[Wrocław] Turniej T9A "Majowy turniej dwuformatowy" 21 V 201
Tirit przechodzi z rezerwy na miejsce rezygnującego Natibaka.
Jak ktoś chętny jest do rzucania challenge na pierwszą bitwę, to jest jeszcze czas
Status rozpisek na dzień dzisiejszy:
1. Blesu (Twierdza Wrocław) - OK [challenge vs Miechu]
2. Tirit - Czekam na rozpę
3. JW Morte - Czekam na rozpę
4. Janek (Twierdza Wrocław) - Czekam na rozpę
5. Silvestro (Twierdza Wrocław) - Czekam na rozpę
6. Michał (Twierdza Wrocław) - OK
7. Vitnar - Czekam na rozpę [challenge vs Arturius]
8. Glonojad - Czekam na rozpę
9. Azz - Czekam na rozpę
10. Radek - Czekam na rozpę
11. Jarekk - OK
12. Arturius - OK [challenge vs Vitnar]
13. Jacek - Czekam na rozpę
14. Miechu - OK [challenge vs Blesu]
15. Jack Skwarrow - brak lore na magu
16. Jaszczur (Strefa Zero) - OK
17. Adam (Twierdza Wrocław) - OK
Rezerwa:
1.
Jak ktoś chętny jest do rzucania challenge na pierwszą bitwę, to jest jeszcze czas

Status rozpisek na dzień dzisiejszy:
1. Blesu (Twierdza Wrocław) - OK [challenge vs Miechu]
2. Tirit - Czekam na rozpę
3. JW Morte - Czekam na rozpę
4. Janek (Twierdza Wrocław) - Czekam na rozpę
5. Silvestro (Twierdza Wrocław) - Czekam na rozpę
6. Michał (Twierdza Wrocław) - OK
7. Vitnar - Czekam na rozpę [challenge vs Arturius]
8. Glonojad - Czekam na rozpę
9. Azz - Czekam na rozpę
10. Radek - Czekam na rozpę
11. Jarekk - OK
12. Arturius - OK [challenge vs Vitnar]
13. Jacek - Czekam na rozpę
14. Miechu - OK [challenge vs Blesu]
15. Jack Skwarrow - brak lore na magu
16. Jaszczur (Strefa Zero) - OK
17. Adam (Twierdza Wrocław) - OK
Rezerwa:
1.
Wszystkie rozpy sprawdzone i umieszczone na forum Twierdzy i w konwersacji na 9th Age "Kółko wzajemnej adoracji graczy z Wrocławia".
Ci, którzy nie mają dostępu do jednego, ani drugiego, dostaną rozpy w mailu.
Do zobaczenia na turnieju
Ci, którzy nie mają dostępu do jednego, ani drugiego, dostaną rozpy w mailu.
Do zobaczenia na turnieju

Mini ode mnie tak, dobrze będzie jak ktoś opisze swoje bitwy 

Fajnie było
. To jest dobea miejscowa, mam nadzieję ją jeszcze odwiedzic jesli Intercity będzie łaskawe 
Aha, tylko w regulaminie bym napisał, że część stołów jest dosłownie "cool" i warto coś na grzbiet wziąć. Myślę, że nawet latem będzie to aktualne.
W pierwszej bitwie dostałem łomot od WDG JarkaK, jak zwykle zresztą, gdy trafię na dobrze ogranego gracza. Jarkowi było zimno, więc szybko wcisnął mi 20 i poszedł na słoneczko.
W drugiej kolega Jaszczur i jego Mroczni Templariusze (w białych płaszczach) czyli, dla odmiany, WDG :p
Udało mi się przepchnąć jego główny klocek przy użyciu Grali, Hipogryfa i tego, co zostało z głownej lancy kotrów prowadzonych przez BSB , lecz zwycięstwo odebrał mi rydwan, masakrując duźą lancę gralowców w jedną rundę. No cóż, tego pościgu nie mogłem odpuścić, jak nie oni, to nikt inny by tego nie przestał. Na drugiej flance szachowali się generałowie w średnich oddziałach jazdy (na co poświęciłem nieco lekkich oddziałów) ale przed decydującą szarźą powstrzymał mnie Pomiot wyssedłszy z tylnej krawędzi, którego kotrzy nie wiadomo ile przepychali).
