rozczarowanie nowymi HE
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
a to dlaczego? ze wzgledu na fluff? bo jako zasada bylo IMO bardzo pomocne..ELMALIER pisze: 2)Pure of heart
nie uwazam aby poprzednie high magic do niczego sie nie nadawalo... 4 czary byly bardzo mocne, akurat na seeraELMALIER pisze: 4)High magic do czegos sie nadawalou.
podpisuje sie pod tym obiema rekami (chociaz ASF wcale nie uwazam za bezsensowny)Asassello pisze:LOL..
przeczytałem temat, skomentuje tylko z grubsza, bo smiech nie pozwala mi duzo pisać
niektorzy z was chcieliby by HE zabijaly swoich wrogow samym wzrokiem - macie jakies dziwne wyobrazenie o tej grze.. jak chcecie łatwych zwyciestw to zacznijcie zbierac WE lub Skaveny
HE sa IMO całkiem zrownowazona armią z wieloma grywalnymi opcjami.
jednak prawda jest ze kilka zeczy nie zostało do konca przemyslane i IMO nie powinny sie znalezc w booku - jedna z nich jest ten ASF.
ale i tak nowe HE uwazam za lepsze od poprzednich.
pozdrawiam
Rozczarowany nie jestem, bo grać jeszcze nie grałem, a ogólnie wiedziałem jak będzie. Rozpisałem się na szybko na 16 tysięcy: pierwsze wrażenia z transformacji to brak miejsca w specjalach dla moich dotychczasowych core'ów - Ithiltaen, w rezultacie musiałem pozwijać piątki jazdy z powrotem w dziesiątki, tak jak w piątej edycji. Problem w core'ach znowóż jak w piątej edycji: kilka dużych brygad włóczników i piechoty morskiej ale generalnie to znowu zapełnianie listy dziesiątkami łuczników, których lekkie strzałki nie zdadzą się na parenaście tysięcy szarżujących orków ze schabem 4 (co mnie w najbliższej uprzejmości czeka). Mam opór przed wystawianiem magów na smokach, mniejsza caledoriańskich czy arcy-. Wiem jak szybko schodzą księciuniowie, więc tu spodziewać się mogę tylko gorszych rezultatów i przede wszystkim szybkiej utraty równowagi na froncie zmagań magicznych, a to przy większych bitwach jest punkt załamania, po którym zaczyna się rzeź. Oczywiście żal mi honorów, bo przy większych rozpiskach artefakty szybko się kończą, a szczególnie obawiam sie utraty chanellera, gdyż dwupoziomowi magowie będą się nadawać jedynie do rzucania drainów ale to nowa rzeczywistość, z którą trzeba się zmierzyć
Rozczarowuje mnie natomiast nazwa tematu, szczególnie po 128 stronach pier%@&#nia o tym jak to nowe helfy będą gwałcić-pustoszyć-rabować - więcej ducha panowie...
Rozczarowuje mnie natomiast nazwa tematu, szczególnie po 128 stronach pier%@&#nia o tym jak to nowe helfy będą gwałcić-pustoszyć-rabować - więcej ducha panowie...
zamiast ASF mozna było by dostac cos lepszego - HE i tak w 80% przypadków szarzuja (przynajmniej nauczyłem sie tek robic we wczesniejszej edycji) - teraz trzeba nauczyc sie zmuszac wroga by zaszarzowal na klocek piechoty a nie by nie szarzował ale to tylko kwestia ograniathurion pisze:podpisuje sie pod tym obiema rekami (chociaz ASF wcale nie uwazam za bezsensowny)
Ej tam, ASF daje dużego boosta wszystkim jednostkom wyposażonym w Great Weapony, także SpearElfom. Bardzo przeszkadza to paru armiom, których głównym pomysłem na kontrę magii było zabicie magów (np Lizaki i ich terki z Hit and Run, Skaveńskie tunneling teamy, fasty. Wszystkie te jednostki na HE w ogóle się nie sprawdzają, no, może obsługę balisty mogą zdjąć...)
