nie powinno być problemów. Byle problemów nie miały armie bez możliwości wzięcia lataczy i magów lighta. :)

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Sa takie?;p dywan 25 pkt

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Durin pisze:Sa takie?;p dywan 25 pkt

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Dwarfy... Dywan już 25 pkt? Potaniał?

Wysłane z kompa z pracy przy użyciu klawiatury

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

Balansowanie armiami a nie jednostkami nie zadziała. Po prostu sprawdza się tylko przy określonej wielkości bitew. Owi włócznicy imperialni w porównaniu z elfickimi będą niegrywalni na małe punkty (brak boostów) i na duże (boosty są często 0-1 lub określonej odległości).

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

MKG pisze:Balansowanie armiami a nie jednostkami nie zadziała.
Zadziała, jeśli się to zrobi dobrze.
MKG pisze: Po prostu sprawdza się tylko przy określonej wielkości bitew. Owi włócznicy imperialni w porównaniu z elfickimi będą niegrywalni na małe punkty (brak boostów) i na duże (boosty są często 0-1 lub określonej odległości).
I tu się zgadzam i o tym właśnie piszę od wczoraj. Żeby "kara" punktowa (za potencjalne boosty) dla owych włóczników była uzasadniona to oni rzeczywiście powinni z tego boosta skorzystać a to nie jest na 100% pewne. Bo boosto-wózek może być akurat w innej części pola bitwy, albo właśnie został zestrzelony z działa, a priest poszedł jednak do halabardników a nie do włóczników, itd. itd.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

W takim razie proponuję wylać ze stanowiska obecnego generał i zatrudnić takiego, który będzie potrafił umieścić wózek w tym samym miejscu co włócznicy, wykorzystać teren aby zasłonić go przed działami a priestów powsadzać do właściwych oddziałów :P
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

ravtheone
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Najczarniejsze, najrzadziej odkurzane zakątki Ciemnogrodu

Post autor: ravtheone »

Andrzej. Piszesz, że sami jesteśmy sobie winni. Nie nie jesteśmy. Umiemy tez grać i gramy w sposób przez Ciebie opisany. Ale nie gramy tak dlatego, że tak jest zgodnie z fluffem, ani dlatego że tak powinno wyglądać na polu bitwy. Robimy tak, bo zasady są dziurawe albo koszty jednostek są źle przypisane. Nadrabiamy sprytem, prowizorkami, trikami rzeczy, które powinny być wyeliminowane z systemu w samej jego genezie.

Gra powinna polegać na tym, że układam w miarę rozsądną, zrównoważoną rozpę, bez kardynalnych błędów, a później dzięki znajomości zasad, dobremu planowaniu, ciekawym zagraniom i pewnej dozie szczęścia jestem w stanie wygrać z gorszym przeciwnikiem. Obecnie jeżeli totalnie warzywny gracz wystawi jednostki które są "must be", a ja wystawię te mniej popularne, muszę się grubo napocić i mieć dużo szczęścia aby z nim wygrać. Nie dlatego, że zrobił świetne komba, rewelacyjne zagrywki lub miał po prostu szczęście, tylko dlatego, że skopiował kilka oddziałów od takich rozkminiaczy jak Wy, skopiował komba, które da się ugryźć góra na 2-3 sposoby, o ile też masz jednostki "must be".
MISFIRE 2022 - turniej WFB6
MISFIRE 2022 na Facebook

WFB: HE, SK, OK, EMP, O&G
WH40K: IG Steel Legion, Catachan, Karskin, Tallarn, Vostroyan, GK, DA, SoB, Orks, Necrons, Kroot Mercenaries
Mordheim: Skaven, Possesed
Box: Warhammer Underworlds, Warhammer Quest, Space Hulk, Blacktone Fortress, Blood Bowl, Deathwatch Overkill

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Nie dlatego, że zrobił świetne komba, rewelacyjne zagrywki lub miał po prostu szczęście, tylko dlatego, że skopiował kilka oddziałów od takich rozkminiaczy jak Wy, skopiował komba, które da się ugryźć góra na 2-3 sposoby, o ile też masz jednostki "must be".
No to jak będzie ziomek? Miał te combosy czy nie ? :D
Bo skoro miał dobrze poukładane synergie, a Twoja rozpa była eufemistycznie mówiąc słaba to się nie dziw, że na starcie miałeś pod górkę. To nie szachy bro. Tutaj połowę bitwy można ugrać przed rzutem na rozpoczęcie. Na etapie paringu, rozpiski, wystawienia.

