Sie skacze, sie plywa...
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Sie skacze, sie plywa...
1. Czy heros w oddziale musi poruszać sie tym samym rodzajem ruchu co oddział? przykład: wampir z lataniem w klocku kawalerii. Czy może latać? Czy musi zapieprzać na piechotę?
2. Czy jeśli pchniemy z inkantacji kawalerię TK z Kingiem z lataniem w środku, to kawa jeśli ma szarżować to na 16 cali, czy na 8 cali ?
2. Czy jeśli pchniemy z inkantacji kawalerię TK z Kingiem z lataniem w środku, to kawa jeśli ma szarżować to na 16 cali, czy na 8 cali ?
1. Jeśli w takim razie kawaleria szarżuje przez las ale tylko częścią modeli to czy wampir będący w tej kawie (ale nie zahaczający o las) może używać lotu?
2. Taka sama sytuacja jak w punkcie 1 tylko, że wampir zahacza o las. Czy jest traktowany jak by sie poruszał po lesie, czy jakby przelatywał nad lasem(zakładając, że nie kończy ruchu w lesie)?
2. Taka sama sytuacja jak w punkcie 1 tylko, że wampir zahacza o las. Czy jest traktowany jak by sie poruszał po lesie, czy jakby przelatywał nad lasem(zakładając, że nie kończy ruchu w lesie)?
ls wlasnie nad tym dyskutuje.
mysle ze do konca roku jakies uscislenie wyjdzie, wiec warto zaczekac i sledzic na biezaco
mysle ze do konca roku jakies uscislenie wyjdzie, wiec warto zaczekac i sledzic na biezaco
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Myślę, że nie wyjdzie, że zdecydowanie nie warto czekać i śledzić.TruePunk pisze:ls wlasnie nad tym dyskutuje.
mysle ze do konca roku jakies uscislenie wyjdzie, wiec warto zaczekac i sledzic na biezaco
Na świecie jest całkiem silne RL lobby zakazujące latania w oddziale.
Myślę jednak, że każda okazja jest dobra, żeby komuś przypierdolić.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
mysle, ze ls zostalo powolane po to zeby uscislac sytuacje sporne - wlasnie taka jest kwestia latania w oddziale, latania w glab lasu i innych takich. I tutaj kazda decyzja bedzie lepsza od jej braku, o czym wiemy oboje.
Niezbyt rozumiem co Cie zabolalo - to 'do konca roku', faktycznie ironicznie podkreslajace za niektorymi sprawami zajmujecie sie dosc wolno - czy to ze mam nadzieje ze cokolwiek z tym zrobicie?
LS sluzy do uscislania sytuacji spornych. Z tego co widze jednak, sytuacje sporne sobie odpuszczac zaczynacie (bo sa sporne i trudne - niewiarygodne?), za to jednoznaczne zasady zmieniacie szybko i skutecznie.
Zabij mnie, bo napisalem to publicznie. Robisz sie przewrazliwiony na stare lata JJ i tyle.
Niezbyt rozumiem co Cie zabolalo - to 'do konca roku', faktycznie ironicznie podkreslajace za niektorymi sprawami zajmujecie sie dosc wolno - czy to ze mam nadzieje ze cokolwiek z tym zrobicie?
LS sluzy do uscislania sytuacji spornych. Z tego co widze jednak, sytuacje sporne sobie odpuszczac zaczynacie (bo sa sporne i trudne - niewiarygodne?), za to jednoznaczne zasady zmieniacie szybko i skutecznie.
Zabij mnie, bo napisalem to publicznie. Robisz sie przewrazliwiony na stare lata JJ i tyle.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
E, tam.TruePunk pisze: Zabij mnie, bo napisalem to publicznie. Robisz sie przewrazliwiony na stare lata JJ i tyle.
Akurat byłem przy kompie i pomyślałem jak to fajnie chodzić za kimś i się przypierdalać.
Ciekawe jakbyś po roku zaczął na moje posty reagować.
