Turnieje - ocena stanu figurek
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Re: Turnieje - ocena stanu figurek
fajna inicjatywa!
widziałbym drobne doprecyzowanie.
"wysiwyg na większości oddziałów" - a ile to większość? 51%, 75%? itp.
Niby duperela, ale lepiej eliminować niepotrzebne dywagacje.
widziałbym drobne doprecyzowanie.
"wysiwyg na większości oddziałów" - a ile to większość? 51%, 75%? itp.
Niby duperela, ale lepiej eliminować niepotrzebne dywagacje.
ocena mi sie nie podoba.Blaesus pisze:
Imo przygotowanie do gry i wysiwyg powinny byc bardziej punktowane.
oraz:
mam 20 szkieletow z mieczykami i 20 z wloczniami.
wystawiam 2 oddzialy po 20 z wlozniami. dziele je po 10 z dzidami i 10 z mieczykami z tylu. nie mam pktow za wysiwyg (nie mam oddzialu z wysiwygiem)
dziele je tak, ze mam 1 z dzidami i 1 z palkami i mowie wszystkim, ze one to tak naprawde dzidy. mam 50% wysiwyg, wiec 1 pkt
Myślę że czasy takie że można zrezygnować z wymogu posiadania templatek, smoki zieją beztemplatkowo a giganty trzymają się na nogach.
Ja tam nawet wolę odmierzyć te 1.5 czy 2.5 cala od środka templatki żeby zobaczyć kto się łapie niż celować tym dodatkowym i mało potrzebnym wydatkiem.
T9A jest napisane tak żeby obyło się bez specyficznych dla GW sprzętów jak kości artyleryjskie czy templatki.
ed: Popieram inicjatywy typu robienie pierwszych szeregów z WYSIWYGiem żeby nie mylić przeciwnika i faktycznie powinno to być jakoś brane pod uwagę. Może nie zaraz max punktów ale nie może być tak jak na przykładzie powyżej.
Ja tam nawet wolę odmierzyć te 1.5 czy 2.5 cala od środka templatki żeby zobaczyć kto się łapie niż celować tym dodatkowym i mało potrzebnym wydatkiem.
T9A jest napisane tak żeby obyło się bez specyficznych dla GW sprzętów jak kości artyleryjskie czy templatki.
ed: Popieram inicjatywy typu robienie pierwszych szeregów z WYSIWYGiem żeby nie mylić przeciwnika i faktycznie powinno to być jakoś brane pod uwagę. Może nie zaraz max punktów ale nie może być tak jak na przykładzie powyżej.
Shino:
W mojej wersji musisz mieć 75% WYSIWYG.
W obu przypadkach przedstawionych przez Ciebie dałbym 50%... (W pierwszym masz 2 oddziały po 50%, w drugim masz 100% i 0%).
Rozumiem, że coś Ci się nie podoba, ale w takiej sytuacji przydałaby się propozycja (Konkretna), a nie marudzenie.
Mi też pewne rzeczy się nie podobają (uważam, że wszystkie armie powinny być mega pomalowane na 100%, 100% Wysiwyg), ale szukam rozwiązania, które będzie nagradzało tych, co trochę czasu poświęcili modelom, kopnie w tyłek, tych co ograniczyli się do sklejenia, a przy okazji nie skrzywdzi tych, co starają się powoli dociągnąć armię do pewnego stanu lub nie mają po prostu talentu w tej dziedzinie.
Chaos:
Sporo graczy jeszcze używa templatek 1.5" i 2.5", jak ich nie ma, to pożyczają od innych. Reszta wymienianych przez Ciebie przypadków jest oczywiście dozwolona: bez specjalnych kości (ale jakiekolwiek D6 muszą być) i templatek do zionięcia (do tego wymaga jest miarka).
W mojej wersji musisz mieć 75% WYSIWYG.
W obu przypadkach przedstawionych przez Ciebie dałbym 50%... (W pierwszym masz 2 oddziały po 50%, w drugim masz 100% i 0%).
Rozumiem, że coś Ci się nie podoba, ale w takiej sytuacji przydałaby się propozycja (Konkretna), a nie marudzenie.