Także nie jest aż tak źle, jak niektórzy malkontenci tu twierdzą. Poza ASF HE mają nadal silną magię (no sorry, świetny bound, Banner of Sorcery, Seer na przedmiocie, niezły Lore i dostęp do wszystkich standardowych). Elity wam polepszyli i nie podrożyli. Fakt, nie ma Ithilmar bardingu, nie ma też repet po 50 punktów, ale cóż nie można mieć wszystkiego
Także nie jest aż tak źle, jak niektórzy malkontenci tu twierdzą. Poza ASF HE mają nadal silną magię (no sorry, świetny bound, Banner of Sorcery, Seer na przedmiocie, niezły Lore i dostęp do wszystkich standardowych). Elity wam polepszyli i nie podrożyli. Fakt, nie ma Ithilmar bardingu, nie ma też repet po 50 punktów, ale cóż nie można mieć wszystkiego
ja tam nie narzekam, mi sie nowe HE podobaja, jednak uwazam ze danie ASF to było po prostu pojscie na łatwizne
ale jak juz mam ASF to mam dwa oddziały z GW w rozpisce
ale jak juz mam ASF to mam dwa oddziały z GW w rozpisce
Thurionie:
Pure of heart nie cierpialem ze względu na 100 punktow ktore zyskiwal przeciwnik po ubiciu takiego bohatera.
A High Magic jest teraz bardziej grywalne niz kiedys zwlaszcza ze względu za pierwsze zaklecie ktore ma dosc duze znaczenia dla grywalnosci danego Lore'a jesli sie nie dysponuje Seerem. Zaklecie dajace stubborna tez bardzo mi odpowiada.
Dawneij seer'y bardzo wiele dawalu HE jednak sprawialy jednoczesnie ,ze zostawalo niewiele punktow na inne przedmioty magiczne takie jak DS. Obecnie jesli chce zrobic maksymalnie magiczna rozpiseke to wezme Arcymaga z dodatkowym zakleciem wiec bede mial bardzo durza pewnosc ,ze bedzie on dysponowal wszystkimi zakleciami danego Lore'a na ktorym mi zalez, malego maga z seerstaf oraz maga z Caledoru.
Pure of heart nie cierpialem ze względu na 100 punktow ktore zyskiwal przeciwnik po ubiciu takiego bohatera.
A High Magic jest teraz bardziej grywalne niz kiedys zwlaszcza ze względu za pierwsze zaklecie ktore ma dosc duze znaczenia dla grywalnosci danego Lore'a jesli sie nie dysponuje Seerem. Zaklecie dajace stubborna tez bardzo mi odpowiada.
Dawneij seer'y bardzo wiele dawalu HE jednak sprawialy jednoczesnie ,ze zostawalo niewiele punktow na inne przedmioty magiczne takie jak DS. Obecnie jesli chce zrobic maksymalnie magiczna rozpiseke to wezme Arcymaga z dodatkowym zakleciem wiec bede mial bardzo durza pewnosc ,ze bedzie on dysponowal wszystkimi zakleciami danego Lore'a na ktorym mi zalez, malego maga z seerstaf oraz maga z Caledoru.
