[MASTER] Świdkon - Lubelski Master 24-25.09.2016

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Re: [MASTER] Świdkon - Lubelski Master 24-25.09.2016

Post autor: Stan »

3 bitwa
Obrazek

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

4 bitwa
Obrazek

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

5 bitwa
Obrazek

Awatar użytkownika
Glegut
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3916
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Glegut »

jak sytuacja ? WDG zajeżdza na małe punkty?:)

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

Ostatnia bitwa:
Obrazek

Remisy na 5 i 15 stole.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

1. Lipek
2. X. Maciek
3. Laik

Awatar użytkownika
kangur
Masakrator
Posty: 2974
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: kangur »

Nikogo nie było z DE,HE na turnieju? ..... jeszcze rok temu Rince na małe ptk wygrał mastera a tu taki skok

IMO gratki dla Top 3 =D>
Obrazek

''If you show your teeth, bite''

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

Trzeba było przyjechać DE i zaorać :D
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2016, o 01:07 przez Stan, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Hoops
Oszukista
Posty: 877
Lokalizacja: Ośmiornica łódzka

Post autor: Hoops »

Dzięki za spoko turniej !
Fajnie że było kameralnie z każdym można było pogadać
Obrazek
Mimo tego że było nie blisko, a dojazd z łodzi do was wołał o pomstę do nieba to było warto. Było wiele dobrego: ewakuacja ze sleepa bo coś się paliło, planszówki, rozmowy i chillowa posiadówka bez imprezy po której następny dzień wyglądałby gorzej. Choć i tak lekko nie było.
Losowe nagrody bardzo spoko.
Kilka niedociągnięć jak brak klamek w kiblach #-o lol i brak prysznica chyba nie były aż tak straszne bo można się było kopnąć na basen do lublina :)
Generalnie jak dla mnie było tak
Obrazek

Do zobaczyska u nas na Mackach :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

Wyniki po uwzględnieniu przedpłat(dzięki za przypomnienie Roedor):
Obrazek

Rozpisek nie dodaję bo wszyscy wysłali.

Awatar użytkownika
Bobson
Masakrator
Posty: 2298
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bobson »

Dzięki za turniej !!!

Dziękuje organizatorom za fest turniej, a przeciwnikom (Laik, Śliwek, Kołata, Napadzior,Maciek Łepkowski, Plague i Dibo) za fajne i szybkie bitewki w świetnej atmosferze. Bardzo fajnie, że na turnieju pokazało się kilku nowych graczy, a kliku dawno niewidzianych ''odżyło'' :) Format pokazał, że ta gra jest jeszcze mniej przewidywalna niż na większe punkty (pewnie dla wielu osób to bardziej plus niż minus), ale co najważniejsze dobrze się bawiliśmy :)

A teraz kilka gorzkich żali :)

Przydałby się jakiś rzutnik na wyniki, tabele, progi punktowe itp.
Rozumiem, że była jakaś ocena modelarki skoro są dodatkowe punkty za nią, ale ja przynajmniej nie zauważyłem żeby moją armię ktoś oceniał (chyba, że to było wtedy gdy Stan pytał czy nie mam proxów w armii). Uważam, że powinno być to troche bardziej otwarte.
Wydaje mi się, że sędzia powinien podejść, powiedzieć słuchaj, dostałeś zero za modelarkę, bo coś mi tam nie pasuje, nie masz odpowiednich figsów czy coś. Zwłaszcza gdy osoba gra na pierwszym stole. Wydaje mi się to po prostu bardziej uczciwe.
To samo z przedpłatą. Ucinanie 10 pkt za to, że ktoś zapłacił w dniu turnieju, a nie 3 dni wcześniej przelewem, to również słaba opcja.

Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki Stan za kawał dobrej roboty i do zobaczenia na następnym turnieju !!!

