Krasie, a reszta świata

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Mam na myśli coś dużego i naprawdę wydajnego a nie tylko steam drill.

A szarżowali na takich czy służyły im tylko do transportu?

Ze spalania węgla powstaje dwutlenek węgla którym oddychać się nie da - jaki masz pomysł na dobre jego odprowadzanie? Dzisiejsze maszyny górnicze działają na prąd, który na dół doprowadza się przewodami grubymi conajmniej jak udo.

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Raczej do transportu, co nie zmienia faktu, że nie wyglądali by komicznie jak sugerujesz.

Patent z lokomotywami działał mimo to a jako że krasnoludy nie mają problemów z odprowadzaniem innych groźniejszych gazów jakie powstają pod ziemią to z CO2 też by sobie poradziły.
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Może i nie wyglądali komicznie, za to figurki krasnali na kucach jadących do bitwy już tak. Poza tym mieli by zsiadać czy jak... nie wiem.

Pod ziemią nie było kolei pracującej na węgiel (a raczej na zasadzie silnika parowego żeby być ścisłym czyli jakieś 6% skuteczności). A ta krasnoludzka kolej właśnie podziemna miała być ;)

A co do innych gazów - metan pewnie usuwają starym sposobem - jeden ryzykant z pochodnią na przedzie ;)

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

ja bym tam kawalerie krasnoludzką na osiołkach widział :twisted:
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Żużel pisze:Pod ziemią nie było kolei pracującej na węgiel (a raczej na zasadzie silnika parowego żeby być ścisłym czyli jakieś 6% skuteczności). A ta krasnoludzka kolej właśnie podziemna miała być ;)
XIX wieczny silnik parowy nie na węgiel a na co? Uran?
Skąd masz w ogóle takie szczegółowe dane? :roll:
Żużel pisze:A co do innych gazów - metan pewnie usuwają starym sposobem - jeden ryzykant z pochodnią na przedzie ;)
Mało ambitne jak na mistrzów kamienia.

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Na cokolwiek co się pali wystarczająco intensywnie - drewno? :P

O sprawności wiem bo mówił o tym profesor na wykładzie z fizyki. O górnictwie wiem co nieco bo jestem z Lubina :)

Mało ambitne ale nie widzę innego rozwiązania ;)

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

puszczają goblina z niegasnącą nigdy pochodnią na baaaardzo długim łańcuchu ;)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

To rozumiem że ze spalania drewna powstaje tlen a nie szkodliwe gazy? :cool:
Ale fakt moc pewnie mniejsza tu się po prostu nie znam.

IMO lokomotywy parowe w podziemiach na węgiel\uran\drewno są wytłumaczalne i bardziej do mnie przemawiają niż bungee z flaków trolla ;)

Kuce to ciekawa opcja ale nigdy tego nie wprowadzą :(

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Nie, CO2, dlatego kolej na jakiekolwiek paliwo, które ma się palić, pod ziemią nie ma racji bytu :P to ta kolej może na runach działa? Master Rune of Train Moving :D

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Żużel pisze:Właśnie większy ruch byłby bardziej sensowny - i tak mobilność byłaby lipna (ze względu na brak kawalerii), za to nie byłoby tego żenującego i irytującego dreptania po polu bitwy.
Jeśli o mnie chodzi, to ja bym z pocałowaniem ręki poświęcił jeden punkt WS za M4.
Żużel pisze:Btw toczy się gdzieś aktualna dyskusja na temat wyższości/niższości figurek metalowych? :>
Dyskusja się nie toczy. To mój osobisty wyraz sprzeciwu wobec degeneracji hobby poprzez karygodne działania pewnej firmy. Jeśli uważacie/uważasz, że słuszny, dołączcie się. Jeśli nie... jak to mówił Dreadnought ze znanej i lubianej DoW... Die! Die! Die!
Pozdrawiam.

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Tak na EOT o ciuchciach

"Londyńskie metro szybko się rozrastało i powstawały kolejne linie. W 1890 otwarta została pierwsza zelektryfikowana linia na świecie obsługiwana przez City & South London Railway, jednak na większości linii do 1905 wagony ciągnięte były przez lokomotywy parowe, co wymagało zastosowania wiatraków i szybów dla wentylacji tuneli z dymu węglowego."

Poczytaj zanim sie uprzesz.

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

okurdemol - też byłbym zadowolony z takiej zamiany. Za to nie zgodzę się z Tobą co wyższości metalowych figurek. Plastiki mają swoje zalety, a jeśli ich wzór jest w porządku to nawet je wolę.

kurka - tia... przeczytaj do końca - miało wentylację a to i tak niewiele dawało ;) tyle w tym mojego błędu, że jednak było, w porządku, ale spróbuj sobie wyobrazić jak się tym jeździło.

A uprę się przy tym, że i tak racji bytu ta kolej nie miała nawet jak działała przez jakiś czas :P

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Die! Die! Die!... Hobbyści zbierają metalowe figurki. Dzieci.. plastikowe zabawki. GW już Cię przerobiło. :P A mi się nie chce zaczynać z nowu offtopa. To w takim razie do skopiowania do notatnika i przeczytania(te dwa sznureczki- czcionka size 1):
Plastiki nie mają żadnej zalety może poza taką, że dla producenta są tanie. Są nieodporne na uszkodzenia mechaniczne(każde). Nie można ich w prosty sposób zmywać. W fazie produkcyjnej nie ma możliwości wyciągnięcia detali na poziomie metalowych figurek(vide nowe plastikowe fanole), części nie pasują do siebie (np. nowi plasticzakowi kusznicy do dwarfów). Mam wymieniać dalej? Konwersja? Z plastiku? Śmiech na sali. Inaczej posklejam i "już mam konwersje"...hehehe. Polecam bliżej zapoznać się z metalem. To wymagający, ale bardzo wdzięczny materiał.