Pewnie jak ja – ignorując Twoje wypowiedzi.
Ale gwoli wyjaśnienia, nim odejdę od kompa;
Wiesz co to jest populizm w „Kwestii Zasad”?
To samo co w polityce – proste odpowiedzi na trudne pytania.
Dodatkowo – niezależnie od decyzji jaką LS podejmie lub nie, można się przypierdolić.
No, po prostu raj.
Dałbym ci parę linków do dyskusji w sprawie ruchów oddziałów o mieszanych zasadach, ale to po angielsku.
Pewnie sprawy po prostu nie są ewidentne, niezależnie od tego, że niektórzy je za takie uważają.
Jeśli więc rozstrzygnięcie ma paść na zasadzie „siły” a nie „argumentów” – to lepiej się z nim wstrzymać, o ile wrzód na dupie nie nabrzmiał.
Wtedy tniesz i nie obchodzi cię gdzie ropa trysnęła.
queek pisze:There isn't an explicit prohibition, Horned Rat only knows that its been argued enough. My belief is that a unit can't mix movement modes, and the character is treated like a normal member of the unit per pg 74, so its using its ground movement when its joined with a normal unit. No flying to keep up!
_Barbarossa_ pisze:There is NO RULE saying that the whole regiment must move using the same movement type, i.e. ground movement versus flying movement.
Flying characters can even march in flight, they just don't get any movement bonus for marching, if you look at the flying rules, so the main point which I could understand in regard to this argument - that the unit cannot march with the character flying - is also void.
In short - this is simply overinterpretation and making up rules, just like claiming that a mounted character in an infantry unit must move on foot also.
queek pisze:*sigh*
pg 74: "If a character forms part of a unit of troops, the unit as a whole will dictate his maximum movement. He simply moves along like an ordinary member of the unit." (emphasis mine.)
If the unit is using its M value, then so is the character. No flying to keep up.
_Barbarossa_ pisze:Based on this same rule, I will claim that a character on horseback who is part of an infantry unit cannot move on horseback, but must move as infantry using his own M value.
If you can prove to me that this character can ride a horse, but cannot use his wings, I'll be happy to listen.
Can you?
My counter argument is that the character is not at all prohibited from using his flying movement value, nor horse, nor any bonuses to his personal movement, by this short passage. IMO it simply serves to state that the character cannot move further than the unit as long as he's part of the unit.
queek pisze:Barbarossa, whether mounted or on foot, models use M value. Flyers Fly.
Apples and oranges.
_Barbarossa_ pisze:No no no.queek pisze:Barbarossa, whether mounted or on foot, models use M value. Flyers Fly.
Apples and oranges.
When a mini rides o mount, it uses the mount's M value, not its own. Riding a horse has its own tiny section in the rulebook.
When a mini flies, it uses the M value of 20, which wings give, instead of its own. This also has a separate section in the rulebook.
Nowhere does it say that a mini has to use its ground movement value when moving "as an ordinary member of the unit".
mi_whplayers pisze:Right then,
So after 16 hours of discussion we are at the same place we started.
...........
Thanks to everyone for participating in the discussion.
Ale oczywiście wszyskto jest proste, tylko te głąby z LS się opierdzielają.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Zabrzmialo jakbym Cie przesladowal.
Kojarzysz tego typa w ciemnym plaszczu co w ostatni wtorek stal na rogu Twojej ulicy i uwaznie obserwowal wszystkich wchodzacych do Twojego mieszkania? To tez bylem ja.
Nie oczekuje prostych odpowiedzi. Oczekuje jakichkolwiek odpowiedzi - z prostej przyczyny. Jak bede sedziowal jakis lokal i przydarzy mi sie konkretna sytuacja, bede musial podjac jakas decyzje.
Jesli na tym lokalu bedzie ktos z krakowa czy z wroclawia - nie chcialbym klotni pt 'u nas sie gra inaczej, nie wiedzialem ze to tak, to ja chce cofnac ostatnie 3 tury'.
