Rozpiski Szczurze

[Hoax]

Demon jest meh, bo parki maszynowe, pociski i nawet pestki sprawiają, że czuje się bardzo kiepsko. A jak już on jest i stawia się na to co on oferuje to jego strata baaaardzo boli. Są stabilniejsze opcje.

[Mamut]

Demon jest meh, bo parki maszynowe, pociski i nawet pestki sprawiają, że czuje się bardzo kiepsko. A jak już on jest i stawia się na to co on oferuje to jego strata baaaardzo boli. Są stabilniejsze opcje.

Fakt że prawie nikt nie gra bez demona przeczy temu co uważasz XD
Demon to najstabilniejsza opcja, bo parków maszynowych już prawie nie ma a pestek jest nie dość że mało to aż tak bardzo nie bolą przez sztormówę i dywinację. No i też przez drużynowy charakter wielu turniejów, bo wtedy na te pestki po prostu nie grasz.

[Stan]

W Krakowie na 3 armie widziałem tylko jednego demona

[Kobe]

Jak narazie to Demon jest jedyną rzeczą której mam pewność że nie chce wyrzucać z rozpiski. Jak tylko nie wpadnie w jakieś poisony (zrobiłem ten błąd) to łamie prawie każda piechotę, która nie jest przeznaczona do zabijania takich rzeczy, czaruje wyśmienicie i dużo graczy boi się tych czarów przez co wybierają nieoptymalne ustawienie.

[Marcinss]

łamie prawie każda piechotę, która nie jest przeznaczona do zabijania takich rzeczy

slavy, gobliny... XD

[Kobe]

łamie prawie każda piechotę, która nie jest przeznaczona do zabijania takich rzeczy

slavy, gobliny... XD

Ungory, góry, krasnale

[Stan]

W sensie dobrze zabija śmieciowe oddziały z którymi nie ma dużego problemu reszta armii.
Ale już takich fenix guardów, white lionów, chosenów, maneaterów, minotaurów, hammererów, itd się boi bardzo i całą bitwę ucieka.

[Kobe]

W sensie dobrze zabija śmieciowe oddziały z którymi nie ma dużego problemu reszta armii.
Ale już takich fenix guardów, white lionów, chosenów, maneaterów, minotaurów, hammererów, itd się boi bardzo i całą bitwę ucieka.

Każdy duży pojedynczy model się boi tych oddziałów. Nie wiem w czym zaskoczenie. Prawda jest taka że Pendulum nie zawsze złamie bo dopóki są monki to przegrywa combat zazwyczaj, potem kończą się monki, odpycha demona i walka wygrana przeważnie wysoko.

Narazie się nie zawiodłem na nim w żadnej grze która grałem. Zobaczymy jak będą dalej

[Mamut]

W sensie dobrze zabija śmieciowe oddziały z którymi nie ma dużego problemu reszta armii.
Ale już takich fenix guardów, white lionów, chosenów, maneaterów, minotaurów, hammererów, itd się boi bardzo i całą bitwę ucieka.

Akurat w chosenów to raczej wchodzi jak złoto(dzięki S6 ap10 i stompom z ap10) ale to głównie zależy od tego ilu ich jest. Trudno mi powiedzieć na oko bo ostatni raz na stole chosenów widziałem rok temu, jak wprowadzałem młodych do gry.
Co do reszty - na fenixy nie jest zły, głównie dlatego że oni mu nic nie robią(max rana na turę, a on odpłaca przynajmniej z 3).
WL to boją się prawie wszystkie oddziały w grze, więc nic dziwnego że demon też tam nie chce wchodzić. Ale i tak jest na nie lepszy niż inne potwory typu aboma więc...
maneaterzy nie są tacy straszni jak ich malują jak sobie uświadomisz że demona trafiają na 5+, więc demon de facto nie jest tragiczną kontrą na nich jak zabraknie opcji, z jakimś buffem i szarżą ma nawet szansę ich złamać, zwłaszcza na boku(od przodu statystycznie zadają sobie nawzajem około 1.5 rany).
minosy JW, brak stompa boli ale trafianie na 5+ i mnie ataków niż maneaterzy(aczkolwiek BF i hate to niweluje)
hammerersi jak zostaną zmniejszeni do 10 to można myśleć o szarży, co nie jest takie nieprawdopodobne biorąc pod uwagę że większość rozp gra na 15stkach. 10 hammerów zadaje mu statystycznie 2.5 rany, demon raczej o wiele więcej(znowu, dzięki ap10 i stompom, ranienie na 2+ bardzo pomaga) i łamie bo nie są steadfast.
Do tego w większości przypadków jakikolwiek buff(distracting, ws w przypadku elfów i dwarfów, zionięcie z toxiciem) sprawia że demon z walki remisowej znacząco przechyla szalę na swoją wygraną.