ravtheone
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Najczarniejsze, najrzadziej odkurzane zakątki Ciemnogrodu

Post autor: ravtheone »

Kubencjusz nie drocz się. Znasz różnicę między zrobił i skopiował.
MISFIRE 2022 - turniej WFB6
MISFIRE 2022 na Facebook

WFB: HE, SK, OK, EMP, O&G
WH40K: IG Steel Legion, Catachan, Karskin, Tallarn, Vostroyan, GK, DA, SoB, Orks, Necrons, Kroot Mercenaries
Mordheim: Skaven, Possesed
Box: Warhammer Underworlds, Warhammer Quest, Space Hulk, Blacktone Fortress, Blood Bowl, Deathwatch Overkill

Awatar użytkownika
Abrasus
Falubaz
Posty: 1031
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Abrasus »

To może tematy z rozpiskami będą tylko dla użytkowników 500+ postów? Bo Ty się obrażasz, że ktoś sam nie wymyśli tylko pyta innych o radę i pomoc i korzysta z ich doświadczenia... No niesamowite...

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Stary, ale na potrzeby bitwy to nie ma żadnego znaczenia skąd ma rozpiskę. Czy włamał się do AGH'skiego turbo komputera który mu wypluł to jako najbardziej wydajne złożenie, czy skopiował rozpę jakiegoś pro-gracza, czy sam przekminił prowadząc kilkadzesiąt testów i optymalizując ją przez miesiące. Żaden normalna korekta nie usunie tego co uznajesz za problem. Wyjątek mogą stanowić AoS, LoTR i tego typu chłamy "poturlajmy sobie d6".
Jeżeli fakt, że noob gra copy pastą jest problemem, bo zaczyna być mu problem założyć maskę to sorka, ale ja jak zaczynałem też pytałem się starszych graczy o pomoc w wymaksowaniu rozpy. Wiesz czemu ? Bo milej się gra jak nie każdy Cię rozsmarowuje na blacie perfectem. A tak by kończył początkujący gracz, z beznadziejną rozpą, trafiając na starego wyjadacza.
A że na turniejach typu master dużo graczy jedzie robić wynik( pewnie nie wszyscy), więc maksują element rozpiski, aby zyskać jak największą przewagę. Cóż, chyba po to są turnieje żeby spróbować wygrać, nie ?

ślivek
Kretozord
Posty: 1686

Post autor: ślivek »

Hej! Pisałeś o tym, że chciałbyś mimo wszystko jakąś odpowiedź od graczy to piszę. Zagraliśmy wczoraj ja i Azur bitewkę która miała mniej więcej przetestować tego compa. Abstrahując od tego, że dostałem maskę (w znacznej mierze kwestia kostkologii oraz tego, że z góry ja złożyłem rozpę słabszą niż przeciwnik).

Squig hoppersi - pierwsza tura i robię darmowy pivot, generałem deklaruję szarżę z Waaagh. Hoppersi deklarują szarżę i wpadają w deploy przeciwnika (ruch 10, pivotem są bliżej (szóstka o 45 stopni dostaje ponad 2 cale), swiftstride, +d6 do zasięgu). Nie jest to jakieś super gięte bo hoppersi nie są jacyś super w walce, nie mogą brać żadnych sensownych ulepszeń (choćby command group) ale trochę mówi o ich mobilności dodając do tego poruszanie się w skirmishu. W tym momencie uważam, że są lepszym goblińskim chaffem niż wolf ridersi mimo tego, że special etc. W związku z tym na pewno nie dawał bym takiej samej dokładnie zasady dla Giant Cave Squiga w tej postaci bo to straszny boost jest. Wciąż jednak sugerował bym ujednolicenie jakieś i pomyśleć o tym pivocie. W tym momencie można zrobić pivot bardzo długą kreską i zadeklarować szarżę na straszne odległości w dowolną stronę. Naturalnie wciąż jest to bardzo losowe a sam oddział w walce spływa ale...
Na stole obok (marvin WoCh i yrsen OG także) szóstka hoppersów zjadła Mutalith Vortex Beast. Wiem, że zdarza się w warhammerze różnie ale jak policzyłem sobie to wynik tej walki (Mutalith zjedzony i stoi jeden squig bodajże) nie był znowu taki bardzo niestatystyczny. Niekoniecznie ta walka powinna być katalizatorem zmian bo z kolei 5 hoppersów u mnie potrafiła nie wbić rany i nie przepchnąć Tiranoca przy szarży od boku.