Powiem tak
Dragon mage jest tak zajebistą rzeczą ża aż żal niebrać(szok po prostu to co ten pan robi za 420 pkt :shock: jeżli ktoś twierdzi że będzie spadał z byle czego to jest w ogromnym błędzie),magia cóż high magic jest teraz takie że można je z luzem losować,zawsze coś porządnego się trafi.Tura magii niejest jakaś pocięta,może bardziej losowa.A reszta to opcja na smoku jest znacznie wzmocniona,a smokiem na starych już się grywało i więcej wygrywało niż przegrywało,teraz będzie po prostu łatwiej.I do tego można stworzyć całą mase grywalnych army listów,na jeździe,na rydwanach,uniwersalni,magia,book of hoeth i spółka(po prostu lepsza rospiska z 6ed),nawet na piechocie :roll: ,dobrze że większa część wypowiadających się forumowiczów ma podobne zdanie.A co do myślenia,cóż żeby dobrze zagrać 4x4 też trzeba było pomyślunku,no chyba że przeciwnik sam się pakował nam na twarz,wtedy po prostu dostawał :wink:
Dragon mage jest tak zajebistą rzeczą ża aż żal niebrać(szok po prostu to co ten pan robi za 420 pkt :shock: jeżli ktoś twierdzi że będzie spadał z byle czego to jest w ogromnym błędzie),magia cóż high magic jest teraz takie że można je z luzem losować,zawsze coś porządnego się trafi.Tura magii niejest jakaś pocięta,może bardziej losowa.A reszta to opcja na smoku jest znacznie wzmocniona,a smokiem na starych już się grywało i więcej wygrywało niż przegrywało,teraz będzie po prostu łatwiej.I do tego można stworzyć całą mase grywalnych army listów,na jeździe,na rydwanach,uniwersalni,magia,book of hoeth i spółka(po prostu lepsza rospiska z 6ed),nawet na piechocie :roll: ,dobrze że większa część wypowiadających się forumowiczów ma podobne zdanie.A co do myślenia,cóż żeby dobrze zagrać 4x4 też trzeba było pomyślunku,no chyba że przeciwnik sam się pakował nam na twarz,wtedy po prostu dostawał :wink:
Ludzie, krytykując nowe HE nie wiecie co robicie. Pewnie większość powie: "uzasadnij", więc uzasadniam:
1. Wady, tak są ale tylko te które były w 6ed.
2. Magia jest teraz naprawdę bardzo mocną rzeczą. High magi stał się jednym z lepszych lorów, mamy zarówno defensywne, jak i ofensywne zaklęcia na każdą sytuację! I najpiękniejsze jest to, że maga możemy schować w lesie. Z kolei dragon mage to przepiękna rzecz. Za 420 pkt. mamy świetnego maga oraz smoka. Sam mag tez może powalczyć, i to całkiem skutecznie jak na mój gust. A sam lore of fire jest naprawdę przydatny. Co do przedmiotów: nie będzie się teraz wszystkiego dawało w serki, a będzie możliwe więcej kombinacji i taktycznego myślenia jak uzbroić magów. Brak channelera doskwiera, ale nie można mieć wszystkiego, skoro można mieć co innego, i to jeszcze lepszego.
3. Spearmeni: powiem krótko, "cudze chwalicie swojego nie znacie".
4. Piechota jako ogól: Great Weapon i Always Strike First? Jak dla mnie bomba! Otrzymujemy piechotę na którą przeciwnik boi się szarżować, a ta sama sieje postrach. Nie ważne czy szarżujemy, czy jesteśmy szarżujemy i tak bijemy pierwsi. Możemy dzięki temu wspaniale blokować wrogie poczynania.
5. Jazda: Silverki stali się lekko niegrywalni, ale za to DP, to cud i miód. Mamy jazdę z 16" calami szarży, co jest dalej dobrym wynikiem. 10 ataków z S5 i WS6 to naprawdę potęga. Do tego niezawodne koniki
Podsumowując: Otrzymaliśmy naprawdę potężną, ale i zrównoważoną w grze, która ma wiele opcji taktycznych, i jest przyjemna do grania. Nie rozumiem, jak można tak krytykować bezpodstawnie...
1. Wady, tak są ale tylko te które były w 6ed.
2. Magia jest teraz naprawdę bardzo mocną rzeczą. High magi stał się jednym z lepszych lorów, mamy zarówno defensywne, jak i ofensywne zaklęcia na każdą sytuację! I najpiękniejsze jest to, że maga możemy schować w lesie. Z kolei dragon mage to przepiękna rzecz. Za 420 pkt. mamy świetnego maga oraz smoka. Sam mag tez może powalczyć, i to całkiem skutecznie jak na mój gust. A sam lore of fire jest naprawdę przydatny. Co do przedmiotów: nie będzie się teraz wszystkiego dawało w serki, a będzie możliwe więcej kombinacji i taktycznego myślenia jak uzbroić magów. Brak channelera doskwiera, ale nie można mieć wszystkiego, skoro można mieć co innego, i to jeszcze lepszego.
