Tak.Asgard pisze:Panowie ma sens gra EoS na kawalerii bez piechoty?
W sumie im mniejsze punkty tym sama kawaleria jest lepszym wyborem.
Moderator: #helion#
Tak.Asgard pisze:Panowie ma sens gra EoS na kawalerii bez piechoty?
PAWLAK pisze:CO racja to racja, gra straciła swoja bajkowość.
bajkowość.
bajkowość.
bajkowość.
Zależy od reszty rozpiski. Ja mam np na tyle dużo oddziałow trzymanych w linii, że handgunesi mi sie nie mieszcza w zasiegu do generała i bsb. Poniewaz nie mam czym ogarnac smietnika idealnie mi sie sprawdzaja do tego lucznicy. 30 cali zasiegu z rozkazem, voley, idealny oddzial do stania za glowna linia i kitrajacy w sobie kadre. Natomiast zgadzam sie, ze handguny maja wiekszy wygar, ale za oddzialami ich nie postawisz co wymusza granie nimi majac przed soba czyste pole. Czesto u mnie strzelaja z kara bo np przeciwnik zrobi screena skirmishem, albo schowa sie w jakis teren (na to i lucznicy nie pomoga akurat).PAWLAK pisze:Co lepiej:
16 crossbowmens/ handgunners 224pkt czy 20 łuczników 220pkt ??
Gremlin pisze:Co się dziwicie? Chłopaki przyjeli 7 lepców na twaSz, traca 3 zęby z tego 2 przednie, a wciąż dzierżą w ręku bagietę, która chcą zjeść. A Furek im tą bagietę zajumał i pobił nią ostatniego żywego francuskiego rycerza sprawiedliwości. Pieprzony polski złodziej. Odarł ich z marzeń.