Hearthstone

[Żaba]

Small i
ndie company... Choć z IOSem jest rzeczywiście problem - pan
i władca IOSa musi zaakceptować kod... ;-O
powinni się uczyć od CDP RED bardzo dobrze jest konkurencja

[Gokish]

Small i
ndie company... Choć z IOSem jest rzeczywiście problem - pan
i władca IOSa musi zaakceptować kod... ;-O
powinni się uczyć od CDP RED bardzo dobrze jest konkurencja

Zobaczymy co dalej. Samo hasło "przygoda tylko za $$" jest słabe

[Ziemko]

CD projekt przynajmniej nie leci tak na kase, bo duzo wiecej beczek otworzysz niz w hsie paczek. Jak bedzie przygoda za hajs to kupie spoko Mnie dziwilo jak pare osob pisalo ze ta karta jest slaba, wydawala mi sie mocna, a wyszlo, ze jest uber mocna (10tka druida). Natomiast granie 2 egzemplarzy w deku jest ryzykowane - zdarzylo mi sie przez to wejsc na fatyge. Imho i tak mocniejsza karta jest plaga - morderca aggro i 100% tempo swing czyms co gra masa... Mi najwieksza frajde sprawia granie elemental magiem, ma bardzo wysokie win ratio i druida tez jedzie (50/50 okolo win ratio). Jak dojdziemy do frost jainy i przeciwnik druid nie gra jadem to raczej ma pograne (produkcja water elemental i odnawianie zycia jest chore w wtedy)

[Infernal Puppet]

Jak dojdziemy do frost jainy i przeciwnik druid nie gra jadem to raczej ma pograne (produkcja water elemental i odnawianie zycia jest chore w wtedy)

Trochę przegięte jest to, że lifesteal działa na wszystkie obrażenia od żywiołaków - barongeddon czy ragnaros robią się wtedy turbomocarne.

Aleeee...Na przyjemniejszej notce, mam do rozdysponowania prawie 6k pyłu i znów zastanawiam się co z tego upiec. Poprzednio machnołem sobie wedle rekomendacji tyriona, n'zotha i shaku i wszyscy trzej okazali się całkiem fajni, więc zastanawiam się cobyście z mojej listy zaproponowali tym razem. Zapewne zrobię 2 legendy z "poważnej" i 1 z "funowej" listy, choć pozostaję otwarty na sugestie. Zawsze mogę też dorobić jeszcze czwartą legendę, bo mam złotego arcybiskupa którego na razie nie planuję używać. A lista w moich oczach idzie mniej więcej tak :

"Poważne"
- Fandral - Używany chyba w każdym archetypie druida obecnie.
- Antonidas - albo pod jakieś chore combo, albo po prostu dodatkowy warunek zwycięstwa dla tempo maga
- Ragnaros the lightlord - wielki minon z wielkim leczeniem i bez żadnych większych wad. Bardzo popularny i wcale się nie dziwię dlaczego
- Raza - Dk do kapłana już mam, a raza wydaje się wręcz stworzony do kombinacji z nim i grania wolną, potężną talią. Nawet mogę zrobić wersję na OTK, bo Velena też mam .
- Kozakus - Renodecki bez niego wydają mi się niepełne. No i kustomowe zaklęcie które potrafi naprawdę odwracać gry.
- Aya - wiem, jade to rak i "woqule" , ale co poradzę, lubię grać na golemach, a te bez czarnołapki wydają mi się zwyczajnie niekompletne.
- Ysera - znany i lubiany dodatek do kontrolnej talii, choć nie jestem tylko na 100% pewny czy warto craftować coś, co całkiem często dostaje się praktycznie za darmo z historyczki ( jakiś duży smok do wyboru pojawia się *naprawdę* często ).

"Funowe"
- hardronox - taki n'zoth dla prowokatorów. Nie wiem czy taunt druid ma jakieś wielkie perspektywy, ale wydaje mi się wystarczająco irytujący dla drugiej strony by sprobować go tylko z tego powodu.
- DK Rexxar - miałem okazję się się nim trochę pobawić jak wypadał z różnorakich randomowych kart i jestem pod sporym wrażeniem, jakie fajne bestie jego moc heroiczna pozwala uszyć.
- Lyra - teoretycznie nieskończony generator zaklęć. I chyba żadna inna legenda nie ma tak bombastycznego wejścia
- Krull - wiem, że reno-kazako-demono-lock na nim nigdy jakiejś wielkiej popularności nie zdobył, ale teraz jak jest ( a mam go) DK Gul'dan....Mam po prostu ochotę na granie jakimś odjechanym kontrolnym czarownikiem zamiast trochę oklepanego już zoo.
- Elise trailblazer - poprzednio przegrała dosłownie o włos z szaku, ale teraz jego już mam, a ta wydaje mi się wręcz archetypową kartą pt" do dobrej zabawy"
- Czarny rycerz - taunty chyba nigdy z gry nie znikną, więc zawsze jakieś zastosowanie znajdzie. Tylko staty ma trochę biedne jak na koszt....

