Wakacje/wyjazdy itp

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Wakacje/wyjazdy itp

Post autor: Afro »

Hej, pozwoliłem sobie stworzyć taki temat, bo wszyscy jeżdżą, a może ktoś się jakimiś ciekawymi doświadczeniami podzieli lub tak jak ja zapyta o jakieś porady ;)
Wybieram się do azji (indonezja, malezja) i jestem na etapie szukania ubezpieczenia międzynarodowego. Gdyby ktoś miał jakieś sprawdzone, lub też miał jakieś doświadczenia w temacie to chętnie posłucham :D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

a ty po co tu piszesz? ;p
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Testament masz? weź tam mnie dopisz wezmę zombiaki jakbyś nie wrócił :D (plejką też nie pogardzę :D)
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Mój zbierany przez lata majątek będzie komisyjnie zniszczony walcem ;D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Dyd
Mudżahedin
Posty: 244

Post autor: Dyd »

Ja wlasnie powoli wracam Z Azji po roku siedzenia tutaj - ubezpieczalem sie w Hestii. Jest ok.

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Ktoś był w Japonii? Jak z kosztami utrzymania na miejscu? Transport publiczny trudny do ogarnięcia( krzaczki ) czy jest wersja anglojęzyczna? Jakieś musthave do zwiedzenia ?

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Największe klasyki to zabytki w Kioto (elementy pałacu cesarskiego i świątynie), zamki w Osace i Nagoyi oraz Góra Fuji i otaczające ją miejsca kultu.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Generalnie Japonia to chyba najdroższy kraj świata, więc dobrze mieć worek gotówki, albo mieszki złota ;)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Chyba nie próbowałeś kupić chleba za 20 złotych w Norwegii. :D

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

w japonii jest chyba drożej ;p w norwegii jadłem kebsa za 80zl :(
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Koleżanka zaliczyła trzydniowy wypad do Japonii bo trafiła na lot last minute za 300 euro w obie strony. Mówiła, że ceny nie są aż tak tragiczne.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

No 3 dni to strasznie krótko, więc pewnie nie zdążyła odczuć :D Generalnie koszty transportu miejskiego/kolejowego są olbrzymie, koszty wynajmu mieszkania podobnie. Z tą Norwegią to trochę przesadziłem, ale myślę, że do UK można spokojnie porównać, co przy naszej walucie rysuje dosyć smutną wizję ;)
Planowaliśmy ze znajomymi w tym roku pojechać tam na 2-3 tygodnie, to łącznie z biletami budżet nam przeskoczył 10k/głowę, więc ostatecznie zlądowaliśmy na Bali i w Kuala Lumpur, kilka dni temu wróciłem, gorąco polecam :)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Na ten moment bilety oscylują w 2,1k szacuje że w 2 tygodnie zmieszczę się w 5k w utrzymaniu. 7k za drugi koniec świata nie jest źle.

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

jednorazowy bilet na pociag z tokio do kyoto kosztuje kolo 250 plnow.
14 dniowy japan rail pass kosztuje kolo 1,5k plnow.
5k na dwatygodnie? brzmi malo prawdopodobnie by sie udalo.

http://www.numbeo.com/cost-of-living/co ... try2=Japan
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Afro pisze:Generalnie Japonia to chyba najdroższy kraj świata, więc dobrze mieć worek gotówki, albo mieszki złota ;)
Brat niedawno odwiedził Norwegię, był tam tydzień, wydał w sumie na całość 400 zł.
Tak tego dokonał: żarcie tylko z puszki, spanie w namiocie.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Inne żarcie niż z puszki raczej w rachubę nie wchodzi :D

Awatar użytkownika
Kuros
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: białobrzegi/grójec/radom

Post autor: Kuros »

Ja znów polecam Egipt a dokładnie Jungle aqua park , byłem rok temu i poziom jest naprawde wysoki , cena to ok 2000zł przy ofercie last minute . AiE/7dni.
Lecę w czwartek , po powrocie mam zamiar zrobić konkurs po 1roku , przerwy .Wiec jak nie będzie o nim słychać to wiedzcie że coś się dzieje :wink:

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Nie wyobrażam sobie jechać do Egiptu po to, żeby przez tydzień siedzieć w aquaparku. No chyba, że masz w planach jakieś zwiedzanie.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Dokładnie, takie wakacje dla emerytów :p ja unikam wszelkich organizowanych wyjazdów, chyba, że na narty :) Nie wyobrażam sobie bycia ograniczonym do siedzenia w jednym miejscu.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

ODPOWIEDZ