Mi też pewne rzeczy się nie podobają (uważam, że wszystkie armie powinny być mega pomalowane na 100%, 100% Wysiwyg), ale szukam rozwiązania, które będzie nagradzało tych, co trochę czasu poświęcili modelom, kopnie w tyłek, tych co ograniczyli się do sklejenia, a przy okazji nie skrzywdzi tych, co starają się powoli dociągnąć armię do pewnego stanu lub nie mają po prostu talentu w tej dziedzinie.
Chaos:
Sporo graczy jeszcze używa templatek 1.5" i 2.5", jak ich nie ma, to pożyczają od innych. Reszta wymienianych przez Ciebie przypadków jest oczywiście dozwolona: bez specjalnych kości (ale jakiekolwiek D6 muszą być) i templatek do zionięcia (do tego wymaga jest miarka).
Zgadza się, jak napisałem - wymagana jest miarka
Mnie się podoba Blesu. Tylko jedno ale, a raczej dwa. WYSIWYG, to jest wszystko. Bronie, command group, marki itp. I tu standardowo wychodzi problem. Jak mam pomalowanych warriorów na czerwono, a wystawię ich jako nurglowych (pestilience w nowej nomenklaturze) to jest to brak WYSIWYG'u. Ciężko jest mieć tyle modeli, żeby je wystawiać w każdej możliwej konfiguracji. Proponowałbym zmniejszenie punktów za WYSIWYG do 1 (jeśli ma zostać w 100% restrykcyjny, albo jest albo nie), a zwiększenie pomalowania armii, bo tutaj zawsze jest problem czy już się łapiesz na 3 czy jeszcze na 2 (poprawny table top/ładna armia).
Takie rozwiązanie promuje samo malowanie i przykładanie się do owego, a nie tworzy dziwnych barier dla wochu czy imperium i co najważniejsze dla nowych graczy, którzy nie są wieloletnimi kolekcjonerami i mają modeli na wystawienie piechoty w dowolnej konfiguracji.
Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę na spójność podstawek/treyów. To jest część, która zawsze mnie zastanawiała. Jeśli każdy model ma zrobione podstawki, z tym, że w połowie armii jest to brązowy piasek + trawka, a w drugiej połowie szare kamyczki + krzaczki, to według tej oceny jest to maks z podstawek, mimo, że wygląda to nieciekawie.
Takie rozwiązanie promuje samo malowanie i przykładanie się do owego, a nie tworzy dziwnych barier dla wochu czy imperium i co najważniejsze dla nowych graczy, którzy nie są wieloletnimi kolekcjonerami i mają modeli na wystawienie piechoty w dowolnej konfiguracji.
Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę na spójność podstawek/treyów. To jest część, która zawsze mnie zastanawiała. Jeśli każdy model ma zrobione podstawki, z tym, że w połowie armii jest to brązowy piasek + trawka, a w drugiej połowie szare kamyczki + krzaczki, to według tej oceny jest to maks z podstawek, mimo, że wygląda to nieciekawie.
Nie ma co zmniejszać punktów za WYSIWIG, możne to zachęci do przyłożenia się i uzupełnienia braków w wyposażeniu modeli, będziesz chciał punkty za WYSIWIG to wystawisz ludków w takie konfiguracji w jakiej masz wyposażonych.
Możesz też pomalować modele tak by nikt się nie czepiał, że są pomalowane na czerwono a od zielonego bóstwa, zresztą pytanie czy malowanie wpływa na WYSIWIG czy będzie dotyczył on wyłącznie wyposażenia i cg ?
pzdr
Możesz też pomalować modele tak by nikt się nie czepiał, że są pomalowane na czerwono a od zielonego bóstwa, zresztą pytanie czy malowanie wpływa na WYSIWIG czy będzie dotyczył on wyłącznie wyposażenia i cg ?
pzdr
Wyswig na modelach moim zdaniem to paranoja, zeby oceniać to w wfb. W 40k jeszcze od biedy, kazda pacynka moze miec inna bron. Ale u nas? niech pierwsze 10 modeli ma i done deal, po co sobie utrudniac?