[QQrydza]

Lyra + elisa + Raza/Antonidas. Zalezy co lubisz grac ; ) Kaplan hit

[Infernal Puppet]

Zalezy co lubisz grac ; )

Tempo/mid range, choć nie uciekam też od agro i kontroli. Tylko combo decki mi jakoś nigdy specialnie nie podchodziły, bo nie lubię prostolinijności pt "dobiorę combo na czas, czy nie ?", ale też nie grałem nimi za dużo, i może się jeszcze do nich przekonam.

[QQrydza]

Mialem na mysli klase, ale w sumie to tez pasuje

Raza ma ten problem, ze rotuje zaraz. Jak grasz wilda to wez to co zlozylem wymaxuj priesta bo warto. Ja uwielbiam te klase

btw sa fajne angrody za przygode frozen thronu? Bo nie chce mi sie za bardzo jej robic

[Gokish]

Mialem na mysli klase, ale w sumie to tez pasuje

Raza ma ten problem, ze rotuje zaraz. Jak grasz wilda to wez to co zlozylem wymaxuj priesta bo warto. Ja uwielbiam te klase

btw sa fajne angrody za przygode frozen thronu? Bo nie chce mi sie za bardzo jej robic

Arthas <3

[Ziemko]

Jesli chcesz grac priestem to odpowiedz jest latwa kazakus, lisa i raza - jesli masz dk priesta i velena to naprawde fajny kontrolny mocny dek mozna zrobic. Widzialem co sie dzieje juz po odpalonym razie i dk priescie i jest to ciezkie do pwostrzmania.

Natomiast jak nie chcesz sie tak sidować to na pewno zaczalbym od elizy - to jest najlepsze legenda zeszlego dodatku swietne staty za 5, dodatkowo jej paczka wygrala mi niejedna gre - osobiscie uwazam, ze pasuje do kazdej talii i gdzie tylko moge to ja wciskam.

Jesli cokolwiek pogrywasz druidem to fandral jest must have to jest najlepsza legenda druida jaka kiedykolwiek wyszla dobre staty no i przegieta umiejetnosc, czesto jak 2 tury posiedzi na stole daje ci takiego kopa ze pozniej przeciwnik nie dogoni. (turbo power play w 4 fandral w 5tej nurnish)

Trzeci wybor postawilbym na Aye/Black Knighta - jesli lubisz golemy to granie na nich bez ayi nie ma sensu, natomiast BK przy obecnej mecie i ilosc tauntow - zawsze wchodzi, a to uczucie kiedy bk zabjasz krola lisza

[Infernal Puppet]

Mialem na mysli klase, ale w sumie to tez pasuje

Najulubieńszą klasą dla mnie od zawsze pozostaje mag. Elastyczność, mnogość taktyk i odpowiedzi, lepszych lub gorszych, na praktycznie wszystko co przeciwnik może zagrać.

Trochę gorzej natomiast drugim i dalszymi miejscami , bo tu rotacja następuje regularnie. Mag z jakiś powodów nigdy mi się nie "przejadł", czego nie mogę powiedzieć o pozostałych klasach .

Patrząc po osiągniętych poziomach, najwięcej - 59 - mam jeszcze czarownikiem (wiadomo, zoolock ), i łotrem, choć to akurat zawdzięczam temu, że jak było spotkanie na rozdrożu w lipcu, to grałem w tą bójkę Łotrem jak szalony, robiąc ponad 90 zwycięstw. Potem prawie na równi są Palek, kapłan i szaman. Stawkę zamykają druid i woj, choć akurat wojownika, odkąd można grać agresywnie na piratach, bardzo polubiłem.

Choć co ciekawe, wcale nie odzwierciedla to tego jak często grałem jakąś klasą na drabince. Najwięcej zwycięstw (150+)mam na niej kapłanem, na najwyższą rangę wdrapałem się jednak szamanem, mimo, że mam tą klasą jakąś 1/6 tylu zwycięstw, co Priestem. A łotrem np. nie mam ani jednego zwycięstwa drabinkowego .