3. Spearmeni: powiem krótko, "cudze chwalicie swojego nie znacie".
4. Piechota jako ogól: Great Weapon i Always Strike First? Jak dla mnie bomba! Otrzymujemy piechotę na którą przeciwnik boi się szarżować, a ta sama sieje postrach. Nie ważne czy szarżujemy, czy jesteśmy szarżujemy i tak bijemy pierwsi. Możemy dzięki temu wspaniale blokować wrogie poczynania.
5. Jazda: Silverki stali się lekko niegrywalni, ale za to DP, to cud i miód. Mamy jazdę z 16" calami szarży, co jest dalej dobrym wynikiem. 10 ataków z S5 i WS6 to naprawdę potęga. Do tego niezawodne koniki
Podsumowując: Otrzymaliśmy naprawdę potężną, ale i zrównoważoną w grze, która ma wiele opcji taktycznych, i jest przyjemna do grania. Nie rozumiem, jak można tak krytykować bezpodstawnie...
WS5Fensir pisze:Możemy dzięki temu wspaniale blokować wrogie poczynania.
5. Jazda: Silverki stali się lekko niegrywalni, ale za to DP, to cud i miód. Mamy jazdę z 16" calami szarży, co jest dalej dobrym wynikiem. 10 ataków z S5 i WS6 to naprawdę potęga. Do tego niezawodne koniki
Jak zobaczyłem ten wątek i zacząłem go czytać to o mało co z krzesła nie spadłem. Temat pokroju - Bretonnia: najgorsza armia WFB.
Na temat HE już wielokrotnie się wypowiadałem.
Co ogólnie można powiedzieć o nowych HE.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której nie mam pomysłu co zmienić. Może poza ASF, który jest kontrowersyjnym rozwiązaniem, ale jednocześniej daje olbrzymiego kopa całej armii wpłycając w prostej linii do ugrywalnienia każdej jednostki tej armii.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której naprawdę nie ma niegrywalnej/plewnej/słabej jednostki. Tu wszystko współgra, pasuje, ma zrównoważony koszt punktowy etc.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której GW spełniło wszystkie oczekiwania graczy HE o których można poczytać w tematach pokroju "koncert życzeń" sprzed kilku ostatnich lat na BP, Nowej gildii czy forum cytadeli. Oprócz spełniania wszelkich życzeń graczy HE, GW dorzuciło tymże graczom stosy znacznie mocniejszych zasad/wzmocnień/cukierków, o które nawet nikt nie śmiał marzyć (gdyby 2-3 lata temu ktoś na nowej gildii napisał, że chciałby aby HE miały ASF na całej armii przy zachowaniu kosztu punktowego lub jego zmniejszenia zostałby poprostu "wyśmiany" albo inaczej "zjechany").
Armia wychodzi zdecydowania taniej w punktach niż w poprzedniej edycji. Podrożały w zasadzie tylko SM i DP spowodu bardzo znaczącego dopakowania w statystykach (czyli 2 ataki zamiast jednego). Reszta jest tańsza lub ma taki sam koszt pomimo wielu nowych zasad specjalnych.
Jeśli chodzi o ludzi, którzy skarżą się, że armia HE jest mało liczna niech w końcu zdają sobie sprawe, że jest to tylko i wyłącznie ich wina, bo tak skłądają rozpiski. Bohaterowie i dużo nowych zabawek (głównie smoki) to jest właśnie to co znacząco podrożało w tej armii. Jeśli nie mozecie się powstrzymać i wystawiacie armie na stardragonie, amie z dragonmage czy arcymagu na smoku, dorzucanie chepionom magiczne przedmioty, dużo sztandarów magicznych i samą armie opieracie na tych jendostkach które jako jedne z niewielu podrożały w HE (czyli SM i DP) to nie dziwcie się, że Wasze armie są kruche, czy też mało liczebne. Wystarczy ograniczyć smoki czy też ilość bohaterów i magicznych zabawek, a będziecie mogli złożyć HE znacznie liczebniejszych niż w poprzedniej edycji.
Na temat HE już wielokrotnie się wypowiadałem.
