Co sie stało z "sierotami"po Battlu ?

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Re: Co sie stało z "sierotami"po Battlu ?

Post autor: Stan »

The other thing that has to be noted is the MINIS ARE UNPAINTED! Everyone at the demo was asking about this since X-Wing and Armada has pretty sweet pre-paint jobs. But for those that have never painted minis, you are going to have to learn to do it yourself (I have a tutorial video for how to do this quickly HERE) or *GASP* play with unpainted minis.surprise I can't imagine FFG would insist on painted minis for tournament play.
:lol2:

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Kal_Torak pisze:
Kołata pisze:Ale te RuneWars to chyba skirmish ma być?
Nie żaden skirmish - klasyczny system "klockowy" ;P

Testowa gra na GenConie 2016:
https://www.youtube.com/watch?v=yOfmW-vTK74
https://www.youtube.com/watch?v=TqP9HW4ySvE

Trochę zdjęć, opinii oraz kolejne filmiki z forum:
https://boardgamegeek.com/thread/161700 ... encon-demo

Sam jestem bardzo ciekawy jak to im wyjdzie, bo będzie to pierwszy system masowy z gatunku fantasy z nowoczesną mechaniką.
Właśnie czegoś takiego bym się spodziewał po GW, jakby wydało 9 edycję WFB - nie żaden AoS tylko nowa mechanika z zachowanym uniwersum WFB.
Jeśli ten system powtórzy sukces X-winga czy Armady to może się to mocno odbić na bitewniakach z tego samego gatunku.
A tutaj tekst na temat tej gry po polsku:

http://bitewniakowepogranicza.blogspot. ... ewars.html

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Jest coś co mam zawsze na końcu języka.

Typowy Battle wymaga sporo wysiłku i poświęcenia, szczególnie jeśli ktoś ma armie piechotne, gdzie ma kilkaset modeli.

To chyba też kwestia pokoleniowa... (mogę się mylić). Zawsze była część graczy, których malowanie nie interesowało. Szczerze - malowanie już nie sprawia mi zbytniej przyjemności. Motywacją jest dla mnie zawsze efekt końcowy, jaki chcę osiągnąć. - ale mimo wszystko robię to. Nie przekonują mnie twierdzenia - że to logistycznie jest ciężkie, że dużo dźwigania i pakowania.

Dosyć niedawno robiliśmy w u mnie w firmie (HP) pokaz kilku gier, ludzie grali sobie i dobrze się bawili. W dużej mierze to typowi "millenials", wielu młodszych ode mnie jakieś 10 lat. Usłyszałem jednak stwierdzenia typu "Pograłabym w to, ale gdyby ktoś mi pomalował figurki". :D

Nie ma co się dziwić, ze GW uśmierciło WFB - inne pokolenie, z innym nastawieniem grało w tamten system.
Dzisiaj jest coraz więcej ludzi, którzy wolą dostać coś gotowego - czy to gra komputerowa, czy X-Wingi, które są juz pomalowane.
A że jeszcze trzeba wyjść z domu i się spakować?! - kto to coś takiego widział, co dopiero poświęcić kilkaset dni swojego życia netto na malowanie? :P

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Ciekawe, ciekawe. Wygląda faktycznie 'klockowo' jak battle.
Na pewno nie jest to x-wing, gdzie wyciągasz 3 statki z pudełka i grasz. Tu musisz pomalować xx figurek i przygotować pole bitwy.
Na razie to system raczkujący. Nie ma co zbyt wiele gdybać, pożyjemy, zobaczymy. Ale osobiście wątpię by osiagnął taki sukces jak x-wing. Uniwersum star wars i prostota (pozytywna!) x-winga to ciężkie kombo do przebicia.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Dlatego jeśli FFG nie wyda dla Runewarsa wersji z pre-paintowanymi figurkami (nawet jeśli byłyby sporo droższe od niemalowanych) to nie wróżę im wielkiego boomu jak w przypadku x-wingów.
Pre-paintowe modele to chyba obecnie najskuteczniejsza metoda walki o dużą bazę graczy - zwłaszcza na sam start ;P
Kołata pisze:Na razie to system raczkujący. Nie ma co zbyt wiele gdybać, pożyjemy, zobaczymy. Ale osobiście wątpię by osiagnął taki sukces jak x-wing. Uniwersum star wars i prostota (pozytywna!) x-winga to ciężkie kombo do przebicia.
Dopiero go drukują ;P
Raczej też wątpię aby przebił x-winga, ale to nie jest jego "liga". W osiągnięciach to będzie można go porównywać do AoS, KoW, WMH czy 9th Age. Na tym polu może łatwo deklasyfikować konkurentów. Oczywiście może przyciągnąć do siebie rzesze grających w x-winga, ale w tym przypadku raczej tylko jeśli wydadzą wersję z pre-paintowanymi modelami - wtedy nie będzie obawy przed kupieniem tzw. "niegotowego produktu" ;P.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Ważna jeszcze bedzie skala figurek. Czy będzie można figsami od battla w to grać. Chociaż bez tych wszystkich kółek, kart, itd ciężko byłoby się obejść. Swoją drogą to jest coś czego w x-wingu zbytnio nie lubię - pierdylion żetoników i kart. Wszędzie. Powoduje to wrażenie bardziej planszówki niż bitewniaka.

