daleki?
mi to wygląda na deprecjonowanie jego osiągnięć - to jest 10 lat oszukiwania, ta bitwa sprzed miesiąca nie była wyjątkowa, choć może była - bo w niej starał się pokazać jak czysto gra...
Moderator: swieta_barbara
daleki?
mi to wygląda na deprecjonowanie jego osiągnięć - to jest 10 lat oszukiwania, ta bitwa sprzed miesiąca nie była wyjątkowa, choć może była - bo w niej starał się pokazać jak czysto gra...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
W takim razie gratulacje za bycie odważną knagą, która twardo stoi przy stanowisku "Oszukuję, widzę oszukiwanie i nie chcę by to się zmieniało". To przecież oczywiste, że Andrzej nie jest jedyną osobą, której zdarza się wałek, ale chyba o to chodzi by zacząć dawać sygnały, że jako środowisko się już dłużej na to nie godzimy i chcemy iść naprzód, a nie tylko ponarzekać przez tydzień po co grubszej akcji.
Dokładnie o to mi stary chodziło. Wałować można na 1000 sposobów. Nieznajomość zasad ogólnych czy armijnych dla mnie też jest wałem.paulinka17 pisze:
Andrzeja znam ledwo-co. Nie graliśmy chyba, może raz. Za to milion razy widziałem wały albo szemrane sytuacje w grach bez Andrzeja. Widziałem wały i wałeczki na nowych graczach, gdy kości przeszkadzały (wrocławianie, warszawiacy, katowiczanie), widziałem wały na kościach, widziałem wały na rozpiskach, wały na zasadach. Łącznie z Laikiem grającym na DMP niepomalowaną gówno-armią bez trejów, która się reformowała "z grubsza" i nie byłeś w stanie połapać się kto jest kim i gdzie.
Wiesz rozbawiła mnie ta porada z udaniem się do specjalisty. Musze Cie uświadomić, że teraz w naszym kraju dostanie się do lekarza specjalisty graniczy z cudem { wiem co gadom bo ostatnio musiałem pilnie udać się do okulisty ( brak lekarzy, ani z nfz, ani prywatnie, ze szpitala wygonili, cyrk na kółkach)} . Tak se wybrali tak se mają hehe. PozdroAdam napisał:
No nie wszyscy. To jest gra w przesuwanie plastikowych ludzików, jak ktoś ma w tym potrzebę oszukiwania to powinien iść do psychologa.
Wiesz rozbawiła mnie ta porada z udaniem się do specjalisty. Musze Cie uświadomić, że teraz w naszym kraju dostanie się do lekarza specjalisty graniczy z cudem { wiem co gadom bo ostatnio musiałem pilnie udać się do okulisty ( brak lekarzy, ani z nfz, ani prywatnie, ze szpitala wygonili, cyrk na kółkach)} . Tak se wybrali tak se mają hehe. Pozdro
Dzień dobry, z tej strony cipa.paulinka17 pisze: ↑27 sty 2020, o 23:06 Do wszystkich sprawiedliwych: Straszne z Was cipy
Andrzeja znam ledwo-co. Nie graliśmy chyba, może raz. Za to milion razy widziałem wały albo szemrane sytuacje w grach bez Andrzeja. Widziałem wały i wałeczki na nowych graczach, gdy kości przeszkadzały (wrocławianie, warszawiacy, katowiczanie), widziałem wały na kościach, widziałem wały na rozpiskach, wały na zasadach. Łącznie z Laikiem grającym na DMP niepomalowaną gówno-armią bez trejów, która się reformowała "z grubsza" i nie byłeś w stanie połapać się kto jest kim i gdzie.