U mnie ten problem wynika chocby z tego, ze nie ma 4edycyjnych metalowych gobo z tarczami i łukami - są tylko osobno zrobione uzbrojenia w tym zakresie. Savage z 6tej nie maja innej opcji niż xhw. Osoby ktore zasugeruja mi konwertowanie tych modeli moge tylko uraczyc usmiechem politowania. Big uny z 5tej tez maja tylko hand weapon shield - orkow z wloczniami brak. I co - minusy za wysiwig? zakaz wystawiania spearow w orkach? Przymus kupowania i malowania obrzydliwych plastikow?
U mnie ten problem wynika chocby z tego, ze nie ma 4edycyjnych metalowych gobo z tarczami i łukami - są tylko osobno zrobione uzbrojenia w tym zakresie. Savage z 6tej nie maja innej opcji niż xhw. Osoby ktore zasugeruja mi konwertowanie tych modeli moge tylko uraczyc usmiechem politowania. Big uny z 5tej tez maja tylko hand weapon shield - orkow z wloczniami brak. I co - minusy za wysiwig? zakaz wystawiania spearow w orkach? Przymus kupowania i malowania obrzydliwych plastikow?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Twoje problemy nikogo nie interesują Qc. Są dostępne modele z odpowiednim ekwipunkiem, to że nie chcesz ich kupować ani konwertować to wyłącznie Twoja decyzja.
Nie chcesz punktów za WYSIWYG - ok, nie ma sprawy.
Tym niemniej, osoby które z szacunkiem podejdą do czasu swojego przeciwnika powinny zostać za to wynagrodzone.
Nie chcesz punktów za WYSIWYG - ok, nie ma sprawy.
Tym niemniej, osoby które z szacunkiem podejdą do czasu swojego przeciwnika powinny zostać za to wynagrodzone.
Jarekk i Azz:
Jeśli chodzi o WYSIWYG - to nie tyczy się malowania, jak ktoś chce pomalować armię DE na biało, to proszę bardzo - nie będę się kłócił, ze wyglądają jak HBE.
Jarekk:
Odnośnie podstawek: To, że podstawki nie będą stanowić spójności - znajdziesz w Spójność armii
QC:
Założenie WYSIWYGu nie jest podpięte pod to, że ktoś ma stare modele lub woli metale itd. Służy temu, by przeciwnik co chwilę się nie mylił, bo widzi oddział z mieczami, a tak na prawdę to włócznie.
Twoje rozwiązanie, że przynajmniej 10 pierwszych modeli nosi sprzęt z rozpiski na swój sposób rozwiązuje problem i widzę tutaj podstawy pod to, by uwzględnić to, by ktoś mógł dostać ten 1 pkt przynajmniej za to, że nie myli przeciwnika.
2 pkt za pełen WYSIWYG - to PEŁEN WYSIWYG i tyle. Tak jak docenia się estetyczne podejście do modeli przy malowaniu, tak samo powinno być docenione wierne odzwierciedlenie tego co jest na rozpie.
Jeśli chodzi o WYSIWYG - to nie tyczy się malowania, jak ktoś chce pomalować armię DE na biało, to proszę bardzo - nie będę się kłócił, ze wyglądają jak HBE.
Jarekk:
Odnośnie podstawek: To, że podstawki nie będą stanowić spójności - znajdziesz w Spójność armii
QC:
Założenie WYSIWYGu nie jest podpięte pod to, że ktoś ma stare modele lub woli metale itd. Służy temu, by przeciwnik co chwilę się nie mylił, bo widzi oddział z mieczami, a tak na prawdę to włócznie.
Twoje rozwiązanie, że przynajmniej 10 pierwszych modeli nosi sprzęt z rozpiski na swój sposób rozwiązuje problem i widzę tutaj podstawy pod to, by uwzględnić to, by ktoś mógł dostać ten 1 pkt przynajmniej za to, że nie myli przeciwnika.
2 pkt za pełen WYSIWYG - to PEŁEN WYSIWYG i tyle. Tak jak docenia się estetyczne podejście do modeli przy malowaniu, tak samo powinno być docenione wierne odzwierciedlenie tego co jest na rozpie.