RPG-26
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: RPG-26 »

To to nie jest pomalowane :shock: ?
Może bedzie tak jak Armada, że tylko niektóre mniejsze modele trzeba malować.

Ale jeżeli większość NIE jest prepainted to Sayonara jak dla mnie. Za stary jestem już na to.
No i w takim wypadku wycofuje moją "rekomendację" na spekatkularny sukces gry.
Starzy są już okopani : gram w Warmahordy, gram w Infinity, gram w 9th age. A nowych to niespecjalnie przyciągnie i skończy jak LCG - w sumie ani dla casuali ani dla prograczy.
Ostatnio zmieniony 2 sty 2017, o 13:32 przez RPG-26, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
debelial
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3787
Lokalizacja: 8B/Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: debelial »

W opisie stoi, że modele wymagają samodzielnego złożenia i pomalowania.

Awatar użytkownika
Odoamar
Wodzirej
Posty: 759
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: Odoamar »

Jeśli będzie można zagrać w to figsami z battla to pewnie wielu się na to przerzuci. Nawet jakby cześć z tych gadżetów można było kupić osobno lub zrobić z samemu.

Mi osobiście w 9th Age brakuje nawet uproszczonych rozkazów, coś tak jak ma Imperium lecz dla każdej armii ( 3-5 kart rozkazów dla herosów, z 2-3 więcej akcje dla jednostek, jakieś zmiany formacji - tak by każda miała wadę i zaletę ). Jakby dodali to z głową to może by się udało.

System ukrytych rozkazów i naprzemiennosc to chyba za wielkie kroki by wrzucić to do battla.
Obrazek

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5208

Post autor: Stan »

Kurcze RPG, kilka stron się jarasz systemem a nawet jednej całej recenzji nie przeczytałeś :P ?
Figurki mają być w innej skali niż battle, są mniejsze, dosyć wyraźnie żeby nie kupować zamienników tylko ffg only.
Kal_Torak - sporo droższe czyli ile? Równie dobrze możesz kupić figurki i dać do malowania, ktoś weźmie te 10zł za model i zrobi to bazą i washem.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Odoamar pisze:System ukrytych rozkazów i naprzemiennosc to chyba za wielkie kroki by wrzucić to do battla.
GW to sobie jak mantrę powtarzało od lat 80 ubiegłego wieku i jak na tym wyszli?
Zdeklasyfikował ich w końcu mały bitewniaczek z 3-4 małymi stateczkami na stronę ;P
Pamiętam jeszcze czasy plot kiedy wychodziła 8 edycja WFB - wszyscy liczyli na przełom w regułach - a dostali 3x większą losowość i przymus nowych zakupów na potrzeby hord.
Battl to raczej potrzebuje tego od dawna jak ryba wody ;P
Stan pisze:Kal_Torak - sporo droższe czyli ile? Równie dobrze możesz kupić figurki i dać do malowania, ktoś weźmie te 10zł za model i zrobi to bazą i washem.
O 25-50%? Ogólnie koszty malarza zawsze będą znacznie większe.
Druga sprawa, że znalezienie malarza i oczekiwanie na pomalowanie to też spory wysiłek - dzisiejszy gracz oczekuje, że kupi starter czy dwa pudełka i może z miejsca grać, a nie szukać malarzy, negocjować ceny, a potem czekać tygodnie/miesiące na figurki od malarza ;P

RPG-26
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: RPG-26 »

Bez przesady, że się jarałem. Wróżyłem temu sukces ale nie byłem pewien czy to kupię.
Ale do głowy mi nie przyszło, że FFG może wydawać coś takiego nie prepainted. Bo po co ? Dla kogo ? Żeby urwać AoS, WMH trochę graczy ?
Byłem przekonany, że Runewars to coś takiego jak X-wing gra dla casuali, w którą da się dobrze grać turniejowo.

