Mocowanie figurek
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Mocowanie figurek
Zająłem się swoim boxem Winged Lancerów na PMotM7, jendak pojawil sie problem. Jak te figurki posklejac? Są metalowe. Elementy to góra, dół i skrzydło. Próbowałem kilku klejów i GSu. Wszystko nietrwałe. Czy jest jakaś dobra metoda? Czy pozostaje mi kupić wiertarkę i zrobic "bolce", ale wtedy nie zdąże na PMotM..
Proszę o radę!
Pozdrawiam.
Proszę o radę!
Pozdrawiam.
http://us.games-workshop.com/games/lotr ... efault.htm
http://oz.games-workshop.com/hobby/pain ... ls/pin.htm
http://oz.games-workshop.com/hobby/pain ... ls/pin.htm
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
No powiem Ci ze jednak bez zakupu jakiejs wiertarki, nawet i tej najprostszej recznej sie nie obejdzie. Zawsze ten drucik umocni figurke, nawet najlepszy klej moim zdaniem nie da Ci pewnosci ze przy jakims nacisku czesc Ci nie odpadnie. Tak przy okazji takie reczne wiertarki chyba majatku nie kosztuje jednak, poszperaj po allegro czy w jakichs sklepach modelarskich.
Dosyć mocno trzyma poxipol, ale też zdarza się, że coś odpadnie. Ja do pinowania używam zwykłej wiertarki (czasem, jak mam dostęp, to wkrętarki akumulatorowej) i jakoś daje radę, ale ostrzegam - to hardkor.
Przed klejeniem - KONIECZNIE umyj metalowe figsy w np. wodzie z płynem do mycia naczyń.
Przed klejeniem - KONIECZNIE umyj metalowe figsy w np. wodzie z płynem do mycia naczyń.
Jeśli nie masz kasy na wiertarkę a chcesz zrobić takie piny to potrzeba trochę cierpliwości i pary w łapie. Wystarczy cienkie wiertło i Poxilina. Wiertełko mocujemy w masie jak najbardziej na środku. A potem sie kręci pracochłonne ale skuteczne
"Not that I have anything against senseless violence, manling, but why exactly are you strangling that old man?"
+++ Gotrek Gurnisson, Trollslayer +++
facebook.com/HammerhoodGames <--- takie tam o grach
Stare Dwarfy oraz O&G KUPIĘ
+++ Gotrek Gurnisson, Trollslayer +++
facebook.com/HammerhoodGames <--- takie tam o grach
Stare Dwarfy oraz O&G KUPIĘ
Dlaczego? Co prawda ta GW kosztuje ciężkie pieniądze, ale już kupiona w sklepie modelarskim w "zagłębiu sex-shopów" przy Świętokrzyskiej (w Warszawie) to raptem kilka czy kilkanaście złotych. Sam taką mam i sobie chwalę.Reiko pisze:Dziekuję, ale właśnie w tym rzecz, że wiertarki nie posiadam i zakup jej uważam za ostateczność.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Kierując się waszymi radami rozejżałem się w poszukiwaniu taniej mini wiertarki. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że na moim osiedlu dopiero co otworzyli sklep modelarsko-elektroniczny. Znalazłem tam co trzeba
Co prawda 22zł wydane, ale mam nadzieję że zwróci się w użytkowaniu.
Pozdrawiam i dziękuję.
Co prawda 22zł wydane, ale mam nadzieję że zwróci się w użytkowaniu.
Pozdrawiam i dziękuję.
wcale nie trzeba wydawac duzej kasy na tak reczna wiertarke modelarska ... ja kupilem poprostu drobne wirtelka w sklepie z materialami budowlanymi (koszt kilku zlotych) i trzeba wykombinowac jakis uchwyt na to wiertlo ... ja rozwiazalem ten problem tak ze poprostu zamontuje je w rekojesci skalpela modelarskiego ... i razie potrzeby albo uzywam ta rekojesc jako skalpel lub jako wiertarke do obrabiania figurek
- Tiger Brown
- Kradziej
- Posty: 953
- Lokalizacja: Syrenogród
Też tak robiłem - bardzo skuteczne rozwiązanie. Polecam oprawkę Excel, z krzyżowym nacięciem wrzeciona i nakrętką je blokującą.
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.