Co ogólnie można powiedzieć o nowych HE.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której nie mam pomysłu co zmienić. Może poza ASF, który jest kontrowersyjnym rozwiązaniem, ale jednocześniej daje olbrzymiego kopa całej armii wpłycając w prostej linii do ugrywalnienia każdej jednostki tej armii.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której naprawdę nie ma niegrywalnej/plewnej/słabej jednostki. Tu wszystko współgra, pasuje, ma zrównoważony koszt punktowy etc.
Jest to pierwsza armia w WFB, w której GW spełniło wszystkie oczekiwania graczy HE o których można poczytać w tematach pokroju "koncert życzeń" sprzed kilku ostatnich lat na BP, Nowej gildii czy forum cytadeli. Oprócz spełniania wszelkich życzeń graczy HE, GW dorzuciło tymże graczom stosy znacznie mocniejszych zasad/wzmocnień/cukierków, o które nawet nikt nie śmiał marzyć (gdyby 2-3 lata temu ktoś na nowej gildii napisał, że chciałby aby HE miały ASF na całej armii przy zachowaniu kosztu punktowego lub jego zmniejszenia zostałby poprostu "wyśmiany" albo inaczej "zjechany").
Armia wychodzi zdecydowania taniej w punktach niż w poprzedniej edycji. Podrożały w zasadzie tylko SM i DP spowodu bardzo znaczącego dopakowania w statystykach (czyli 2 ataki zamiast jednego). Reszta jest tańsza lub ma taki sam koszt pomimo wielu nowych zasad specjalnych.
Jeśli chodzi o ludzi, którzy skarżą się, że armia HE jest mało liczna niech w końcu zdają sobie sprawe, że jest to tylko i wyłącznie ich wina, bo tak skłądają rozpiski. Bohaterowie i dużo nowych zabawek (głównie smoki) to jest właśnie to co znacząco podrożało w tej armii. Jeśli nie mozecie się powstrzymać i wystawiacie armie na stardragonie, amie z dragonmage czy arcymagu na smoku, dorzucanie chepionom magiczne przedmioty, dużo sztandarów magicznych i samą armie opieracie na tych jendostkach które jako jedne z niewielu podrożały w HE (czyli SM i DP) to nie dziwcie się, że Wasze armie są kruche, czy też mało liczebne. Wystarczy ograniczyć smoki czy też ilość bohaterów i magicznych zabawek, a będziecie mogli złożyć HE znacznie liczebniejszych niż w poprzedniej edycji.
Zgadzam się w pełni z przedmówcą.
Moim zdaniem nie ma na co narzekać, z początku stwierdziłem nawet że nowe HElfy są przegięte. Z tym może przesadziłem, ale ogólnie winniśmy się z nowej armii cieszyć. Ta armia nigdy nie była tak grywalna, w Ved mieliśmy strzelanie z 2 rzędów, aspekty białych lwów itp - ale w całości nie było aż tak dobrze.
Nie widzę abym obecnie miał mniej jednostek w polu niż poprzednio, wyższy koszt Sm czy DP rekompensowany jest ceną corów. No ale jeżeli faktycznie gracz wystawia cory w ilości minimalnej pakując punkty w to najkosztowniejsze to nie ma co się dziwić że jest nas mało i dostajemy w d...
Jak to było? Nawet wiedżmin dupa kiedy wrogów kupa.
Ja wczoraj dostałem w tyłek od orków, ale wciąż twierdzę że mamy silną armię.
Magia tez jest ok, każdy czar się przyda.
kłaniam
I.
Moim zdaniem nie ma na co narzekać, z początku stwierdziłem nawet że nowe HElfy są przegięte. Z tym może przesadziłem, ale ogólnie winniśmy się z nowej armii cieszyć. Ta armia nigdy nie była tak grywalna, w Ved mieliśmy strzelanie z 2 rzędów, aspekty białych lwów itp - ale w całości nie było aż tak dobrze.
