Temat Mackowy wisiał od lipca a było raptem sześdziesiątpare osób.
Chciałem byc u was ale jest juz dla mnie pewnie troche za pozno na ogarnięcie tematu.
Chcecie mieć jakakolwiek frekwę? - last call.
Szkoda bo byłem w zeszłym roku i był to jeden z moich najlepszych battlowych wyjazdów ever.
Pzdr
