No właśnie. Trzeba było rospy na wretched beastach, hellmaw’ach i doomlordach budować, zaraz by sterydy na reszcie wjechałyJarekK pisze:Zadowolenie to jedno. Granie daną armią to zupełnie inna kwestia.
Dodatkowo, zakładając, że podany sposób balansowania ma miejsce, najlepszym rozwiązaniem byłoby nie granie daną armią, co spowoduje ulepszenie wszystkich jednostek w booku. Jest to co najmniej dziwny sposób na "balans".swieta_barbara pisze:Jeśli armia externally jest ok (a wszystko na to wskazuje, bo sporo WDG na turniejach i dobre wyniki) i dużo jest crusherów w rozpach, to nie liczyłbym na potanienie ich, a raczej na potanienie alternatyw, żeby były atrakcyjniejsze dla graczy.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)