Nie widzę abym obecnie miał mniej jednostek w polu niż poprzednio, wyższy koszt Sm czy DP rekompensowany jest ceną corów. No ale jeżeli faktycznie gracz wystawia cory w ilości minimalnej pakując punkty w to najkosztowniejsze to nie ma co się dziwić że jest nas mało i dostajemy w d...
Jak to było? Nawet wiedżmin dupa kiedy wrogów kupa.
Ja wczoraj dostałem w tyłek od orków, ale wciąż twierdzę że mamy silną armię.
Magia tez jest ok, każdy czar się przyda.
kłaniam
I.
ja zostaję przy swoim zdaniu bez Teclisa magia nie istnieje co chesz rzucić na 3 kosciach wcale nie wiedząc czy wylosujesz te czary które chcesz
sun dragon fajny nie powiem ale np na 1500 weżmiesz jego BSB i zostanie ci 800 pts na cholernie droga armię
ASF super naprawdę zajebiscie ale klocek który łatwo zestrzeliśc zanim dojdzie do walki ?? czemu to służy
chyba zachwycacie się nei wiem czym... bo dla mnei danie ASF nie zalatwiło wszystkiego
jak chcesz wygrac z Imperium i Kraskami bo teoria to jedno a praktyka to drugie jak mi ktoś kurwa mówi że ise schowa za lasem to mnie trafia gdzie ty chcesz sie schować za lasem przed ostrzałem na całej lini
Widać że niktórzy grają w teohammera masz pare klocków którego strata choćby jednego powoduje wielkie straty
Fenisir super bobastik S5 na SM i ASF ale jak byłem wczoraj na turnieju to nikogo nimi nie zaszarżowałem choć starałem sięjak cholera po postu ludzie od nich spierdalają puki nei zostanie ich 3
skaveny to juz nie mówie gromią nas jak cholera (choć przyznam że jak ktoś nei zdjejmie drain magic to ma po czarowaniu skavami)
jazda DP też zajebiści ale jak kogoś jest dużo i ma full shoot to strata np 2-3 już boli strasznie
nie chce armi samograja ale moim zdaniem HE gdyby miały starą magię i to co teraz były by na poziomie teraz nie jesteśmy lepsi od imperium
high magic przyznam że zajebiste ale ja wole pity na dwarfy albo metal na bretkę a na mneij niż 2 k ni huja bretę jeszce można omlucić ale dwarfy jesteśmy z nimi w dupie totalnie
wszystko jest grywalne fakt ale nei przerzyje zanim dojedzie
star dragon zajebisty naprawdę ale princ na nim porażka poza tym ładowanie w herosów połowy pts na jakie gramy a potem w rozpie mieć 2 klocki to nie wiem z czym do ludu
6 modeli też jak ich nei przykitrasz to masz wpierdol bo jak stracisz z głupich łuków 2-3 to juz nic nie zrobią do końca bitwy chyba że zabawia sie w suisider zabijakow
wnioski sa takie HE daja rady na armie ofensywne na pornosy odpadaja jak plewy
a jak ktoś jeszcze do kury mówi o przedmiocie z przerzutem na 2+ wygrywajacym bitwę to odrazu mam chęć jebnać w ryj bo mnie krew zalewa jak ktoś się wypowaida a nei ma pojęcia
i kurwa pytam sie jescze której elity nei podrożyli ?????
