Krasie, a reszta świata

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Krasie, a reszta świata

Post autor: Menace »

Na początek wiadomo jesteśmy najfajniejsi i mamy najdłuższe... brody, ale w sumie można by podyskutować.
Jak wygląda pozycja krasnoludów w Starym Świecie. Zarówno turniejowo: siła w porównaniu do innych armii jak i fluffowo.

Mnie osobiście nurtuje problematyka zaawansowania technologicznego naszej dumnej rasy. Jak wiadomo cala wiedza imperialnych inżynierów pochodzi od krasi. Jednakże imperium jest ,patrząc po wyposażeniu armii, bardziej rozwinięte od krasi. Mają snajperki, czołgi, rakietnice, broń powtarzalną, mechaniczne konie. Honor brodaczy ratuje jedynie żyrokopter i flame canon. Wiem, że krasie sa przywiązane do tradycji i raczej powoli wprowadzają nowości, no ale taka różnica w poziomie technologii jest lekko nie teges. Jedna czy dwie nowoczesne zabawki by się przydały..

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Co po pierwszego akapitu wydaje mi sie ze na poczatku byl szok szalenstwo i krasie w pierwszej trojce na turniejach a teraz z biegiem wychodzenia kolejnych armii wydaja sie zbalansowany ale przy tym mocne i mozna nimi cos ugrac.

Co do ich technologii to sa na tyle dumna i nieliczna rasa ze korzystaja z tego z czego zawsze korzystaly. Ich zabawki sa dla nich najcenniejsze i nie beda parac sie urzadzeniami nizszych raz (ludzi).

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

na szczęscie krasnoludy wydały na świat takiego geniusza jak Malakai (szkoda, że tylko fluffowo, chociaż jedna jego zabawka jest)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

Jakby używali tylko tego czego używali od zawsze to poprzestaliby na kijach i kamieniach. Nie mówię , żeby zgapiali konstrukcje od innych ras, ale krasnoludzcy inżynierzy są najlepsi na świecie. Spójrz na to z drugiej strony, mają pozwolić by imperialni majsterkowicze okazali się od nich lepsi ? No way !!

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Ich duma (i kopanie zlota) nie pozwalaja im nawet ich zauwazyc.

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Boli mnie szczególnie to, że nasze działo bez run nie ma żadnej przewagi nad imperialnym, a podobno to krasnoludy są w tych sprawach najlepsi.

Ponadto powoli zaczyna mnie irytować ten konserwatyzm wśród inżynierów. Nie dość, że nie pojawiły się żadne nowe zabawki, to fluff sugeruje, iż trzeba na nie czekać conajmniej 2-3 edycje ;).

Marzy mi się też lord na jakiejś bestii, najchętniej gryfie :-D

Co do turniejów to boli mnie te 3 cale ruchu - poza gyrosem nie ma co liczyć na jakąkolwiek manewrowość w bitwie (bo jedno kowadło to trochę mało :-/ ), ale inaczej pewnie być nie może.

Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1534
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

Malakai to zajebsity ziomal... :lol2: Najbardziej mi sie smiac chcialo jak Zabójce Demonów czytałem a tam Malakai takie podobne zdanie:
-Chciałem go nazwać Niezniszczalnym ale nie wiem czemu Borek zabronil mi. Dlatego okręt nosi nazwę Duch Grungniego... :wink:

Turniejowo krasie sa nawet spoko, nie sa przegiete a raczej zrownowazone. Na niektore armie sa extra na inne troche mniej dobre. W sumie w moich obserwacji wynika ze: Kraśkami jest trudno komuś załozyc maske (czesto sie campią) ale tez krasiom jest trudno ją założyć, gdyż twarde klocki, liderka i dobry AS...