Remis i 2 małe punkty róźnicy.
W trzeciej bitwie trafiłem na... Elfy? Wampiry? Krasnale takie czy owakie? Nie, znów chaos, choć nie narzekam, bo demoniczny a z tą armią mam najlepszy bilans od czasu magisterki. Kolega Tirit nie był jednak zbytnio zadowolony ze swego demonicznego legionu, bo widzę, że już nad zmianami kontempluje w innym wątku.
W kaźdym razie udała mi się kanapka hipogryfio-gralowo-errancia_od_flanki (choć musza wkładka to z pewnością nie jest strawa dla kaźdego), acz mogło być ciepło, gdy w Errantów wjechał z boku Duszomłyn (ahem). Z drugiej strony, w jego kierunku zmierzała długaśna lanca Kotrów z BSB i gdyby jednego więcej Plagonosa ubili...
Było jeszcze więcej smaczków: pegazja błaźniąca się niemożliwie długą walką z dziewczynkami z przedszkola (tj. róźowymi horrorami), "leśni" Queści przebijający się do lasu ze dwie tury itp. , aczkolwiek ostateczny rezultat 15:5, poswyźszony do 18:2 przez zdobyte cele jak najbardziej mnie zadowala.
Ogólnie rzecz biorąc fajnie spędziłem sobotę, Kolegom z Wrocłwia gorąco dziękuję za organizację, gościnę i wieczorne piwo
Tak trzymać!


Aha, tylko w regulaminie bym napisał, że część stołów jest dosłownie "cool" i warto coś na grzbiet wziąć. Myślę, że nawet latem będzie to aktualne.
W pierwszej bitwie dostałem łomot od WDG JarkaK, jak zwykle zresztą, gdy trafię na dobrze ogranego gracza. Jarkowi było zimno, więc szybko wcisnął mi 20 i poszedł na słoneczko.

W drugiej kolega Jaszczur i jego Mroczni Templariusze (w białych płaszczach) czyli, dla odmiany, WDG :p
Udało mi się przepchnąć jego główny klocek przy użyciu Grali, Hipogryfa i tego, co zostało z głownej lancy kotrów prowadzonych przez BSB , lecz zwycięstwo odebrał mi rydwan, masakrując duźą lancę gralowców w jedną rundę. No cóż, tego pościgu nie mogłem odpuścić, jak nie oni, to nikt inny by tego nie przestał. Na drugiej flance szachowali się generałowie w średnich oddziałach jazdy (na co poświęciłem nieco lekkich oddziałów) ale przed decydującą szarźą powstrzymał mnie Pomiot wyssedłszy z tylnej krawędzi, którego kotrzy nie wiadomo ile przepychali).
Remis i 2 małe punkty róźnicy.
W trzeciej bitwie trafiłem na... Elfy? Wampiry? Krasnale takie czy owakie? Nie, znów chaos, choć nie narzekam, bo demoniczny a z tą armią mam najlepszy bilans od czasu magisterki. Kolega Tirit nie był jednak zbytnio zadowolony ze swego demonicznego legionu, bo widzę, że już nad zmianami kontempluje w innym wątku.
W kaźdym razie udała mi się kanapka hipogryfio-gralowo-errancia_od_flanki (choć musza wkładka to z pewnością nie jest strawa dla kaźdego), acz mogło być ciepło, gdy w Errantów wjechał z boku Duszomłyn (ahem). Z drugiej strony, w jego kierunku zmierzała długaśna lanca Kotrów z BSB i gdyby jednego więcej Plagonosa ubili...
