ETC 2019 (linki w 2gim poście)

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Re: ETC 2019 (linki w 2gim poście)

Post autor: panterq »

-Qc- pisze:Martwię się o Ciebie, bo ta miłość własna kiedyś Cię zje :) mój Ty Bogu tej gry.
Skoro Solo dalej ma się dobrze, o Furiona bym się nie martwił.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Rilam
Kradziej
Posty: 932
Lokalizacja: Miscast - Tczew

Post autor: Rilam »

Właśnie w tym miejscu poza ogólną świetną jak co roku walką, wspaniałą relacją należy pogratulować czystości gry. Cieszę się, że na ten aspekt położono tak duży nacisk i pokazaliście klasę.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

W momencie w którym Chris Legg, Crusader i Mojzesz mówią mi, że było fajnie czysto i bez nadmiernych emocji to wiedz, że coś się dzieje ;)

Awatar użytkownika
esgaroth
Falubaz
Posty: 1251
Lokalizacja: trójmiasto
Kontakt:

Post autor: esgaroth »

Druchii pisze:Słabo esgo.
ja jestem guwnem z warzywniaka, tak się tylko zgrywam, oczywiście że brawa dla repy

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

uuu, na forum 9th age juz maly flejmik

mmmm

Chłopaki, co się tam dzieje, przepychanki z Hiszpanami?
Obrazek

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Masz linka?

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Jest link n'a poprzedniej stronie, to temat Furka o kazusach i zagrywkach tactique :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Już wszystko pokasowane niestety...


Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Macie jakieś linki do fotorelacji ?
Obrazek

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8783
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

wejdź na FB kadry.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

To widziałem, masz moze link do kadry Danii ? Tam chodzil kolo z aparatem
Obrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »


Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14646
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Kozak foty. Tam po turnieju są fotki z jakiegoś ostrego koncertu black metal - dobre freaki.

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Przyszedł czas na podsumowanie ETC 2019. Pod wieloma względami bardzo udane, pod innymi niezbyt :)
W tym roku bardzo istotnym aspektem wyboru kadry, procesu selekcji, jak i postawy na samym turnieju była kwestia złego PRu na który niejako zapracowaliśmy przez ostatnie sezony. Zaczęliśmy zmiany od wprowadzenia ankietek, które dawały nam fajny materiał poglądowy przez właściwie cały rok, i które spodobały się kilku innym krajom, np Danii. Każdy pretendent miał z nami otwarty kanał komunikacji na msg, gdzie byliśmy do dyspozycji o każdej porze dnia i nocy. Jedni korzystali z tej opcji dość namiętnie, inni z mniejszym zapałem dzielili się z nami swoimi przemyśleniami. Postanowiliśmy również zainwestować w sprzęt do streamowania, żeby nieco zwiększyć transparentność i zapewnić polskim kibicom lepszą możliwość śledzenia poczynań naszych zawodników. W pewnym momencie odbiło się to delikatną czkawką, ale ostatecznie nie miało żadnego wpływu na ogólne postrzeganie polskiej sceny. W następnym sezonie również planujemy dużo streamować i angażować w ten sposób środowisko. Chcieliśmy się pochwalić, że mecz z Hiszpanią oglądało ponad 100 osób (Handełek mistrzem relacji jest ;) ).

