Lord vs. Runelord

Celedor · Post autor: **Celedor** » 7 lis 2007, o 20:33

"nasza"

Hehe no moze byc... Nie ma to jak kompromis u Krasnoludów... Tylko piwa braknie...

DolmiR · Post autor: **DolmiR** » 7 gru 2007, o 15:05

Mam pytanko o runelorda. mysle nad rozpoczeciem gry krasnoludami no i wlasnie pierwsze moj dylemat to wybor lorda. po zaznajomieniem sie z kombinajcami lorda na tarczy ktory jest imho genialny chcialbym sie dowiedziec jakie macie kombinacje na kowadlo?

Celedor · Post autor: **Celedor** » 7 gru 2007, o 15:10

IMO najlepsza opcja na zlozenie runelorda to: Ro stone; Odpornosc na KB i poison; scroll lub 2 i +2I...

Choc teraz testuje cos zupelnie innego...

DolmiR · Post autor: **DolmiR** » 7 gru 2007, o 15:16

a nie lepiej jeszcze jakiegos warda i przerzuty sejwa?
mozna go zrobic unbreak?

Celedor · Post autor: **Celedor** » 7 gru 2007, o 15:36

On juz jest na kowadle unbreak...

Warda ma na 4+ przeciwko strzelaniu... Ale wardy i rozlosowywanie pomiedzy ochroniarzy; kowadlo a niego bardzo utrudnia jego trefienie...

Rerole sava mozna dac owszem ale kowadlo nie wymaga Los-a wiec raczej gdzies je chowasz, a co idzie za tym ze prawie nic nie dochodzi do kowadla... Chyba ze tunelingi; scorpy czy inne swarmy ale to inna historia...

Aha do tego zlozenia co podalem to oczywiscie jeszcze shiled dochodzi...

DolmiR · Post autor: **DolmiR** » 7 gru 2007, o 15:48

No wlasnie nie dorwalem jeszcze nigdzie booka a w AB nie ma informacji o unbreak.

a jednak widzialem juz kilka akcji jak cos dochodzilo do kowadla a chcialbym uniknac smierci kowala ;P

Supeł · Post autor: **Supeł** » 7 gru 2007, o 16:28

jak dobrze schowasz za jednostkami to nie potrzebujesz niczego oprócz +2I 2+WS od strzelania i ew. r. of luck na tego warda

jak byś go nie złożył to nie rób go generałem i nie dawaj mu scrolli ani nic niepotrzebnego - będzie drogi jak diabli i strach wtedy rzucać duże runy, a to podstawa przy graniu na kowadle - duże runy pociska sie pociska i kilim wszystkiemu co sie rusza

pzdr

DolmiR · Post autor: **DolmiR** » 7 gru 2007, o 23:07

A kto moglby wtedy byc generalem?
na razie kminie rozpy na 2250 i wciagalbym do zabawy trzy duze klocki piechoty, cztery maszynki i potem hece innego typu.

wiem ze pomysl odbiega od tandardu ale imho nie jest niegrywalny.

mam jeszcze dwa pytanka do ktorych nie chce zakladac nowych topicow:
1. czy uzywajac MRoC i wciagajac do walki np.smoka to czelendz temu smokowi musi rzucic wlasnie ten bohater ktory posiada owa rune?
2. czy mozna wystawiac kilka takich samych run w armii? chodzi o pojedyncze runy a nie cale przedmioty

Bartys · Post autor: **Bartys** » 8 gru 2007, o 00:29

1. challenge musi rzucić bohater rune posiadający
2. przeczytaj armybook

, a dokładniej zasady składania runicznych przedmiotów...

Supeł · Post autor: **Supeł** » 8 gru 2007, o 02:45

AD 1
nie musisz wyzywać albo wyzywasz kim chcesz - BARTYS nie wprowadzaj w błąd - skąd to wyczytałeś?
AD 2
tylko Ro Stone możesz powtarzać, inne runy muszą być w rożnych zestawieniach

Rakso_The_Slayer · Post autor: **Rakso_The_Slayer** » 8 gru 2007, o 09:29

dokładnie jak pisze Supeł... nie ma nigdzie zapisu, że własnie ten bohater musi wyzywac challenge'a.

Co do run to jeśli nie sa to Master runes to mogą sie powtarzać ale nie w tych samych kombinacjach.... to znaczy że możesz mieć w armii dwóch bohaterów posiadających rune of fury ale jeden bedzie musiał miec rune of fury+jakaś ina runa żeby nie powtarzać kombinacji... jedynym wyjątkiem jest runa kamienia jak napisal Supeł.

A co do pytania kto mógłby być generałem... kazdy bohater który nie jest slayerem, BSB lub runelordem na kowadle

odkąd runelord ma Ld9 tylko (bo to w końcu płochliwy chłopak

) to generałem moż być than lub runesmith.