[Albo_Albo]

u mnie dominuje huntere bo to szybki deck

co do bojki zrobilm midrange huntera a potem pozmienialem i dalem call the wind ciekawie wychodzi jak w 1 turze zagra sie 2x call the wind to jak przeciwnik nie ma jakiegos czyszczenia to po grze jest

[Infernal Puppet]

jak przeciwnik nie ma jakiegos czyszczenia to po grze jest

Palek, druid i mag też są w stanie wykonać natychmiastowe otk przy odpowiedniej ręce startowej. Łotr jak podejrzewam też byłby w stanie, choć to wymagało by już chyba absolutnie perfekcyjnego startu i dobrania.

[Infernal Puppet]

Dobre wieści, parę kart dostaje nerfy, chooooć uważam, że dobór kart z listy jest troszkę kwestionowalny ....


Orzeźwienie zmienia się po prostu w klasową monetę. Łotr ma już podobną kartę i jest ona całkiem popularna, więęęęc też pewnie będzie dalej grana, choć zapewne z ułamkiem swojej poprzedniej mocy. Nie uszkadza to za bardzo jednak ani ramp druida, ani jade druida, tylko głownie agro, które jak sądzę, i bez tego się obejdzie.


TO dla odmiany jest poważne uziemienie. Toporek wygrywania wczesnej gry był mega popularnym narzędziem, ale podbicie kosztu o połowę, ała...Woj właśnie poważnie tępi swoje najważniejsze narzędzie i do agresji i do kontroli pierwszych tur gry i na pewno go to bardzo zaboli, bo nie ma nawet za bardzo czym tego zastąpić. Plus wygląda to trochę dziwnie, że woj ma teraz *gorszą* broń od np. rellying blade-a, czy eaglehorn bow-a...


To nawet nie tyle jest nerf co "adżastment" . Oczywiście, 4 many to nie 3, ale dalej efekt transformujący jest zbyt użyteczny by jej nie używać. Mag ma swoją polimorfię za 4 i teraz szaman też.


Tu nerf jest głębszy niż na pierwszy rzut by się wydawało. Podstawową wadą większości murloczych talii jest ich realtywna miękkość, co do tej pory łatało się właśnie warladerami, bo para ( wyciągana np. findzą) bufowała też siebie nawzajem i utrudniała bardzo wyczyszczenie tego. Teraz podobny efekt będzie wymagał coldlight seera, który nie do końca pasuje do raczej agresywnej i "powodziowej" natury myyrglllowych decków.


Nie jestem pewien czy podbicie kosztu o ten 1 many w górę to akurat w sam raz, czy jednak wciąż za mało - to akurat musi wyjść w praniu.

Ech. A nefrytowy rak i ice block dalej nie ruszone. Blizzard, blizzard nigdy się nie zmienia.

[Gokish]

Śmiechłem jak to zobaczyłem. Tyle myślenia tyle czasu minęło i uj. A Redsi w tydzień więcej w hotfixie dali niż oni

[Żaba]

zbierają dane - wiadomo poważna firma - oh w8...



właśnie hotfix w Gwincie jest mega - nie czekamy nie wiadomo na co tylko działamy...

[Gokish]

zbierają dane - wiadomo poważna firma - oh w8...



właśnie hotfix w Gwincie jest mega - nie czekamy nie wiadomo na co tylko działamy...

No musieli go dać aby pro ladder mógł ruszyć. Chociaż będzie kolejny. KP wszędzie teraz

[AndrzejAndrzej]

Ale z dupy nerfy. DObrze, że plagruid którym wbiłęm legendę po raz pierwszy w ogóle nie ruszony

W sumie, jak o tym myślę, to nawet jest mocniejszy, patrząc na to, że pirate warrior i murloc pal dostali solidnego nerfa, a shaman lekkiego. Jest dobrze

[Infernal Puppet]

właśnie hotfix w Gwincie jest mega - nie czekamy nie wiadomo na co tylko działamy...

Inne filozofie działania. Choć trzeba też zaznaczyć, że RED-dzi operują na znacznie mniejszej (jeszcze?) i innej grze, gdzie nie muszą wydawać multigigowego patcha by pozmieniać parę zapisów.

[Gokish]

właśnie hotfix w Gwincie jest mega - nie czekamy nie wiadomo na co tylko działamy...

Inne filozofie działania. Choć trzeba też zaznaczyć, że RED-dzi operują na znacznie mniejszej (jeszcze?) i innej grze, gdzie nie muszą wydawać multigigowego patcha by pozmieniać parę zapisów.

No muszą to zrobić na 3 platformy

[Ziemko]

Redsi tez musza na 3, bo pc, ps4 i xbox to 3 rozne rzeczy jakby nie patrzec, choc pewnie mniej trzeba zmian w kodzie niz w przypadku appek mobilnych.