Co do samego procesu selekcji, muszę przyznać, że mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia. Kilku graczy wykruszyło się jeszcze przed Herford, innym kompletnie nie poszło na tym , coby nie mówić, najważniejszym turnieju przed etc, i dla nas, selekcjonerów. Tutaj podzielę się z wami wnioskami, bo uważam, że jest to jedna z kwestii organizacyjno-przygotowawczych, która jest do zmiany. Dla nas WTC jest peakiem sezonu przygotowawczego. Odkrywamy tam wszystkie karty, po samym turnieju przychodzi wybór kadry, no i później następuje rozluźnienie. Tak też było w tym sezonie. Maszyna zwolniła tempo i niestety miało to swoje negatywne konswekwencje ( Powinniśmy byli poczekać jeszcze miesiąc i zrezygnować z jednego zgrupowania. Ewentualnie zrobić o jedno zgrupowanie więcej wybierając kadrę wcześniej. Był to nasz ewidentny błąd). Wszyscy jednakowoż patrzą nam na rince, rozpy z naszych turniejów idą w świat i my również musimy iść z duchem czasu i wyprzedzać metę. W tym roku daliśmy się imho wyprzedzić. Owszem, wybraliśmy najlepszych graczy, najbardziej ogranych i tych, którzy zaangażowaniem, determinacją i wolą walki zasłużyli, żeby znaleźć się w składzie. Tyle, że to już za mało. Samym skillem ETC już wygrywać będzie tniezwykle trudno. Na pewno błędem był wybór kadry po Herford. Żebyście wiedzieli o czym mowa - Hiszpanie mieli 9 zgrupowań, Niemcy 8. My 2, w tym jedno przed samym ETC. Każdy gracz Hiszpańskiej repy zagrał między 200, a 250 gier. Ich średnia wieku jest stosunkowo niska, a u nas neistety brak świeżej, młodej krwi (oprócz Mateusza). Także uważam, że trzeba inaczej zaplanować okres przygotowawczy i wykrzesać z naszych już jednak bardziej dojrzałych graczy większe value. Myślę,że tegorocznej parze selekcjonerów na pewno się to uda, bo głód zwycięstwa jest ogromny. Zwłaszcza, że naprawiliśmy PR, co jest ogromnym sukcesem 2019.

Sam turniej jak wszyscy wiecie poszedł nam przeciętnie :( Nałożyło się na to kilka czynników. Wiedzieliśmy już przed turniejem, że nasza triple elfia meta, może nie być najskuteczniejsza. Mieliśmy problem z rozpą mrocznych elfów, którą ciężko się parowało, nasze leśne nie były najlepszą odpowiedzią na inne armie, moja rozpa była ok, ale ja sam borykam się od jakiegoś czasu z problemami z kręgosłupem i w serbii czułem się po prostu fatalnie i 4 dni na ciężkich, otumaniających prochach. Marcin stracił pewność siebie po źle zgłoszonej rozpie, która sama w sobie powinna była ulec zmianie już wcześniej, ale na naszym podwórku robiła dobre wyniki i nikt nie widział potrzeby zmiany. Szło nam od początku jak po grudzie, ale i tak wygrywaliśmy do meczu z Hiszpanią gdzie tak naprawdę zabrakło trochę szczęścia. Tutaj mógł na 5+ ugrac kilka punktów więcej, laikowi totalnie nic nie szło, no i Mateusz z wyniku 15 skończył z 1-19, co niestety przechyliło szalę zwycięstwa. Przykro nam było, bo przegraliśmy pierwszy raz od bodajże 30stu kilku spotkań (licząc też WTC). Natomiast chyba nikt z drużyny nie wracał ze smutną miną, bo po prostu na to złoto w tym roku zasłużyła bardziej inna drużyna. My odnieśliśmy wielki sukces, bo wszystkie drużyny na turnieju chwaliły nas za wyjątkowo przyjemną, sportową i uczciwą grę, a główny sędzia, który za nami raczej nie przepadał :) powiedział po turnieju, że zasługujemy na nagrodę fair play. Zostaliśmy również zaakceptowani przez taką niepisaną elitę etc, czyli Anglię, Danię, Szwecję, czy nawet hejterów zza oceanu. Zaprosili nas na wspólną imprezę, gdzie naprawdę czuć było zupełnie inne nastawienie do naszej reprezentacji.

Chciałbym na koniec bardzo podziękować całej drużynie. Uważam, że te 11 osób było cudownym zestawieniem i przykro mi tylko, że osobiście nie byłem w stanie dać z siebie nawet 70% :( Przepraszam was za to.
Handełkowi dzięki, któremu mogliście śledzić nasze poczynania za naprawdę niesamowitą robotę. Czapki z głów.
Stasiowi i Mojżeszowi za mega zaangażowanie i wybitny duet coachowski. Much love :*
Shinowi za ciężką pracę, humory ;) i świetną postawę
Jurkowi za zrozumienie, pomoc i oczywiście wynik. Jesteś wielkim tatuśkiem :D
Tutajcowi za ciężką pracę i cały sezon przy stołach
Kalafiorowi za pogodzenie życia z battlem
Laikowi za niezłomność i pozytywną energię ;)
Markowi za markowanie ;) i że nas nie opuścił w trakcie
Mateuszowi za mega sezon, zaangażowanie, świetny występ i kupę młodzieńczej energii.
No i na koniec oczywiście Konradowi, z którym miałem zaszczyt zmagać się ze wszystkimi problemami i sprzątnąć stajnie Augiasza :)
Oraz naszemu sponsorowi VETO dzięki któremu mogliście oglądać bitwy

Pozdrawiamy serdecznie, a ja daję sobie uciąć lewą rince, że za rok wrócimy ze złotem.