[Stan]

Te same buffy możesz rzucać też w drugą stronę i nagle demon jest mocno z tyłu. A kosztuje krocie, znacznie więcej niż te oddziały z którymi ma walczyć.
Fenixy łamią statickiem, do tego sporo rozp HE ma pyromancję/dywinację.
Choseni 10szt z grejtami i lighting reflex, drogo ale 30 ataków z dużą inicjatywą, polecam obczaić.

[Hoax]

Za takie punkty chwilowo jestem przy dzwonie. Większość rozp ma i tak zagubiony oddział stormów do noszenia sztormówy.
Ja te sztormówowe sztormy poszerzyłem do rozmiaru 25+ i ładuję tam BSB ze staniem z tyłu i legion standardem. Wtedy jest klocek 8 szeregów ze staticiem 2 sztandary, 4 szeregi, terror, może szarża.
Aura -2WS w 18", porównywalna magia co demon, większa wyporność (save 4+, ward 4+ i oddział zgarniający sporo shootingu). Bezpośrednio bije się to gorzej niż demon, ale wbrew pozorom nie aż tak dużo gorzej, a wkłada multum statica. Łamie steadfasty, oddziałów mielonych przez disciplesów czy ratogry. Do tego same unity w okolicy mega dużo zyskują. Def 2 disciplesów i ratogrów się nieźle wyciąga, off ratogrów 3, które nie mają hate też się znacząco poprawia. Do tego mam jeszcze dodatkowe 30 stormów z rendingiem i dwóch elektroli, co mega zyskuje na -2WS.
Zagrałem coś tym demonem i nie jest taki zły, ale bardziej czuję ten dzwonek mimo wszystko.
Nie jest to jakiś nobrainer, ale imo da się przyjemnie z nim złożyć. Dużo przyjemniej niż z demonem, który boi się magii, maszyn, pestek, statica, mocnych herosów i generalnie kręci się zazwyczaj po stole jak gówno w przeręblu.

[Mamut]

Te same buffy możesz rzucać też w drugą stronę i nagle demon jest mocno z tyłu. A kosztuje krocie, znacznie więcej niż te oddziały z którymi ma walczyć.
Fenixy łamią statickiem, do tego sporo rozp HE ma pyromancję/dywinację.
Choseni 10szt z grejtami i lighting reflex, drogo ale 30 ataków z dużą inicjatywą, polecam obczaić.

10 chłopa 4res 2 W 4+ save + tarcza za... 800 pkt. Polecam realistycze podejście do sprawy XD

Za takie punkty chwilowo jestem przy dzwonie. Większość rozp ma i tak zagubiony oddział stormów do noszenia sztormówy.
Ja te sztormówowe sztormy poszerzyłem do rozmiaru 25+ i ładuję tam BSB ze staniem z tyłu i legion standardem. Wtedy jest klocek 8 szeregów ze staticiem 2 sztandary, 4 szeregi, terror, może szarża.
Aura -2WS w 18", porównywalna magia co demon, większa wyporność (save 4+, ward 4+ i oddział zgarniający sporo shootingu). Bezpośrednio bije się to gorzej niż demon, ale wbrew pozorom nie aż tak dużo gorzej, a wkłada multum statica. Łamie steadfasty, oddziałów mielonych przez disciplesów czy ratogry. Do tego same unity w okolicy mega dużo zyskują. Def 2 disciplesów i ratogrów się nieźle wyciąga, off ratogrów 3, które nie mają hate też się znacząco poprawia. Do tego mam jeszcze dodatkowe 30 stormów z rendingiem i dwóch elektroli, co mega zyskuje na -2WS.
Zagrałem coś tym demonem i nie jest taki zły, ale bardziej czuję ten dzwonek mimo wszystko.
Nie jest to jakiś nobrainer, ale imo da się przyjemnie z nim złożyć. Dużo przyjemniej niż z demonem, który boi się magii, maszyn, pestek, statica, mocnych herosów i generalnie kręci się zazwyczaj po stole jak gówno w przeręblu.

