Got - spoiler alert
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Got - spoiler alert
A co ja ci napisałem xD pierwsze 3 książki hit. Potem zjazd
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- wind_sower
- Masakrator
- Posty: 2294
Oby. Najnudniejsza książka fantasy ever.-Qc- pisze:, Lotra z tego nie będzie
Maluję dla Perfectly Painted Studio!
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
Tak to jest, jak sie odchodzi od świetnych filmow na rzecz innowacji na siłęwind_sower pisze:Oby. Najnudniejsza książka fantasy ever.-Qc- pisze:, Lotra z tego nie będzie
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Do nich było 49 cali od murku, więc poza bolcami
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
To negocjacje poselskie były co się dziwić, że się nie pozabijali. Prawo międzynarodowe kodeks rycerski etc. Inna sprawa, że w sumie nie kumam co ja tak ciśnie na żelazny tron, lepiej byłoby spalić casterly rock
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- wind_sower
- Masakrator
- Posty: 2294
W tej scenie był chyba nie ogar z odległością na etapie produkcji. Blue screeny może zakłamały rzeczywistość. Zauważcie, ze łuki napinają dopiero jak Tyrion podchodzi pod bramę. Już pomijam fakt, że Tyrion zamiast drzeć ryja do Cersei na murach to prawie szepta
Maluję dla Perfectly Painted Studio!
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
Obie królowe, jak rasowi politycy, grały pod lans własnego wizerunku i poparcie ludu. Obie się lansują na pokojowe, i łaskawe a przeciwniczkę na agresywną uzurpatorkę i tyrana. Gdyby któraś zaatakowała, popełniła by polityczne samobójstwo.Kołata pisze:Scena końcowa to totalny idiotyzm. Cersei ma ich na talerzu, a zabija tylko Missandei. Niech to się już kończy..
Cersei wiedząc o tym, straciła tłumaczkę by sprowokować atak i mieć czyste ręce jako obrończyni miasta i ludu.
Nawet jeśli zabiła by 1-2 ważne osoby, byłby to i tak słaby deal. Nawet śmierć Daenerys, mogła by nie wystarczyć by wygrać wojne.
Od taktycznej strony, w odpowiedzi ostatni smok mógłby nadlecieć od flanki i kosić te balisty jedna za drugą, już nie mówiąc o spaleniu Cersei.
Mega fajny ten got nie kumam co ludzie narzekajo
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14643
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
No trzeba przyznać, że ostatni epizod był kozak. Podoba mi się, że Dany w końcu oszalała, że bracia Clegane znowu ze sobą walczą, że Jaime znowu rzuca wszystko dla Cersei, że Euron znowu wyobraża sobie, że zrobił coś niezwykłego, kiedy tak naprawdę chuja zrobił. Cała seria w pizdu, przewijamy do momentu, kiedy Robert i Ned jeszcze byli wasalami Targaryenów. Nic się nie zmienia, wszyscy są niewolnikami swojego przeznaczenia.
Jeszcze dodatkowo efekt wzmocniony przez to, że oglądałem wczoraj Atlas Chmur (po raz trzeci chyba).
W ostatnim odcinku mam jeszcze tylko nadzieję, że Jon spróbuje zabić Dany i zginie, a Dany za karę jebnie jeszcze Brana, Sansę i Aryę. No i oczywiście karzełka. I nic nie będzie, dziękuję, dobranoc.
Jeszcze dodatkowo efekt wzmocniony przez to, że oglądałem wczoraj Atlas Chmur (po raz trzeci chyba).
W ostatnim odcinku mam jeszcze tylko nadzieję, że Jon spróbuje zabić Dany i zginie, a Dany za karę jebnie jeszcze Brana, Sansę i Aryę. No i oczywiście karzełka. I nic nie będzie, dziękuję, dobranoc.
Zgadzam się. W porównaniu z trzecim odcinkiem serii "The Long Night", który był kreowany na bóg wie jak zajebisty, a wyszedł co najmniej średni, epizod piąty, urywa dupe.
Generalnie sceny są zbudowane dużo lepiej, na pewno też pomagają jasne ujęcia.
Trochę razi że smok, nagle dostaje takiego przypływu mocy, że gdyby tyle miał w odcinku trzecim, to by te zombiaki zmiótł w trzy sekundy sam.
Nie spoileruje, ale moim zdaniem, był to najbardziej poruszający odcinek serii, gdzie widz po raz pierwszy w tym sezonie, może zmienić moralny osąd stron.
Warto obejrzeć asap, zwłaszcza że lada chwilę w necie zaroi się od niezapowiedzianych i nieproszonych spoilerów.
Jeszcze jedna uwaga na koniec: oglądałem w wersji game.of.thrones.s08e05.web.h264-memento[ettv], napisy ściągnięte z napi project mają złe synchro. Naprawiłem to programem, gdyby ktoś potrzebował, a sam nie umiał przestawić, to mogę wysłać.
Generalnie sceny są zbudowane dużo lepiej, na pewno też pomagają jasne ujęcia.
Trochę razi że smok, nagle dostaje takiego przypływu mocy, że gdyby tyle miał w odcinku trzecim, to by te zombiaki zmiótł w trzy sekundy sam.
Nie spoileruje, ale moim zdaniem, był to najbardziej poruszający odcinek serii, gdzie widz po raz pierwszy w tym sezonie, może zmienić moralny osąd stron.
Warto obejrzeć asap, zwłaszcza że lada chwilę w necie zaroi się od niezapowiedzianych i nieproszonych spoilerów.
Jeszcze jedna uwaga na koniec: oglądałem w wersji game.of.thrones.s08e05.web.h264-memento[ettv], napisy ściągnięte z napi project mają złe synchro. Naprawiłem to programem, gdyby ktoś potrzebował, a sam nie umiał przestawić, to mogę wysłać.
tym razem z kolei smok OP, a bolce same jedynki na hita, Danny nie do konca mnie przekonala ze swoim popadnieciem w obled, rozmowa braci zbyt melodramatyczna, ale poza tym zgadzam sie, ze odcinek znakomity. prawdziwy dramat wojenny. szczegolnie perspektywa Aryi wybitna. total madness. czekam az Danny zemsci sie na Sansie (buhahaha - zlowieszczy smiech Gargamela).
We can't stop here. This is bat country.
Jak rozmowa dwoch gosci, ktorzy uwielbiali sie cale zycie wbrew swiatu, a na koncu ida na niemal pewna smierc obaj moglaby byc mniej melodramatyczna? Co to znaczy wgle?
Ja czekam az ktos bedzie mial pretensje ze smok tnie ogniem jak laserem.
Zreszta narzekan jest juz MASA. Nie wiem na co
Ja czekam az ktos bedzie mial pretensje ze smok tnie ogniem jak laserem.
Zreszta narzekan jest juz MASA. Nie wiem na co
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Mi się nie wydaję, że chodzi o cięcię tylko jak wilk, który dmuchał chuchał i rozjebał
Z jednej strony fajnie, że giną kolejne postacie ale myślałem, że Aria zabije Królową tak jak zabiła Freya. No cóż trudno, ten sezon szokuje w trochę inny sposób niż myślałem.
Denerys propsuję. Chuj tam, chciała skorić wszystkich i się udało
Z jednej strony fajnie, że giną kolejne postacie ale myślałem, że Aria zabije Królową tak jak zabiła Freya. No cóż trudno, ten sezon szokuje w trochę inny sposób niż myślałem.
Denerys propsuję. Chuj tam, chciała skorić wszystkich i się udało