Ta jednostka, jakże sympatyczna, nie dorobiła się jeszcze swojego wątku, a chyba warto.
Bardzo intensywnie zastanawiam się nad wrzuceniem ich do rozpy. Jednakże każde syte złożenie okazuje się niemożliwe (bez podatku w postaci centkowego bohatera)
- Pijane centaury w normalnym deployu. Odstrzelą im ogoniaste tyłki zanim się ruszą. Raczej nie, mimo potężnej siły rażenia, zwłaszcza z additionalami (5 wesołków wypłacająca 15 ataków z S5 w szarży).
- Trzeźwe z vanguardem. Fajny fast, ale bez scoringa zmienia się z "must have" na "maybe later".
- Trzeźwe w ambushu - hmmm. To już jest jakaś opcja. Rzucamy toporkami, szarża lancami lub additionalami wygląda syto - zwłaszcza po podbiciu inicjatywy totemem. Ciągle nie scorują...
A jak Wy gracie centkami? Co mi umknęło?
Centaury / centigory / Centki / Centusie :)
Moderator: Dibo
- Offspringman
- Kretozord
- Posty: 1670
- Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa
Raz zagrałem z ambusha. Niestety grałem z imperium i w zasadzie nic nie zrobili, poza oczywiście śmiercią
Może kiedyś, mi aktualnie nie grają.
Może kiedyś, mi aktualnie nie grają.
Dla mnie obecnie najlepsza jednostka w booku obok gortachów. Do każdej rozpy pakuję aktualnie 2 oddziały.
Pierwszy raz wziąłem je do Herford w listopadzie i od tej pory się z nimi nie rozstaję. A jak się rozstaję żeby testować coś innego, to tylko się utwierdzam w tym co napisałem wyżej.
Pierwszy raz wziąłem je do Herford w listopadzie i od tej pory się z nimi nie rozstaję. A jak się rozstaję żeby testować coś innego, to tylko się utwierdzam w tym co napisałem wyżej.
Jeden oddział 8-9 szt z lancami, championem i bannerem z ogniem. Warto kupić toporki. Tam siedzi BSB centaur.
Drugi oddział podobny, tylko z dyscypliną.
Oba w 95% przypadków jeżdżą jako fast - mobilność jest tu kluczowa, najpierw vanguard, a potem trzeba się ustawić do dobrej szarży. A wygar mają masakryczny za te punkty. Pozatym bez fasta to z toporków nie postrzelają sensownie.
No i wisienka na torcie - są small size jako warbeasty, czyli z regrowtha leczą się jak piechota, tzn z tronem wstaje 7 modeli Jeszcze w FAQ wyjaśnili, że wskrzeszone modele mają bonusy w szarży, czyli realny jest scenariusz szarży jednym centaurem, a po fazie magi przywalenie ośmioma A z atrybutem nawet więcej może wstać.
Opcjonalnie można championom dokupić totemy jak starcza punktów. Polecam +3I albo +1A AP2. Champion jest też spoko pod druidyzm, bo wstaje pierwszy i można jakiegoś koksa w challengu dłużej potrzymać.
Wiadomo, że oddział jest dość papierowy, nie nadaje się do frontalnych szarż na klocki, nie bierze prawie nic na klatę (groźny jest zazwyczaj tylko w szarży) i traci dużo gdy się nie gra na druidyzmie, ale poza tym jest świetny. Mobilny wygar w dobrej cenie zawsze w battlu się sprawdzał.
Drugi oddział podobny, tylko z dyscypliną.
Oba w 95% przypadków jeżdżą jako fast - mobilność jest tu kluczowa, najpierw vanguard, a potem trzeba się ustawić do dobrej szarży. A wygar mają masakryczny za te punkty. Pozatym bez fasta to z toporków nie postrzelają sensownie.
No i wisienka na torcie - są small size jako warbeasty, czyli z regrowtha leczą się jak piechota, tzn z tronem wstaje 7 modeli Jeszcze w FAQ wyjaśnili, że wskrzeszone modele mają bonusy w szarży, czyli realny jest scenariusz szarży jednym centaurem, a po fazie magi przywalenie ośmioma A z atrybutem nawet więcej może wstać.
Opcjonalnie można championom dokupić totemy jak starcza punktów. Polecam +3I albo +1A AP2. Champion jest też spoko pod druidyzm, bo wstaje pierwszy i można jakiegoś koksa w challengu dłużej potrzymać.
Wiadomo, że oddział jest dość papierowy, nie nadaje się do frontalnych szarż na klocki, nie bierze prawie nic na klatę (groźny jest zazwyczaj tylko w szarży) i traci dużo gdy się nie gra na druidyzmie, ale poza tym jest świetny. Mobilny wygar w dobrej cenie zawsze w battlu się sprawdzał.