Ja już sobie obiecałem, że nie będę więcej malował figurek, szkoda mi też 3h czasu na jedną rozgrywkę w jedną grę. A tu będzie i długa rozgrywka (setup, żetony, rozłożenie figsów) + jeszcze niepomalowane. Zapominam o tym tytule.

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Kołata pisze:Ważna jeszcze bedzie skala figurek. Czy będzie można figsami od battla w to grać. Chociaż bez tych wszystkich kółek, kart, itd ciężko byłoby się obejść. Swoją drogą to jest coś czego w x-wingu zbytnio nie lubię - pierdylion żetoników i kart. Wszędzie. Powoduje to wrażenie bardziej planszówki niż bitewniaka.
Z Runewarsem ciężko będzie jeśli idzie o zamienniki.
Zgodnie z informacjami pochodzącymi od FFG, Runewars będzie systemem oficjalnie wspieranym turniejowo - to oznacza, że będzie wymóg posiadania oryginalnych figurek.
Poza tym w Runewars, podobnie jak w X-Wingu, wymagane będą specjalne karty jednostek i ulepszeń. Tak więc na grę zamiennikami, przynajmniej jeśli idzie o oficjalne turniejowe granie, raczej nie ma co liczyć. Natomiast nie sądzę żeby był wymóg posiadania pomalowanych jednostek na turniejach - taki wymóg to strzał w stopę dla FFG jeśli idzie o bazę graczy.

Ja sam bardzo już mocno zainwestowałem w X-Winga więc na Runewars raczej się nie przerzucę - natomiast sam klimat pasuje mi dużo bardziej - wolę fantasy od space opery. Poza tym na korzyść Runewars paradoksalnie przemawia dla mnie to, że nie jest to gra oparta na żadnej licencji - bo nie oszukujmy się, X-Wing istnieć będzie tylko tak długo jak długo Disney będzie przedłużać licencję FFG. Runewars oparty jest na IP FFG, więc tutaj nie ma ryzyka tego, że nagle "urwie" się support dla systemu.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/

RPG-26
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: RPG-26 »

Apropos zamienników w systemach FFG. Chciałem iść na turniej X-winga w lokalnym sklepie, z właścicielem trzymałem dość dobrze. Chciałem zapłacić wpisowe i poinformowałem, że nie mam karty C3PO że ją dodrukuję. Jest ona bardzo potrzebna do Falcon Millenium a była ona dostępna tylko z http://www.rebel.pl/product.php/1,1916/ ... ve-IV.html Statek ten jest niegrywalny na normalnych zasadach, a tylko do gry epic (jak WH40k armageddon) , w której jest bardzo słaby.
Powiedział, że innym graczom by to przeszkadzało. Że nawet prox jednej karty załoganta do X-winga nie przejdzie . Ta karta była warta około 20$ na aukcjach i ludzie kupowali. Rozmiar mini american czyli 2razy mniejsze jak karta do Magica
Na turniej oczywiście nie poszedłem.

Także się nie zdziwcie, że zbierając undead do runewars trzeba będzie mieć do turniejowej gry mocne karty z zestawów elfów itp. Albo do najsłabszej jednostki dodadzą jakieś extra karty tak żeby i tak trzeba było kupić.
=D>

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

RPG-26 pisze:Ja już sobie obiecałem, że nie będę więcej malował figurek, szkoda mi też 3h czasu na jedną rozgrywkę w jedną grę. A tu będzie i długa rozgrywka (setup, żetony, rozłożenie figsów) + jeszcze niepomalowane. Zapominam o tym tytule.
Rozgrywka przewidziana jest do 90 minut, czyli dwukrotnie krótsza od battla czy wmh.
Format punktowy to bodajże 200 punktów.
Oddział szkieli to rozpiętość od 16-64 punktów za wielkość, a to bez żadnych ulepszeń.
Zatem raczej nie będzie długiej rozgrywki.
Co do pre-paintów to myślę, że wypuszczą je w późniejszym terminie z uwagi na dużą liczbę modeli, którą trzeba pre-paintować w stosunku do np. x-winga.
Raczej FFG zdaje sobie sprawę, że bez prepaintów nie może liczyć na tłumy "spragnionych graczy".
No i jak zauważył RPG zabawa z "kartami" będzie na porządku dziennym, jak w x-wingu.
Osobiście najchętniej to chciałbym aby reaktywowali Chronopię - to był ostatni dobry bitewniak fantasy z ruchem naprzemiennym i akcjami - do tego universum bardziej mi przypadło do gustu niż Warhammer.

