Nikt Ci nie broni latać po krzakach i pestkować ;]
Tylko że kiedyś to była jedyna opcja turniejowa. A teraz chyba każdy unit w SE jest całkiem okej (nie widziałem chyba tylko treemanów ), więc można pokombinować, a to daje przede wszystkim opcję pójścia na piąchy, co jest moim zdaniem najfajniejsze (i najbardziej wymagające) w tej grze.
nikt mi tez nie broni wystawiac sie tylem do przeciwnika ...
we Wloszech nie ogarneli ze elfami powinno sie grac na CC i uwazaja SE za jedna z najslabszych armii i to najpelniej pokazuje mnogosc opcji...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Według mnie to ze We sa mocne przynajmniej w Polsce to akurat zasługa tego ze graliśmy ta armia kiedy była bardzo biedna. Teraz jest wiecej zabawek to tez jest wiecej rozp i wiecej lepszych wyników.