Greatsword z Nordlandu
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Greatsword z Nordlandu
Ostatnio zmieniony 7 sty 2008, o 20:28 przez tedzio, łącznie zmieniany 1 raz.
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
humbrolki? czy 10 warstw?
mnie najbardziej raza podstawki. Raz nie rob berzowych bo okropnie wygladaja, jesli chcesz oddac klimat plazy to rob brazowe. Piasek jest nie wykonczony musisz go pomalowac sk oor ma byc to plaza to proponuje mieszanine rozwodnionych zolci i brazow. NO i daj jaks trawke albo kamyczek zeby tak biednie nie bylo . CO od malowania to sie nie udzielam bo super malarzem nie jestem, ale chyba zwykly drybrush by na tej figurce lepiej wygladal.
Ale tu urzyte były tchniki washa i drybrushu. Nawidoczniej zbroja wyszła jakby byla rdzawa ale zamysł był taki aby byla pozłacanaZbik666 pisze: CO od malowania to sie nie udzielam bo super malarzem nie jestem, ale chyba zwykly drybrush by na tej figurce lepiej wygladal.
Żbik zrobie tak jak mówisz, bo ty ze sprawami imeprialnymi .Zbik666 pisze:Piasek jest nie wykonczony musisz go pomalowac sk oor ma byc to plaza to proponuje mieszanine rozwodnionych zolci i brazow
No szczerze mowiac wole to od dippowania, ale nadal nie jest za dobrze. Nie kontrolujesz swoich washy i zamiast osadzac sie w zaglebieniach sa na calej powierzchni. To nie w tym rzecz aby cala figurke zamazac rowodniona farba. Sek w tym zeby ja wlasnie wprowadzic w te zaglebienia co stworzy efekt cienia. Poza tym samego ostrza miecza nie powinienes zbyt mocno meczyc. Wystarczy rowno polozona warstwa farby na podkladzie i bedzie znacznie lepszy efekt.
Kiepsko Ci on wyszedł. Poćwicz trochę. Nie dippinguj już nic tylko maluj teraz ręcznie to za jakiś czas powinno być lepiej.
- Karl_Gustav
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 176
- Lokalizacja: Wejherowo
Sorry, ale myslałem, że to JA brzydko maluję.
No niestety jestem tego samego zdania co poprzednicy Do zmycia. Aczkolwiek twarz wygląda w miarę (może to wina zdjęcia ale jakieś cienie widać ). Posiedz trochę nad jedna figsą bo, jak ktoś ostatnio trafnie zauważył, jest prawdziwy wysyp twoich figsów (fakt z bejcy ale jednak). Lepiej poświęcić te kilka godzin i później być naprawdę zadowolonym z efektu niż po 5 razy myć tą samą figurkę. Aha, no i ten piasek. Ewidentnie domaga się farby, taki sam niemalowany piasek naprawdę nie wygląda ładnie.
ja sie do malowania nie czepialem ... ale czytajac wiekszosc postow w tematach gdzie osoby slabiej malujace pokazuja swoje prace widze sporo niemilych opini... dziwie sie ze wogule jeszcze takowe osoby nie boja sie wystawiac swoje fotki ...
Ludzie miejcie litosc ... zamiat hamskich wrzut postarajcie sie jakos pomoc aby ci slabiej malujacy podnosili swoje kwalifikacje w tym fachu
Ludzie miejcie litosc ... zamiat hamskich wrzut postarajcie sie jakos pomoc aby ci slabiej malujacy podnosili swoje kwalifikacje w tym fachu
Raptaparat=mistrz
No i jak mowilem maluj recznie... Musisz cwiczyc cwiczyc i cwiczyc przede wszystkim... nie zrazaj sie a to juz jest lepsze od dipingu wiec dajesz i bedzie spoko...
No i jak mowilem maluj recznie... Musisz cwiczyc cwiczyc i cwiczyc przede wszystkim... nie zrazaj sie a to juz jest lepsze od dipingu wiec dajesz i bedzie spoko...
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/