DMP 2019 - Kraków - Stara Zajeznia 13/14.07
Re: DMP 2019 - Kraków - Stara Zajeznia 13/14.07
Napad by się przydał do relacji z ETC - wymarzone trio z Gremlinem i Solem
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Dobra chłopaki dajmy już na luz, kto z nas nie ku**wował, ujował itp. Każdy może mieć gorszy dzień i zirytować się może o byle co. Siedli wszyscy na Asa tak jak kiedyś na Klopsa. Sytuacji z każdym z nas śmiesznych, debilnych i słabych było zapewne w życiu bez liku, tak samo podczas gier, ale trzeba pamiętać, że mimo wszystko stanowimy jedną wielką battlową rodzinę i pomimo tego, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach to jednak rodzina "swoich" broni a nie wystawia na społeczny ostracyzm.
Myślę, że teraz fajnie byłoby posłuchać jakichś relacji. Laik jako, że wygrałeś turniej z kolegami podziel się raportami.
Myślę, że teraz fajnie byłoby posłuchać jakichś relacji. Laik jako, że wygrałeś turniej z kolegami podziel się raportami.
Wreszcie ktoś to napisał. Dziekuję.Albo_Albo pisze:Dobra chłopaki dajmy już na luz, kto z nas nie ku**wował, ujował itp. Każdy może mieć gorszy dzień i zirytować się może o byle co. Siedli wszyscy na Asa tak jak kiedyś na Klopsa. Sytuacji z każdym z nas śmiesznych, debilnych i słabych było zapewne w życiu bez liku, tak samo podczas gier, ale trzeba pamiętać, że mimo wszystko stanowimy jedną wielką battlową rodzinę i pomimo tego, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach to jednak rodzina "swoich" broni a nie wystawia na społeczny ostracyzm.
Myślę, że teraz fajnie byłoby posłuchać jakichś relacji. Laik jako, że wygrałeś turniej z kolegami podziel się raportami.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Pomoc w weekend mają być wrzucone foty.
no bo to właśnie wbrew pozorom dopiero w warzywniaku odbywają się największe dramaty, backstabowanie zardzewiałymi nożami i podpierdalanie się nawzajem do sędziego xD
- lwieserce85
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3082
- Lokalizacja: Czarne Wrony Sochaczew
I tak oto zaczęła się święta wojna Wrocław-Warszawa która trwa po dziś dzień
6+4+1=15
Nowy wymiar matematyki
+ milion.Albo_Albo pisze:Dobra chłopaki dajmy już na luz, kto z nas nie ku**wował, ujował itp. Każdy może mieć gorszy dzień i zirytować się może o byle co. Siedli wszyscy na Asa tak jak kiedyś na Klopsa. Sytuacji z każdym z nas śmiesznych, debilnych i słabych było zapewne w życiu bez liku, tak samo podczas gier, ale trzeba pamiętać, że mimo wszystko stanowimy jedną wielką battlową rodzinę i pomimo tego, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach to jednak rodzina "swoich" broni a nie wystawia na społeczny ostracyzm.
Myślę, że teraz fajnie byłoby posłuchać jakichś relacji. Laik jako, że wygrałeś turniej z kolegami podziel się raportami.
Turniej super, dzięki Tomek, że Ci się chce pchać ten wózek.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.
te, emeryt! Dawaj ludki z piwnicy i naparzamySmiechu pisze:Bo tam się toczy walka o największe warzywo turnieju.
Tak kończąc ten temat.
Dimitr zrobił Dymi Dymi po Wrocławsku.
@lwieserce nie wiem o czym piszesz, miejże rigcz
@As1 spoko, nie chowam urazy
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
as1 pisze:Chciałbym przeprosić Dymitra za moje zachowanie na DMP.
Poniosło mnie i to bardzo i nie powinienem powiedzieć to co powiedziałem.
Przepraszam też za tą dyskusje tutaj oraz moje wyjaśnienia które nie trzymają się kupy.
Wiec przepraszam i obiecuje że więcej to się nie powtórzy.
as1 pisze:Chciałbym przeprosić Dymitra za moje zachowanie na DMP.
Poniosło mnie i to bardzo i nie powinienem powiedzieć to co powiedziałem.
Przepraszam też za tą dyskusje tutaj oraz moje wyjaśnienia które nie trzymają się kupy.
Wiec przepraszam i obiecuje że więcej to się nie powtórzy.