Było jeszcze więcej smaczków: pegazja błaźniąca się niemożliwie długą walką z dziewczynkami z przedszkola (tj. róźowymi horrorami), "leśni" Queści przebijający się do lasu ze dwie tury itp. , aczkolwiek ostateczny rezultat 15:5, poswyźszony do 18:2 przez zdobyte cele jak najbardziej mnie zadowala.
Ogólnie rzecz biorąc fajnie spędziłem sobotę, Kolegom z Wrocłwia gorąco dziękuję za organizację, gościnę i wieczorne piwo

Uprawa warzyw od 1997 roku






Wstępnie - wielkie dzięki za turniej - szczególnie szacun dla ekipy, która przyjeżdżała z daleka, by pograć.
Glonojad - przynajmnie razem się sączyło browarka
Jak będę miał więcej czasu, to może opiszę bitwy, w których brałem udział.
Krótka legenda:
Pozycja. Gracz - Suma DP (malowanie / przeciwnik1:DP / przeciwnik2:DP / przeciwnik3:DP)
1. Jarekk (WoDG) - 59(9/Glonojad (KoE):20/Radek (BH):20/Azz (SE):10)
2. Azz (SE) - 53(3/Arturius (HE):20/Adam (HE):20/Jarekk (WoDG):10)
3. Michał (DH) - 50(9/JW Morte (HE):7/Janek (SE):17/Arturius (HE):17)
4. Jack Skwarrow (VS) - 48(9/Janek (SE):18/Tirit (DL):20/JW Morte (HE):1)
5. JW Morte (HE) - 44(0/Michał (DH):13/Blesu (EoS):12/Jack Skwarrow (VS):19)
6. Blesu (EoS) - 43(9/Miechu (WoDG):16/JW Morte (HE):8/Radek (BH):10)
7. Adam (HE) - 36(3/Jaszczur (WoDG):20/Azz (SE):0/BYE:13)
8. Glonojad (KoE) - 34(6/Jarekk (WoDG):0/Jaszczur (WoDG):10/Tirit (DL):18)
9. Jaszczur (WoDG) - 32(9/Adam (HE):0/Glonojad (KoE):10/Miechu (WoDG):13)
10. Janek (SE) - 31(6/Jack Skwarrow (VS):2/Michał (DH):3/Vitnar (DH):20)
10. Radek (BH) - 31(3/Tirit (DL):18/Jarekk (WoDG):0/Blesu (EoS):10)
12. Arturius (HE) - 26(9/Azz (SE):0/Vitnar (DH):14/Michał (DH):3)
13. Vitnar (DH) - 25(6/BYE:13/Arturius (HE):6/Janek (SE):0)
14. Miechu (WoDG) - 24(0/Blesu (EoS):4/BYE:13/Jaszczur (WoDG):7)
15. Tirit (DL) - 10(6/Radek (BH):2/Jack Skwarrow (VS):0/Glonojad (KoE):2)
WG samych wyników
1. Jarekk (WoDG) - 50(Glonojad (KoE):20/Radek (BH):20/Azz (SE):10)
1. Azz (SE) - 50(Arturius (HE):20/Adam (HE):20/Jarekk (WoDG):10)
3. JW Morte (HE) - 44(Michał (DH):13/Blesu (EoS):12/Jack Skwarrow (VS):19)
4. Michał (DH) - 41(JW Morte (HE):7/Janek (SE):17/Arturius (HE):17)
5. Jack Skwarrow (VS) - 39(Janek (SE):18/Tirit (DL):20/JW Morte (HE):1)
6. Blesu (EoS) - 34(Miechu (WoDG):16/JW Morte (HE):8/Radek (BH):10)
7. Adam (HE) - 33(Jaszczur (WoDG):20/Azz (SE):0/BYE:13)
8. Glonojad (KoE) - 28(Jarekk (WoDG):0/Jaszczur (WoDG):10/Tirit (DL):18)
8. Radek (BH) - 28(Tirit (DL):18/Jarekk (WoDG):0/Blesu (EoS):10)
10. Janek (SE) - 25(Jack Skwarrow (VS):2/Michał (DH):3/Vitnar (DH):20)
11. Miechu (WoDG) - 24(Blesu (EoS):4/BYE:13/Jaszczur (WoDG):7)
12. Jaszczur (WoDG) - 23(Adam (HE):0/Glonojad (KoE):10/Miechu (WoDG):13)
13. Vitnar (DH) - 19(BYE:13/Arturius (HE):6/Janek (SE):0)
14. Arturius (HE) - 17(Azz (SE):0/Vitnar (DH):14/Michał (DH):3)
15. Tirit (DL) - 4(Radek (BH):2/Jack Skwarrow (VS):0/Glonojad (KoE):2)
Glonojad - przynajmnie razem się sączyło browarka

Jak będę miał więcej czasu, to może opiszę bitwy, w których brałem udział.
