Początek mojej armii Cygnaru do Warmachine . Trochę zmienię bo nie ze wszystkiego jestem w 100% zadowolony ale ogólnie to reszta będzie bardzo zbliżona do tego. Pierwszy model- Thunderhead:
Ten śnieg na warjacku kompletnie do mnie nie przemawia. Raz że rzucony byle gdzie, dwa psuje odbiór figurki, trzy - śnieg na maszynach, zwłaszcza ruchomych, nie wygląda nigdy w ten sposób. Malowanie samo w sobie wydaje się spoko.
Rzucałem byle gdzie by było naturalnie Jest to mój pierwszy eksperyment ze śniegiem i przyznam, żen ie wiem jak to lepiej zrobić, jak masz jakieś rady to chętnie się zastosuję.
Szczerze mówiąc, w ogóle nie używałbym tego śniegu na samej figurce. Jeśli już, to podstawka, może odrobinę na stopach/łapach warjacka. Wszystko wyżej jedynie psuje figurkę imho.
Nie mówiąc o tym, że jeśli to model do gry, to zaraz z tych kupek śniegu będziesz miał coś, co będzie wyglądało na brudne resztki po kleju - zniszczy się od dotykania.
Myślałem, że będzie odwrotnie tzn śbieg zabezpieczy wystające elementy przed ścieraniem. Jest polakierowany pożądnie i mam nadzieję, że tak się nie stanie. Wezmę to pod uwagę przy następnych modelach.
Fajny pomysł,chyba wcisne takie coś na swoją diorame:D
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
Gdybym zamówił figurki i otrzymał je tak pomalowane, to byłbym bardzo zadowolony Dobra robota! Jakkolwiek same w sobie nie bardzo mi się podobają, to malowanie bardzo poprawiło ich wizerunek. Bardzo fajny jest patent ze świecącymi oczami.