Jakiś czas temu wygrałm na turnieju battle of the skull pass.
I jak sobie podliczyłem, bazując na figurkach ze skull passa za 120-150 zł jestem w stanie zrobić cała armię na 2500 (mam jeszcze mnóstwo części krasnoludzkich pozostałych po róznych zamówieniach). Ogólny zarys jest taki:
Lord na tarczy
runesmith
bsb
thane
20 warriors
20 longbeards
20 kuszników
10 thundererów
20 hammererów
12 minerów
2 armaty
2 organki
Będzie dalo się tym pograć, czy trzeba będzie zainwestować w jakies inne jednostki?
2500 Krasnali
2500 Krasnali
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Daje rade tylko jak Gogol mowi daj albo klopy albo Master engineera... Poza tym co ma robic ten thane nie Bsb? Z czym jest i wogule co on ma robic klepacz jakis czy jak? 
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
Da się grać bez problemu.
Jak opanujesz grę krasnalami, to imho taka rozpa wsadzi Cię spokojnie w TOP10 na masterze.
Piekielnie twarde, niełamliwe, nie przegrywa.
Szkoda tylko, że nie masz inicjatywy i ani nie dobijesz wroga, jak już odbije się od Twoich linii, ani nie będziesz w stanie nic mu zrobić, jak zdecyuje się schować (ale to problem wszsytkich krasnali)
A z graczami słabymi wyciągniesz między 12:8 a 15:5 na luzie (zależy od punktacji, bo zwykle będziesz zabijał po 1/2 oddziału a resztą wróg będzie uciekał), z graczami dobrymi 10:10.
Jak opanujesz grę krasnalami, to imho taka rozpa wsadzi Cię spokojnie w TOP10 na masterze.
Piekielnie twarde, niełamliwe, nie przegrywa.
Szkoda tylko, że nie masz inicjatywy i ani nie dobijesz wroga, jak już odbije się od Twoich linii, ani nie będziesz w stanie nic mu zrobić, jak zdecyuje się schować (ale to problem wszsytkich krasnali)
A z graczami słabymi wyciągniesz między 12:8 a 15:5 na luzie (zależy od punktacji, bo zwykle będziesz zabijał po 1/2 oddziału a resztą wróg będzie uciekał), z graczami dobrymi 10:10.
Żyro odpada na pewno, bo będzie mne kosztował tyle, co trzy oddziały strzelców (w kasie). Klopy tak samo. Przede wszystkim ma być tanio (organki sobie robię z luf do plastikowych organek i wozu z konikiem).
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
ale jeśli nie chcesz to koniecznie spraw sobie choć dużego inzyniera do działa 
żyrka zawsze możesz zrobić sam (jeden krasnal + troche plastiku).
dla mnie rozpa bardzo bardzo okej
cztery porządne oddziały do walki wręcz..nawet jak strzelanie nie wyjdzie to masz czym powalczyć...
a przy armatach magister konieczny- w połączeniu z unbreakablem na armacie staje się niemiłą niespodzianką dla wszystkich śmieci mających ochote na Twoje zabawki..no i brace of pistols z BS 5
dla mnie rozpa bardzo bardzo okej
cztery porządne oddziały do walki wręcz..nawet jak strzelanie nie wyjdzie to masz czym powalczyć...
a przy armatach magister konieczny- w połączeniu z unbreakablem na armacie staje się niemiłą niespodzianką dla wszystkich śmieci mających ochote na Twoje zabawki..no i brace of pistols z BS 5
Thane ma 2+ warda na ostrzał i wychodzi z minerami. Tu się jeszcze trochę waham, bo mogę też zrobić inżyniera wychodzącego z minerami, z wardem, gorszym save, ale za to z brace of pistols, co może pomóc na jakichś zabłąkanych magów czy ratlingi. Tylko wtedy chłop jest dużo mniej odporny i trochę droższy, ale zawsze można go wrzucić do maszyny.
Btw czy rune of luck pozwala przerzucić oblanego warda? Nie mam jeszcze kodeksu i nie wiem dokładnie. Jeśli nie, to biorę inżyniera. Jesli tak, to mam dylemat.
Btw czy rune of luck pozwala przerzucić oblanego warda? Nie mam jeszcze kodeksu i nie wiem dokładnie. Jeśli nie, to biorę inżyniera. Jesli tak, to mam dylemat.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Ja tam w twojej armii bym go wrzucił do minersów i dał MRoChalange. Skąd wychodzą minersi? "znienacka" a taki MRoChalange w nich to prawdziwy skarb - żaden smok sie nie ukryje 
( pegazy np. uciekajac od nich - wpadają przed twoje oddziały, można kombinować z rozbijaniem itp. Tylko do tego musi być taki prawdziwy kloc minersów - najlepiej 20 (zazwyczaj starczy 15).
( pegazy np. uciekajac od nich - wpadają przed twoje oddziały, można kombinować z rozbijaniem itp. Tylko do tego musi być taki prawdziwy kloc minersów - najlepiej 20 (zazwyczaj starczy 15).
Do Minerów Thana z runą braterstwa stona i GW ewentualnie challenge. MInżyniera lepiej do działa niech robi te D6 ran . Ja myślałem nad takim combo Than runa latającego młotka i +1S lub 2xS ws T<5, wsadzamy takiego do długobrodych rangerów z z toporkami można im dać jeszcze sztandar -D6 do szarży. Działa to tak jak coś na nich szarżuje to stoimy i rzucamy 4 longów wypłaca po toporku z siłą 5 a than w zależności z siłą 4 lub 8. Mając rune spowolnienia mogą nie do szarżować do nas i tym samym wystawić się na ładną szarże.
2 opcja nie wiem czy legalna podłazimy sobie na zasięg rzutu toporami i lutujemy a później popychacza z kowadełka i szarża.
2 opcja nie wiem czy legalna podłazimy sobie na zasięg rzutu toporami i lutujemy a później popychacza z kowadełka i szarża.
Ale tu chodzi o to, by było jak najbardziej wszechstronnie. Jak mi będzie potrzebna armata zadająca d6 ran, to wsadzę inżyniera do armaty. Jak nie, to wyjdzie z minerami i będzie biegał solo.Do Minerów Thana z runą braterstwa stona i GW ewentualnie challenge. MInżyniera lepiej do działa niech robi te D6 ran .
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.