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9574
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Dzięki za świetny weekend :)
Turniej bardzo fajny. Nowy format na który gra się inaczej, ale nadal fajnie. 7 bitew - wypas.
Miejscówa nie powalała, ale grało się bardzo przyjemnie. Poszło sprawnie i super nagrody.
Wszystkie bitwy w super atmosferze - dziękuję wszystkim przeciwnikom!
Największy minus - trafiłem 3 razy na ogry na identycznej rozpie #-o (z czego 2 machy w plecy :lol2: )
Gratki dla Lipka i reszty! :)

Mam nadzieję, że widzimy się za rok 8)

Awatar użytkownika
Dibo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dibo »

Fajnie sie bawiłem w ten weekend .. na tyle że aż zapomniałem że miałem ze Stanem interes do ubicia.

Jechałem świadomy że za dużo nie zwojuje po zmianie w rozpisce (Kołata konfidencie :wink: ). Jakoś tam plan mimo wszystko zrealizowałem.
Dzięki za bitwy moim przeciwnikom, sory za długie fazy ruchu ale ostatnio pracuje nad większa finezją w grze niż hajda do przodu! brak 2 pierwszych tur w niemal każdej bitwie (sneaky sneaky) chyba to rekompensował.

Master bardzo OK, woda, losówki, dużo czasu - komfortowo
Niekomfortowo - kible :roll:, 10p. (!!) za przedpłaty, ocena modelarska fajnie że była za tyle punktów, bo to ważne, ale dobrze byłoby wiedzieć że było sie ocenionym.

Czekamy na zdjęcia bo pewnie jest ich sporo.
Czcij Koze !!

Twoja Stara gra w Age of Sigmar !

Awatar użytkownika
Szamot
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Spawalnie Potępionych

Post autor: Szamot »

fajnie było,

nie jestem dobrym graczem, nie mam parcia na wynik, więc i widać rezultaty tego.
Dzięki za bitwy moim przeciwnikom, za naukę i bezstresowe bitwy na polu warzywnym. Weekend bardzo fajny i moje ślimaki dopiero zaczynają karierę.

Cotau-->dzięki za łupnia, przekonałem się boleśnie że szczury nie są smaczne dla ślimaków i lepiej czarować niż walczyć.
Hoops-->bardzo emocjonująca i szybka bitwa :mrgreen: z racji szybkiego starcia, druga bitwa "lajcie" gdzie ślimaki jadły bretońców :mrgreen:
Esgaroth--> mniam, mniam wszystko co się rusza :wink: i zabrakło tych 2-3" cali do zrobienia scenariusza
Mlepkows-->ogrze cielska są twardsze niż moje! Ruinki nienawiści,robiły co mogły :)
Ślivek-->cytując Zbigniewa S. "to jest ;) dramat". Ale wiele się nauczyłem, dzięki!
Kacperp-->piękna kometa :mrgreen:
As1-->druga breta i drugie mniam mniam dla ślimaków :D

trzeba domalować resztę i robić większe wypełzy!

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3171
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Serdeczne podziękowania za turniej :-) organizatorom, bo bawiłem się świetnie i sprawnie poszły kolejne rundy. Przeciwnikom za wymagające i dobre bitwy, o których kilka słów poniżej. I Stanowi za pożyczenie pistolierów, którzy dzielnie łapali firebole na twarz ;-)

Wynik 88 z bitew i 6 miejsce jak na zero gier przed turniejem to dużo więcej niż się spodziewałem. Podoba mi się format i to, że gra nie jest do końca stabilna - daje więcej emocji, nawet jeśli pozostaje niedosyt po przegranych bitwach.
Jeśli jest coś do przemyślenia, to mocno mapki - raz, że we flank attack środek jest zbyt mały, powinien być nieco szerszy kosztem flanek, dwa, że płotki ułożone równolegle do krawędzi stołu w scenariuszu diagonal nic nie dają poza byciem potykaczami i trzy, że we wszystkich grach chciałem zaczynać a bodajże tylko w 5 i 7 rundzie przegrałem rzut o stronę, tyle że w 7 Lipek ninja przejął zaczynanie, bo miał tak mało wystawień :-p rzut o stronę i w efekcie zaczynanie ma bardzo duże znaczenie i uważam, że mapki powinny być przygotowane tak, żeby wybierający stronę miał wyraźny bonus z tego powodu, a nie tylko przeciwnika na swojej połowie zanim się ruszy. Ponadto – mapka diagonal, gdzie w przeciwległych rogach jest jezioro i ruiny, a po drugiej przekątnej – obelisk i domek / górka niewsunięta całkowicie w róg - to też lekkie przegięcie.