Kto jak to JJ - ale ty chyba powinienes zrozumiec dosc latwo o co mi chodzi ze wzgledow wiadomych.
Zauwaz, ze zdaje sobie sprawe z wagi problemu - dlatego sam nie wypowiadam sie w tej kwestii.
Skoro monza kolekcjonowac zolnierzyki to mozna i wrzody na rzyci - kto co lubi. Ale wydaje mi sie, ze jednak nie posiadanie ich wcale (wrzodow, chociaz moze zolnierzykow czasam tez) jest troche lepszym rozwiazaniem.
IMO, uscislanie rzeczy latwych - ktore chyba kazdy myslacy sedzia sam by zalatwil (ilosc atakow lwow, magiczne ataki koni u WE itd), to populizm, taki w stylu 'o patrzcie, przepracowuje sie, i to dla wszego dobra'. Zajecie sie rzeczami trudnymi to co innego.
Kojarzysz tego typa w ciemnym plaszczu co w ostatni wtorek stal na rogu Twojej ulicy i uwaznie obserwowal wszystkich wchodzacych do Twojego mieszkania? To tez bylem ja.
Nie oczekuje prostych odpowiedzi. Oczekuje jakichkolwiek odpowiedzi - z prostej przyczyny. Jak bede sedziowal jakis lokal i przydarzy mi sie konkretna sytuacja, bede musial podjac jakas decyzje.
Jesli na tym lokalu bedzie ktos z krakowa czy z wroclawia - nie chcialbym klotni pt 'u nas sie gra inaczej, nie wiedzialem ze to tak, to ja chce cofnac ostatnie 3 tury'.
Kto jak to JJ - ale ty chyba powinienes zrozumiec dosc latwo o co mi chodzi ze wzgledow wiadomych.
Zauwaz, ze zdaje sobie sprawe z wagi problemu - dlatego sam nie wypowiadam sie w tej kwestii.
Skoro monza kolekcjonowac zolnierzyki to mozna i wrzody na rzyci - kto co lubi. Ale wydaje mi sie, ze jednak nie posiadanie ich wcale (wrzodow, chociaz moze zolnierzykow czasam tez) jest troche lepszym rozwiazaniem.
IMO, uscislanie rzeczy latwych - ktore chyba kazdy myslacy sedzia sam by zalatwil (ilosc atakow lwow, magiczne ataki koni u WE itd), to populizm, taki w stylu 'o patrzcie, przepracowuje sie, i to dla wszego dobra'. Zajecie sie rzeczami trudnymi to co innego.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
1 - Nie mam mieszkania.
2 - Fajnie jest nie mieć wrzodów na tyłku i nabijać się z lekarza który je usunął, że mu ropa z twarzy spływa.
3 - Odpowiedzi, jeśli będą – będą arbitralne.
Chcesz się zająć rzeczami trudnymi?
Zrób to sam.
2 - Fajnie jest nie mieć wrzodów na tyłku i nabijać się z lekarza który je usunął, że mu ropa z twarzy spływa.
3 - Odpowiedzi, jeśli będą – będą arbitralne.
Zaręczam ci, że nie pracuję dla Twojego dobra.TruePunk pisze: IMO, uscislanie rzeczy latwych - ktore chyba kazdy myslacy sedzia sam by zalatwil (ilosc atakow lwow, magiczne ataki koni u WE itd), to populizm, taki w stylu 'o patrzcie, przepracowuje sie, i to dla wszego dobra'. Zajecie sie rzeczami trudnymi to co innego.
Chcesz się zająć rzeczami trudnymi?
Zrób to sam.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
A jako ze beda arbitralne - nie wiadomo kiedy realnie beda, napewno za jakis dluzszy czas.
Wiec najlepiej jest czekac i sledzic watek na LS na biezaco, oczekujac az zapadna.