Co do fluffu... Krasnale sa konserwatystami, wiec nie ida jakos z postepem bo uwazaja ze jak cos ma 100 czy wiecej lat jest lepsze niz to co jest nowe bo juz im sluzylo jakis czas i maja do tego zaufanie. Poza tym jak wiemy Gildia Inżynierów ogranicza niejako najnowsze wymysły mlodych inzynierow bo najczesciej wogule nie dopuszcza do uzycia ich wynalazkow... Imperium wzielo wszystkie swoje technologie od starszej rasy ale one i tak nie bede tak dobre jak krasnoludzki, slaba murarka, wykuwanie pancerzy i broni tak samo i maszyny, Thunderersi jak wiemy zywia prawie milosc do swoich muszkietow, ulepszaja je, dobieraja najlepszy proch, rywalizuja ze soba, ludzie to plewy, sa za tchorzliwi zeby pozrzedzic sobie o wrogu, oni nawet sie boja rozmawiac o kultystach, bo to temat "zakazany"... Poza tym co z tego ze imperialisci maja jakies niby wypas rakiety bla bla bla skoro jest to nietrwale i zrobione na odwal sie aby dzialalo... Czasami jak tak sie zastanawiam nad tymi wszystkimi imperialnymi bronmi i pojawiaja mi sie przed oczami Skaveni ktorzy robia jakies kosmiczne bronie ktore moga wysadzic ich samych jak i wroga w sumie 50% na jedną z tych opcji imo nei oplacalne... :wink: Krasie poprostu rządzą i tyle a nie jakies imperialne smiecie co nie umieja sami czegos zrobic tylko elfy i krasnoludy musialy ich za rączke prowadzic... :wink:

EDIT:
Jakby używali tylko tego czego używali od zawsze to poprzestaliby na kijach i kamieniach
No nie wiem... Krasnalom od poczatku istnienia towarzyszyl kilof ktorego uzywaja do dzis... :wink: Poprostu u nich technologia nie postepuje tak szybko gdyz wiekszosc pomyslow jest wogule nie dpouszczona, nie jak w imperium ze ktos co wymysli to dajemy to do armii niewazne czy dobrze dziala czy nie...
Spójrz na to z drugiej strony, mają pozwolić by imperialni majsterkowicze okazali się od nich lepsi ? No way !!
Oni nigdy nie bede lepsi mogliby i zrobic nawet rakiete kosmiczna... I co z tego skoro ona w polwie drogi sie rozwali... :D :wink:
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Beldrin Durgnisson
Mudżahedin
Posty: 275
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Beldrin Durgnisson »

ehh... ludzkie zabawki.... naprawdę wierzysz ze kiedykolwiek nas przerosną ? ludzie są niedokładni, leniwi... ich działa wybuchają, muszkiety się zacinają... nie potrafią zrobic czegoś naprawde porządnie i dokładnie...
nie ma się co obawiac, nic nie pobije naszej gildii inżynierów. Może i są konserwatywni, ale jest również cała masa zapaleńców budujących na własną rękę. Większośc tzw ludzkich inżynierów, nie byłaby w stanie pojąc przynajmniej połowy tego co zna każdy początkujacy inżynier z gildii....

Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1534
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

Marzy mi się też lord na jakiejś bestii, najchętniej gryfie
E tam najlepiej na smoku... :roll: Klimatycznie by bylo...
Co do turniejów to boli mnie te 3 cale ruchu
A ile byc chcial zeby sie ruszli...?
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Klimatycznie to zabójcy tłuką smoki :-D

To nie jest kwestia ile bym chciał, bo zaraz mnie wszyscy zjadą, że chcę, by krasnale były niepokonane. Wkurza mnie jednak, że nie mogę nikogo prawie zaszarżować.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Co do sprzętu imperialnego. To patrząc na to fluffowo - są to po pierwsze wynalazki w dużej mierze krasnoludzkich inżynierów na usługach w służbie kaisera. . .

Poza tym krasnoludzkie działo bez run fluffowo wcale nie jest gorsze od imperialnego. Jest po prostu lżejsze - ma mniejszy wagomiar i kaliber (To tak jakby mówić, ze 8.8 cm KwK 43 było lepsze od 7.5 cm KwK 42. . .). W górach nie dałoby się transportować tak wielkich armat jak te imperialne great cannony. . . lekkie działa można transportować ze stromych urwisk przy pomocy lin itd. Zapewne mają też troszkę większą szybkostrzelność. No i przede wszystkim z 2 great cannonów da się pewnie odlać 3-4 mniejsze działa, takie jak te krasnoludzkie. . .