Ludzi którzy mylą equip bo widza inny na unicie to fikcyjny problem, po prostu takich nie ma (poza Furionem mylącym BSbeka ze sztandarowym unitu i pełny WysWig posiadany przez Laika nic tu nie zmienił). Mimo pełnych wysiwigów każdy przeciwnik pytał mnie jaki sprzęt mam na unicie. Mimo tego że w rozpisce np był jeden unit i nie było mowy o pomyłce. Sztandar muzyk champion ok to sa rzeczy wazne - ale uzbrojenie? Serio? ucinać punkty bo jedyny unit w warriorów w rozpie jest pomalowany na czerwono? Przecież żaden normalny sedzia hobbystyczny tego nie robi.
Wyswig to tylko zbędne utrudnienie (zwlaszcza kiedys kiedy jeszcze wymagano go na herosach O_O) które jest sztuczną kalką z 40k. Niczego nie ułatwia w battlu, gdzie wyswig de facto musi spełniac 5-6 unitów, a nie tak jak w oryginalnym systemie 70-80 unitów-modeli.
Wyswig to tylko zbędne utrudnienie (zwlaszcza kiedys kiedy jeszcze wymagano go na herosach O_O) które jest sztuczną kalką z 40k. Niczego nie ułatwia w battlu, gdzie wyswig de facto musi spełniac 5-6 unitów, a nie tak jak w oryginalnym systemie 70-80 unitów-modeli.
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2016, o 10:07 przez QQrydza, łącznie zmieniany 1 raz.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Dotyczy unitów.
Należy jednak pamiętać, że nie można pozwalać sobie na przegięcia - u nas PROX jest całkowicie zakazany.
Jak ktoś chce wystawić Lorda na dysku, a stawia figurkę na koniu, to niezależnie od wielkości podstawki itd - traktuję to jako prox.
Podobnie nie pozwolę na stawianie Volleygunów i twierdzenie, że to wyrzutnie rakiet lub Thunder Cannon i twierdzenie, że to Scratapult.
QC:
Może jestem ograniczony umysłowo, ale mi się to zdarza Ostatni raz byłem święcie przekonany, że oba 60-osobowe oddziały Kangura uzbrojone są we włócznie, a jeden miał de facto halabardy. Oczywiście powinienem o tym pamiętać, skoro czytałem rozpę, ale po pewnym zmęczeniu i emocjach - różne rzeczy się dzieją.
Powtórzę - chodzi tutaj nie tylko o mylenie jednostek, ale głównie o kwestie estetyczne. Bardzo źle kojarzy mi się oddział Handgunnerów, którego tylni szereg uzupełniony jest halabardami albo łucznikami.
Powtórzę kolejną rzecz - kolor modeli mnie nie obchodzi - jak ktoś chce wystawić rycerzy khorne'a w barwach kukurydzy, to proszę bardzo.
Jak normalnie bardzo cenię Twoje zdanie, to tutaj mam wrażenie, że bardzo stronniczo podchodzisz - na pewno nie zgodzę, się że "Wyswig to tylko zbędne utrudnienie".
Jako zwolennik Wysiwygu śmiało mogę stwierdzić, że utrudnić może sprawę, gdy nie można dostać modeli z bronią z rozpy lub wiąże się to z dodatkowym kosztem/malowaniem. Ale taka sama sprawa ma się z samym malowaniem - możesz iść na łatwiznę i nie malować modeli lub pomaziać je bejcą - nie dostaniesz max pkt, ale to Twoja sprawa. Możesz jednak zdecydować się na większy wydatek (materialny czy czasowy) i maźnąć pięknie swoją armię.
Co innego w przypadku treningu, czy luźnej gry z kumplem na chacie.
Na turnieju wymagam jak najlepszej prezentacji systemu i wolę uniknąć pytań? "Szarżujesz na włóczników? - "Nie, to są miecznicy, tylko z włóczniami"
Należy jednak pamiętać, że nie można pozwalać sobie na przegięcia - u nas PROX jest całkowicie zakazany.
Jak ktoś chce wystawić Lorda na dysku, a stawia figurkę na koniu, to niezależnie od wielkości podstawki itd - traktuję to jako prox.
Podobnie nie pozwolę na stawianie Volleygunów i twierdzenie, że to wyrzutnie rakiet lub Thunder Cannon i twierdzenie, że to Scratapult.