Jednak imo. najgorszym przestępstwem jakiego dopuściło się GW względem swoich klientów jest to, że plastiki zastępują metale, które są wycofywane z normalnej sprzedaży(np. metalowi minersi, thunderersi metalowi, maszyny krasnoludzkie metalowe, killer kany-tylko jeden wzór, reszta wycofana itp.) Plastiki nie są sprzedawane 'obok' metali, jako alternatywa: do wyboru dla odbiorcy. Chę szybką i tanią armię w 5 minut/chcę armię kolekcjonerską.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

Hmm w dyskusji o pociągach głosu nie zabiore ;p
Jak już kilka osób zauważyło, że to zaawansowanie technologiczne krasi nie znajduje odzwierciedlenia w zasadach. Historycznie większość wynalazków była produkowana pierwotnie dla wojska, a dopiero potem konwertowana do użytku publicznego. U nas mógłby zajść chociaż odwotny proces. Bo skoro jakieś rozwiązanie sprawdza się w górnictwie to czemu nie na polu walki.
Można by napisać w AB , że generałowie krasnoludzcy nie ufają nowoczesnej broni i dać jakieś organiczenia np. konieczność wstawienia ME albo limity 0-1..

Ale dobra to juz wchodzi w klimat tematów typu "Marzenia o X edycji" a na to chyba za wcześnie.

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

myśle że przy odpowiedniej konstrukcji tuneli dałoby radę wstawić pociąg parowy pod ziemię. zauważ, że skoro krasie mają w kopalniach maszyny wyciągowe, pompy do usuwania wody to mają całkiem dobrze opanowany silnik parowy...btw, żyrokopter jest zasilany silnikiem na alkohol (biopaliwo), Duch Grugniego był zasilany czarną wodą która jak dla mnie jest wprost odpowiednikiem benzyny(ropy). a gdyby się okazało że podobnym paliwem jest zasilana właśnie ta podziemna kolej? nie powiesz mi że koparki i ładowarki które śmigają pod Lubinem na prąd jeżdżą :D
oznaczałoby to, że pomiędzy krasnoludzkimi twierdzami śmiga pociąg napędzany silnikiem "diesla" zaprojektowanym przez znanego krasnoludzkiego inżyniera Belgdrina Dieselsona :D :D :D
ps. tak na poważnie- powinni dać nam jakąś fajną broń wielostrzałową, a do walki wręcz dla bohaterów np. młot parowy dajacy +3S...a w celu poprawienia szybkości armii wolałbym żyrka w ilości 2 sztuk na slot rara, z mniejszym kosztem i lepszą bronią strzelecką (tzn. z większą siłą albo waląca strzały z artyleryjskiej z siłą 4)

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Pozostaje liczyć na przyszłe edycje ;) ale gyros z mniejszym kosztem i lepszą bronią i 2 za jednego rare'a to by było przegięcie :P

Tu dyskusji o figurkach toczyć nie będę. No, może jedno tylko zdanie - jak przeglądałem różne fora to śmieszył mnie "fanatyzm" tych, co nie lubią plastików ;)

Grazbird - powiem to :P

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Nasz tzw. 'fanatyzm' nie jest wcale większy nisz Wasz, ale łatwo jest jakąś grupę ludzi, której się nie rozumie, nazwać fanatykami... :P

ad. temat:
Mnie bardzo denerwuje fakt, że nie mamy żadnej maszyny steam- tanko- podobnej. Słyszałem coś kiedyś o tym, że była.

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

dlaczego przegięcie ? według mnie byłby często wykorzystywaną jednostką latającą..zauważ że nie mamy w swojej armii kawalerii i latających potworów..dlatego też uważam, że żyros kosztujący 100 pts, z działkiem walącym dARt z siłą 4 i -2 Save, w ilości 2 na slot nie byłby przekręcony...realnie jaką miałby siłę ognia ? mniejszą niż imperialni outriderzy...według mnie byłby bardziej grywalny..dlaczego HE moga mieć od zaj...smoków i kawy a my nie możemy mieć Dywizjonu 303 ?
ech, pamietam te czasy 5 edycji gdy mogłem mieć 10 orunowanych żyrokopterów :D a wtedy żyrek walił z siłą 4 bez save`a i rzucał bomby- to był klimat !

Awatar użytkownika
Żużel
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: Żużel »

Byłby zawsze wykorzystywaną jednostką latającą :P nie mamy kawalerii i latających potworów, bo krasnoludy z reguły mają mieć ograniczoną mobilność (i wg mnie to wystarczy; M3 już irytuje). Realnie to pewnie zawsze grano by dwoma takimi cackami szczególnie za tyle punków, a to już siłę ognia ma. Poza tym wyobraź sobie jak można by tym marsz blokować. Teraz gyros nie dość, że jest drogi, to łatwo spada ostrzelany, tedy trzeba bardzo delikatnie się z nim obchodzić ;) jakby za 200 pkt były dwa, to ja bym się skusił nimi nawet na misje samobójcze, bo artyleria w tym momencie może zyskać turę albo dwie strzelania.

Awatar użytkownika
Beldrin Durgnisson
Mudżahedin
Posty: 275
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Beldrin Durgnisson »

znanego krasnoludzkiego inżyniera Belgdrina Dieselsona
i po co to "g" wstawiałeś ? :wink:

a co do gyroska.... Zwiększyc mu siłe, albo dac lepsze działko, bomby chociażby... ale 2 na slot rare to juz przgiecie by bylo... chyba ze bylby dosc drogi

ODPOWIEDZ