Zatoczylismy, reasumujac, ladne kolo i doszlismy do tego ze moj pierwszy post byl w pelni rzeczowy i nie nosil znamion ataku. True?
Wiec najlepiej jest czekac i sledzic watek na LS na biezaco, oczekujac az zapadna.
Zatoczylismy, reasumujac, ladne kolo i doszlismy do tego ze moj pierwszy post byl w pelni rzeczowy i nie nosil znamion ataku. True?
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Punk.TruePunk pisze:True?
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
AD11 - Nie mam mieszkania.
2 - Fajnie jest nie mieć wrzodów na tyłku i nabijać się z lekarza który je usunął, że mu ropa z twarzy spływa.
3 - Odpowiedzi, jeśli będą – będą arbitralne.
akcja "Przygarnij Kropka"??
AD2
odpie#$%^cie sie...niektorzy sa prawnie zobligowani do udzielania pomocy!
AD3
tak naprawde obojetnie jakie beda...grunt zeby nie bylo tekstow w stylu "bo u nas sie gra inaczej"
ergo-akurat w przypadku zasad unifikacja jest calkiem ok
co nie zmienia faktu ze na dluzsza mete masz tendencje do wkladania szpilkiZatoczylismy, reasumujac, ladne kolo i doszlismy do tego ze moj pierwszy post byl w pelni rzeczowy i nie nosil znamion ataku. True?
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Ależ właśnie to uściślenie, jeśli nastąpi, będzie arbitralne z konieczności. Podsumowaniem tej dyskusji jaka wywiązała się na pytanie szefa Direwolfa, była jego arbitralna decyzja o zezwoleniu na mieszanie ruchu w oddziale na jego turnieju, mimo dużej intuicyjnej niechęci do takiego rozwiązania.quas pisze:
3 - Odpowiedzi, jeśli będą – będą arbitralne.
AD3
tak naprawde obojetnie jakie beda...grunt zeby nie bylo tekstow w stylu "bo u nas sie gra inaczej"
ergo-akurat w przypadku zasad unifikacja jest calkiem ok
Polski usus turniejowy również jest taki, ponadto Strzygi są takie słowiańskie.
Dopóki chodziło o Strzygę w BK, nie widziałem specjalnego problemu, niech se lata.
Jak włożysz do DW Strzygę, biegacza, eterycznego Wraitha na koniku i każesz szarżować przez fragmenty lasu, kawałek obelisku - …. Siwy Dym…
Właśnie to zostawiłbym sędziemu do rozstrzygnięcia na miejscu.
Alternatywą jest dopisanie do RB rozdziału „O Ruchach Oddziałów Mieszanych”.
A jak nie trafimy z interpretacją? Dopiero będzie – „Napisali Własny Podręcznik”.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
czyżbyś bał się podejmowania decyzji?TruePunk pisze: ... Jak bede sedziowal jakis lokal i przydarzy mi sie konkretna sytuacja, bede musial podjac jakas decyzje.
wszak od tego jest sędzia, który sędziuje w kwestiach spornych i to jego decyzja jest ostateczna.
to, że czegoś nie ma w uściśleniach, można się spodziewać, że gdzieś w Polsce czy za granicą gra się inaczej. i wtedy taki gracz musi się podporządkować decyzji sędziego.
no, chyba, że wolisz iść na łatwiznę i zasłaniać się tym, że LS nie wydała oficjalnego komunikatu.
Tak więc, nie desperuj
Natomiast nigdy nie krytykowałem działań LS, bo ujednolicenie zasad jest potrzebne z powodów które wymieniłeś. Ale nigdy nie da się sytuacji spornych wyeliminować całkowicie. I wtedy sędzia podejmuje decyzje.
Grzechu76- Nie do konca zrozumiales o co chodzilo TruePunkowi. Nikt nie napisal, ze boi sie podjac decyzje, tyle ze ta decyzja moze byc krzywdzaca dla kogos, kto gral inaczej. Wtedy dochodzi do przykrych sytuacji, ze jedna strona jest usatysfkcjonowana, a druga czuje sie oszukana, ,,bo u nas gra sie inaczej". A uscislenie mogloby sie przydac do unikniecia tego typu sytuacji...