QC:
Może jestem ograniczony umysłowo, ale mi się to zdarza Ostatni raz byłem święcie przekonany, że oba 60-osobowe oddziały Kangura uzbrojone są we włócznie, a jeden miał de facto halabardy. Oczywiście powinienem o tym pamiętać, skoro czytałem rozpę, ale po pewnym zmęczeniu i emocjach - różne rzeczy się dzieją.
Powtórzę - chodzi tutaj nie tylko o mylenie jednostek, ale głównie o kwestie estetyczne. Bardzo źle kojarzy mi się oddział Handgunnerów, którego tylni szereg uzupełniony jest halabardami albo łucznikami.
Powtórzę kolejną rzecz - kolor modeli mnie nie obchodzi - jak ktoś chce wystawić rycerzy khorne'a w barwach kukurydzy, to proszę bardzo.
Jak normalnie bardzo cenię Twoje zdanie, to tutaj mam wrażenie, że bardzo stronniczo podchodzisz - na pewno nie zgodzę, się że "Wyswig to tylko zbędne utrudnienie".
Jako zwolennik Wysiwygu śmiało mogę stwierdzić, że utrudnić może sprawę, gdy nie można dostać modeli z bronią z rozpy lub wiąże się to z dodatkowym kosztem/malowaniem. Ale taka sama sprawa ma się z samym malowaniem - możesz iść na łatwiznę i nie malować modeli lub pomaziać je bejcą - nie dostaniesz max pkt, ale to Twoja sprawa. Możesz jednak zdecydować się na większy wydatek (materialny czy czasowy) i maźnąć pięknie swoją armię.
Co innego w przypadku treningu, czy luźnej gry z kumplem na chacie.
Na turnieju wymagam jak najlepszej prezentacji systemu i wolę uniknąć pytań? "Szarżujesz na włóczników? - "Nie, to są miecznicy, tylko z włóczniami"
Cała punktacja wydaje się dobrze przemyślana, tabelka bez żadnych zmian może wejść w życie turniejowe - nikt nie podważał sensowności jej jako takiej, tylko pewnych jej aspektów. Moje dwa grosze:
1. WYSIWIG 75% jest bardziej racjonalne niż 50%. Na duże bitwy gdyby tylko połowa armii miała Wysiwig to wyglądałoby to słabo.
2. Osobiście odjąłbym 1 pkt. z kategorii "Podstawki modeli i oddziałów" i dodał 1 pkt. za konwersję do jakości malowania. Warto by tych co się napaćkali GS też dowartościować.
1. WYSIWIG 75% jest bardziej racjonalne niż 50%. Na duże bitwy gdyby tylko połowa armii miała Wysiwig to wyglądałoby to słabo.
2. Osobiście odjąłbym 1 pkt. z kategorii "Podstawki modeli i oddziałów" i dodał 1 pkt. za konwersję do jakości malowania. Warto by tych co się napaćkali GS też dowartościować.
no właśnie jeśli oceniamy konwersję to wtedy trzeba uczciwie dodać równomierny punkt za modele ze starych edycji, wręcz kolekcjonerskie, gdzie to nie każdy chce je ciąć itd.
To jeśli mowa o konwersjach, powinno być sprawiedliwie .
To jeśli mowa o konwersjach, powinno być sprawiedliwie .
Dlatego punkt o konwersjach jest od czapy. Kogo to obchodzi, że ktoś pozamieniał głowy czy mieczyki na herosach?
Pamiętam kiedyś były takie punkty (czasy dominacji Inkwizytorów ) i ludzie niezłe durnoty robili, żeby tylko mieć pkty za konwersje. Poza tym weź sprawiedliwie oceń, co jest konwersją a co nie. Albo spróbuj porównać ilość konwersji w skavenach, a w wochu... Procentowo? Ilościowo?...
Armia ma porządnie wyglądać i tyle. Pomalowana, posklejana, na trejach, wszystko czytelne z wysiwygiem + przygotowanie do gry. I za to powinno być max punktów, niezależnie czy ktoś prosto lecz schludnie malował sam, czy malarz na poziom golden demona z milionem konwersji.
