Też tak mi się wydaje! Do końcowego zapieczętowania planszy mam jeszcze trochę czasu wiec ostateczną decyzje podejmę wtedy
Drzewka są w planie - nawet jedno już zbudowane . Na razie uzyłem tylko takich od GW i zastanawiam się czy nie będą za małe. Może fajnie by było dodać jakieś większe!? Zastanowię się.
A powiedz mi, mistrzu, czy preparowałeś listki? Kiedyś czytałem o tym tutaj : https://www.coloureddust.com.pl/2016/10 ... eaves.html i zastanawia mnie, czy też coś z nimi robiłeś czy po prostu wycinałeś z suchych? Nie kruszą się?
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Już odpowiadam:
Próbowałem Mieszanka gliceryny i wody - czyli podobnie jak w tym artykule. Niestety rezultaty były mniej niż zadowalające... może coś źle zrobiłem ale piękna czerwień liści nawet pokilku dniach trzymania w roztworze wyblakła (zbrązowiała)
Jedyny plus to to, że liście są bardziej elastyczne.
Obecnie poprostu sterylizuje je we wrzątku, susze i dziurkuje.
Szybsze i łatwiejsze! Odrobinkę się kruszą (głównie podczas robienia), ale nie stanowi to wielkiego problemu - wszystko i tak „topie” później w wikolu wiec nabierają wytrzymałości!
PS: nie próbowałem dodawać żadnych barwników - co mogło by pomóc utrzymać kolor, ale prawdę mówiąc do jesiennej szaty nie widzę takiej potrzeby.
Trochę mnie tutaj nie było... Natłok innych zajęć i małe zlecenie modelarskie niestety nie pozwolił na kontynuacje prac nad moim własnym projektem.
Jednak będąc sobą - w nielicznych wolnych chwilach udało mi się zmajstrować to cudeńko! Przenośna budka do areografu - jak widać najwyższej jakości
Priorytetem było zrobienie czegoś składanego i na tyle dużego żeby budynki mogły się zmieścić
Malowanie domków rozpoczęte!! Wszystk jeszcze w powijakach - jak widać poniżej Elementy plastikowe, milliputy i dachówki zostały wstępnie pokryte „prawdziwym” podkładem przy pomocy areofrafu. Na resztę użyje zwykłej czarnej farby.
Mój przemyślny plan spowodowany jest bardzo niska jakością czarnej farby. Bez wstępnego podkłady powyższe elementy byłyby cholernie trudne do pokrycia...
Skończone! Podkład znaczy - szybciej niż przypuszczałem
Niestety strasznie ciężko zrobić dobre zdjęcia kiedy wszystko jednolicie czarne... Wiec postanowiłem trochę poeksperymentowała i oto relzultat! Zwięźle i na temat
Dzięki serdeczne!
Przy okazji - szybki update z postępu prac. Faza „nakładanie pigmentu” rozpoczęta.
Jadę równo po wszystkich „kamiennych” powierzchniach i kupach gruzu Teraz trzeba to tylko powtórzyć na wszystkich budynkach...
Dzięki
W między czasie udało się trochę zrobić. Jednak nic wartego pokazania - mozolna aplikacja szarej farby na pozostałe budynki... Muszę teraz powtórzyć cały proces tym razem tylko na „kamieniach”.
Dziękuje serdecznie!
Mam tylko nadzieje, że uda mi się sprostać oczekiwaniom!
Dodatkowo mały update na koniec roku: Udało mi się położyć pierwszą warstwę koloru na niektórych ścianach. Jest to dopiero początek - kolory docelowe będą inne ale chciałem mieć dobry podkład do pracy.