1 sprawa tylko, bo ta dyskusja nigdzie nie prowadzi więc mogę ją równie dobrze zakończyć, skoro to ja byłem tym upartym który zaczął
Pamiętasz że dzwon nie ma impactów? Jeżeli tak, to zdecydowanie nie zgadzam się z tym że 4 ataki z S5 off 4 są porównywalne do tego co demon potrafi.

[Cotau]

Porównanie nie było w kwestii bicia samego modelu, a tego co może do combatu dołożyć - zamiast 5 ran dorzuci 5 CR i złamie jakieś ranki. Ja obecnie testuję opcję na dwie wieże (stęskniłem się już za ołtarzami) i mnóstwo magii:

++ The Vermin Swarm (The Vermin Swarm 2.0 Beta) [4496pts] ++

+ Characters +

Chief [160pts]: Battle Standard Bearer, Light Armour

Magister [715pts]: Army General, Doom Bell, Light Armour, Thaumaturgy, Wizard Master

Magister [200pts]: Witchcraft, Wizard Adept

Plague Patriarch [725pts]: Light Armour, Plague Flail, Plague Pendulum, Wizard Adept
. Special Equipment: Putrid Protection

+ Core +

Plague Brotherhood [335pts]: Champion, Musician, 22x Plague Brotherhood, Standard Bearer
. Banner Enchantment: Banner of Speed

Rats-at-Arms [260pts]: Champion, Musician, 25x Rat-at-Arms

Vermin Guard [563pts]: Champion, Musician, Standard Bearer, 33x Vermin Guard
. Banner Enchantment: Rending Banner

+ Special +

Plague Disciples [204pts]: 10x Plague Disciple

Plague Disciples [204pts]: 10x Plague Disciple

Rat Swarms [90pts]: 2x Rat Swarm

Rat Swarms [90pts]: 2x Rat Swarm

+ Tunnel Gunners +

Dreadmill [305pts]

Dreadmill [305pts]

Verminous Artillery [170pts]: Plague Catapult

Verminous Artillery [170pts]: Plague Catapult

++ Total: [4496pts] ++

[Pacek]

czy waszym zdaniem taka rozpa ma sens? na razie kontrolnie: pierwsze złożenie ever na 9th age:) ładuję to co mam. Mam grać z Bretonią.

--- Characters ---

160 - Chief, Battle Standard Bearer

710 - Magister, General, Doom Bell, Wizard Master, Thaumaturgy

660 - Plague Patriarch, Plague Pendulum, Plague Flail, Wizard Adept, Occultism

--- Core ---

426 - 21x Vermin Guard, Champion, Musician, Standard Bearer, Lightning Rod

310 - 22x Plague Brotherhood, Champion, Musician, Standard Bearer, Legion Standard

177 - 33x Slaves, Musician

140 - 10x Footpads, Musician

140 - 10x Footpads, Musician

--- Special ---

80 - 10x Giant Rats

80 - 10x Giant Rats

485 - 4x Thunder Hulks, Meat Grinder, Champion

485 - 4x Thunder Hulks, Meat Grinder, Champion

--- Tunnel Gunners ---

150 - Weapon Team Rotary Gun

305 - Dreadmill

190 - 5x Jezails

--- Total ---

4 498

[Stan]

Na bretonnie brałbym dwa kółka i jakieś strzelanie na thunder hulks.
Poza tym fajna rozpa, chociaż małe te klocki w core.