Co do gier - zagrałem defensem z dodatkiem czołgu:

Preacher, General, Great Weapon, Blessed Armour of Frederic the Great, 106 pts
Captain, Battle Standard Bearer, Plate Armour, Shield, Wizard's Hood, 137 Pts
Wizard, Path of Fire, Magic Level 2, Dispel Scroll, 125 Pts
1 x 28 Heavy Infantry - Halberdiers, FCG, Banner of Discipline, 203 Pts
1 x 20 Heavy Infantry - Swordsmen, Standard, Musician, 100 Pts
1 x 5 Reiters, Brace of Pistols, 85 Pts
1 Artillery - Mortar, 110 Pts
1 Artillery - Cannon, 100 Pts
1 Steam Tank @ 230 Pts

Models in Army: 62
Total Army Cost: 1196.0

Wybór z racji ograniczeń w posiadanych figurkach i nietestowanych innych złożeń. Czołg jest musem moim zdaniem nawet jeśli co druga armia ma metal w rozpie - bije, strzela, chroni flankę. Halabard było za mało, po jednym combacie zostawały strzępy, że o moich miscastach i staraniach przeciwników nie wspomnę. Czapka ma bsb jest śmiechowa i pomocna, za każdym razem miałem co rzucać, chociaż bsb raz zginął mi z miscastów. Same bitwy:

I runda, 10 stół, Karolek, SE, klasyczne wystawienie, gra o środek. Dwóch magów (fire plus metal), bsb z hodą, dwa razy łuki, orzeł, 8 sentineli, kilku wild riderów. Wylosowałem 0 i 6 z lighta na bsb, do tego 0 i 1 z fire. Karol zaczął, straciłem z firebola fasta. W odpowiedzi zredukowałem sentineli do bodajże trzech z magii, moździerz uszczuplił łuki. Miałem przewagę w magii, chociaż straciłem z silver spike czołg w końcu. Jelonki wyskakujące na kontrę zostały zamagowane, zabiłem też jeden oddział łuków z magii, a potem z działa maga generała i bsb zanim ten wypalił hodę. Na koniec zostały resztki pathfinderów i uciekający oddział łuków z magiem oraz orzeł. Straciłem fasta, czołg i maga fire z miscasta, zrobiłem scenariusz. 18:2.

II runda, 5 stół, Marvin, WDG, diagonal, jakiś tam scenariusz. Bsb, mag fire i mag metalu na rydwanach, dwa oddziały warriorów z buta i dwa te mocniejsze rydwany. Zastrzeliłem magów i zacięło mi się działo w drugiej turze. Oczywiście zanim to się stało, pistoliersi dostali firebola na twarz. Czołg zabił bsb w combacie i skończył grę w cc z jednym z rydwanów. Drugi rydwan przy wsparciu warriorów zabił mi piechotę. W punktach remis, Marvin zrobił scenariusz. 7:13. Rydwany z T5, W6 i 2+ AS, swobodnie breakujące piechotę co fazę to za dużo :-(

III runda, 6 stół, Kacperp, SA, diagonal, breakthrough. Bsb na stedziu z lucky shieldem, krox generał, 2 bazy swarmów, 5 saurus cavalry, 21 skinkow i 2 kroxy, szaman ze scrollem, stygiosaur czarujący. Moj bsb miał light, banishment i pocisk. Stedzio dostał 3W z działa przed CC. Kroxhorta zaszarżowała na czołg, straciłem ze dwie rany i halabardy od boku wykurzyły oddział za stół. Fast zjadł swarmy w CC i razem z magią wybił kawę. Stygiosaur zginął z armaty. Zrobiło się ciepło po szarży stegadona w halabardy, gdzie oblałem terror, ale stedzio nie dobiegł do uciekającego oddziału. Czołg wpadł w stedzia i zabił go w ostatniej fazie. Wbiegłem detką w deploy Kacpra i zabiłem wszystko. Zabiłem też sobie bsb z miscasta ;-) 20:0.