Celedor · Post autor: **Celedor** » 8 gru 2007, o 10:53

Najlepiej 2k wlasnie brac kowadlo; bsb i wlasnie runesmitha ktory robi za generala... Co do Gro challenge to Bartys napewno wie jak to dziala i chcial dobrze ale poprostu zle to napisal i dziwnie zabrzmialo...

Poza tym tak jak prawi Supeł...

Supeł · Post autor: **Supeł** » 8 gru 2007, o 13:34

Generałem zrób se runesmitha daj mu ze 3 scrolle - dzięki temu runelord stanieje Ci o jakieś 150pts w razie wystrzelenia się na orbitę i nie stracisz scrolli - im tańszy runelord tym bardziej się opłaca wbrew pozorom - trzeba przy tym zaznaczyć że ten płochliwy bądź co bądź chłopaczyna i tak wybucha zwykle na dwóch jedynkach więc rzucanie małych run go nie ocali - a pociskanie dużego pociska chwałę mu przyniesie i satysfakcje graczowi

hehehe

Celedor · Post autor: **Celedor** » 8 gru 2007, o 13:38

I zapomniales jeszcze dodac ze pociskanie duzych run zapewnia poczucie ze wygralo sie dzieki szczesciu...

Rakso_The_Slayer · Post autor: **Rakso_The_Slayer** » 8 gru 2007, o 13:51

a mi tam chłopaczyna wybuchał niezaleznie czy duża czy mała runa... między 1 a 3 tura oddawałem przeciwnikowi za friko prawie 400 punktów więc jesli później wygrywałem to nie mogłem powiedzieć że to dzięki szczęsciu

Teraz gram na lordzie i jestem dużo szczęśliwszy (chociaz brakuje tego popchniecia górników czy sprawienia zeby smoczek biegał na piechotę...)

Menace · Post autor: **Menace** » 8 gru 2007, o 14:36

Hmm ja do tej pory nie wiele grałem, ale zgodzę się z ostatnim postem Celedora. Duże runy są mocne, ale liczenie na farta to nie teges jak dla mnie. Żadna frajda w ten sposób zmieść przeciwnika :/

Rakso_The_Slayer · Post autor: **Rakso_The_Slayer** » 8 gru 2007, o 14:47

eee tam... czasem wlasnie to super sprawa taki fart... kiedy na przykład wiesz ze Ci się szykują ostre baty na dupe a tu nagle przeciwnik rzuca dwie 6 na Ld lub same 1 na atak a ty odwrotnie

Ale ogólnie liczenie że sie wygra na farcie to nie dla mnie... raz dlatego że ja mam raczej niefarta, dwa ponieważ wole sobie jakoś pokminic, pokombinowac, pomyślec a nie zagrać w zwykłego turlaja, ża albo sie uda albo nie a ja na to wpływu nie mam...

Supeł · Post autor: **Supeł** » 8 gru 2007, o 17:07

na farcie? hiehie na tej zasadzie to tylko static combat daje satysfakcje? tylku tam nie trzeba mieć farta. Kowadło nie daje 100% zwycięstwa nawet jak duże runy wchdzą, ja strasznie lubię ten dreszczyk kiedy stawiam na szali zwycięstwo albo przegrana rzucając duże runy, jest to element strategi - po co brać kowadło jak sie nie chce pociskać run? Bez sensu to gadanie o farcie... farta to ma przeciwnik jak nam kowadło wyleci w kosmos - to dopiero głupia wygrana...

Celedor · Post autor: **Celedor** » 8 gru 2007, o 17:25

To prawda ze wlasciwie bez farta to tylko static CR... Ale pic polega na tym ze aby wygrac trzeba ten niefart i prawdopodobienstwo niwelowac... Np: przez dodawanie odpowiednich run czy inzynierow na maszynach... Pociskajac duze runy nie pomagasz sobie...

stawiam na szali zwycięstwo albo przegrana rzucając duże runy

No wlasnie teraz piszesz ze od jednego rzutu zalezy przebieg gry...

jest to element strategi

Dziwna strategia...

po co brać kowadło jak sie nie chce pociskać run?

Zeby pociskac male...

Poza tym ladnie wyglada na stole; ma fajny klimat i male runy napawde daja rade...

Bartys · Post autor: **Bartys** » 8 gru 2007, o 22:53

Supeł pisze:AD 1
nie musisz wyzywać albo wyzywasz kim chcesz - BARTYS nie wprowadzaj w błąd - skąd to wyczytałeś?
zestawieniach

źle zrozumiałem pytanie nie wiem czemu, myślałem że chodzi tu o samo uzyce m.r.o. challenge. Coś mi się pokręciło sorry. Sam challenge możesz sobe rzucić nawet championem jak masz tak kaprys

dokładnie jak powedzieli koledzy...

ja tam borię kowadło cześciej po to by biegać po stole, a spowalniam to co mam wrażenie że muszę lataczy/fasty z fearem/ewentualnie smoki itp.

A co do tematu to ostatnio wolę wziąc kowadło thana gienka i bsb ze stromnim ( i jak są punkty to jeszcze z battlem, ale raczej nie ma

)