RPG-26
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: RPG-26 »

Armie Chronopii miały wielki problem ze strzelaniem, czy tam jego brakiem :lol2: . Generalnie bliźniaczy WarZone 2 edycja (1998) zapamiętałem dużo lepiej.

Przerabiałem dziesiątki tytułów od FFG. Prosze nie sugerowac się podawanymi przez nich przewidywanymi czasami gry. Sa zaniżone, wydaje mi się, że liczą bez setupu. Który w grach ich wydawnictwa długo zajmuje.

My kartami się nie przejmowaliśmy w X wingu. Zresztą większość potrzebnych się ma już po kupieniu paru statków. Resztę pisaliśmy na kartce co kto ma. No ale na turnieje nie chodziliśmy :P Wiem też , że sa takie osoby co kupują jakiś statek po 2 razy mimo, że nim w ogóle nie grają bo potrzebują więcej kopii danej broni (minikarta) #-o Z działkami jonowymi z K-winga (słaby) do Y-winga tak było o ile dobrze pamiętam. Bo na każdy swój statek musisz mieć komplet oryginalnych kart. Card wyswig :mrgreen:

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Dawno nie grałem, ale przypomnieliscie mi ten minus x-winga. Kupowanie statków dla 1 karty. To faktycznie beznadzieja. Pamiętam jak w rozpisce na MP miałem 3 identyczne karty, ale na szczęście miałem od kogo pożyczyć. Inaczej musiałbym wydać stówę na jakiś złom dla dwóch upgradow. Jest to mocne naciaganie klientów. Niby gra tania, ale żeby mieć pełną dowolność składania floty trzeba dużo hajsu wyłożyć. Podejrzewam że przynajmniej 2000 pln. A gra się zazwyczaj tylko ze 3 statkami.

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8783
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

tak wlasnie mowia - 300 pln i grasz, a pozniej pytam ile wydali - 3k :D
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

To jest właśnie diaboliczny marketing FFG - GW powinno u nich brać regularnie szkolenia ;P
Najważniejsze to niska bariera wejścia w grę i udogodnienia jak pre-painty, gotowe makiety w formie żetonów - ot kupujesz i grasz.
I to wystarcza - bo ryba już połknęła haczyk i nie ma przebacz ;P
Teraz aby "rozwinąć" skrzydła gracz musi stale dopieszczać rozpy jakimiś absurdalnymi zakupami w stylu karty ulepszeń.
Przypomina to trochę uzależnianie graczu sposobem MTG.
Zacząć w magica bardzo łatwo i tanio z możliwością zagrania od momentu kupienia pierwszych kart.
A potem to wiadomo... karty droższe od nowej fury ;P

9th może z tym wszystkim na serio konkurować, byle tylko oferowało niską barierę wejścia i jak najszybszą możliwość gry na pełnych zasadach.

RPG-26
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: RPG-26 »

Żeby nie demonizować X-winga, MtG naprawdę można w to tanio pograć. Magic czy X-wing nadają się świetnie do gry casual, a nawet do gry półprofesjonalnej . Po prostu żeby nie być w ogonie na turnieju trzeba płacić i płacić i płacić. Ale te gry nie są niestety dla mnie bo u mnie kolekcjonerstwo się włącza. A na takich frajerów jak ja oni właśnie polują.

Co pojawiło się kilka lat temu to zbieractwo jest też ostro promowane w planszówkach. Kiedyś tak nie było a teraz to bardzo wyraźne. Teraz wspomniane FFG już nie wydaje kompletnych gier. Na etapie wydania mają gotowy dodatkowy tryb gry albo opracowane karty, które NIE znajda się w pudle. Pojawią się w dodatku. Jak gra załapie i będzie duża sprzedaż to tych dodatków będzie dużo. A jak nie to wypad z linii wydawniczej i próbujemy coś innego na tej samej zasadzie.

Ja osobiście coraz bardziej wkręcam się w świat konsolowy tym samym wycofując się z kupowania w grach bez prądu. Zresztą gry bez prądu już się skończyły, teraz tyle samo czasu co nad planszą/stołem spędzasz czytając o tym na necie [-X

ODPOWIEDZ