DE w Old World

Dark Elves

Moderator: Yudokuno

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jarlaxle
Kretozord
Posty: 1651
Lokalizacja: Poznań

DE w Old World

Post autor: Jarlaxle »

Kto wraca do figurek? ;) Przeglądałem booka i wygląda całkiem przyzwoicie.

W zasadzie każdy z bohaterów ma fajne opcje złożenia, w szczególności beastmaster (mantikora plus cokolwiek), witch haqa (ogre blade plus hand of khanie), czy nawet assasin (lifetaker plus manbane)

Jednostki są ciekawe.
- dark riders z opcją scouta
- shades z ambusherem
- coki z S4 i T4 z opcją as na 2 plus
- harpie że scoutem
- gwardia z as na 4 plus
- lekkie rydwany w oddziałach
Największe rozczarowanie: egzekutorzy. Imo przegrywają z gwardią i wiczkami.

jeziorobogow
Warzywo
Posty: 12

Post autor: jeziorobogow »

Okej, czas wbić kij w mrowisko – porównanie Age of Sigmar ze starym, dobrym Warhammer Fantasy Battle (WFB) to jak zestawienie „Mad Maxa” z „Władcą Pierścieni” – niby ten sam gatunek, ale klimat zupełnie inny.WFB to był system, w którym liczyły się sztandary, szeregi i flanki. Grało się armiami pełnymi regimentów ustawionych w kostkę, a każde przesunięcie o cal miało znaczenie strategiczne. Było wolniej, bardziej „szachowo”, ale za to głębiej taktycznie – manewry, psychologia, rozbijanie jednostek moralnie, nie tylko fizycznie. Do tego świat Starego Świata był spójny, mroczny, brutalny – z silnym feelingiem low fantasy.Age of Sigmar, z kolei, to więcej dynamiki, więcej bohaterów „na sterydach”, mniej linijek reguł odnośnie tego, jak ustawić model. Format bardziej przyjazny dla nowych graczy – zasady prostsze, armie bardziej „grające same sobą”, bez konieczności studiowania reguł przez tydzień. Klimat? To już epickie fantasy 2.0 – światy-matryce, bogowie z młotami wielkości dinozaurów, no i oczywiście Stormcast Eternals, czyli Sigmarine zamiast imperialnych piechurów.Czy to źle? Zależy od gustu. Stare edycje WFB miały swój majestat i ciężar, ale odstraszały krzywą nauki i ilością modeli. AoS jest bardziej przystępny, efektowny i szybki, ale niektórzy czują, że zabrano mu duszę. Na szczęście jest też Old World, który wrócił właśnie dla tych, którzy chcieli znów poczuć zapach prochu i strachu przed testem LD. Więc kto co lubi – tylko niech nikt nie mówi, że jedno zastąpiło drugie. To raczej równoległe światy, nie sukcesor i poprzednik.




______________________________
https://www.medipakiet.pl/blog/zespol-j ... ny-objawy/

ODPOWIEDZ