[Pacek]

Dzięki za feedback

założyłem, że hulki walczą, dlatego dałem na nich MG, zamiast RG, nigdy na 9 nie grałem, więc nie wiem, co się bardziej sprawdzi. mówisz, że jednak do walki z puszkami francuskimi to się nie nada?

drugie kółko wrzucę, jak je kupię z carriona

[Cotau]

Jak grasz z bretą to będzie Ci się tym lepiej grało im więcej toxiców będziesz posiadał.

W związku z tym polecam thunderhulkom dać globe lunchery - zamiast 2d6 w combacie będziesz pruł z każdego oddziału 2d6x2 czyli powinieneś zdejmować lancę na turę, luźny globe luncher też warto zabrać (ewentualnie jeden ratling też jest mily ze względu na więcej strzałów i większą siłę). Kółka, katapy i censerzy to najlepsi kumple brety. Skoro Carrion Empire, to przemyśl, czy inżyniera z pistoletami nie chciałbyś wziąć, strał na 18" S2 AP3 nie będzie zły:)

[MikiChol]

Cotau fajna rozpa. Grałem jesienią grałem czymś podobnym. Rozważ ten item przerzutu ilości hitów z pocisków na dzwonie. Pytanie czy adept z witchcraftem to już nie za dużo magii? Mi brakowałoby jedynie 2x rotary gun, ale nie mam pojęcia za co miałyby wejść bo nie ma zbędnych rzeczy tak naprawdę.

Pacek kilka uwag:
1) Putrid Protection na pendulum to obowiązkowy item. Bez niego traci sporo potencjału
2) Legion standard na plagusach raczej się nie sprawdzi, przy takiej ich ilości bo oni giną naprawdę szybko i raczej rzadko skorzystasz z tego dodatkowego szeregu
3) Swarmy > giant raty - giant raty mają jedną przewagę, mogą uciekać ale z liderką 6 z dzwonu to trochę słaba przewaga. Bez demona to imo swarmy - mają light troops, mogą przechodzi przez twoje jednostki i są odporne na panikę.
4) Meat grinder imo na dużych oddziałach thunder hulków. na 4 lepsza broń strzelecka - globe launcher albo rotary gun.
5) Jezzaile bez demona imo uciekną ci od byle czego chociaż akurat na bretę mogą się sprawdzić.

[Cotau]

Cotau fajna rozpa. Grałem jesienią grałem czymś podobnym. Rozważ ten item przerzutu ilości hitów z pocisków na dzwonie. Pytanie czy adept z witchcraftem to już nie za dużo magii? Mi brakowałoby jedynie 2x rotary gun, ale nie mam pojęcia za co miałyby wejść bo nie ma zbędnych rzeczy tak naprawdę.

Ciasno w herosach, ale doceniam przerzut liczby hitów w thaumie/hereditarce. Adept z witchcraftem jest dla miasmy plus zamysł jest żeby przy tej ilości kości magii móc zutylizować wszystkie na na buffy/hexy do combatu, tak żeby przeciwnik miał zerowe szanse na zbicie wszystkich groźnych czarów (sama thauma ma ich mało, plus daje to dużą swobodę wyboru czarów na pendulum).

Uznałem że nie będę próbował już wciskać rotarów, bo zasięgowo mam kryte wszystko co może do mnie przyjść - mnóstwo pocisków i breathów na odginaczki, na klocki piechoty i kawy są katapy, a na twardszych ziomków czekają kółka.

Btw, zagrałem nią jedną grę z tym że bez adepta na pendulum i bez małego maga, za to z asassinem. Niestety przegrał swoją szansę na utrzymanie w rozpie po tym jak przegrał pojedynek z helfickim dzidziarzem . Jednak mam świetny model i jest dobrym straszakiem do towarzyszenia szturmoszczurom, więc pewnie jeszcze dam mu szansę.

[MikiChol]

Assasin niestety ssie mocno, a szkoda. Miałeś na nim jakieś przedmioty czy był goły?