Krótka legenda:
Pozycja. Gracz - Suma DP (malowanie / przeciwnik1:DP / przeciwnik2:DP / przeciwnik3:DP)
1. Jarekk (WoDG) - 59(9/Glonojad (KoE):20/Radek (BH):20/Azz (SE):10)
2. Azz (SE) - 53(3/Arturius (HE):20/Adam (HE):20/Jarekk (WoDG):10)
3. Michał (DH) - 50(9/JW Morte (HE):7/Janek (SE):17/Arturius (HE):17)
4. Jack Skwarrow (VS) - 48(9/Janek (SE):18/Tirit (DL):20/JW Morte (HE):1)
5. JW Morte (HE) - 44(0/Michał (DH):13/Blesu (EoS):12/Jack Skwarrow (VS):19)
6. Blesu (EoS) - 43(9/Miechu (WoDG):16/JW Morte (HE):8/Radek (BH):10)
7. Adam (HE) - 36(3/Jaszczur (WoDG):20/Azz (SE):0/BYE:13)
8. Glonojad (KoE) - 34(6/Jarekk (WoDG):0/Jaszczur (WoDG):10/Tirit (DL):18)
9. Jaszczur (WoDG) - 32(9/Adam (HE):0/Glonojad (KoE):10/Miechu (WoDG):13)
10. Janek (SE) - 31(6/Jack Skwarrow (VS):2/Michał (DH):3/Vitnar (DH):20)
10. Radek (BH) - 31(3/Tirit (DL):18/Jarekk (WoDG):0/Blesu (EoS):10)
12. Arturius (HE) - 26(9/Azz (SE):0/Vitnar (DH):14/Michał (DH):3)
13. Vitnar (DH) - 25(6/BYE:13/Arturius (HE):6/Janek (SE):0)
14. Miechu (WoDG) - 24(0/Blesu (EoS):4/BYE:13/Jaszczur (WoDG):7)
15. Tirit (DL) - 10(6/Radek (BH):2/Jack Skwarrow (VS):0/Glonojad (KoE):2)
WG samych wyników
1. Jarekk (WoDG) - 50(Glonojad (KoE):20/Radek (BH):20/Azz (SE):10)
1. Azz (SE) - 50(Arturius (HE):20/Adam (HE):20/Jarekk (WoDG):10)
3. JW Morte (HE) - 44(Michał (DH):13/Blesu (EoS):12/Jack Skwarrow (VS):19)
4. Michał (DH) - 41(JW Morte (HE):7/Janek (SE):17/Arturius (HE):17)
5. Jack Skwarrow (VS) - 39(Janek (SE):18/Tirit (DL):20/JW Morte (HE):1)
6. Blesu (EoS) - 34(Miechu (WoDG):16/JW Morte (HE):8/Radek (BH):10)
7. Adam (HE) - 33(Jaszczur (WoDG):20/Azz (SE):0/BYE:13)
8. Glonojad (KoE) - 28(Jarekk (WoDG):0/Jaszczur (WoDG):10/Tirit (DL):18)
8. Radek (BH) - 28(Tirit (DL):18/Jarekk (WoDG):0/Blesu (EoS):10)
10. Janek (SE) - 25(Jack Skwarrow (VS):2/Michał (DH):3/Vitnar (DH):20)
11. Miechu (WoDG) - 24(Blesu (EoS):4/BYE:13/Jaszczur (WoDG):7)
12. Jaszczur (WoDG) - 23(Adam (HE):0/Glonojad (KoE):10/Miechu (WoDG):13)
13. Vitnar (DH) - 19(BYE:13/Arturius (HE):6/Janek (SE):0)
14. Arturius (HE) - 17(Azz (SE):0/Vitnar (DH):14/Michał (DH):3)
15. Tirit (DL) - 4(Radek (BH):2/Jack Skwarrow (VS):0/Glonojad (KoE):2)
To i krotka relacja ode mnie, 3 fajne bitewki, lesniakami nie gralem dobre 3 lata, poszedlem z tym co miałem na stanie.