Kowbojów w OG można wystawiać naprawdę sporo i uważam, że premiuje to bardzo herohammera (nie wiem czy zamierzenie) i jest to spowodowane dużą ilością sensownych przedmiotów (zarówno z ogólnego rulebooka jak i armijnego) oraz trochę metą obecnej więc może się to wszystko zmienić i unormować jak się w to trochę pogra. Nocnik hero z wizarding hatem moim zdaniem będzie się pojawiał dość często.

Big Uni z GW (ewentualnie z dwiema broniami bo tanio) absolutnie wypierają Black Orków (mają swoje plusy ale nie oszukujmy się - armour zmienia tyle co nic, liderka najczęściej nie zmienia nic, możliwość zamieniania broni coś tam daje do pary z ItP ale nie przeważa to wypełniania Core zamiast Special i różnicy punktowej - małej ale jednak) oraz orków nieBigUnów (którym o ile można by dać GW aby też mocno bili to jednak siła 1 mniejsza potrafi robić różnicę nawet w tych przypadkach a WS3 a 4 bywa kluczowy). Akurat w mojej grze z 50 po całopaleniu z High Magic zostało ich 19 (bezbolesna ifka i nie miałem tam MRa) i potem zagonił ich Frostheart ale już na stole obok w podobnym oddziele zrobili coś więcej.

Zabawa kosztami specjali raczej na plus ale to ciężko weryfikować po małej ilości gier podobnie jak koszt Aroka który to wciąż nie wygląda na przegiętego mimo potanienia o 100 punktów. Nie wrzuciłem do rozpy Flingera choć powinienem bo zapowiada się zacnie.

Z magii to małe łaa się zrobiło jeszcze bardziej grywalne (-1 to hit z Night shrouda jest naprawdę zacne) i ewentualnie pomyślał bym jeszcze nad Curse of da Bad Moon aby zrobić z tego coś użyteczniejszego choć naprawdę nie jest źle. Duże łaa za to było brane z 2 powodów - straszenia stopą (która stosunkowo rzadko zmieniała gry ale byłą dobrym straszakiem wyciągającym scrolla i kostki) oraz teleportacji ręką. Obecnie stopa jest mniej straszna więc lore mniej fajny mimo lepszej zerówki a drugi sporo fajniejszy. Naturalnie zmiany stopy były potrzebne jednak cały lore można naprawić trochę bardziej niż poprawiając zerówkę (swoją drogą bardzo dobra zmiana) np. dając multiple wounds na snajperce a w 'Eadbutt by chociażby każdy mag dostawał tego hita w tym wylosowanym zasięgu (i tak rzadko kiedy to da dużo większy efekt). Do tego re-rolle (5 czar) można zrobić dla wszystkich i oczywiście dopasować tak zasięg by nie zrobił się z tego jakiś gięty czar. Jak jeszcze Fists of Gork będzie polepszało warda o 1 zamiast dawać 6+ to będą to zmiany które znacznie ugrywalnią Duże Waaagh i ułatwią uzupełnianie się ich.

Stone Trolle są grywalne i dobrze, że się zrobiło w Rare ciasno. Maszyny droższe, Trolle grywalniejsze, Manglery nie są auto-includem, Arok tańszy. Gigant też pewnie przynajmniej na początku będzie się pojawiał. Martwi trochę brak zmian w Pump Wagonach. Drobne obniżenie punktowe tych bardziej ofensywnych opcji może?

Kawaleria na dzikach wreszcie może działać jak rycerze i jest ok. Coś tam zjadła ale wydaje mi się, że nie będzie OP ani wszechobecna przez to, że jest w specialach więc zbalansowanie się wydaje.

Chyba niczego nie pominąłem z tego co zauważyłem od strony orków podczas gry.
Od strony HE to zdominował mnie trochę w fazie magii mimo tego, że miałem 4lvl na spidershrinie ze scroll of shielding i 2lvl z wylosowanym beastem i wand of jet. Niemal cały czas channelowałem kości i sporo kradłem z atrybutu małego waaagh. HE miały loremastera, przedmiocik helficki dający wybranego lore'a (wybrał High i trafił płomienie), annulieren crystal, banner of sorcery i dispell scrolla (chyba tyle).
Deathstar w pełni ze Swordmasterów, ogniste feniksy sztuk dwa, lodówka jedna, silver helmsi, jacyś ellyrianie i dwa tiranoki (które zrobiły flee poza stół). Zresztą więcej pewnie Azurix napisze.
Obrazek

ODPOWIEDZ