Ile różnych frab posiadacie w swojej kolekcji?
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Ile różnych frab posiadacie w swojej kolekcji?
Witam,
Mam pytanie do was, z jakiej ilości farb korzystacie, jaka ilość odcieni jest już dla was wystarczająca. Ja jak do tej pory uzbierałem 40 różnych farb. Czy korzystacie z większej ilości? Czy też może starcza wam mniejsza ilość i z nich tworzycie nowe kolory poprzez wymieszanie? Bardzo mnie to interesuje, gdyż zastanawiam się do jakich granic można dojść z zakupem farb, jak granica to już przesada i i mało przemyślane wydawanie pieniędzy na niepotrzebne kolory. Nie zamykajmy się w ramach takich, że ktoś maluje tylko orki więc kupił 10 odcieni zielonego i dwa żółte, tylko tak ogólnie z perspektywy malarza, różnego typu figurek.
Mam pytanie do was, z jakiej ilości farb korzystacie, jaka ilość odcieni jest już dla was wystarczająca. Ja jak do tej pory uzbierałem 40 różnych farb. Czy korzystacie z większej ilości? Czy też może starcza wam mniejsza ilość i z nich tworzycie nowe kolory poprzez wymieszanie? Bardzo mnie to interesuje, gdyż zastanawiam się do jakich granic można dojść z zakupem farb, jak granica to już przesada i i mało przemyślane wydawanie pieniędzy na niepotrzebne kolory. Nie zamykajmy się w ramach takich, że ktoś maluje tylko orki więc kupił 10 odcieni zielonego i dwa żółte, tylko tak ogólnie z perspektywy malarza, różnego typu figurek.
Ok 15 farb to takie optimum , tylko trzeba wybrac odpowiednie kolory. Ja jestem leniwy i mam cala palete Gw - choc przechodze juz na P3jki...
Do orków starczą dwa odcienie zielonego + biały, czarny i żółtyGrafik pisze:Witam,
Nie zamykajmy się w ramach takich, że ktoś maluje tylko orki więc kupił 10 odcieni zielonego i dwa żółte, tylko tak ogólnie z perspektywy malarza, różnego typu figurek.

A tak serio - póki co mam około 11 kolorków, maluję dopiero od dwóch tygodni więc dużego doświadczenia nie mam, widzę jednak, że trochę kombinowania-mieszania i robi się z tego duża paleta barw. Jak czegoś będzie bardzo brakowało to dokupię.
jestem farbowym nalogowcem - kupuje mimo ze juz dawno przekroczylem ilosc mieszczaca sie w granicach zdrowego rozsadku. wiecie jak to wyglada - wchodze do sklepu, "o jaki fajny odcien, moze sie kieys przyda".... mam ponad 200 farb
. najzabawniejsze jest to ze niektoryh z nich nawet raz nie uzylem
.
korzystam z ok20, z czego 6-7 czesto, reszta to dodatki.


korzystam z ok20, z czego 6-7 czesto, reszta to dodatki.
Ja mam ok. 32, z czego używam ok. 25 

Arabesca - Dark Fantasy, Epic Action

Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)

Ja obecnie mam 32 farby (+2 spreje) z czego używam 28. Aczkolwiek kilka z tych farb (4-5) przeżyło wszystkie moje 4 armie
, więc są w względnie dobrym stanie (na szczęście 3 z nich nie używam). Czasami żałuję że aż tyle farb kupiłem (te co mam teraz + te co już wyschły/skończyły się) bo zamiast nich mógłbym mieć z 4 boxy
.... no ale gdyby nie one nie pomalowałbym nic
Matko, stary, za to mógłbyś kupić sobie nową armię na 2-3k 



Przemas pisze:jestem farbowym nalogowcem - kupuje mimo ze juz dawno przekroczylem ilosc mieszczaca sie w granicach zdrowego rozsadku. wiecie jak to wyglada - wchodze do sklepu, "o jaki fajny odcien, moze sie kieys przyda".... mam ponad 200 farb. najzabawniejsze jest to ze niektoryh z nich nawet raz nie uzylem
.
korzystam z ok20, z czego 6-7 czesto, reszta to dodatki.


Powiem jedno:Cały paint set cytadelek i kilka farb pactry(brązy) oraz valejki(jaskrawe-żółte,pomarańczowe itp.).
Plus:
Nie trzeba się męczyć z kombinowaniem wielu mieszanek.
Minus:
Częśc farb zasycha i tzreba je doprowadzać do stanu uzywalności przez co traca trochę ze swojej jakości.
Plus:
Nie trzeba się męczyć z kombinowaniem wielu mieszanek.
Minus:
Częśc farb zasycha i tzreba je doprowadzać do stanu uzywalności przez co traca trochę ze swojej jakości.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Heh, to ja widzę ze mam też niezłą kolekcje w porównaniu z innymy bo moja liczy ok 70 farb
Ale brakuje mi jakiś Valejek i P3 wiec zwieksze myśle ja tak do 80 sztuk, więcej raczej nie potrzeba

Ale brakuje mi jakiś Valejek i P3 wiec zwieksze myśle ja tak do 80 sztuk, więcej raczej nie potrzeba

Ja mam 39 cytadelek i 11 vallejo. Korzystam z większości. Dokupuję kiedy myslę o pomalowaniu np. band w konkretnych odcieniach których nie chce mi się mieszać i tym spodobem ostatnio dla moich Marienburgerów dokupiłme scorpion greena i ice blue. Świetne kolorki.
ok 20 pactr do aerografu
ok 30 vallejo game color do kolorów podstawowych
cały set GW do rozjaśnień
Korzystam praktycznie ze wszystkich farb, ale poszczególne oddziały maluję góra dziesięcioma.
ok 30 vallejo game color do kolorów podstawowych
cały set GW do rozjaśnień
Korzystam praktycznie ze wszystkich farb, ale poszczególne oddziały maluję góra dziesięcioma.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
około 45, pół na pół cytadelki z reaperkami i kilka P3
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
Ja to mam 16. W zupełności starcza do moich elfów. Jak potrzebuje jakiś bardziej wyszukanego koloru to zaglądam do palety jak zmieszać dany kolor, jednak jak coś maluje to wystarczy trochę po eksperymentować jak i gotowe. A korzystam z akrylowych farb dla plastyków. 

a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?
Ja posiadam okolo 35 cytadelek najstarsze maja po 6 lat jescze w starych buteleczkach, inki valleyo (9), cidadel fundation paints caly komplet i kilka starych akrylowych farb marki astra
Ps wszystkie wciaz nadja sie do uzycia

Ps wszystkie wciaz nadja sie do uzycia