IV runda, trzeci stół, X.Maciek, Ogry, dwa punkty, diagonal. 7 irongutów, 6 meneaterow w opcji strzelającej, działo, bsb, shaman z pierścionkiem i trzema czarami z fire. Mój bsb miał 0 i nieważneco z shadow. Maciej oboma oddziałami ruszył maksymalnie do przodu. Wrzucił kaskadę na pistoliersów i klatkę na halabardy. Przy klatce z 4 kości wciągnął maga do warpa i wbił 4W w oddział. Oba ripy spadły zanim mogły zadziałać :D chociaż z atrybutów i pierwszego efektu klatki straciłem kilku halabardnikow. Poprawiłem z działa w irongutów, zostały 3 ogry i bsb. Zaszarżowałem ten oddział halabardami, flee, ogry uciekły za pistoliersów. Zostali meneaterzy rozwinięci w 1 szereg. Zabiłem jednego z działa, mieli z czegoś wbitą jedną ranę, obniżyłem inicjatywę o 1 (duża wersja czaru my ass...) i wrzuciłem przerzut to wound na halabardy z modlitwy. Maciek zbił warda z modlitwy i duży pocisk z fire. Wbił się w halabardy stojące w jeziorze, dostał 13 ran. Zabił 18 modeli w ten samej inicjatywie, przez co mój kapłan z dwurakiem wszedł w btb z ostatnim ogrem na ostatniej ranie i go dobił. Wyszło na styk, tak to miałbym break na 3 i bym go nie zdał. Ironguci zebrali się za obeliskiem i zajęli jeden z dwóch znacznikow, ale pistoliersi zabili r&f i wbili dwie rany w bsb. W tym czasie przeskoczyłem kadrą do swordsmenów i zająłem dzięki rozkazowi kapitana drugi znacznik. Wbiłem ze strzelania cztery rany w działo ogrów, ale straciłem czołg. Straciłem oprócz czołgu jeszcze pół halabard. 19:1.

V runda - Psz, orki, drugi stół. Klasyczne wystawienie, gra o środek. Na bsb death, pocisk i zerówka, na fire 0 i 5. Pawel miał dwóch magow goblińskich, bsb i generała, dwa oddziały gobosków z łukami i fanolem każdy, 10 czarnych orków ze sztandarem, dwa razy siedem hoppersów, klopę, doomdivera i manglera. Zacząłem ;-) wyciągnąłem scrolla na firebola, nie wszedł pocisk z deatha w hoppersów, klatkę Paweł zbił z kości. Skorygował ustawienie, najbliżsi hoppersi maks do przodu. 14 cali do detki z magiem po moich ruchach, nie mam jak uciec ani do drugiego oddziału, ani za oddziały (magia goblińska i doomdiver na stole). Scroll na pocisk w pistoliersów, mieli wejść na manglera. W drugiej turze Paweł zbija oba pociski, wchodzi klatka w hoppersów jako ostatni czar. Zostaje jeden squig po efekcie klatki, który dochodzi do maga, trafia i rani oba ataki, a ja go nie zabijam nawet z 6 ataków swordsmenów. Zastrzeliłem katapultę działem. Tracę fasta z 2d6 s3 - 9 hitow, 7 zranień, dwa sejwy na 5+. W trzeciej turze moj bsb rzuca 3d6s2 w drugich hoppersów z 4 kości - ifka, 9 hitów, 3 rany, bsb traci oba poziomy. Czołg wpada w czarnych orków, zdobywa sztandar. Wygląda nienajgorzej, bo czołg jest blisko goblinów. Dostaje jednak manglera, fanola i 2 x 4 hity z doomdivera i się składa. Zanim dwa pozostałe hoppery zabiły mi maszyny, moździerzem przetrzebiłem gobliny. Jeden oddział dorwałem detką, złamałem i zabiłem, chociaż detka oddała połowę punktów. Na halabardy dostałem całą magię, łuki i hita z doomdivera, został sam kapłan. Zrobiło się 3:17, Paweł zajął znacznik na środku stołu.

