Po długich bojach wreszcie udało mi się coś spłodzić. Mam świetną figurkę na Daemon Prince'a i po prostu muszę ją wykorzystać. Zresztą granie smokiem trochę mnie nudzi.
CHAOS 2250 PTS SLAANESH
Daemon Prince - 585 pts
General, Mark of Slaanesh, Mage 4 lvl, Diabolic Splendour,
Blade of the Ether, Soporific Musk, Master of Mortals
Sorcerer - 181 pts
Mark of Slaanesh, 2 lvl, Chaos armour, Dispel Scroll,
;Chaos steed
Sorcerer - 176 pts
Mark of Chaos Undivided, 2 lvl, Chaos armour,
Dispel Scroll, Spell Familiar,
;Chaos steed
5 Chosen Knights - 235 pts
Mark of Chaos Undivided, Musician
5 warhounds - 30 pts
5 warhounds - 30 pts
Chariot of Chaos - 120 pts
Mark of Chaos Undivided
5 Marauders Horseman - 81 pts
Flail, Musician
5 Mounted Daemonettes - 150 pts
5 Chaos Furies - 75 pts
3 Minotaurs - 158 pts
Mark of Slaanesh, Great weapon
3 Minotaurs - 158 pts
Mark of Slaanesh, Great weapon
Hellcannon - 270 pts
Total Cost: 2249 pts
Power Dice: 10, Dispel Dice: 6, 2 DS
Prince: przedewszystkim mag, ale też świetny otwieracz puszek i niezła kara na nowe HE (o ile dobrze się go wykorzysta). 10 kości to nie mało, więc coś tam wyczaruje. Jeden mag undivided, głównie po magic missile z deatha, ale może pita lub popychaczkę wylosuje.
Wsparcie jest, dużo odporności na psychologię sprawia, że na defensy mogę spokojnie houndami screenować wrażliwe jednostki. Daemonetki dobrze zastępują screamery (już testowałem).
Knighci goli, ale punkty nie pozwalają dać im szmaty slaanesha. Wolałem wrzucić chariot dodatkowo.
Hellcannon jest tutaj tylko dlatego, że nie mam nic a smoki (a tego się boję), ST, czy drzewa.
Brak mi właśnie helki, daemonetek i chariotu. Reszta armii w rozsypce, ale staram się składać jak tylko mam czas. Pytanie czy jest sens. Wiadomo, że składam to głównie dla przyejmności grania, ale chciałbym jeszcze coś ugrać. Da radę czy nie?
Slaanesh 2250
Osobiście zamiast Soporific Musk wziąłbym Soul Hunger, żeby zminimalizować szansę kiepskiego trafiania. Nie wiem też czy dawałbym mu aż tyle leveli magii, zrobił się strasznie drogi jak na jego odporność na obrażenia. Może level 3 wystarczy, a za to i punkty ze zmiany z SoMu na SoHu wsadzisz sztandarowego z Warbannerem do chosenów?
Dzięki SM on wszystko hituje na 3+ a przeciwnicy z WS>7 trafiają go na 5+. SH jest ok, ale chyba jednak wolę SM. Inna sprawa, że on jest przedewszystkim magiem, schować się nim nie problem, szarżował będę tylko na pewniaki albo jako wsparcie ^^
Z tym levelem magii to jest niezły plan - wycisnę skądś punkty na sztandar, ale żal mi dodatkowej kości i czaru ^^. Zresztą zagram jakiś test z 3 lvlem i zobaczę jak mi się sprawdzi - dzieki za pomysł.
Z tym levelem magii to jest niezły plan - wycisnę skądś punkty na sztandar, ale żal mi dodatkowej kości i czaru ^^. Zresztą zagram jakiś test z 3 lvlem i zobaczę jak mi się sprawdzi - dzieki za pomysł.
Za mało jednostek do walki jak na mój gust (tylko rycerze tak na prawdę, bo krówska są bez armour save). Ja bym wywalił helke i wziął dragon ogry. Na smoki/drzewce wystarczy kombinowana szarża rycerzy i krówek/dogrów + chariot/demon i wsysasz wtedy potworka w max 2 rundy.
Pozdro
Pozdro
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
majac mgie slanesza w takiej ilosci, wierz mi, szarza na smoka ogrami, rycerzami i rydwanem naraz to pikuś ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Niestety, 2 testy i kiepsko to wygląda. Inna sprawa, że popełniam wciąż głupie błędy, ale rozpe trzeba rozłożyć i jeszcze raz złożyć od nowa, bo jak na razie to niezbyt się nadaje do czegokolwiek. Kiepski potencjał bojowy, magia nie jest jakaś kozacka, 10 kości to nie jest na tyle dużo, żeby zdominować pole bitwy, gdzie standard to minimum 5 kosci i 3 scrolle :/
Pokombinuje jeszcze, jak nie ze slaaneshem to z undivided.
Pokombinuje jeszcze, jak nie ze slaaneshem to z undivided.
Sprobuj moze cyrk wlasnie:
Demon undivided, 2 dyski (6 dd i 4 skrole), psy, helka, 5 skrimerow, 10 furii, rydwany tezecha.
Masz tak ze 13 kosci, prince bierze death na podatnych na psychologie i w kazdej turze przeciwnik dyga sie strasznie doom and darkness (z powodu helki albo terroru).
Tak to ogien i masz 4 pociski na ture (np red fire, red fire, blast, konflagracja).
Chodzi o to, ze nie masz linii bojowej, przeciwnik nie ma co czego isc.
Ty tracisz malo punktow przez cala gre ale duzo urywasz przeciwnikom - skirmishe, maszyny, fasty, kawa. Kloce tez gina od psychy, helki, rydwanow, mocnych bohaterow.
Sam prince i dysk z S7 (jak dostaniesz przerzuty to w ogole miodzio) wystarczaja na klocek z T3.
Demon undivided, 2 dyski (6 dd i 4 skrole), psy, helka, 5 skrimerow, 10 furii, rydwany tezecha.
Masz tak ze 13 kosci, prince bierze death na podatnych na psychologie i w kazdej turze przeciwnik dyga sie strasznie doom and darkness (z powodu helki albo terroru).
Tak to ogien i masz 4 pociski na ture (np red fire, red fire, blast, konflagracja).
Chodzi o to, ze nie masz linii bojowej, przeciwnik nie ma co czego isc.
Ty tracisz malo punktow przez cala gre ale duzo urywasz przeciwnikom - skirmishe, maszyny, fasty, kawa. Kloce tez gina od psychy, helki, rydwanow, mocnych bohaterow.
Sam prince i dysk z S7 (jak dostaniesz przerzuty to w ogole miodzio) wystarczaja na klocek z T3.