Podobnie jest z czołgiem - krasnoludy mogłyby zapewne bez problemu zbudować sobie dziesiątki czołgów. Tylko po co im one w górach ?

Co do snajperek. Praktycznie każdy krasnoludzki muszkiet jest swoistą snajperką jako, że ma +1 do trafienia (a na modelach widać nawet lunety).

Helblaster = organki.

Mechaniczny czołg ? Przecież nie używają nawet zwykłych. . .

Rakietnice ? Pewnie potrafią je skonstruować, ale uznali że bardziej opłaca się produkować inny sprzęt (przecież nawet Imperium tego nie wystawia :P ).

Przewagą krasnoludów jest niewątpliwie żyrokopter i miotacz płomieni.

A słabością brak powtarzalnej broni, którą faktycznie powinni mieć :P

Awatar użytkownika
k.a.r.p
Mudżahedin
Posty: 286
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński/Olsztyn

Post autor: k.a.r.p »

Moim zdaniem to wygląda tak (bardziej fluffowy punkt widzenia :) )

Ludzie jak to ludzie są ciekawscy, postępowi i tak na prawdę nie ogranicza ich nawet wyobraźnia. Może ich maszyny są wadliwe, kosmiczne, mało wytrzymałe, może korzystają z gorszego prochu, z gorszych stopów metali, wytwarzają gorsze zbroje i bronie.. No ale jest jedna wielka różnica między ludźmi a krasnoludami - ludzie żyją przyszłością, ich życie jest krótkie, aczkolwiek intensywne, nie ogranicza ich rozsądek, głębokie przemyślenia, oni po prostu za krótko żyją :)

Krasnolud natomiast żyje przeszłością (wspomnieniami o wielkich bitwach swoich przodków, o niegdyś wielkiej potędze rasy z gór).Krasnolud żyje długo, nawet bardzo długo, jest dokładny, dla niego liczy się precyzja, doskonałość, nawet wygląd maszyny bojowej. Oni po prostu mają czas na zrobienie czegoś "idealnie".

I dlatego chociaż uważam się za brodacza w pełni tego słowa znaczeniu :) mniemam, iż w przeciągu kilku kolejnych setek lat krasnoludy zostaną w tyle za ludzkim nieposkromionym dążeniem do wynajdywania co rusz to nowych lepszych wynalazków. Krasnoludy na swoje życzenie zostaną w pewnym momencie tą zapomnianą rasą wielkich inżynierów, niegdyś potężnych i dumnych wojowników, a główną tego przyczyną będzie zapatrywanie się w przeszłość.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Celedor11 pisze:
Co do turniejów to boli mnie te 3 cale ruchu
A ile byc chcial zeby sie ruszli...?
4 cale ruchu i 8 marszu. Jak większość sensownych armii, nie licząc wąskodupnych ylfów, zawszonych skavenów, śmierdzących ogrów i innych tego typu wynalazków. Kawalerii nie mają, poza dość delikatnym żwirkiem nie ma u nich niczego szybkiego, więc dalej by odstawali -in minus.

Ad. temat.
Mnie też denerwuje, że krasnale fluffowo są niby wspaniale rozwinięte, a tak naprawdę jakoś w armyliście, to tego nie widać. Jedyne co mnie cieszy to to, że to już nie jest 6 edycja, bo wtedy było bardzo ciężko.