VI runda, 3 stół, WDG Janusa. Diagonal, breakthrough. Naporowa rozpa Janusa – bsb na demonic mouncie, mag na rydwanie z metalem, jakiś kapłan khorna dispelujący jak mag lord z obstawą warriorów z halabardami, 3 crusherów, 5 hellriderów. Na BSB miałem light – 0 i 6. Janus zaczął, zbiłem z kości silver spike. Zastrzeliłem jednego crushera i wbiłem ranę z magii. Janus w drugiej turze był hellriderami pod czołgiem na flance, a crusherami na 11 cali od halabard. BSB wszedł do warriorów, 18 cali od moich oddziałów. Zastawiłem warriorów i bsb pistolierami, strzelałem do crusherów. Z dział zabiłem bsb, z moździerza, magii i pistoletów zredukowałem crusherów do jednej rany. Warriorzy zjedli mi fasta, zebrali znowu magię i strzelanie na twarz (cannon wygarnął 4 jednym strzałem ;-) ). Zredukowani do połowy stanu osobowego wpadli w czołg, zadali ranę, a ja 4, nie zdali steadfasta i uciekli. Crusher uciekł za górkę zanim go zastrzeliłem. Mag fire wpakował firebola w warriorów, ale stracił poziomy. Czołg rozjechał hellriderów. Tu Janus miał trochę pecha, bo silver spike nie zabiło mi samotnego BSB, a 6 hitów z kuźni w czołg zadało 2 rany. W Janusa ostatniej turze 4 warriorów i generał zaszarżowało na czołg razem z rydwanem. Impacty wbiły ostatnią ranę, rydwan overrunował w halabardy, warriorzy zostali na miejscu. Zdali panikę z banishmentu, ale nie zdali ze strzelania, chociaż zostali na stole. Ustałem szarżę rydwanu. BSB w ostatnim akcie zemsty rzucił powiększoną zerówkę z lighta w crushera – 6, 5, 5, 5, 4 ;-) Janus nie zbił czaru, jedna rana, ale niewybroniona i oddział do piachu. Nie miałem jak już robić scenariusza, więc zostało 16:4. Straciłem czołg i fasta, na stole zostało dwóch lub trzech uciekających warriorów i ranny generał oraz rydwan w cc.

