Co jeszcze zrobilibyście z ta skórą ?

[Grafik]

Ostatnio zacząłem malować orka, jest on pierwszy z dosyć potężnej ilości jaką muszą pomalować. Zrobiłem zdjęcie poglądowe, abyście podpowiedzieli mi czy jeszcze jakoś skórę jego dodatkowo rozjaśnić, czy będzie to przesada. Potrzebuje wskazówek, gdyż nie chcę spierniczyć całej armii. Orki dopiero zaczynam malować, to jest drugi w całej mej malarskiej karierze, także potrzebuję nieco świeżego spojrzenia z waszej strony.

Ogólnie wyszedłem z dark angel, następnie rozjaśnienie snot green i rozjaśniałem na koniec mieszanką snot green+sunburst yellow.

[Sławol]

Możesz, pewnie, że możesz.

Moja propozycja jest taka: mix z Goblin Green i odrobiny Elf Flesh (Dwarf Flesh) --> delikatny glaze na gębę, wargi i kostki na dłoniach (albo samym GG, a potem z domieszką EF na samych końcach). A jeśli chodzi o mięśnie, to możesz dodać jeszcze trochę żółtego i zaznaczyć starannie pojedyncze ścięgna, tam, gdzie są już zielonym zaznaczone. A tak poza tym to skóra już może być, żebyś nie miał zbyt wiele roboty przy wszystkich.

Proponowałbym poprawić jeszcze kły, bo te rogi w hełmie są wykonane lepiej

Pozdrawiam
Sławol

[Grafik]

Dzięki za podpowiedź. Rogi fajnie wyglądają w rzeczywistości, ale o kłach masz rację, wczoraj eksperymentem pojechałem je washem vallejo brąz i tak się spaskudziły, myślę aby znów je zamalować na snakebite leather i od nowa malować. Boje się aby skóry orków nie przesadzić w sensie kontrastu podstawy do końcowego rozjaśnienia, stąd moje pytanie.

- - jeżeli chodzi o topór i hełm to nie zwracajcie uwagi na metal, tylko tak maznałem, będzie on washowany i cieniowany --