Wybaczcie archeologię lekką ale wygrzebałem swoje pudło z farbkami po prawie 10 latach hehe..
Pozytywnie zaskoczyły mnie P3, poza ciemno-zieloną wszystkie po wstrząśnięciu prawie jak nowe. Natomiast załamany jestem cytadelami foundation bo wszystkie wyschnięte, powierzchnia wilgotna ale zamieszać się tego nie da.
Wiem, że można wodą ale czy rozcienczalnik do akryli jest lepszym pomysłem? ktoś tak próbował? jakie proporcje? Dzięki!
Zaschnięte/gęste farby.
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
może spróbuj thinnera z vallejo:
http://vanaheim.pl/pl/vallejo-techniczn ... -17ml.html
może coś pomoże, a jak nie to cóż... pewnie nowe farbki, tak już citadelki mają niestety
http://vanaheim.pl/pl/vallejo-techniczn ... -17ml.html
może coś pomoże, a jak nie to cóż... pewnie nowe farbki, tak już citadelki mają niestety
Ja tak ratowałem citadelki, thinner właśnie z vallejo i udało się , co do proporcji tak naprawdę na oko trzeba dolewać i mieszać aż osiągnie tą właściwą konsystencję, oraz trzeba pamiętać że nie wszystkie da się uratować
Ostatnio zmieniony 21 sie 2017, o 12:22 przez Shady, łącznie zmieniany 1 raz.