VII runda, 1 stół, demony Lipka. Klasyczne wystawienie, gra o środek. Lipek już grał z Laikiem i Psz, więc padło na mnie. Znowu nieciekawa mapka – w jednym rogu domek, a na środku – górka, żeby na pewno pole ostrzału było ograniczone. Lipek wybrał stronę z domkiem, stanął za nim, ale że miał tylko 5 dropów, to taktycznie – ja rzuciłem na rozpoczęcie 1, on 6 i ninja zaczął grę :-P Dwaj heroldowie tzeentcha na rydwanach, 2 oddziały horrorów, furie, soulgrinder z katapultą. Ja stanąłem w przeciwległym rogu mapy. Na magu fire 0 i 5, na BSB – life, 2 i 6 (co było pomocne przy górce na środku stołu). Lipek wychylił się grinderem na strzał w cannona i nie trafił w niego. Z magii – 7 hitów z S7 w mojego fasta, do piachu ;-) Ja w pierwszej turze trafiłem grindera, ale nie zraniłem. W drugiej turze grinder już trafił w cannona i go zabił. W odpowiedzi z 4 kości rzuciłem największego firebola w oddział z dwóch rydwanów – 8 hitów, 2 rany na jednym i 1 na drugim rydwanie. Miscast 3, mag przeżył, ale zostało z 8 halabard po templacie. Weszło w te resztki jakieś strzelanie – ostatni hit z hellfire dobił rannego maga zanim użyłem scrolla. Litościwie grinder nie trafił bsb w głowę kamieniem. Sztandarowy halabard schował się w rogu stołu i zabrakło czasu, żeby go dobić. Czołg dostał zaledwie dwie rany przez całą grę o dziwo. Strzelał do heraldów, ale dwa razy nie trafił, raz nie zranił, a raz zadał jedną ranę… Mortar jak już trafił, to nie zranił. Na ostatnią turę miałem ambitny plan rozpaczliwy – czołg strzela do rydwanu–generała i chociaż go połowi, detka z bsb i generałem wbiegła w pobliże znacznika, moździerz strzela do drugiego rydwanu na dwóch ranach, pociskiem z lifa cisnę ten drugi rydwan, a dwellersami zabijam na tyle horrorów, że jedyny oddział scorujący kurczy się i przestaje scorować przez brak zasięgu. CGenerał wywardował hita z działa. Pocisk nie zrobił nic. Na dwellersów rzuciłem 28 z ifki, więc Lipek rzucił 31 ze swojej :-) Moździerz nie trafił. Nie zabiłem sobie BSB ;-) 5:15 dla Lipka i bardzo niski wymiar kary dla mnie. Z perspektywy czasu – miałem po prostu spróbować wpaść w horrory scorujące czołgiem, zionąć, grindować i mieć ten oddział oraz contestować środek. Chciwość nie popłaca ;-)

Turniej był naprawdę dobrze zorganizowany, jeszcze raz dzięki :-) Jeśli mam mieć uwagę, to jak Bobson – chciałbym usłyszeć ile dostaję z modelarki na przyszłość. Mam nadzieję, że za rok też zorganizujecie mastera, widzimy się w Łodzi.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »


Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

10 punktów za przedpłate? Standardem jest chyba max 3-5
Taka kara nawet mnie by chyba zniechęciła do przyjazdu na spontanie w ostatniej chwili...
Obrazek

Awatar użytkownika
Gasior
Postownik Niepospolity
Posty: 5113
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Gasior »

Haha. Trochę to śmieszne. Od kiedy wisi temat jest tam napisane że za przedpłatę dostajesz 10 pkt. No nie chce mi się wierzyć że ktoś przez 2-3 tyg nie miał czasu na przelanie 50 zł, szczególnie w dobie bankowości mobilnej.

@Lazur - jeździsz na turnieje raz na pół roku, co w takim razie wnosi w twoje życie to czy zdobędziesz 100 czy 50 pkt z mastera, skoro i tak w lidze nie będzie to miało znaczenia?.

Z mojej strony dziękuje za fajny turniej. Bardzo lightowe gry, tak samo format ( jakoś taki mało "poważny" jak dla mnie). Losówki, fajne nagrody, woda i ogólnie organizacja bardzo spoko. Fajnie też że cały czas dziewczyna Stana robiła zdjęcia. Myślę że to fajne pamiątki na przyszłość.
:twisted: always Vampire :twisted:

Awatar użytkownika
Glonojad
Kretozord
Posty: 1721
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Glonojad »

Oj Ekwitania nie pograła widzę...
Uprawa warzyw od 1997 roku
ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Szamot
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Spawalnie Potępionych

Post autor: Szamot »

Gasior pisze:Haha. Trochę to śmieszne. Od kiedy wisi temat jest tam napisane że za przedpłatę dostajesz 10 pkt. No nie chce mi się wierzyć że ktoś przez 2-3 tyg nie miał czasu na przelanie 50 zł, szczególnie w dobie bankowości mobilnej.

zamiecione :wink:

ODPOWIEDZ