imperialista to naprawdę solidny kawał TT (takiego jaki winien być,a nie tego mitycznego TT-3kolorowowego...), szczególnie że żółty zawsze upierdliwy jak się nie robi go z aero więc chociażby za to należą się pochwały.
W zasadzie to może tylko tą czaszeczkę z czapy bym jakoś wyróżnił, może w szachownicę żółto-czarną tak aby prawa, górna ćwiartka była czarna, dobrze zgra z piórami.
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.
Jeśli chodzi o Komandosa Wilka to malowanie świetne, dobrze dobrane kolory i dokładność malowania szczegółów sprawiają, że figurka zapiera dech w piersiach. Niestety nie skończona podstawka psuje cały efekt
Większość postów piszę pod wpływem alkoholu i innych używek.