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

a ja widze nasz potężny, parowy sprzęt, przy którym wymiękają ludzkie wynalazki
fluffowo to pomiędzy Barak-Varr a innymi twierdzami krasnoludzkimi kursuje podziemna kolej parowa, mamy Nautilusy- czyli okręty podwodne, potężne pływające pancerniki, armaty których jedno trafienie zatapia Czarną Arke mrocznych elfów...urządzenia do zrzucania lawin kamieni na oblegających nasze twierdze...
a ze nie widac tego w battlu.... :(
tez bym chciał żeby nasi inżynierowie mogli mieć broń wielolufową (zwłaszcza że są modele), fajnie byłoby wystawić np. spychacz parowy ( jako ciezko opancerzony rydwan)..itp, itd

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

W jakiejś starej książce do krasi, chyba do rpga, wśród licznych wynalazków, był miotacz ognia. (Tak, taki jak skavenów, dwosobowy, ale nie na spaczeń). Co komu przeszkadzało aby dać krasnalom taką zabawkę? :| Za to dostaliśmy nowe, syfne, plastikowe figurki.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Grazbird pisze: fajnie byłoby wystawić np. spychacz parowy ( jako ciezko opancerzony rydwan)..itp, itd
Pokaż mi fluffowy sens produkowania rydwanopodobnych ciężkich maszyn kołowych w górach :|

Krasnoludy są dość rozwinięte. Maja pancerniki, kolej, żyrokopter, bardzo celne muszkiety, działa, organki. . . co byście jeszcze chcieli ? żeby wysłali rakietę w kosmos ? ;P

Większy ruch dla krasi ? Bezsens.

Już dużo bardziej sensowna byłaby jakaś kawaleria na np. dzikach albo kucach z 6 m jako 0-1.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

nie uwazam zeby kawa była dobrym rozwiazaniem :) ja chciał bym super elitarną piechote 0-1 z ws 6 i 75pkt na runy :) moze ubgrade do hamów

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

racja z tym WS, w końcu krasnoludy też świetnie machają toporami jak niektóe elfy mieczami, a więc troszke są tym pokrzywdzeni, że nie mają piechoty z WS 6 , ale ja bym raczej widział to w ironbrejkerach, chyba bo ich to mogłbo wtedy stawiać na róni z hamkami? bo chyba teraz ci drudzy ich mocno wypierają...
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

A od kiedy krasnale mają się bić wyłącznie w górach? Poza górnicy powinni być wyposażeni w jakieś sprytne maszyny wydobywcze (tak, wiem, w bitwie pod ziemią i tak pewnie miałyby być nieprzydatne). A tak w ogóle to idąc Twoim Ritchie tokiem rozumowania to jakiekolwiek ciężkie wyposażenie powinno być zabronione - nawet krasnal idąc po górach w gromrilowej zbroi (czy nawet kolczudze) nie dałby rady.

Kawaleria na dzikach albo kucach tylko wzbudzałaby śmiech wśród przeciwników (widziałeś kiedyś kuca? To wyobraź sobie takiego w szarży ;) btw moi kumple wymyślili krasnoludzką kawalerię na krasnoludkach, czym mnie doprowadzają do szewskiej pasji ;) ). Właśnie większy ruch byłby bardziej sensowny - i tak mobilność byłaby lipna (ze względu na brak kawalerii), za to nie byłoby tego żenującego i irytującego dreptania po polu bitwy.

I jeszcze jedno... kolej pod ziemią? Ciekawe czym napędzana :) bo nawet jeśli spirytusem to chyba jakiś produkt uboczny się pojawia. Tylko gdzie to ma się ulatniać... można łapać i truć szczury i gobliny :D

Btw toczy się gdzieś aktualna dyskusja na temat wyższości/niższości figurek metalowych? :>

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Żużel pisze:Poza górnicy powinni być wyposażeni w jakieś sprytne maszyny wydobywcze
A nie są?
Żużel pisze:Kawaleria na dzikach albo kucach tylko wzbudzałaby śmiech wśród przeciwników (widziałeś kiedyś kuca? To wyobraź sobie takiego w szarży ;)
Widziałem, dla laika wiele ras kuców nie różni się niczym od konia. Wikingowie sobie kuce chwalili, bo pod wieloma względami przewyższają konie.
Żużel pisze:I jeszcze jedno... kolej pod ziemią? Ciekawe czym napędzana :)
Węglem, w metropoliach przełomu XIX i XX wieku działało.

ODPOWIEDZ