Grave Guard czy Black Knights?

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 22 gru 2006, o 17:41

No dobra, ale jak wtedy jest z szeregami? W 1 szeregu są 3 modele piesze 2 konne, a w drugim szeregu co jest? 3 piesze i 2 dupy koni? One dają mi w 2 szeregu... szereg

?

TomCio · Post autor: **TomCio** » 22 gru 2006, o 17:47

August · Post autor: **August** » 22 gru 2006, o 18:01

Bardzo to wzmacnia armie piechotne - thrall BsB z walking death wyciąga save 3+ a daje oddziałowi GG czy szkieletów +2 do CR. No i jest mobilny mocno.

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 22 gru 2006, o 20:17

Ja osobiscie bardzo lubie grac GG. Niewiem czemu ale rajcuje mnie taki klocek 20-25 chlopa z jakims wight lordem badz thrallem w srodku. Taki klocek wytrzymal szarze 3 Rhinoxow, gocie sie odbili a VC z Wolf Formem dopelnil formalnosci

BK grywam malo (cholera....ja wogole ostatnio nie grywam

) a jesli juz to tylko w kombinacji z BloodDragonami.
Czesto mam dylemat jaki banner dac GG, choc sklaniam sie do WarBanner'a - ten +1CR jest czesto nie do przecenienia.

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 22 gru 2006, o 20:47

Heh ja tam swego czasu wjechałem dwoma rydwanami...i wiecie co? wypadło 12 impactów+2 za scycze i w następnej turze oba rydwany jeszcze pogonili....

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 22 gru 2006, o 21:21

Trzeba przyznac ze GG to jedna z najlepszych piechot w battlu. Jesli nie spadna z ostrzalu badz magii to w walce sa naprawde mocni, KB robi tez swoje, nie jeden pakerny heros nadzial sie na "wight blade'a" i zszedl

wertyg · Post autor: **wertyg** » 22 gru 2006, o 21:26

Prawie zaden... Moi Grave'owcy nigdy nie trafiaja. ;p Traktuje ich jako chodzacy, powolny bunkier, w ktorym siedzi heros, bo jedynie combata nabijaja i niweluja woundy na swoich pancerzach.. Powoli mam ich dosyc.

twardochleb · Post autor: **twardochleb** » 22 gru 2006, o 22:48

Jak dla mnie GG>BK. Gra sie moze troche trudniej ale potencjal maja wiekszy i sa bardziej uniwersalni. Z wampirem rzeznikiem sa jedna z najtwardszych oddzialow w grze. Imo jako trzon armii sa zajebisci. Na duze punkty biore 2x25 GG i do tej pory sprawdzaja sie bardzo dobrze.

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 24 gru 2006, o 18:27

Nie rozumiem problemu.
GG to podstawa armii pieszej ("osierdzie" jak mówi Barbarossa).
BK to podstawa armi kawaleryjskiej.
Obydwa oddziały są świetne, tylko ich zastosowanie zasadniczo się różni.

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 24 gru 2006, o 19:27

Znaczy sie mysle ze problemu tu zadnego nie ma, rozprawiamy jedynie z kolegami o przydatnosci i zastosowaniu tych dwoch jednostek.
Ujales w sumie ten temat bardzo dobrze w swoich slowach. Jednostki nie zastapione w kazdej wampirzej armii, caly trik polega tylko na tym aby je umiejetnie poprowadzic.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 24 gru 2006, o 19:30

Eldritch pisze:Nie rozumiem problemu.
GG to podstawa armii pieszej ("osierdzie" jak mówi Barbarossa).
BK to podstawa armi kawaleryjskiej.
Obydwa oddziały są świetne, tylko ich zastosowanie zasadniczo się różni.

Problem leży w tym, że jedni uważają że BK są lepsi od GG, a inni że wręcz odwrotnie. I w temacie chciałem sprawdzić ile jest osób po jednej stronie barykadym, a ile po drugiej i jakie mają argumenty i rady co do sposobu grania tymi jednostkami:] Wesołych Świąt

Ja będę teraz próbował grać na GG mimo iż bardzo ciężko nimi mi gra idzie. Bo granie ciągle na BK trochę się nudzi. Wpadasz, miażdzysz i jedziesz dalej (gdyby tak było...

)

Czy ktoś tak jak Ja daje jedną jednostkę bez bardingu? Czy ktoś widzi tą zaletę 16" marszu i szarży

?

Macki · Post autor: **Macki** » 24 gru 2006, o 19:45

Ja czasem wystawiam 5 bez bardingu bo ładnie od boku wchodzą ale też mogą w ten sposób coś pojechac.

wertyg · Post autor: **wertyg** » 24 gru 2006, o 21:57

Wystawilem jakis miesiac temu w bitwie gola piatke z muzykiem na male punkty i w bitwie z ogrami pojechali gnoblary traperow, yeti i bulsow!

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 13 sty 2007, o 22:58

Klocek 30 GG p-ko DE sprawdził się znakomicie. Odporny na ostrzał i zbyt silny do złamania od frontu.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 14 sty 2007, o 01:02

Eldritch pisze:Klocek 30 GG p-ko DE sprawdził się znakomicie. Odporny na ostrzał i zbyt silny do złamania od frontu.

Czemu niby odporny na ostrzał? I czy 30 to nie przesada? Według mnie nie powinno sie ładowac aż tylu pkt w jeden oddział bo to skupia na sobie ostrzał i wszystko inne, przecież to łakomy kąsek jest dla przeciwnika.

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 14 sty 2007, o 08:11

Jeżeli grzeje w ciebie 4 x 6 strzałów z bolców, w granicach 100 strzałów z kusz i silna magia, nie schowasz np. nekromanty w oddziale 20 szkieletów. Tyle mam na ten temat do powiedzenia.

Dla mnie jedyną wadą dużych klocków jest możliwość ich wymanewrowania. Jeżeli dasz dużemu klockowi odpowiednią ochronę z tyłu/boku, jest bezkonkurencyjny.

Wincu · Post autor: **Wincu** » 14 sty 2007, o 11:52

Jak wystawilem 20 GG przeciw DE to do walki doszlo 8 i odbili (rozsypali) sie od kusznikow.

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 14 sty 2007, o 11:59

Regiment 30 gg wcale nie musi koncentrowac na sobie ostrzalu wielkiego. Zwlaszcza ze przeciwnik musi się zająć pilniejszymi sprawami w postaci likwidowania wilków i nietoperzy w wiekszej ilości albo też i ghuli.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 14 sty 2007, o 13:55

Ja gdybym grał armią strzelającą to pierwsze co to bym walił po GG bo to łatwe i duże pkt jak się strzela.

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 14 sty 2007, o 14:03

GG + banner of doom, życzę powodzenia strzelcom z siłą 3.