+1Milutki pisze: ↑27 sty 2020, o 23:38Dzień dobry, z tej strony cipa.paulinka17 pisze: ↑27 sty 2020, o 23:06 Do wszystkich sprawiedliwych: Straszne z Was cipy
Andrzeja znam ledwo-co. Nie graliśmy chyba, może raz. Za to milion razy widziałem wały albo szemrane sytuacje w grach bez Andrzeja. Widziałem wały i wałeczki na nowych graczach, gdy kości przeszkadzały (wrocławianie, warszawiacy, katowiczanie), widziałem wały na kościach, widziałem wały na rozpiskach, wały na zasadach. Łącznie z Laikiem grającym na DMP niepomalowaną gówno-armią bez trejów, która się reformowała "z grubsza" i nie byłeś w stanie połapać się kto jest kim i gdzie.
Gówno mnie za przeproszeniem obchodzi to, że widziałeś wały i wałeczki. Twoja sprawa, że zamiast zgłaszać takie rzeczy sędziemu i dbać o kulturę gry sam przyczyniasz się do trwania problemu. O to chodzi, żebyśmy więcej wałów nie musieli oglądać. Jeśli ktoś wałuje i jest złapany na gorącym uczynku to kara mu się należy jak psu buda. Jeśli nie będziemy nikogo karać to dalej będzie to samo. Nie chcę przyjść raz na pół roku na turniej i patrzyć się każdemu na ręce. Ja chcę spędzić miło czas grając w moją ulubioną grę z uczciwymi ludźmi a nie z bandą oszustów, którzy kosztem innych i ich radości z gry muszą koniecznie wygrać, nie ważne jakimi środkami.
Wow!
nie ma tu żadnej nienawiści, w tejże samej bitwie nawet Andrzej 2 razy prosi mnie o rozstrzygnięcie kwestii spornych. Nie mam nic do samego Andrzej, nie toleruje tylko zachowania które prezentuje. To co widać to moja frustracja z powodu lat akceptacji takich zachowań przez ogół - tym bardziej że to co teraz widzimy to (bez złośliwości) jest już faktycznie po poprawie i pracy nad sobą...EveR pisze: ↑28 sty 2020, o 13:03 Byliśmy jako klub zdania, że nikt nie powinien mieć możliwości wykluczenia kogoś ze środowiska, mając na uwadze potencjalne nadużycia, zwłaszcza widząc jak mocno Laik nienawidzi Andrzeja, kto wie, może za 3 miesiące podejmie podobną wojnę wobec kogoś innego?
Ale potem Andrzej dał popis w postach i po kolejnych jego wypocinach na tych nagraniach, gdzie wałuje albo zachowuje się jak najgorszy śmieć, napiszę tylko: jebać tego typa. Ban na rok, a najlepiej na zawsze. U nas i tak jest spalony i grać nie będzie, nie ważne co przegłosujecie
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Nie ma świętych.Eltharion pisze: ↑28 sty 2020, o 13:16Wow!
A już myślałem że są tu sami krótkowzroczni ludzie umiejący tylko toczyć piane z ust i krzyczeć "Ukrzyżuj". Zero refleksji i przemyślenia gdzie zaprowadzi nas ta droga (banowania ludzi).
Szczególnie że (może ja jestem już stary) nie wierze by kary za podobne zachowania były wyciągane w stosunku do innych graczy. Tak zwanej "topki".
Ja jestem za zbanowaniem Andrzeja właśnie z tego powodu - z Andrzejem grałem ze 2 razy i mnie skroił bez wałów i generalnie mam na to wyeae. Natomiast interesuje mnie precedens ligowego ostracyzmu, żeby dorwać się do dupy kilku innym osobom.Eltharion pisze: ↑28 sty 2020, o 13:16Wow!
A już myślałem że są tu sami krótkowzroczni ludzie umiejący tylko toczyć piane z ust i krzyczeć "Ukrzyżuj". Zero refleksji i przemyślenia gdzie zaprowadzi nas ta droga (banowania ludzi).
Szczególnie że (może ja jestem już stary) nie wierze by kary za podobne zachowania były wyciągane w stosunku do innych graczy. Tak zwanej "topki".
+1 myślę, że czasami zdrowy lekki wpierdol mógłby oczyścić ogólnie atmosferę nie mniej dura lex sed lex i już nie można
To ktoś kogoś uderzył w trakcie trwania turnieju?