P.S. Gdzie ta szpilka? Ja tylko widze trafny komentarz co do rzeczywistosci
P.S. Gdzie ta szpilka? Ja tylko widze trafny komentarz co do rzeczywistosci
Kurcze, przeczytałem ten dialog między Barbarossą a jakimś Queekiem i wydaje mi się, że nawet dziecko by już zrozumiało (słuszną IMO) argumentację Barbarossy. Mam tylko nadzieję że ten cały Queek nie jest kimś z czyim zdaniem liczą się sędziowie przy uściślaniu zasad bo inaczej ja to widzę niedobzje Świat pełen młotów jest a najlepszy jest WarMłot
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
jest kims z czyim zdaniem licza sie sedziowie jesli o to ci chodzi choc sam nie zgadzam sie z kilkoma jego wypowiedziami to czesto ma racje.
i tu jest wyzszosc naszego ls od queeka :> nas jest pieciu wiec mamy 80% szans mniej, ze sie bedziemy mylic
i tu jest wyzszosc naszego ls od queeka :> nas jest pieciu wiec mamy 80% szans mniej, ze sie bedziemy mylic
Czyli powinno byc Was 100, wtedy byloby to 99% .
Prawde mowiac, niewazne w jakiej sprawie, czy trudnej czy latwej sie podejmuje na LS decyzje, zawsze beda niezadowoleni... Nie ma sie co tym przejmowac tylko trzeba uscislac, tutaj tez, juz tyle argumentow JJ przytoczyles zawczasu, zeby teraz nikt nie pisnal nawet slowem krytyki, ze mozecie bez problemu uscislic ta kwestie w byla-jaka strone .
A w zasadzie to sprawa jest juz uscislona... jak mozna latac w regimencie kawalerii to i szarzowac przez obelisk mozna... trzeba to tylko doprecyzowac (co nie wydaje sie problemem) lub ewe. pojsc w drugastrone i w ogole zakazac latania w regimencie (za czym napewno nikt sie nie opowie). Wiec jedno glosowanko na LS, bach, bach i po sprawie
Prawde mowiac, niewazne w jakiej sprawie, czy trudnej czy latwej sie podejmuje na LS decyzje, zawsze beda niezadowoleni... Nie ma sie co tym przejmowac tylko trzeba uscislac, tutaj tez, juz tyle argumentow JJ przytoczyles zawczasu, zeby teraz nikt nie pisnal nawet slowem krytyki, ze mozecie bez problemu uscislic ta kwestie w byla-jaka strone .
A w zasadzie to sprawa jest juz uscislona... jak mozna latac w regimencie kawalerii to i szarzowac przez obelisk mozna... trzeba to tylko doprecyzowac (co nie wydaje sie problemem) lub ewe. pojsc w drugastrone i w ogole zakazac latania w regimencie (za czym napewno nikt sie nie opowie). Wiec jedno glosowanko na LS, bach, bach i po sprawie
zrozumialem o co chodzi. tylko, że każdy gracz który wybiera się na jakiś turniej musi się liczyć z inną interpretacją zasad spornych, niż taka jaka jest przyjęta w jego okolicach. Liga uściśla, ale nie wszystko. Zmusić się jej nie da a czasami nawet nie ma sensu uściślać rzeczy których się niektórzy domagają.Morrok pisze:Grzechu76- Nie do konca zrozumiales o co chodzilo TruePunkowi. Nikt nie napisal, ze boi sie podjac decyzje, tyle ze ta decyzja moze byc krzywdzaca dla kogos, kto gral inaczej.
ja tylko napisałem, że sędzia musi liczyć się z tym, że podejmując decyzję napewno kogoś nią "skrzywdzi". i zarówno taki sędzia jak i gracze muszą się z tym liczyć.