chyba tylko PG
jeśli chodzi o fluff to naprawdę podrecznik jest świetny
sorki za przekleństwa ale zachwycanie się ASF to moim zdaniem rzenada daje topewną przewagę ale jesi miałbym np 18 Sm a nie 14 którzy kosztują tyle samo
sun dragon fajny nie powiem ale np na 1500 weżmiesz jego BSB i zostanie ci 800 pts na cholernie droga armię
ASF super naprawdę zajebiscie ale klocek który łatwo zestrzeliśc zanim dojdzie do walki ?? czemu to służy
chyba zachwycacie się nei wiem czym... bo dla mnei danie ASF nie zalatwiło wszystkiego
jak chcesz wygrac z Imperium i Kraskami bo teoria to jedno a praktyka to drugie jak mi ktoś kurwa mówi że ise schowa za lasem to mnie trafia gdzie ty chcesz sie schować za lasem przed ostrzałem na całej lini
Widać że niktórzy grają w teohammera masz pare klocków którego strata choćby jednego powoduje wielkie straty
Fenisir super bobastik S5 na SM i ASF ale jak byłem wczoraj na turnieju to nikogo nimi nie zaszarżowałem choć starałem sięjak cholera po postu ludzie od nich spierdalają puki nei zostanie ich 3
skaveny to juz nie mówie gromią nas jak cholera (choć przyznam że jak ktoś nei zdjejmie drain magic to ma po czarowaniu skavami)
jazda DP też zajebiści ale jak kogoś jest dużo i ma full shoot to strata np 2-3 już boli strasznie
nie chce armi samograja ale moim zdaniem HE gdyby miały starą magię i to co teraz były by na poziomie teraz nie jesteśmy lepsi od imperium
high magic przyznam że zajebiste ale ja wole pity na dwarfy albo metal na bretkę a na mneij niż 2 k ni huja bretę jeszce można omlucić ale dwarfy jesteśmy z nimi w dupie totalnie
wszystko jest grywalne fakt ale nei przerzyje zanim dojedzie
star dragon zajebisty naprawdę ale princ na nim porażka poza tym ładowanie w herosów połowy pts na jakie gramy a potem w rozpie mieć 2 klocki to nie wiem z czym do ludu
6 modeli też jak ich nei przykitrasz to masz wpierdol bo jak stracisz z głupich łuków 2-3 to juz nic nie zrobią do końca bitwy chyba że zabawia sie w suisider zabijakow
wnioski sa takie HE daja rady na armie ofensywne na pornosy odpadaja jak plewy
a jak ktoś jeszcze do kury mówi o przedmiocie z przerzutem na 2+ wygrywajacym bitwę to odrazu mam chęć jebnać w ryj bo mnie krew zalewa jak ktoś się wypowaida a nei ma pojęcia
i kurwa pytam sie jescze której elity nei podrożyli ?????
chyba tylko PG
jeśli chodzi o fluff to naprawdę podrecznik jest świetny
sorki za przekleństwa ale zachwycanie się ASF to moim zdaniem rzenada daje topewną przewagę ale jesi miałbym np 18 Sm a nie 14 którzy kosztują tyle samo
- GreatTaurus
- Chuck Norris
- Posty: 654
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
tak jak napisał Bless. po co te nerwy? pamiętaj, że dobry generał jest w stanie pocisnąć grając każdą armią. nowe HE słabe? kurde co mają ludzie grający od jakiegoś czasu DE powiedzieć?
uspokój się, zaparz sobie herbatkę, zrób kilka przysiadów.
[quote]sun dragon fajny nie powiem ale np na 1500 weżmiesz jego BSB i zostanie ci 800 pts na cholernie droga armię[quote] wiesz, gram DoW na smoku na mniejsze punkty i jakoś sobie radzę. coś za coś - chcesz mieć smoka - masz mało pkt na inne rzeczy. myślenie nie boli, a napieprzać jest łatwo.
uspokój się, zaparz sobie herbatkę, zrób kilka przysiadów.
[quote]sun dragon fajny nie powiem ale np na 1500 weżmiesz jego BSB i zostanie ci 800 pts na cholernie droga armię[quote] wiesz, gram DoW na smoku na mniejsze punkty i jakoś sobie radzę. coś za coś - chcesz mieć smoka - masz mało pkt na inne rzeczy. myślenie nie boli, a napieprzać jest łatwo.
Dobra spoko jestem turbo plewny nigdy nie wygrywam i wogóle (bo skoro nazekam to nie moge grać dobrze w wfb)
ale ta armie nie jest och ach i wogóle supers przegięta bo ja nie wiem w którą stronę
a ludzie grajacy darkami to wielki szacun dla nich choć pewnie ich dopakują zajebiście za te wszystkie lata
ale ta armie nie jest och ach i wogóle supers przegięta bo ja nie wiem w którą stronę
a ludzie grajacy darkami to wielki szacun dla nich choć pewnie ich dopakują zajebiście za te wszystkie lata