Avatar, tree singing, impaling roots, entangling wines
2x mali magowie, wilderness i fire, jeden scroll, drugi +1 czar i luk z poisonem
Bsb pathfinder, hail shot, black arrows, tarcza, elven cloack, sylvan blades
Bladedancer hero, sacred spear of cadaron, potion of swiftness, dragonfire gem
2x10 lukow, black arrows, muzyk, sztandar
20 lukow, black arrows, fcg, plonace ataki
8 driad, skirmisz
10 tancerzy, czempion
2x5 wildhuntsmenow, tarcze
2x5 pathfinders
2x orzel
1 bitwa, HE, lord w oddziale lionow, duzy mag w klocku lucznikow, bsb w spearelfach, hero na gryfie, frostfeniks, 2 bolce, duzy oddzial lancerow, lwi rydwan. Rozstawienie diagonal, scenariusz breaktrough
Rozstawiłem się pierwszy, w pierwszej turze z dużego pocisku fire i luku z poison pozbyłem się lodowego feniksa, i zaczęło się ostrzeliwywanie armie HE. Orzel wyladowal w polu troche na przynętę ale tez w celu szarzy na beltnik, beltnik zginal od ostrzalu, orzel zostal i przyjal szarze lionow i spearelfow, lioni za daleko się nie rozbiegli i zostali w polu, dostali troche czarow z fire, troche strzalek z fire i zostali efektywnie zredukowani, tancerze z herosem rozkręcili jazde. Kolega miał pecha i z overwhelming power wysadzil sobie praktycznie caly oddzial łuczników z magiem i zwial za plansze, pozniej były już tylko strzeleckie dozynki, w ostatniej turze padl ostatni model HE. Lucznicy ze sztandarem wmaszerowali w strefe rozstawienia przeciwnika. Stracilem orla i polowe tancerzy, 20:0.
2 bitwa i znow HE, tym razem princ na ancient dragonie, bsb z magiem w duzym oddziale lancerow, 2 bolce, lodowy feniks, 2x elein reavers, maly oddzial lancerow, klocek flamewardenow z malym magiem. Rozstawienie classic, scenariusz hold the ground.
Przeciwnik rozstawil się pierwszy, po pierwszej turze i serii panik na prawie calej armii za stracone beltniki za stol wybiega duzy oddzial lancerow z bsb i magiem. Potem były już tylko strzeleckie dozynki, smok się wychylil, dostal 3 rany i się schowal. Stracilem orla, 20:0.
3 bitwa i WotDG, helki, wariorzy, pieski, barbarzyncy, rydwany, szagot i napakowany lord, ciezka armia dla nieopancerzonych elfow. Rozstawienie classic, scenariusz secure target.
Rozstawiłem się pierwszy, po krotce przeciwnik szedł ja strzelałem, drzewiec ruszyl do natarcia, reszta armii czekala, ja przez 3-4 tury wystrzeliwywalem wroga, chaos od 4 tury zaczal łapać punkty w walce. Przespałem scenariusz gdyz za bardzo się skupilem na rannym szagocie by go dobic, Jarek zas sprytnie zajal znacznik, z 13:7 zrobilo się 10:10, bardzo fajna i wymagajaca bitwa.