Jako selekcjonerów nowej dekady chcielibyśmy wskazać duet Furion+Shino. Wiemy co zmienić, wiemy która droga prowadzi do złota. Chłopaki będą najlepszymi przewodnikami.

Pozrawiamy i dziękujemy za zaufanie
Abrasus i Rince.
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Awatar użytkownika
WarX
Chuck Norris
Posty: 663
Lokalizacja: Katowice

Post autor: WarX »

@Rince z tego co piszesz można wyciągnąć jeden wniosek...

Nie przegraliście, bo byliście gorsi! Przegraliście, bo byliście tylko ludźmi.

250 gier i 9 zgrupowań kadry... Nawet mając na to cały rok nie jest możliwe (czytaj dalej). Parafrazując historyjkę z inżynierii programowania. W reprezentacji na ETC możesz mieć graczy, którzy mają:
* pracę
* rodzinę
* czas grać 250 bitew rocznie

Wybierz dwa.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Myślę, że jak przy wyborze są dodatkowe punkty za rodzinę, to 500+ to pikuś przy tym :)

Da się wyrobić tyle gier przy dobrej organizacji + na Zachodzie pracuje się generalnie mniej. Ale faktem jest, że w rózne gry oni tam wyciagają w te pampery bardzo solidne liczby.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
WarX
Chuck Norris
Posty: 663
Lokalizacja: Katowice

Post autor: WarX »

-Qc- pisze:Myślę, że jak przy wyborze są dodatkowe punkty za rodzinę, to 500+ to pikuś przy tym :)

Da się wyrobić tyle gier przy dobrej organizacji + na Zachodzie pracuje się generalnie mniej. Ale faktem jest, że w rózne gry oni tam wyciagają w te pampery bardzo solidne liczby.
Bzdura. 250 gier w 365 dni. 750 godzin w ciągu roku. Dwie godziny dziennie. Nie, jeśli masz pracę 8 godzin dziennie oraz chcesz po tym roku posiadać rodzinę.

Znaczy da się. Jeśli pracujesz i grasz bez ruszania się z domu. Może w tedy to się spina czasowo ;)

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

WarX pisze:
-Qc- pisze:Myślę, że jak przy wyborze są dodatkowe punkty za rodzinę, to 500+ to pikuś przy tym :)

Da się wyrobić tyle gier przy dobrej organizacji + na Zachodzie pracuje się generalnie mniej. Ale faktem jest, że w rózne gry oni tam wyciagają w te pampery bardzo solidne liczby.
Bzdura. 250 gier w 365 dni. 750 godzin w ciągu roku. Dwie godziny dziennie. Nie, jeśli masz pracę 8 godzin dziennie oraz chcesz po tym roku posiadać rodzinę.

Znaczy da się. Jeśli pracujesz i grasz bez ruszania się z domu. Może w tedy to się spina czasowo ;)
8h pracujesz, 8h spij (luksusy!) pozostaje Ci 2920 godzin w roku (a Ci policzyłem prace przez 365 dni a pracuje chyba ciut mniej na etacie...), odejmij 750 na gierki a reszta przeznacz na rodzine i dojazdy :D Jak już takie abstrakcyjne liczenie odstawiamy. A teraz wex takiego studenciaka jak Mały Kocoń i chłop ani spac nie musi ani rodziny nie ma i zagra 300 gier do sierpnia :)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Abrasus
Falubaz
Posty: 1031
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Abrasus »

Ja szczerze trochę nie widzę jak można grać 250-300 gier rocznie... W szczytowym dla mnie sezonie, gdzie jeszcze studiowałem po prostu i byłem najbardziej zaangażowany - w sezonie 2017 - zagrałem ze 100-150 gier, w tym tonę na UB... 250-300 gier to totalna abstrakcja.

Ale tak jak pisał Marek, jego przeciwnik grał 3x ten match-up, a dalej zagrał jak pierdoła. Nie zawsze ilość przekłada się potem na jakość ;]

ODPOWIEDZ