[MASTER]Macki Wojny 2k19 "Syndykat Nosaczy" 21-22-09-2k19

[Smiechu]

Taaa. I gramy do wyzynki, a nie jakieś tam śmieszne 6 tur.

[Robson]

3,2 + 2,2

[Napadzior]

Siedzę sobie i kminie nad Mackami.
Coś mnie tknęło aby zobaczyć zdjęcia z tamtego roku.
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak się bawił / jak kiedyś to było :

https://imgur.com/a/RMYfILI

Kurła, ale to był dobry turniej.
Bardzo podobało mi się to jak w piątek przy nalewaku obowiązywała samoobsługa razem z płaceniem. Pieniążki same się wydawały i rozliczały a na koniec Macków wszystko zgadzało się co do grosika. A dodam że przy skomplikowanej regule że jedno za 7 dwa za 12 i przy stanie wesołości niektórych użytkowników było nie lada wyzwaniem. W takich chwilach człowiek zaczyna wierzyć w ludzkość i motywuje to do organizowania kolejnych takich imprez.

Kolejną mega sprawą było zamykanie sali z soboty na niedzielę po grubej imprezie grubo po 3, skąd niektórzy mają tyle energii aby później wstać w niedziele to ja nie wiem

Jakiś sentymentalny się stałem.

[Mamut]

Kolejną mega sprawą było zamykanie sali z soboty na niedzielę po grubej imprezie grubo po 3, skąd niektórzy mają tyle energii aby później wstać w niedziele to ja nie wiem

Jakiś sentymentalny się stałem.

E tam, to jest nic, na DMP moja drużyna skończyła imprezować o 4tej rano w środku kazimierza w stanie wysoko wesołym
Fajny też był gnomicon gdzie do 4tej się siedziało w sali planszówkowej

[Napadzior]

Na mackach tempo jest nieco inne jednak ;P

[ślivek]

Mamut nie pamięta jak w 2017 na mackach w prząśniczce niektórzy z soboty na niedzielę nie spali ani nie przestawali pić. ;* kalafior, siemek, glegut

[Dancaarkiiel]

Mamut nie pamięta jak w 2017 na mackach w prząśniczce niektórzy z soboty na niedzielę nie spali ani nie przestawali pić. ;* kalafior, siemek, glegut

[Napadzior]

Mamut nie pamięta jak w 2017 na mackach w prząśniczce niektórzy z soboty na niedzielę nie spali ani nie przestawali pić. ;* kalafior, siemek, glegut

Robocop 2000 poliglota.
Rano przy śniadaniu gadali po Włosku. Padło wtedy legendarne Siatafakapa. Ooo noo było grubo. Budzę się o 6 jakas muza na dworze napiera dała. Biorę prysznic, aby szybko wszystko ogarnąć zanim załoga turniejów wstanie. Idę na śniadanie patrzę a tam siedzi Święta Trójca i Slivek o ile dobrze pamiętam i pytam się co się stało że od rana już balujecie. Slivek na mnie patrzy i mówi : oni się jeszcze nie położyli spać. Chłopaki byli tak zaabsorbowani rozmową że po kilku sekundach zorientowali się że przyszedłem, bach kielon na stół, połówka spod stolika na blat. Połowa do kieliszków połowa na stół, radocha, śmiechy. Potem śniadanie.
Kali grał chyba wtedy z Rincem który wyciągnął wynik jak Kali spał bo w sobotę jakoś im nie poszło hehe. Do dzisiaj się zastanawiam jakie odczucia musieli mieć przy powrocie do domu. Grubo, no jest co wspominać. Plus organizacji turnieju w hotelu jest taki że nie ma zaginięć jak to u nas bywało hehe.

[Hoops]

Gnole będę robić przed mackami lokal dwa trzy tygodnie przed imprezą. Pytanie do tych co by chcieli wpaść do nas. Wolicie singla czy parówczana szarpnąć ?

[Cotau]

Gnole będę robić przed mackami lokal dwa trzy tygodnie przed imprezą. Pytanie do tych co by chcieli wpaść do nas. Wolicie singla czy parówczana szarpnąć ?

Ja być może miałbym możliwość wpadnięcia to się wypowiem: Rozważanie robienia formatu singlowego w tak ważnym momencie wydaje się być po prostu żartem.

[Hoops]

Gnole będę robić przed mackami lokal dwa trzy tygodnie przed imprezą. Pytanie do tych co by chcieli wpaść do nas. Wolicie singla czy parówczana szarpnąć ?

Ja być może miałbym możliwość wpadnięcia to się wypowiem: Rozważanie robienia formatu singlowego w tak ważnym momencie wydaje się być po prostu żartem.

Zagrasz sam czy przyjedziesz z kimś że tak łatwo oceniasz moje pytanie ?

[Cotau]

Jak nie uda mi się partnera zgarnąć to sam wezmę dwie armijki. Wydaje mi się że raczej nie powinno być problemu z frekwencją, w Warszawie co roku jesienią jest sparing Mackowy i chętnych nie brakuje, najwyżej się ich wyśle w pociąg do Łodzi

[Napadzior]

Ja pieprze, mam tyle kmin na zajebisty turniej, że przekłada mi się to nawet na diete.
Diparówczan Mackanu

[Crane]

Ośmiorniczki jak u Sowy !!

[Mamut]

O kurwa napadzior znowu napad. Po takich kminach przewiduje że turniej będzie jeszcze bardziej dojebany niż zapowiadano XD

[Janek(Gruby)]

I cyk Krakowskie zniszczenie zawita do Łodzi w składzie Janek czyli ja i Klocek czyli Maciek.

[Hoops]

I cyk Krakowskie zniszczenie zawita do Łodzi w składzie Janek czyli ja i Klocek czyli Maciek.

Noooo zapowiada się konkretnie

[Mamut]

I cyk Krakowskie zniszczenie zawita do Łodzi w składzie Janek czyli ja i Klocek czyli Maciek.

I alkochol czyli piwo.

[Hoax]

I słownik ortograficzny, czyli raczej nie pan Mamut

[Dancaarkiiel]

shREKT