Gdybym mial pomalowana armie bylo by 1 miejsce, takze czas sie wziasc w garsc i pomalowac moze z 5 figurek do nastepnego turnieju
pzdr
Avatar, tree singing, impaling roots, entangling wines
2x mali magowie, wilderness i fire, jeden scroll, drugi +1 czar i luk z poisonem
Bsb pathfinder, hail shot, black arrows, tarcza, elven cloack, sylvan blades
Bladedancer hero, sacred spear of cadaron, potion of swiftness, dragonfire gem
2x10 lukow, black arrows, muzyk, sztandar
20 lukow, black arrows, fcg, plonace ataki
8 driad, skirmisz
10 tancerzy, czempion
2x5 wildhuntsmenow, tarcze
2x5 pathfinders
2x orzel
1 bitwa, HE, lord w oddziale lionow, duzy mag w klocku lucznikow, bsb w spearelfach, hero na gryfie, frostfeniks, 2 bolce, duzy oddzial lancerow, lwi rydwan. Rozstawienie diagonal, scenariusz breaktrough
Rozstawiłem się pierwszy, w pierwszej turze z dużego pocisku fire i luku z poison pozbyłem się lodowego feniksa, i zaczęło się ostrzeliwywanie armie HE. Orzel wyladowal w polu troche na przynętę ale tez w celu szarzy na beltnik, beltnik zginal od ostrzalu, orzel zostal i przyjal szarze lionow i spearelfow, lioni za daleko się nie rozbiegli i zostali w polu, dostali troche czarow z fire, troche strzalek z fire i zostali efektywnie zredukowani, tancerze z herosem rozkręcili jazde. Kolega miał pecha i z overwhelming power wysadzil sobie praktycznie caly oddzial łuczników z magiem i zwial za plansze, pozniej były już tylko strzeleckie dozynki, w ostatniej turze padl ostatni model HE. Lucznicy ze sztandarem wmaszerowali w strefe rozstawienia przeciwnika. Stracilem orla i polowe tancerzy, 20:0.
2 bitwa i znow HE, tym razem princ na ancient dragonie, bsb z magiem w duzym oddziale lancerow, 2 bolce, lodowy feniks, 2x elein reavers, maly oddzial lancerow, klocek flamewardenow z malym magiem. Rozstawienie classic, scenariusz hold the ground.
Przeciwnik rozstawil się pierwszy, po pierwszej turze i serii panik na prawie calej armii za stracone beltniki za stol wybiega duzy oddzial lancerow z bsb i magiem. Potem były już tylko strzeleckie dozynki, smok się wychylil, dostal 3 rany i się schowal. Stracilem orla, 20:0.
3 bitwa i WotDG, helki, wariorzy, pieski, barbarzyncy, rydwany, szagot i napakowany lord, ciezka armia dla nieopancerzonych elfow. Rozstawienie classic, scenariusz secure target.
Rozstawiłem się pierwszy, po krotce przeciwnik szedł ja strzelałem, drzewiec ruszyl do natarcia, reszta armii czekala, ja przez 3-4 tury wystrzeliwywalem wroga, chaos od 4 tury zaczal łapać punkty w walce. Przespałem scenariusz gdyz za bardzo się skupilem na rannym szagocie by go dobic, Jarek zas sprytnie zajal znacznik, z 13:7 zrobilo się 10:10, bardzo fajna i wymagajaca bitwa.
Gdybym mial pomalowana armie bylo by 1 miejsce, takze czas sie wziasc w garsc i pomalowac moze z 5 figurek do nastepnego turnieju

pzdr
Brawo Jarek. WDG nigdy nie był tak wysoko !!!
Następnym razem wpadam z Glonojadem na piwo

Następnym razem wpadam z Glonojadem na piwo
