Konserwacja butów trekkingowych
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Konserwacja butów trekkingowych
Czołem,
z racji tego, że na naszym forum spotykają się ludzie różnych profesji i zainteresowań to pozwolę sobie spytać o to jak konserwować buty trekkingowe. Posiadam model Newtone Ridge Plus II Waterproof firmy Columbia (http://www.columbia.com/mens-newton-rid ... nColor=231)
Cheers,
ZK
z racji tego, że na naszym forum spotykają się ludzie różnych profesji i zainteresowań to pozwolę sobie spytać o to jak konserwować buty trekkingowe. Posiadam model Newtone Ridge Plus II Waterproof firmy Columbia (http://www.columbia.com/mens-newton-rid ... nColor=231)
Cheers,
ZK
Lest we forget:
- Szczwaniak
- Chuck Norris
- Posty: 435
- Lokalizacja: Legion Kraków
http://www.salewa.waw.pl/pol_m_BUTY_MES ... e-517.html
Ja polecam Salewy, niektóre modele świetne niestety ceny od ostatniego roku poszły znacząco w górę z powodu restrukturyzacji firmy.
Ja polecam Salewy, niektóre modele świetne niestety ceny od ostatniego roku poszły znacząco w górę z powodu restrukturyzacji firmy.
Kiedyś cierpieliśmy z powodu plag społecznych, dziś cierpimy z powodu lekarstw na nie. - Friedrich August von Hayek
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Dzięki, ale mnie chodziło bardziej o konserwację butów które już posiadam (model powyżej).
Lest we forget:
Najpierw umyć porządnie, byle by nie nalewać wody do środka. Potem wysuszyć (bez żadnych grzejników ani suszarek). Do środka gazety można nawkładać wtedy idzie szybciej. W zależności od skóry, tam chyba masz impregnowaną skórę licową to najlepiej zakupić impregnat do niej. Są specjalne woski do tego lub pasty. Tylko żadne badziewia w stylu Kiwi, które wysuszą Ci skórę, mogą uszkodzić impregnat i spęka wszystko. Części zamszowe również protektorem - tylko do nubuku.
Jeśli masz styczność z wodą, śniegiem itp często to by buty służyły rób to nawet codziennie. Ja zazwyczaj przy odpowiednim traktowaniu nawet Buck'i znosiłem przez 5 lat. A były ze mną w różnych miejscach - tam gdzie olej, benzyna, mróz, śnieg, bagna itp.
Jeśli masz styczność z wodą, śniegiem itp często to by buty służyły rób to nawet codziennie. Ja zazwyczaj przy odpowiednim traktowaniu nawet Buck'i znosiłem przez 5 lat. A były ze mną w różnych miejscach - tam gdzie olej, benzyna, mróz, śnieg, bagna itp.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
- Szczwaniak
- Chuck Norris
- Posty: 435
- Lokalizacja: Legion Kraków
Ja od zawsze po jakimś błotku stosuje metodę na stację, ale tylko samoobsługową!! Wrzucam dwa zeta lecę po butach i jest, buty całe nie niszczą się a już je trochę mam
Kiedyś cierpieliśmy z powodu plag społecznych, dziś cierpimy z powodu lekarstw na nie. - Friedrich August von Hayek
Częste czyszczenie (ale nie mycie, tak by przemokły) by membrana się nie zapchała + impregnat odpowiedni do tworzywa z którego masz zrobione buty.
W butach trekingowych ważne jest też to by oddychały, a zapchanie ich jakąś tłustą pastą albo woskiem zrobi z nich skorupę. Może i będą nieprzemakalne, ale noga będzie Ci się w środku gotowała.
W butach trekingowych ważne jest też to by oddychały, a zapchanie ich jakąś tłustą pastą albo woskiem zrobi z nich skorupę. Może i będą nieprzemakalne, ale noga będzie Ci się w środku gotowała.
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Ok, dzięki serdecznie za wszystkie odpowiedzi.
Lest we forget:
A skoro już jesteśmy przy trekach, co sądzicie o tym modelu:
https://www.zalando.pl/merrell-phoenix- ... k-q11.html
?
Jest to jakoby obuwie "hikingowe", wie ktoś co to oznacza?
Salewy fajne, ale trochę drogie, no i nie widzę żadnych czarnych.
https://www.zalando.pl/merrell-phoenix- ... k-q11.html
?
Jest to jakoby obuwie "hikingowe", wie ktoś co to oznacza?
Salewy fajne, ale trochę drogie, no i nie widzę żadnych czarnych.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
hikingowe to takie do długich spacerów - to tak w skrócie (ew. biegania, roweru) - takie lekkie chodzenie.
Mogą się średnio nadawać w góry (gdzie są ostre krawędzie, śliskie lub ruchome kamienie, itp). Z drugiej strony ludzie po Tatrach chodzą w trampkach
Jak buty w góry to już lepiej jakieś za kostkę, szczególnie jak myśli się o wzięciu cięższego plecaka.
Znajomi polecają buty z Decathlonu (ostatnio takie czarno czerwone były), okazują się bardzo wygodne i dość wytrzymałe (testowane przez ostatnie kilka lat w różnych górach wysokich).
Mogą się średnio nadawać w góry (gdzie są ostre krawędzie, śliskie lub ruchome kamienie, itp). Z drugiej strony ludzie po Tatrach chodzą w trampkach
Jak buty w góry to już lepiej jakieś za kostkę, szczególnie jak myśli się o wzięciu cięższego plecaka.
Znajomi polecają buty z Decathlonu (ostatnio takie czarno czerwone były), okazują się bardzo wygodne i dość wytrzymałe (testowane przez ostatnie kilka lat w różnych górach wysokich).
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Buty trekkingowe?! Zaklinacz czy tobie chłopie życie miłe ? Kasuj to zanim wpadną admiony, zakłódkują, pousuwają i sypną banhammerami (nie koniecznie w tej kolejności).
Decathlon ogólnie zabawne rzeczy ma. Kupiłem u nich rok temu buty na polowania. Myślałem, że mi się po sezonie sypną, bo takie-nijakie były (ale do 300 kosztowały), a one skubane dalej żyją i dobrze się mają. Tylko grubszą skarpetę trzeba włożyć.Asassello pisze:Znajomi polecają buty z Decathlonu (ostatnio takie czarno czerwone były), okazują się bardzo wygodne i dość wytrzymałe (testowane przez ostatnie kilka lat w różnych górach wysokich).
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
- Szczwaniak
- Chuck Norris
- Posty: 435
- Lokalizacja: Legion Kraków
właśnie to problem salewy. Zmieniła trochę koncepcję (logo) i podejście do kolorów obuwia pół roku temu i te nowe ich klimaty mnie też już nie przekonują.Duderson pisze: Salewy fajne, ale trochę drogie, no i nie widzę żadnych czarnych.
Kiedyś cierpieliśmy z powodu plag społecznych, dziś cierpimy z powodu lekarstw na nie. - Friedrich August von Hayek