Pamiętam kiedyś były takie punkty (czasy dominacji Inkwizytorów ) i ludzie niezłe durnoty robili, żeby tylko mieć pkty za konwersje. Poza tym weź sprawiedliwie oceń, co jest konwersją a co nie. Albo spróbuj porównać ilość konwersji w skavenach, a w wochu... Procentowo? Ilościowo?...
Armia ma porządnie wyglądać i tyle. Pomalowana, posklejana, na trejach, wszystko czytelne z wysiwygiem + przygotowanie do gry. I za to powinno być max punktów, niezależnie czy ktoś prosto lecz schludnie malował sam, czy malarz na poziom golden demona z milionem konwersji.
Może zabiorę głos jako "świeżak" (mam tylko nadzieję, że nie zostanę spałowany przez "niektórego" jak miało to miejsce w innym wątku ). WYSIWIG i jego ocena jest konieczna, (bo głupio zapomnieć co przeciwnik miał na myśli wystawiając na stole mieczników i szarżować rydwanem w las włóczni) ale ocena powinna być bardziej złożona niż zaproponowane 3 punkty i system "prawie" zero-jedynkowy. Potrzeba strasznie dużo czasu i pieniędzy by wystawiać w 100% odzwierciedloną rozpiskę na stole. Niektórzy będą to mieli w d...e i stracą 2 pkt a inni poświęcą (lub poświęcili) mnóstwo czasu i pieniędzy by mieć te 100%. Dlatego duża punktacja za "ten punkt" oceny powinna być sprawiedliwa, nie dyskwalifikując zarazem "młodych graczy którzy chcą". Taki przykład: jako "młody" szlifuję nadlewki w setce klanratów z IoB. Zmiana koncepcji i ostatnio zapragnąłem wystawić 2x50 slejwów. Jak zastosuję klanraty z IoB - brak WYSIWIGU bo mają tarcze. Kupić zatem 5 pudeł klanratów i szlifować drugą setkę, by skleić ją jako slejwy i później jeszcze malować? Toż to sporo czasu i trochu pieniędzy... W sumie może lepiej olać sprawę bo i tak stracę tylko 2 punkty...?
Reasumując:
- Pierwsza linia w jakimś oddziale wprowadza w błąd 0pkt za WYSIWIG
- armia w całości posiada odpowiedni pierwszy szereg i modele reprezentujące CG - 1 pkt. (to pozwoli na normalną grę)
- a dalej już procentowo (dając szansę nowym uczestnikom na mozolne rozbudowywanie własnej armii ale także dając satysfakcję osobom, które siedzą w tym hobby 10 lat i poświęcili mu mnóstwo czasu i pieniędzy) np. w każdym oddziale jest min 33% modeli z wysiwig 2 pkt, 66% - 3pkt 99% 4pkt i do 5pkt za 100% wyposażenia zgodnego z rozpiską. Sprawiedliwe? - zdaje się, że tak. Mobilizujące nowych - no raczej. A może coś jeszcze bardziej złożonego?
Reasumując:
- Pierwsza linia w jakimś oddziale wprowadza w błąd 0pkt za WYSIWIG
- armia w całości posiada odpowiedni pierwszy szereg i modele reprezentujące CG - 1 pkt. (to pozwoli na normalną grę)
- a dalej już procentowo (dając szansę nowym uczestnikom na mozolne rozbudowywanie własnej armii ale także dając satysfakcję osobom, które siedzą w tym hobby 10 lat i poświęcili mu mnóstwo czasu i pieniędzy) np. w każdym oddziale jest min 33% modeli z wysiwig 2 pkt, 66% - 3pkt 99% 4pkt i do 5pkt za 100% wyposażenia zgodnego z rozpiską. Sprawiedliwe? - zdaje się, że tak. Mobilizujące nowych - no raczej. A może coś jeszcze bardziej złożonego?
+1Kołata pisze:Armia ma porządnie wyglądać i tyle. Pomalowana, posklejana, na trejach, wszystko czytelne z wysiwygiem + przygotowanie do gry. I za to powinno być max punktów, niezależnie czy ktoś prosto lecz schludnie malował sam, czy malarz na poziom golden demona z milionem konwersji.
Ja to nawet dla Jurka podpisałem modele żeby się nie myliło
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.